REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Oświadczenie sprawcy kolizji drogowej, czy policyjna notatka?

Subskrybuj nas na Youtube
Oświadczenie sprawcy kolizji drogowej, czy policyjna notatka? /fot. Fotolia
Oświadczenie sprawcy kolizji drogowej, czy policyjna notatka? /fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Dochodzi do kolizji drogowej, na pierwszy rzut oka uszkodzenia pojazdu są niewielkie, żaden z kierowców ani pasażerów nie odczuwa jakichkolwiek dolegliwości, a kwestia tego kto ponosi winę za zdarzenie jest bezsporna.

Po krótkiej rozmowie, gdy pierwsze emocje już opadły, nie decydujecie się na wezwanie Policji. Nie ma przecież takiej potrzeby, a zgromadzona już liczba punktów karnych potwierdza tylko przekonanie o zasadności tej decyzji.  Sprawca kolizji nie kwestionuje w żadnej mierze swojej odpowiedzialności, bo przecież wymusił pierwszeństwo przejazdu. Wystarczające wydaje się być spisanie przez niego oświadczenia, według dostępnego w Internecie wzoru, które na wszelki wypadek trzymacie w skrytce samochodowej z podaniem wszelkich niezbędnych danych personalnych, numeru telefonu kontaktowego, daty i miejsca zdarzenia, wskazaniem Ubezpieczyciela i oczywiście numeru polisy. Wszystko to zostaje opieczętowane wiarygodnym, własnoręcznym podpisem sprawcy. Teraz tylko oszacowanie kosztów naprawy i można wystąpić o wypłatę odszkodowania, szybko zapominając o całej sprawie, czekając tylko na wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, bo przecież znajomy student prawa sformułował dla nas profesjonalne zgłoszenie szkody. A jednak sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli, kiedy w ustawowym 30 dniowym terminie otrzymujemy odmowną decyzję od Ubezpieczyciela.

REKLAMA

REKLAMA

Zakłady Ubezpieczeń bowiem co raz częściej uchylają się od wypłaty odszkodowania w oparciu o oświadczenie sprawcy, uzasadniając swoją decyzję na kilka sposobów. Poniżej przedstawione zostaną dwa najczęstsze tego powody.

Zobacz serwis: Sprawy karne

Wadliwe oświadczenie sprawcy

Podpisane przez sprawcę kolizji drogowej oświadczenie, w którym sprawca przyznaje się do jej spowodowania, potwierdza jej przebieg oraz zakres uszkodzeń samochodu kierowanego przez osobę poszkodowaną, bez wątpienia stanowić powinno wystarczający dokument do uzyskania przez osobę poszkodowaną wypłaty odszkodowania przez Ubezpieczyciela w ramach ubezpieczenia OC sprawcy kolizji.

REKLAMA

Rzecz jednak w tym, że takie oświadczenie jest oświadczeniem woli w rozumieniu prawa cywilnego. Tym samym następcze zachowanie jego autora będzie ocenianie przez pryzmat tzw.  wad oświadczeń woli, którymi są brak świadomości lub swobody przy składaniu oświadczenia woli, złożenie oświadczenia dla pozoru, czy też pod wpływem błędu, podstępu lub groźby drugiej strony.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zwrócić należy bowiem uwagę na procedurę weryfikacyjną, tzw. postępowanie wyjaśniające przeprowadzane przez Ubezpieczyciela, który pomimo tego, że nie ma takiego obowiązku, niezwłocznie po przyjęciu zgłoszenia zwraca się do sprawcy szkody, który podpisał oświadczenie o potwierdzenie treści w nim zawartych. Niejednokrotnie zdarza się, że po ponownej analizie zdarzenia, konsultacjach z rodziną bądź prawnikami, osoba która w chwili kolizji nie miała wątpliwości, że to ona ponosi winę, w dalszej kolejności uchyla się od swojej odpowiedzialności, składając ponowne oświadczenie o zgoła odmiennej treści. Bo przecież wówczas działała pod wpływem błędu czy też stanu wyłączającego swobodne podjęcie decyzji. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń dysponuje już dwoma dokumentami, których wiarygodność zostanie poddana sprawdzeniu przez odpowiedni zespół. Najczęściej w takim wypadku sytuacja kończy się w ten sposób, że Ubezpieczyciel po zasięgnięci opinii biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych czy też analizie dokumentacji fotograficznej sporządzonej na miejscu zdarzenia, stwierdza brak podstaw do wypłaty odszkodowania.

