REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak sklepy przetwarzają dane osobowe?

W gorączce przedświątecznych zakupów warto poznać zasady, na jakich odbywa się przetwarzanie danych klientów i jak je chronić.
W gorączce przedświątecznych zakupów warto poznać zasady, na jakich odbywa się przetwarzanie danych klientów i jak je chronić.
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Wiele wątpliwości konsumentów dotyczy przetwarzania danych osobowych przez sprzedawców. Jaka jest podstawa prawna przetwarzania danych osobowych przez sklepy? Jakie działania wymagają zgody klienta?

Wyrażam zgodę na… zakupowe dylematy

Przedsiębiorcy zajmujący się sprzedażą, przetwarzają nasze dane do celów realizacji umowy, ale są też przypadki, gdy na dane działanie konieczna jest nasza zgoda. W gorączce przedświątecznych zakupów warto poznać zasady, na jakich odbywa się przetwarzanie danych klientów i jak je chronić.

REKLAMA

REKLAMA

Każdego dnia eksperci UODO odbierają kilkadziesiąt telefonów. Wiele z nich dotyczy przetwarzania danych osobowych przez sprzedawców, a konkretnie naszych zgód  oraz innych podstaw prawnych przetwarzania danych.

W przypadku tradycyjnej sprzedaży w relacjach między sprzedawcą a klientem często nawet nie dochodzi do przetwarzania danych. Klient płaci za towar, który podaje mu sprzedawca i na tym koniec. Sytuacja się zmienia, gdy pojawia się konieczność wystawienia faktury bądź przyjęcia zamówienia, które nie może być zrealizowane od ręki. Jednak zakupów w Internecie nie da się już zrobić bez przetwarzania danych konsumenta.

Polecamy: RODO 2019. Plusy i minusy zmian od 4 maja

REKLAMA

Podstawy przetwarzania danych osobowych przez sklep

Podstawą przetwarzania danych osobowych w przypadku realizacji zamówienia jest konieczność wykonania umowy, której klient jest stroną. Sklep więc musi przetwarzać jego dane, by móc obsłużyć złożone zamówienie i wysłać je pod wskazany adres bądź skontaktować się z nami np. w razie konieczności.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W niektórych przypadkach podstawą przetwarzania danych może być prawnie uzasadniony interes administratora.

Z prawnie uzasadnionym interesem będziemy mieć do czynienia także w przypadku, gdy np. sklep internetowy wykorzystuje dane w celu marketingu bezpośredniego swoich usług czy towarów. W takim przypadku nie jest wymagana zgoda klientów. Z tym że w sytuacji, gdy nie życzą sobie oni kontaktów w celu marketingowym od sklepu, w którym robili zakupy, osoby te mogą wyrazić sprzeciw wobec przetwarzania ich danych w takim celu.

Zgoda jako podstawa przetwarzania danych

W relacjach między sprzedawcami a klientami często jednak dochodzi do przetwarzania danych w celach, które wymagają uzyskania zgód. Niekiedy zgody dotyczą przekazywania danych innym podmiotom, które są partnerami sprzedawcy. Celem zaś jest marketing ich usług.

Przy dzisiejszych zaawansowanych technologiach sprzedawcy chcąc zwiększyć skuteczność sprzedaży profilują klientów. Badają więc ich preferencje, analizują historie zakupów oraz oglądanych przedmiotów. Niekiedy korzystają z danych związanych z aktywnością klientów na portalach społecznościowych czy wyszukiwarkach. Na podstawie tych danych tworzone są profile klientów, przewidywane ich zachowania konsumenckie, a następnie formułowany jest przekaz marketingowy dostosowany do preferencji danej osoby. Takie profilowanie wymaga jednak zgody klientów, jeżeli o tym, co z w przekazie reklamowym zostanie nam przedstawione, decyduje automat, czyli program, który analizuje dane klientów.

Zgoda musi spełniać określone warunki

Ponieważ zgoda nie jest jedyną podstawą przetwarzania danych osobowych, to powinna być ona zbierana przez administratora tylko wtedy, gdy nie ma on innej podstawy, jak np. konieczność realizacji umowy. Jeżeli jest ona zbierana, to należy pamiętać, że musi być ona wyrażona przez klienta nie tylko dobrowolnie, ale i świadomie – musi on być poinformowany przez administratora o konkretnym celu, w jakim mają być dane przetworzone, na co dokładnie się godzi. Ważne, aby konsument był poinformowany m.in. o tym, kto, w jaki sposób będzie wykorzystywał jego dane osobowe, do jakiego celu.

