REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Strajk nauczycieli - ile będzie kosztował?

Subskrybuj nas na Youtube
Strajk w oświacie a koszty/ Fot. Fotolia
Strajk w oświacie a koszty/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

To, ile będzie kosztował strajk nauczycieli, zależy od tego, jak długo potrwa i ile placówek weźmie w nim udział. Prof. Antoni Jeżowski, prezes Instytutu Badań w Oświacie przekonuje, iż z powodu strajków finansowo najwięcej stracą samorządy.

Prezes Instytutu Badań w Oświacie: Strajk całej oświaty może kosztować budżet nawet 195 mln zł dziennie

W 2017 roku finansowanie oświaty pochłonęło ponad 74 mld zł. Lwią część – 70 mld – poniosły samorządy. Na działalność szkół i przedszkoli dziennie wydaje się ok. 195 mln zł. Zapowiadany strajk nauczycieli będzie słono kosztował. Ile? To zależy od tego, jak długo potrwa i od liczby placówek, które wezmą w nim udział. Maksymalnie może ich być ok. 35 tys. Jednak w przypadku sektora edukacji publicznej z zasady niesłużącej przynoszeniu zysków trudno mówić o stratach powodowanych przez protest. To raczej nieefektywnie wydawane pieniądze w czasie, gdy nie ma lekcji. O kosztach związanych z planowaną akcją mówi prof. Antoni Jeżowski, prezes Instytutu Badań w Oświacie.

REKLAMA

REKLAMA

Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) zapowiada bezterminowy strajk nauczycieli w całej Polsce. W jaki sposób można oszacować jego koszty dla budżetu? W przypadku przedsiębiorstw liczone są np. dni utraconych przychodów ze sprzedaży towarów czy usług, a także wydatki na utrzymanie zakładów. Jak to wygląda w oświacie?

Nie do końca wiemy, ile z około 35 tys. placówek weźmie udział w planowanym strajku – inne dane podaje Związek Nauczycielstwa Polskiego, a inne, znacznie niższe, Ministerstwo Edukacji Narodowej. Może to być ok. 70-80% lub jedynie 40%. A od tego będą zależeć koszty protestu. Takie obliczenia są nadzwyczaj trudne, ponieważ brakuje prostych mierników. Prawdopodobnie nikt na świecie nie wymyślił jeszcze odpowiedniej metody. Możemy jedynie szacować te wartości na podstawie danych dotyczących nakładów na szkolnictwo z 2017 roku. Nowsze podsumowania pojawią się dopiero w najbliższych miesiącach. Z dostępnych informacji wynika, że na edukację samorządy wydały dwa lata temu ponad 70 mld zł, a państwo – ok. 4,2 mld zł. Już z tych danych widać, że z powodu strajków finansowo najwięcej stracą samorządy.

Ale główni gracze to ZNP i MEN…

REKLAMA

To pokazuje pewien absurd, bo o tym, czy dojdzie do strajku, decyduje przecież państwowy resort edukacji. Ministerstwo albo zdoła porozumieć się z nauczycielami, albo nie. Ale największe problemy będą miały samorządy, które w tym przypadku nie mają nic do powiedzenia, choć praktycznie samodzielnie utrzymują oświatę. Rząd jest z jednej strony głuchy na opinie ich przedstawicieli, np. Związku Miast Polskich, a z drugiej – oskarża je o skąpienie na nauczycielach i wykorzystywanie subwencji niezgodnie z założeniami władz centralnych. Nie ma symetrii między tymi trzema podmiotami – szkolnictwo, samorządy i administracja państwa. Władze państwowe zaczynają wciągać w spór także rodziców.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wróćmy do kosztów. Edukacja publiczna nie generuje zysków, jednak wymaga nakładów na kształcenie i utrzymanie infrastruktury. Czy na podstawie kwot przeznaczanych rocznie na szkoły i przedszkola jest możliwe oszacowanie wydatków ponoszonych w trakcie protestów?

