REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak uratować fundację przed paraliżem działalności i likwidacją?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dawid Feliszek
Prawnik, doradca biznesowy, szkoleniowiec
Jak uratować fundację przed paraliżem działalności i likwidacją?
Jak uratować fundację przed paraliżem działalności i likwidacją?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Fundacje coraz częściej napotykają na problem związany z sukcesją. Śmierć fundatora (lub ustanie bytu prawnego, jeżeli fundator był osobą prawną) może w określonych warunkach spowodować sytuację, w której fundacja nie będzie zdolna do podejmowania jakichkolwiek działań lub zmuszona będzie nawet do likwidacji swojej działalności. I to niezależnie od jej skali. Przed takimi problemami lepiej zabezpieczyć się zawczasu, choć gdy już negatywny scenariusz się ziści to wciąż warto być świadomym sposobów, które umożliwią jej przetrwanie.

Fundator w fundacji

Powszechną praktyką w fundacjach jest przyznawanie w statucie fundatorowi określonych uprawnień i kompetencji. Polegają one najczęściej na prawie do podejmowania decyzji lub przynajmniej wyrażania zgody w sprawach o zasadniczym znaczeniu dla istnienia fundacji – decyzja o zmianie statutu, powoływanie i odwoływanie członków zarządu lub innych organów, zatwierdzanie decyzji zarządu dotyczących kluczowych aspektów działalności lub skutkujących nadmiernym obciążeniem majątku fundacji. Przypomina to zazwyczaj pewną kalkę, przez którą próbuje się przekopiować dla fundatora podobne uprawnienia, jakie ma wspólnik w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Inaczej jednak niż w spółce, gdzie prawa wspólnika są ściśle powiązane z prawem majątkowym – udziałem w spółce, które podlega dziedziczeniu zgodnie z regułami prawa cywilnego, uprawnienia fundatora wynikają wyłącznie ze statutu i nie podlegają żadnej, automatycznej, przewidzianej w przepisach prawach sukcesji. Tym samym w przypadku śmierci lub ustania bytu prawnego fundatora nie ma żadnych podstaw do przekazania jego statutowych kompetencji innej osobie, jeżeli podstawa takiego przekazania nie została wskazana w statucie fundacji. Praktyka pokazuje jednak wyraźnie, że o ile przyznawanie w statutach fundatorom konkretnych kompetencji jest częstym rozwiązaniem, o tyle nie tak często pamięta się o wprowadzeniu stosownych postanowień, które pozwolą na sukcesję uprawnień fundatora w fundacji. Może to zatem spowodować ryzyko, że gdy fundator umrze lub zostanie rozwiązany to fundacja straci osobę mogącą wypełniać jego statutowe zadania.

REKLAMA

Zagrożenie paraliżem działalności lub nawet likwidacją fundacji

Utrata takiej osoby, jeżeli miała rozbudowane kompetencje, doprowadza do sparaliżowania niektórych działań fundacji, ponieważ oznacza zazwyczaj brak możliwości zmiany statutu, powołania nowych członków zarządu czy podjęcia innych istotnych decyzji mających niebagatelne znaczenie dla prowadzonej przez fundację działalności. Jeżeli śmierć lub ustanie bytu prawnego fundatora nie naruszyły bezpośrednio możliwości podejmowania działania przez zarząd fundacji to pozostaje jeszcze kilka opcji postępowania, jednak jeżeli takie zdarzenie uniemożliwiło działanie zarządowi – poprzez np. brak wystarczającego składu zarządu do reprezentacji lub przez wygaśnięcie kadencji dotychczasowych członków zarządu i brak możności powołania nowych – to w takiej sytuacji przed fundacją pojawia się widmo prawdopodobnej likwidacji. Zastosowanie znajdzie tutaj art. 42 KC[1] i sąd będzie uprawniony do powołania kuratora dla takiej fundacji. Z uwagi jednak na to, że powołanie albo uzupełnienie składu zarządu będzie zazwyczaj niemożliwe, kurator podejmie działania zmierzające do likwidacji podmiotu – niezależnie od zakresu prowadzonej przez niego działalności, posiadanego majątku i jego struktury.