Jeżeli dane mają być przekazane innym podmiotom, to również klient powinien wiedzieć, komu i na jakiej podstawie oraz w jakim celu. Czyli administrator powinien wskazać, czy np. odbywa się to na podstawie umowy powierzenia w związku z tym, że pewne usługi świadczy dla niego inna firma. Tak może być np. gdy inny podmiot świadczy na rzecz sprzedawcy usługi księgowe czy hostingowe.

W przypadku gdy sprzedawca zamierza przekazać dane klienta innej firmie i do innych celów niż te, w jakich zostały one zebrane, to musi mieć na to zgodę. Z taką sytuacją możemy mieć do czynienia np. w związku z realizacją usług marketingowych przez inny podmiot, chyba że odbywa się to w ramach umowy powierzenia. Wtedy podmiot zewnętrzny nie może wykorzystywać naszych danych do marketingu innych sprzedawców.   

Zgody na przetwarzanie danych osobowych są powszechnie udzielane w Internecie. Uważajmy na to, czy podmiot, z którym w ten sposób się komunikujemy, przekazuje informacje o sobie, np. o swojej rzeczywistej, stacjonarnej, a nie tylko o wirtualnej siedzibie, o możliwości kontaktu z nim, reklamowania jego usług etc. Niekiedy użytkownicy nie zwracają uwagi na brak jakichkolwiek informacji nt. sprzedawcy albo też nie zapoznają się z pełną informacją na temat przetwarzania danych i bezrefleksyjnie zaznaczają pola ze zgodami. Brak informacji o sprzedawcy może oznaczać np., że funkcjonuje on w porządku prawnym państwa trzeciego, w którym przepisy RODO czy chroniące polskich konsumentów w ogóle nie obowiązują.

Zawsze można wycofać zgodę

Warto pamiętać, że jednym z praw, jakie daje RODO, jest możliwość wycofania zgody na przetwarzanie danych.  Zgodnie z art. 7 ust. 3 RODO zgoda może zostać wycofana w dowolnym momencie. Jej wycofanie musi być równie łatwe, jak jej wyrażenie, co oznacza, że jeśli zgoda była pozyskana przy użyciu interfejsu użytkownika (np. za pośrednictwem strony internetowej, aplikacji, strony logowania, interfejsu urządzenia IoT lub poczty elektronicznej), jej odwołanie powinno być możliwe za pomocą tego samego interfejsu elektronicznego.

Przekazywanie nadmiernych danych

Szczególnie w okresie przedświątecznym należy zachować ostrożność w udostępnianiu danych osobowych sprzedawcom czy ich partnerom – zwłaszcza gdy jesteśmy zachęcani do przekazywania swoich danych osobowych poprzez wypełnienie formularza przystąpienia do programu promocyjnego, tzw. lojalnościowego. Przed udostępnieniem danych warto dobrze się zastanowić, czy w ogóle chcemy to zrobić, a podjęcie decyzji uzależnić od tego, kto i w jakim celu nas o to prosi. Kiedy mamy wątpliwości co do zakresu żądanych danych osobowych, trzeba pytać, czy na pewno jest wymagany taki zakres. Warto dopytać się o zasadność takiego zakresu z uwagi na cel, w jakim dane mają być przetwarzane. Należy pamiętać, że administrator powinien kierować się wynikającą z RODO zasadą minimalizacji danych. Nie powinien więc zbierać danych, które nie są mu potrzebne do realizacji celu, w którym je pozyskuje. Nie może się tłumaczyć, że określone dane może przydadzą mu się w przyszłości.

Biorąc powyższe pod uwagę, zastanówmy się, czy faktycznie chcemy założyć kartę lojalnościową w sklepie, by mieć rabaty lub dodatkowe promocje w zamian za nasze dane. W takich sytuacjach sklepy proponują udostępnienie im imienia, nazwiska, adresu zamieszkania, daty urodzenia, adresu e-mail, numeru telefonu.

Wyrabiając taką kartę, często udzielamy zgód na wykorzystywanie naszych danych w celach marketingowych partnerom biznesowym sprzedawcy. Bardzo często konsumenci zapominają później, że dane ich dostało kilka bądź kilkanaście innych podmiotów i przetwarzają je do swoich celów, na co osoby te się zgodziły. Warto więc się zastanowić, czy warto tak przekazywać swoje dane w zamian za wspomniane promocje, bony rabatowe, dodatkowe upominki przy zakupach.