Zobacz serwis: Charakterystyka wykroczeń

Nieprawdziwe okoliczności zdarzenia

Zdarza się również tak, że z uwagi na konieczność przeprowadzenia przez Ubezpieczyciela postępowania wyjaśniającego we własnym zakresie, nawet w sytuacji  istnienia klarownego oświadczenia sprawy, który potwierdził jego treść i w żadnej mierze nie zamierza uchylać się od skutków złożonego oświadczenia woli, Zakład Ubezpieczeń i tak odmawia wypłaty odszkodowania.

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest najczęściej uznanie, że uszkodzenia pojazdu nie mogły powstać w okolicznościach przedstawionych przez poszkodowanego. Tak jak zostało wskazane powyżej – postępowanie weryfikacyjne Ubezpieczyciel prowadzi we własnym zakresie, a do dyspozycji ma choćby opinie biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, zeznania uczestników zdarzenia i świadków kolizji, dokumentację fotograficzną sporządzoną na miejscu zdarzenia itp. Potwierdzenie oświadczenia przez sprawcę kolizji z założenia powinno znacznie uprościć i przyspieszyć proces ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela i wypłaty odszkodowania, jednak należy mieć na względzie to, że poza oświadczeniem sprawcy Ubezpieczyciel ma jeszcze inne możliwości ustalenia odpowiedzialności sprawcy kolizji.

Co dalej?

Zatem pomimo początkowo klarownej sytuacji, wobec negatywnego dla poszkodowanego rozstrzygnięcia Ubezpieczyciela, poszkodowanemu pozostaje wniesienie odwołania od decyzji, w którym należy wskazać wszystkie okoliczności i dowody potwierdzające odpowiedzialność sprawcy kolizji drogowej, a w dalszej kolejności wystąpienie z powództwem do Sądu o naprawienie szkody bezpośrednio przeciwko sprawcy kolizji lub przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń w ramach jego ubezpieczenia OC.

Wzywać czy nie wzywać?

Pod rozwagę czytelnika pozostawiamy zatem decyzję, czy nie jest bezpieczniej każdorazowo wzywać Policję, która sporządzi stosowną notatkę. Należy jednak pamiętać o tym, że w sytuacji gdy wskutek wypadku ucierpieli ludzie – wezwanie Policji jest obowiązkowe.

Zobacz serwis: Ubezpieczenia

Co na to Rzecznika Ubezpieczonych?

Na zakończenie stanowisko Rzecznika Ubezpieczonych, które jednak pomimo swej jednoznaczności, w świetle aktualnej praktyki Zakładów Ubezpieczeń coraz częściej nie jest respektowane. Rzecznik bowiem nie ma wątpliwości, że w sytuacji kiedy sprawca kolizji spisze oświadczenie, jego wina w sposób dostateczny zostaje wykazana. Jednocześnie zwraca uwagę na nieprawidłową praktykę Ubezpieczycieli polegającą na żądaniu potwierdzenia przez sprawcę spisanego przez niego wcześniej oświadczenia, a co więcej uzależnianiu wypłaty odszkodowania od uzyskania takiego potwierdzenia. Oczywistym jest bowiem zdaniem Rzecznika, że niemożność uzyskania potwierdzenia może być spowodowana zarówno niezależnymi od sprawcy przyczynami  jak i brakiem jakiejkolwiek chęci współpracy przez sprawcę z zakładem ubezpieczeń. Poszkodowany zatem nie ma tutaj jakiegokolwiek wpływu na jego zachowanie. Co więcej Zakłady Ubezpieczeń posiadają kompetencje w zakresie przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w oparciu choćby o oględziny pojazdu sprawcy, rozpytanie świadków, oględziny miejsca zdarzenia, symulacje komputerowe. Ubezpieczyciel nie jest jednak uprawniony do tego, aby uzależniać wypłatę odszkodowania od potwierdzenia przez sprawcę raz już napisanego oświadczenia.

Autor:
adw. Katarzyna Grzybowska

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Senat: Komornik łatwiej sprzeda Twoje mieszkanie. Jak nie dasz rady z kredytem

Zasadą staje się bowiem licytacja elektroniczna nieruchomości przez komornika. Ustawa nowelizująca odpowiednio kodeksu postępowania cywilnego jest w Senacie.

Kancelaria, która słucha i sprzedaje - jak budować nowoczesną markę w zgodzie z wartościami?

Marketing kancelarii to nie fast food. Budowanie marki kancelarii to proces na lata. Przemyślana i wdrażana na bieżąco strategia, długoterminowe i krótkoterminowe plany, odpowiednio dobrane narzędzia - brzmi jak wyzwanie. Czy to się opłaca?