Zmiana statutu jako najlepszy sposób

Najlepszym sposobem na uniknięcie takiej sytuacji jest dokonanie zmiany statutu i uzupełnienie go o postanowienia wprowadzające sukcesję uprawnień fundatora w fundacji. Oczywiście jest to rozwiązanie profilaktyczne i działające wyłącznie wtedy, gdy fundator jest i może wykonywać swoje kompetencje. Trudniej o takie sposoby, gdy fundatora już nie ma i statutu w sposób zwyczajny nie da się już zmienić. W doktrynie pojawia się pogląd, że w takich sytuacjach do nadzwyczajnej zmiany statutu będzie uprawniony zarząd fundacji, gdyż jest on jedynym organem bezpośrednio wskazanym w ustawie o fundacjach[2] i należy domniemywać, że decyzje we wszelkich istotnych sprawach dotyczących fundacji, jeżeli nie ma w fundacji ustanowionych innych organów, należą właśnie do niego. Pogląd ten, chociaż z praktycznego widzenia należy go w pełni zaaprobować i uznać za zasadny, nie zawsze znajduje swoje odzwierciedlenie w orzecznictwie sądów rejestrowych, które raczej wolą unikać takiego rozwiązania. To zaś sprawia, że konieczne staje się znalezienie innych możliwości, które pozwolą uratować istnienie fundacji.

Połączenie z inną fundacją lub założenie nowej fundacji

Rozwiązaniem, które rzadko wykorzystuje się w praktyce, a przewidzianym w art. 5 ust. 1 ustawy o fundacjach, jest możliwość połączenia fundacji z inną fundacją, w tym także z nową, specjalnie w tym celu założoną. Chociaż ustawa nie precyzuje sposobu, procedury ani nawet skutków takiego połączenia to należy wnioskować, że jego skutkiem jest pełna sukcesja przejmowanej fundacji jako osoby prawnej, zatem fundacja powstała w wyniku połączenia przejmie całość majątku i działalności prowadzonej przez fundację przejmowaną. Tym samym, takie fundacyjne M&A pozwoli na zachowanie ciągłości funkcjonowania fundacji. Pierwszym warunkiem tego rozwiązania jest jednak posiadanie przez fundację zarządu mogącego swobodnie podejmować decyzje i ją reprezentować. Drugi warunek to konieczność posiadania w statucie zapisów ustalających dopuszczalność i warunki jej połączenia z inną fundacją. W tym przypadku zatem stosowne postanowienia w statucie również są obligatoryjne, choć praktyka wskazuje, że pojawiają się one w statutach fundacji dużo częściej niż zapisy o sukcesji uprawnień fundatora. Jeżeli jednak statut takiej możliwości nie przewiduje to można poszukać rozwiązania poprzez założenie nowej fundacji i próbę „ręcznego” przeniesienia do niej funkcji i zasobów fundacji, której grozi likwidacja. Takie rozwiązanie jednak wymaga bardzo wnikliwej i indywidualnej analizy poszczególnych przypadków, ponieważ wiąże się ono z szeregiem ryzyk wymagających właściwego podejścia. Niemniej, w niektórych okolicznościach może okazać się jedynym środkiem uratowania fundacji.

Brak sprecyzowanych przepisów ustawy o fundacjach

Jeżeli statut fundacji nie przewiduje rozwiązań dotyczących sukcesji uprawnień fundatora to sytuacja śmierci lub ustania bytu prawnego fundatora, który posiada szereg kluczowych dla fundacji kompetencji jest zdarzeniem zagrażającym prowadzeniu dalszej działalności przez fundację. Lakoniczność przepisów ustawy o fundacjach nie ułatwia zaś znalezienia rozwiązania takiego problemu. Dlatego zdecydowanie lepiej w takich kwestiach „zapobiegać, niż leczyć”, czyli wprowadzić odpowiednie postanowienia do statutu, gdy jest to możliwe, niż szukać skomplikowanych metod, gdy taka sytuacja już się wydarzy. Gdy jednak taki scenariusz się ziści to każdy przypadek wymaga indywidualnego potraktowania, analizy statutu fundacji, profilu i zakresu jej działalności, posiadanych zasobów oraz wszelkich ewentualnych możliwości, które – chociaż mają swoje mankamenty – mogą pozwolić na zachowanie przynajmniej pośredniej ciągłości jej funkcjonowania. W tym zaś brak sprecyzowanych przepisów ustawy o fundacjach może okazać się nie zawadą a wręcz ułatwieniem, które pozwoli wdrożyć obrany dla danego przypadku środek postępowania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dawid Feliszek – WPW Wołczek, Proksa i Wspólnicy / Global Business View

[1] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. 1964 r. Nr 16, poz. 93 ze zm.)

[2] Ustawa z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach (Dz.U. 1984 r. Nr 21, poz. 97 ze zm.)

 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

REKLAMA

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

REKLAMA

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

REKLAMA