Polecamy serwis: Prawa konsumenta

Źródło: UODO

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Nie każdego zatrudnianego pracownika trzeba skierować na badania. Dlaczego? Przepisy jasno to wskazują

Aby pracodawca zgodnie z przepisami mógł dopuścić zatrudnianego pracownika do pracy, ten musi legitymować się wymaganym orzeczeniem lekarskim o braku przeciwskazań do jej wykonywania. Jednak ta zasada nie obowiązuje w każdym przypadku. Dlaczego?

Od grudnia uważaj na dane udostępniane w czasie rekrutacji. Przepisy się zmieniają, a mało kto zwraca na to uwagę

Katalog danych, których udostępnienia można żądać od kandydata przed zatrudnieniem jest ograniczony. W grudniu 2025 r. w tym zakresie zajdzie też jedna mała, ale niezwykle istotna zmiana. Mało się o niej mówi, a wiele osób w ogóle nie zwraca na to uwagi.

Gorzka niespodzianka dla korzystających z kominków i centralnego ogrzewania. Można zapłacić wysoką grzywnę

Jak co roku wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego ponownie da się wyczuć duszący zapach dymu unoszącego się z kominów. Niestety, nie każdy korzysta wyłącznie z dozwolonych paliw, powodując tym samym smog oraz zwiększając zanieczyszczenie powietrza. Osoby, które wrzucają do pieców i kominków śmieci, muszą liczyć się z dotkliwymi karami.

Czy w tym roku na Wigilię obowiązuje zakaz sprzedaży żywego karpia? Czy grożą za to kary? Co mówią przepisy?

Co roku przed świętami Bożego Narodzenia wraca debata o sprzedaży żywych karpi. Istnieje grono zwolenników tradycji, a także ich przeciwników. Czy w 2025 roku obowiązują jakieś nowe przepisy zakazujące handlu żywymi karpiami? Jakie kary ewentualnie grożą za łamanie prawa? Sprawdzamy aktualny stan prawny i wyjaśniamy na co zwrócić uwagę podczas rybnych świątecznych zakupów.

REKLAMA

Jak WIBOR wpływa na ratę kredytu? Radca prawny objaśnia cały mechanizm i tłumaczy z „bankowego” na nasze

WIBOR, czyli Warsaw Interbank Offered Rate. Brzmi to trochę jak nazwa skomplikowanej procedury technicznej i szczerze mówiąc - dla Twojego domowego budżetu ma podobne znaczenie. To właśnie ten parametr, niczym niewidzialna ręka, steruje wysokością rat milionów kredytów hipotecznych i leasingów w Polsce. Ale tu pojawia się pewien paradoks. Mimo że ten wskaźnik zagląda do portfela niemal każdemu z nas, zasady jego powstawania są dla większości ludzi - a nawet i przedsiębiorców - równie czytelne, co instrukcja obsługi promu kosmicznego.

Tego wniosku nie składaj pracodawcy z wyprzedzeniem. Rozpatrzy go odmownie i będzie miał rację

Pewnych spraw nie należy odkładać na ostatnią chwilę. Innych z kolei nie można załatwiać zbyt wcześnie. Dotyczy to również relacji między pracodawcą a pracownikiem. Każdorazowo trzeba rozważyć, który moment będzie najlepszy na dopełnienie konkretnego obowiązku.

Zasiłek pielęgnacyjny. Ważne terminy, o których warto pamiętać

Kiedy najlepiej składać wniosek o zasiłek pielęgnacyjny z MOPS? Jaki jest termin na wniesienie odwołania do SKO? Ubiegając się o świadczenia warto pamiętać o procedurach i wymaganych formalnościach.

POLSTR zastąpi WIBOR do końca 2027 r. Będzie też spread korygujący dla wcześniej zawartych umów kredytowych. MFiG wyda rozporządzenie

Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania PAP poinformowało, że wyznaczenie zamiennika WIBOR nastąpi w formie rozporządzenia, który wyda Minister Finansów i Gospodarki. Resort nie wyklucza także ujemnego wskaźnika (spreadu) korygującego dla zamiennika WIBOR przy wcześniej zawartych umowach kredytowych.

REKLAMA

Planowanie urlopów wypoczynkowych na 2026 rok inne niż zwykle. O co chodzi? Zmieniają się przepisy i trudniej będzie zrobić dobry plan

Planowanie urlopów to w bardziej skomplikowanych organizacjach konieczność. Jednak w 2026 roku będzie ono inne niż zwykle. Dlaczego? Bo zmieniają się przepisy, a zrobić dobry plan będzie trudniej. Trzeba więc z góry wiedzieć, co nas czeka.

Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia? Jest decyzja Senatu

W dniu 21 listopada 2025 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, która zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim (L4) – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy. Tym samym – trafiła ona do Senatu, który zgłosił do ustawy kilka poprawek.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA