REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zakaz cesji wierzytelności - na czym polega i jak wpłynie na klientów?

Subskrybuj nas na Youtube
Zakaz cesji wierzytelności - na czym polega i jak wpłynie na klientów?
Zakaz cesji wierzytelności - na czym polega i jak wpłynie na klientów?

REKLAMA

REKLAMA

Senacki projekt ustawy regulującej rynek kancelarii odszkodowawczych zawiera zapis wprowadzający zakaz cesji wierzytelności (sprzedaży roszczeń), którego wejście w życie negatywnie wpłynie na klientów - mówi przedstawiciel RF. Cesja wierzytelności na kancelarię odszkodowawczą lub inny wyspecjalizowany podmiot (np. warsztat samochodowy) umożliwia klientom szybkie uzyskanie większej kwoty odszkodowania od tego podmiotu, bez konieczności stawania do walki przed sądem z ubezpieczycielem, który zaniżył kwotę odszkodowania.

Zawarty w senackim projekcie ustawy, regulującej rynek kancelarii odszkodowawczych zakaz sprzedaży roszczeń pośrednio uderzy w tysiące poszkodowanych osób, którym zaniżono odszkodowanie - przekonuje w rozmowie z PAP mec. Aleksander Daszewski z biura Rzecznika Finansowego. Chodzi o projekt ustawy o świadczeniu usług w zakresie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych, przyjęty jako inicjatywa ustawodawcza Senatu 26 października br. i skierowany do Sejmu. Projekt, według deklaracji twórców, ma na celu zwiększenie zakresu ochrony osób, które korzystają z usług kancelarii odszkodowawczych, czyli pośredników między klientami, a firmami ubezpieczeniowymi.

REKLAMA

Duży popyt

REKLAMA

Jak wyjaśnia w rozmowie z PAP mec. Aleksander Daszewski z biura Rzecznika Finansowego, kancelarie odszkodowawcze to podmioty, które wyspecjalizowały się w dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych od zakładów ubezpieczeń. "Zakłady przez wiele lat zaniżały wypłaty świadczeń ze szkód osobowych, takich jak zadośćuczynienia, stosowne odszkodowania, zwroty utraconych dochodów, kosztów leczenia i rehabilitacji czy renty i na bazie tych zaniżeń wyrośli naturalni pomocnicy osób poszkodowanych, czyli właśnie kancelarie odszkodowawcze" - mówi Daszewski. "Swoimi praktykami same firmy ubezpieczeniowe wykreowały ten rynek. Gdyby wypłaty były rzetelne i nie dałoby się uzyskać więcej w sądach, to ten rynek nigdy by w takim kształcie i rozmiarze nie powstał" - dodaje.

W ostatnich latach, przyznaje, kancelarie odszkodowawcze rosły jak grzyby po deszczu. "Nikt nie wie, ile ich jest, niektórzy szacują, że tysiąc inni, że nawet ok. 3 tysięcy podmiotów". I są to podmioty "od jednego prawnika, po spore spółki akcyjne, notowane na warszawskiej giełdzie". Wyspecjalizowały się głównie w szkodach osobowych, jak i ostatnimi czasy majątkowych komunikacyjnych, ale też innych np. powodziowych.

"Poszkodowany często nie ma czasu i nie ma ochoty siłować się z uzbrojoną po zęby w prawników i cały aparat korporacją (zakładem ubezpieczeń), więc idzie sobie do kancelarii odszkodowawczej, która robi szybką wycenę i mówi: możemy panu wypłacić 1 800 zł, tylko podpisze nam pan cesję, czyli sprzeda nam ten dług" - opisuje mechanizm działania takich kancelarii. "Oni mają wyliczone, że klientowi zapłacą 1 800 zł, a do odzyskania jest dodatkowy 1000 zł plus koszty zastępstwa procesowego. Czyli dla wszystkich jest to korzystne - klient jest bardzo zadowolony, że dostał większe pieniądze za uszkodzenie pojazdu i sprawę ma załatwioną nie musząc borykać się z zakładem ubezpieczeń, a kancelaria jest zadowolona, bo ma potencjalny zysk" - dodaje Daszewski.