Zgrubnego oszacowania kosztów strajków można dokonać, dzieląc roczne nakłady na oświatę przez wszystkie dni w roku. Wynika z niego, że jeden dzień strajków to pieniądze rzędu 195 mln zł. Przy tym ten rachunek dotyczy całej oświaty, czyli wszystkich placówek. Będzie proporcjonalnie niższy, jeśli do protestu dołączy mniej szkół i przedszkoli. W przypadku połowy placówek wyniesie poniżej 100 mln zł dziennie. Nie należy ich jednak nazywać stratą. To środki wydane nieefektywnie. Szkoły będą utrzymywane, nauczyciele otrzymają swoje pensje, ale w tym czasie nie będą pracować.

ZNP domaga się podwyżki w wysokości ok. 1 tys. zł dla nauczycieli i pracowników szkół i przedszkoli? Ile pieniędzy potrzeba na to z budżetu państwa?

Ten 1 tys. zł ma zwiększyć podstawę wynagrodzenia, czyli pensję stażysty. Tak przeprowadzona podwyżka w przypadku nauczyciela dyplomowanego daje już 1,8 tys. zł. W ten sposób dochodzimy do astronomicznych kwot. Według resortu edukacji, sięgną one 15 mld zł rocznie.

To ogromna suma. Czy możliwe jest inne rozwiązanie?

We wrześniu ubiegłego roku było 690 tys. etatów nauczycielskich. Gdyby do każdego dołożyć średnio po 1 tys. zł (kwotowo), to po uwzględnieniu kosztów takich jak składki ubezpieczeniowe, dałoby to wartość ok. 11 mld zł brutto rocznie. Z tytułu zapłaconych podatków do kasy państwa wróciłyby mniej więcej 2 mld zł. Jednak takie rozwiązanie nie jest dobrze postrzegane przez samych zainteresowanych. Uważają oni, że nie można każdemu pracownikowi dać tyle samo, niezależnie od stopnia zawodowego. Bez względu na sposób wprowadzania podwyżek mamy do czynienia ze wzrostem o ponad 14% w stosunku do ubiegłego roku, co dla budżetu państwa będzie poważnym problemem. Z drugiej strony, trudno się dziwić postulatom nauczycieli, skoro na inne formy wsparcia rząd jest gotów przeznaczać 40 mld zł rocznie, a podwyżki już wywalczyli pracownicy niektórych sektorów budżetowych, np. policjanci.

Polecamy serwis: Oświata

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: MondayNews.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy NBP oprócz rezerw złota utworzy rezerwę bitcoina?

Narodowy Bank Polski zgromadził już blisko 520 ton złota, co plasuje nasz kraj w czołówce największych posiadaczy kruszcu na świecie. W obliczu globalnych zmian pojawia się jednak pytanie: czy złoto wystarczy, by zapewnić bezpieczeństwo finansowe kraju i kiedy Polska zdecyduje się sięgnąć także po bitcoina? Eksperci podpowiadają kiedy i jak tego dokonać!

Nowe uprawnienia PIP od 1 stycznia 2026 r. - decyzje zamiast sądu, wyższe kary i kontrole zdalne

Od początku 2026 roku wejdą w życie przepisy znacząco rozszerzające kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Zmiany te w istotny sposób wpłyną na relacje między pracodawcami, zleceniobiorcami i osobami współpracującymi w modelu B2B. Nowe regulacje mają zwiększyć skuteczność kontroli i ograniczyć nadużycia w zatrudnieniu, ale mogą też oznaczać poważne wyzwania dla firm. W artykule omawiamy najważniejsze założenia nowelizacji oraz jej praktyczne konsekwencje dla przedsiębiorców.

