Inspektor Ochrony Danych Osobowych od wejścia RODO zajmuje coraz istotniejszą rolę w organizacjach. Zapotrzebowanie na specjalistów IOD wciąż rośnie, ponieważ RODO wprowadziło szereg zupełnie nowych obowiązków i nadal trwa wdrażanie kolejnych przepisów, rozwiązań, nakładanie kar. Większość urzędów i podmiotów publicznych w UE mianuje jednego z pracowników na tzw. JODE, zaś firmy częściej zamawiają usługi firm doradczych. Po prawie dwóch latach francuski urząd ds. ochrony danych określił szczegółowe kryteria, według których powinniśmy szkolić i badać kompetencje IOD.
29 stycznia 2020 r., podczas 17. posiedzenia plenarnego, Europejska Rada Ochrony Danych (EROD) przyjęła m.in.: ostateczną wersję wytycznych dotyczących przetwarzania danych osobowych za pośrednictwem urządzeń wideo (po publicznych konsultacjach), wytyczne w sprawie pojazdów połączonych, opinie w sprawie wymogów akredytacji podmiotów monitorujących przestrzeganie kodeksów postępowania oraz opinie na temat projektu wymogów akredytacji podmiotów certyfikujących, które są pierwszymi opiniami na ten temat przyjętymi przez Radę.
Pracujemy coraz więcej. Coraz częściej jesteśmy przemęczeni i bywamy przytłoczeni zawodowymi obowiązkami, szczególnie jeśli zajmujemy wysokie, odpowiedzialne stanowiska. Odczuwamy więc potrzebę odpoczynku i idziemy na urlop. Czasem to jednak za mało. A gdyby tak wyjechać na pół roku? Z pomocą może przyjść urlop sabbatical. Prawo pracy w Polsce gwarantuje każdemu pracownikowi co do zasady odpowiednio 20 lub 26 dni urlopu wypoczynkowego, jednak obecne warunki aktywności zawodowej, wywołują potrzebę znacznie dłuższej przerwy od obowiązków służbowych. Coraz częściej staje się to konieczne, by uniknąć wypalenia zawodowego oraz znaczącego spadku zaangażowania w pracę zespołu, co w sposób bezpośredni odbija się na wynikach i stanie całej organizacji. Urlop regeneracyjny, nazywany właśnie sabbatical jest coraz częściej spotykany w korporacjach na całym świcie. Czym jest taki urlop i kto może sobie na niego pozwolić tłumaczy aplikant radcowski Agata Majewska z Kancelarii Ślązak, Zapiór i Wspólnicy.
W ferworze wszystkich działań związanych z przygotowaniem do kontroli nie można zapomnieć o tym, co jest głównym przedmiotem zainteresowania pracowników Urzędu Ochrony Danych Osobowych, czyli o procesach przetwarzania danych osobowych realizowanych przez administratorów. Kluczowymi zagadnieniami spośród najważniejszych procesów, które zazwyczaj występują w organizacjach są: rekrutacja, zatrudnienie, marketing, ofertowanie i przetwarzanie danych kontrahentów.
Tylko w 2018 roku przeprowadzono łącznie 72 kontrole przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych – wynika ze sprawozdania UODO. Do sierpnia 2019 r. ta liczba wzrosła do 113. Co więcej, Prezes UODO wydał ponad 130 decyzji administracyjnych, w tym trzy o nałożeniu administracyjnych kar pieniężnych na: spółkę Bisnode, za niespełnienie obowiązku informacyjnego z art. 14 RODO w sytuacji, w której zdaniem organu spółka nie mogła powołać się na wyłączenie z art. 14 ust. 5 lit. b (niewspółmiernie duży wysiłek), na Dolnośląski Związek Piłki Nożnej za upublicznienie imion, nazwisk, adresów zamieszkania i numerów PESEL sędziów na stronie WWW i w końcu na Morele.net za naruszenie zasady poufności danych (art. 5 ust. 1 lit. f RODO).
Nacisk na rozwój gospodarczy zaczyna wygrywać w Europie z ochroną prywatności, widać liberalizację podejścia do kwestii przetwarzania danych - ocenił w rozmowie z PAP ekspert ds. ochrony danych osobowych Maciej Kawecki z Wyższej Szkoły Bankowej. Przykładem tej liberalizacji jest wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 17 października 2019 r., w którym Trybunał uznał, że przedsiębiorca ma prawo korzystać z ukrytego monitoringu wizyjnego, czyli mówiąc wprost, nie informować pracowników, że umieścił w zakładzie pracy kamery, o ile ma uzasadnione podejrzenia naruszeń (w tym wypadku kradzieży).