Zakaz cesji wierzytelności na doradcę lub osobę trzecią

REKLAMA

Autorzy senackiego projektu przekonują w uzasadnieniu, że rynek kancelarii wymaga uregulowania, bo kancelarie pobierają czasem zbyt wysokie wynagrodzenia, nie przekazują też poszkodowanym pieniędzy, uzyskanych od ubezpieczycieli na rzecz klientów. Jednak zdaniem mec. Daszewskiego, niektóre artykuły projektu oznaczają de facto daleko idące ograniczenie możliwości działania kancelarii odszkodowawczych."Na ostatnim etapie prac nad tym projekcie dopisano do niego artykuł 9, zakładający, że +nie można przenieść wierzytelności z tytułu czynów niedozwolonych na doradcę lub osobę trzecią+" - zwraca uwagę przedstawiciel RF. "Można więc powiedzieć, że projekt ustawy wprowadza zakaz cesji, czyli uderza w kancelarie odszkodowawcze, ale tym sposobem również w poszkodowanych, którym zaniżono odszkodowania" - dodaje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zwraca uwagę, że przecież klient może nie chcieć zajmować się swoim roszczeniem wobec firmy ubezpieczeniowej, nie zna się na tym, nie ma na to czasu czy też obawia się zderzenia z silniejszą od niego korporacją, więc powinien móc je sprzedać. "W imię czego poszkodowany właściciel prawa do roszczenia na wolnym rynku nie może go sprzedać? To wręcz w aberracyjny sposób wywraca zdrowe zasady obrotu prawnego w gospodarce wolnorynkowej" - mówi przedstawiciel Rzecznika Finansowego. Uderza to, zaznacza, także np. w warsztaty naprawiające szkody, bo na nich klienci też często cedują roszczenia. Tym sposobem, dodaje, poszkodowani tracą kolejnego sojusznika w często trudnych i czasochłonnych kontaktach z ubezpieczycielami.

Zobacz: Ubezpieczenia komunikacyjne

Zdaniem Daszewskiego najbardziej zainteresowane przeforsowaniem tego zapisu są zatem zakłady ubezpieczeń. Obecnie bowiem, jak dodaje, do sądów w latach 2015-2017 trafiło około 200 tys. spraw, związanych z roszczeniami wobec zakładów ubezpieczeń. Większość tych spraw prowadzą właśnie cesjonariusze. Ich wyeliminowanie z obrotu jest marzeniem branży ubezpieczeniowej. "Gdy nie można będzie przenieść wierzytelności, cesjonariusze nie pójdą do sądów, nie wygrają tych spraw i nie odzyskają tych środków od zakładów ubezpieczeń. Da to wielomilionowe oszczędności dla branży ubezpieczeniowej" - wyjaśnia Daszewski. "Uważamy, że nie należy wylewać dziecka z kąpielą. Choć są zastrzeżenia do działalności kancelarii, en block robią one dla poszkodowanych dobrą robotę, pomagając im za wynagrodzeniem uzyskać adekwatne świadczenia" - dodaje.

Poza tym, w myśl projektu, wprowadzone mają zostać obowiązkowe ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przy wykonywaniu działalności w zakresie dochodzenia roszczeń odszkodowawczych. Daszewski zwraca uwagę, że ten przepis jest także kontrowersyjny. "Kto będzie ubezpieczał kancelarie odszkodowawcze? No towarzystwa ubezpieczeniowe, czyli bezpośrednio zainteresowani zblokowaniem, na różne sposoby działalności kancelarii" - mówi.


Zakaz akwizycji i reklamy w domu poszkodowanego

Kontrowersyjny jest też, jego zdaniem, zakaz bezpośredniej akwizycji i reklamy w niektórych miejscach, np. w domu poszkodowanego. "Jeśli człowiek utracił w wypadku nogi, nie może się sprawnie poruszać to czy powinno się go zmuszać do tego, żeby jeździł do siedziby kancelarii, żeby podpisać umowę?" - pyta rozmówca PAP. Zdaniem przedstawiciela Rzecznika Finansowego zakaz bezpośredniej akwizycji może znacząco ograniczać prawa osób poszkodowanych w wypadkach drogowych. Przyznaje, że akwizycja nie powinna być nachalna czy etycznie wątpliwa i np. nie powinna być prowadzona w szpitalach czy domach pogrzebowych, ale w domu klienta, zważywszy choćby na zasadę swobody prowadzenia działalności gospodarczej nie powinna być ograniczana. Wątpliwe jest także wprowadzenie maksymalnego wynagrodzenia za usługę kancelarii - 20 proc. kwoty uzyskanej przez klienta. "Trzeba się zastanowić czy to rozwiązanie konstytucyjne" - zaznacza Daszewski.

Obecnie, jak zwraca uwagę, "przez to, że kancelarii jest coraz więcej, zadziałała zdrowa konkurencja". "Wpisany do projektu limit 20 proc. plus VAT to obecnie na ogół maksymalna stawka rynkowa - a jak przejdzie ustawa, wszyscy będą żądali maksymalnej stawki, skoro nie będzie można różnicować wynagrodzeń np. przy mniejszych i większych szkodach" - wyjaśnia. W kontekście wynagrodzenia mec. Daszewski poddaje pod rozwagę zasadność pokrywania kosztów pomocy w postępowaniu przed sądem przez zakłady ubezpieczeń, które nieodpowiednio obliczyły przysługujące poszkodowanym świadczenia. To byłoby systemowo sprawiedliwsze rozwiązanie, zgodnie z zasadą "kto się myli, ten płaci" - przekonuje. "Niby dlaczego ma za to płacić poszkodowany. Nie dość, że doznał często poważnej szkody to musi walczyć o należne, zgodne z prawem świadczenia. Skoro ubezpieczyciel pomylił się lub, co gorsza, celowo zaniżył swoje zobowiązania wobec poszkodowanego, który musiał skorzystać z adwokata, radcy prawnego czy kancelarii odszkodowawczej, to niech pokrywa także koszty takiej pomocy. Te kierunki myślenia są coraz powszechniejsze w orzecznictwie i doktrynie" – dodaje.