Jest decyzja! 10 listopada dniem wolnym od pracy. Jednak nie dla wszystkich

Premier zdecydował, że 10 listopada 2025 roku będzie dniem wolnym od pracy dla urzędników państwowych. Dzięki tej decyzji pracownicy służby cywilnej będą mieli czterodniowy weekend, który potrwa od soboty 8 listopada do wtorku 11 listopada, czyli Narodowego Święta Niepodległości. Oto szczegóły.

Rzecznik Generalny TSUE przeciwny podważaniu metody wyznaczania WIBOR. Nie będzie masowego kwestionowania wszystkich umów z WIBOR-em

W większości sporów sądowych o WIBOR konsumenci zarzucają bankom, że nie wskazały w umowie metody ustalania WIBOR. Kategoryczna opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym zakresie znacząco zmniejsza szanse konsumentów na skuteczne podważenie WIBOR w swoich umowach kredytowych – piszą radca prawny Bartłomiej Rybicki oraz radca prawny Bartłomiej Ślażyński z Kancelarii Radców Prawnych Anety Ciechowicz-Jaworskiej i Bartłomieja Ślażyńskiego.

REKLAMA

Bon kaucyjny za zwrócone butelki i puszki? MKiŚ: to legalne ale tylko gdy bon da się wymienić na pieniądze przez co najmniej 1 miesiąc

Ministerstwo Klimatu i Środowiska w komunikacie z 16 września 2025 r. poinformowało, że Polskie przepisy o systemie kaucyjnym jednoznacznie wskazują, że przy zwrocie opakowania ze znakiem kaucji, osobie zwracającej butelkę lub puszkę należy się zwrot w formie pieniężnej (np. w gotówce albo na kartę). Dopuszczalne prawnie jest jednak wydanie (np. przez automat) bonu lub kuponu, z kwotą kaucji - o ile taki druk da się łatwo spieniężyć i będzie on ważny przynajmniej miesiąc.

Rewolucja w recyklingu: system kaucyjny wchodzi w życie! Jak wpłynie na Ciebie, środowisko i gospodarkę? [WYWIAD]

Polska rozpoczyna rewolucję w recyklingu! Od października wchodzi w życie system kaucyjny dla butelek i puszek, który ma zwiększyć poziom selektywnej zbiórki, poprawić jakość surowców i dostosować kraj do wymogów Unii Europejskiej. Joanna Leoniewska-Gogola, liderka zespołu circular economy w Deloitte, tłumaczy w wywiadzie dla Infor.pl, jakie zmiany czekają konsumentów, przedsiębiorców i gospodarkę odpadami.

Dla kogo certyfikaty cyberbezpieczeństwa? Czy są obowiązkowe? Ustawa o krajowym systemie certyfikacji cyberbezpieczeństwa już weszła w życie

Certyfikaty cyberbezpieczeństwa są przeznaczone dla profesjonalistów IT, w tym dla administratorów systemów i sieci, specjalistów od bezpieczeństwa, inżynierów oraz osób aspirujących do tych ról, aby potwierdzić ich wiedzę i umiejętności praktyczne w zakresie ochrony przed zagrożeniami cyfrowymi. Certyfikacja obejmuje także produkty, usługi i procesy ICT, a ich celem jest informowanie konsumentów o poziomie bezpieczeństwa cyfrowego oraz wspieranie polskich firm na rynkach europejskich. Czy i dla kogo uzyskanie certyfikatów cyberbezpieczeństwa jest obligatoryjne?

Będą kolejne ograniczenia dot. ogrzewania kominkami. Nowelizacja rozporządzenia ws. warunków technicznych budynków

Od początku 2025 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii, a po ostatniej rekonstrukcji rządu Ministerstwo Finansów i Gospodarki prowadzi prace nad zmianą rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Poprzednia poważniejsza nowelizacja tego rozporządzenia miała miejsce w roku 2021. Dotychczasowe zmiany tego rozporządzenia każdorazowo i stopniowo wprowadzały nowe ograniczenia dla instalacji kominków, pieców i trzonów kuchennych. W projekcie najnowszych zmian tendencja ta jest utrzymana. I niestety, tak jak przy poprzednich zmianach, wprowadzane ograniczenia nie mają żadnego uzasadnienia technicznego.

REKLAMA

[Stare i nowe świadczenie pielęgnacyjne 3386 zł] W 2026 r. osoby niepełnosprawne i opiekunowie z podwyżką 99 zł

Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.

WIBOR w umowach kredytu. Czy opinia Rzeczniczki Generalnej TSUE, to sukces konsumentów, czy banków?

W dniu 11 września 2025 r. Rzeczniczka Generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała opinię w sprawie C-471/24 z wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonego przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Opinia ta jest całkowicie korzystna dla kredytobiorców i niekorzystna dla banków – twierdzi Radca Prawny Michał Kanabaja z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.

REKLAMA