Przedstawiciel RF przyznaje, że skargi na działalność kancelarii odszkodowawczych, zawierające argumenty, na jakie powołują się twórcy projektu, są dziś incydentalne. Tymczasem "te daleko idące rozwiązania wprowadzone w tej ustawie to trochę mecz do jednej bramki"."Moim zdaniem politycy powinni kierować się interesem najsłabszego ogniwa w tej układance czyli osób poszkodowanych" - podkreśla Daszewski. "Ta regulacja momentami nie służy temu i mam nadzieję, że zostanie w Sejmie zmodyfikowana z myślą o zabezpieczeniu interesów osób poszkodowanych i ich wygody w dochodzeniu roszczeń" - dodaje.

Działalność RF

Rozmówca PAP informuje ponadto, że ostatnio Rzecznik Finansowy zwrócił się do Sądu Najwyższego z zapytaniem, czy za wycenę szkody majątkowej, jeśli klient wygra spór przed sądem o wysokość tej wyceny, nie powinien płacić zakład ubezpieczeniowy. Teraz za dodatkową wycenę, niezależną od przeprowadzonej przez ubezpieczyciela, płaci na ogół klient i to niejednokrotnie zniechęca go to do zlecania własnej wyceny u rzeczoznawcy - wyjaśnia Daszewski."Chodzi o to, że jeśli w toku postępowania sądowego okaże się, że to poszkodowany miał rację i biegły sądowy wyceni naprawę tej szkody porównywalnie z tym, co przyniósł poszkodowany, to koszt tej opinii powinien naszym zdaniem pokryć zakład ubezpieczeń" - mówi przedstawiciel Rzecznika Finansowego. Zaznacza, że Sąd Najwyższy powinien rozwikłać te wątpliwości, bo obecnie orzeczenia sądów w analogicznych sprawach idą w różnych kierunkach i część sądów przyznaje zwrot kosztów opinii rzeczoznawcy poszkodowanym, a część odmawia.

autor: Piotr Śmiłowic

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wzrósł dług Polski: Zła wiadomość dla rządu i samorządów, to już 57,4% PKB

Dług polskiego sektora instytucji rządowych oraz samorządowych (general government) wzrósł do 57,4% PKB w pierwszym kwartale 2025 r. z 55,3% PKB zanotowanych kwartał wcześniej. Takie dane podał Eurostat. Natomiast w pierwszym kwartale 2024 r. wskaźnik ten wyniósł 51,3% PKB.

Unijna reforma praw pasażerów 2025 – co się zmieni przed kolejnym sezonem wakacyjnym?

Planujesz podróż samolotem? Już wkrótce unijne przepisy dotyczące praw pasażerów przejdą największą reformę od dwudziestu lat. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła nowelizację rozporządzenia 261/2004, które od dwóch dekad regulowało zasady odszkodowań i opieki w razie opóźnień oraz odwołań lotów. Nowe przepisy mają zostać uchwalone jeszcze w 2025 roku, a ich wejście w życie przewiduje się na przełomie jesieni i zimy, najpóźniej przed sezonem wakacyjnym 2026

Koniec z papierologią: będzie zlikwidowany obowiązek przechowywania papierowych zgłoszeń do ZUS przez 5 lat

Mają zajść kolejne zmiany w ustawie z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2025 r. poz. 350). Tym razem będą to jednak deregulacje na korzyść pracodawców. Dlaczego? Bo zapowiadany jest koniec z papierologią: będzie zlikwidowany obowiązek przechowywania papierowych zgłoszeń do ZUS przez 5 lat.

Emerytalna rewolucja Karola Nawrockiego: Co najmniej 150 zł podwyżki dla seniorów? Projekt już 6 sierpnia

Nowo wybrany prezydent Karol Nawrocki zapowiedział rewolucję w sposobie waloryzacji emerytur i rent. Jego obietnica może oznaczać realne zmiany w domowych budżetach milionów polskich emerytów – szczególnie tych, którzy otrzymują najniższe świadczenia. Czy nowy system będzie bardziej sprawiedliwy? Jakie konkretnie rozwiązania zapowiada Nawrocki? I kto zyska najwięcej?

REKLAMA

Inwigilowani? ZUS udostępni dane przedsiębiorców bankom, instytucjom finansowym, kredytowym czy pożyczkowym

Czujemy się w pewnym sensie inwigilowani - podkreślają przedsiębiorcy, którzy zapoznają się z kolejnym projektem zmian przepisów przygotowanym przez MRPiPS. Tym razem chodzi o zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Generalnie intencja jest taka, że ZUS udostępni dane z kont płatników składek szerszemu gronu podmiotów: bankom, instytucjom finansowym, kredytowym, pożyczkowym. Po co? Pytają przedsiębiorcy.

Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

REKLAMA

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

REKLAMA