Chcesz mieć byle jaką emeryturę? Wypłacaj pieniądze z PPK na bieżące wydatki

Polska się starzeje, a pracowników ubywa. Co to oznacza dla przyszłych emerytów? Raport GUS nie pozostawia złudzeń - obciążenie systemu emerytalnego będzie coraz większe. W obliczu tych wyzwań Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) stają się kluczem do finansowej stabilności na jesień życia. Tomasz Orlik, Członek Zarządu ds. Operacyjnych, PFR TFI wyjaśnia dlaczego PPK to nie tylko oszczędności, ale i inwestycja w Twoją przyszłość, którą warto potraktować długoterminowo.

Nieobowiązkowe prace domowe - krzywda liczona w miliardach złotych. Kto poniesie odpowiedzialność za decyzje w edukacji?

Jeśli każde dziecko w Polsce straciło jeden rok edukacji przez wadliwe decyzje resortu, to nie mówimy o reformie, lecz o krzywdzie narodowej – wartej ponad 15 miliardów złotych. Waldemar Żurek zapowiada pozwy wobec sędziów, którzy – jego zdaniem – „nie są sędziami” i powinni odpowiadać własnym majątkiem. Wreszcie ktoś głośno mówi o osobistej odpowiedzialności za decyzje publiczne. Problem w tym, że pan Żurek patrzy jedynie tam, gdzie politycznie wygodnie. Jeśli naprawdę chcemy rozmawiać o odpowiedzialności za wyrządzanie krzywdy, to nie w sądach, lecz w Ministerstwie Edukacji trzeba jej szukać - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

REKLAMA

Jest limit kontroli – mogą trwać tyle i ani dnia dłużej. NSA potwierdza – wtedy można kazać kontrolerom pocałować klamkę

Przedsiębiorcy, także działający w formie jednoosobowych działalności gospodarczych, mogą być kontrolowani przez szereg państwowych instytucji. Czas trwania kontroli to nie tylko stres co do tego, czy kontroler nie będzie dokonywał innej, mniej korzystnej interpretacji przepisów, niż przedsiębiorca stosował, ale też uciążliwość. W toku kontroli urzędnicy żądają masy dokumentów, a także wyjaśnień, odpowiedzi na pytania. Jednak czas kontroli jest limitowany.

Wniosek o zasiłek pogrzebowy – duże zmiany od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 r. zmienią się zasady składania wniosku o zasiłek pogrzebowy. Wynika to zarówno z nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jak i zmienionych przepisów rozporządzenia w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno–rentowe. Gotowy jest już projekt rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w tej sprawie. Przypomnijmy, że od przyszłego roku wzrośnie też kwota zasiłku pogrzebowego z 4000 zł do 7000 zł.

Odpowiedzialność solidarna przy delegowaniu pracowników do Niemiec. Obowiązki pracodawcy i pracodawcy użytkownika

W przypadku delegowania pracowników do Niemiec - zarówno w modelu pracy tymczasowej, jak i świadczenia usług - szczególnego znaczenia nabiera zagadnienie odpowiedzialności solidarnej. Choć temat ten nie zawsze znajduje się w centrum uwagi przedsiębiorców, jego praktyczne skutki mogą być bardzo poważne. W razie stwierdzenia nieprawidłowości przez instytucje kontrolne, zarówno agencja delegująca pracowników do Niemiec, jak i klient końcowy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności - również finansowej.Podstawą prawną dla agencji pracy jest Arbeitnehmerüberlassungsgesetz (AÜG) – niemiecka ustawa o zatrudnieniu tymczasowym, natomiast w przypadku firm podwykonawczych zastosowanie ma § 631 niemieckiego Kodeksu cywilnego (BGB). W artykule eksperckim przygotowanym przez Euro-lohn odpowiadamy na pytania: Kto odpowiada za wynagrodzenie, składki i podatki - pracodawca czy użytkownik? Jaka jest rola dokumentów: PIT-4, PIT-28, Lohnsteuerbeschanigung, o czym należy wiedzieć podczas rozliczeń podatkowych i jakie są obowiązki księgowe przy delegowaniu pracowników do Niemiec.

Długi weekend i wysyp wolnego na szybko. Co może zrobić pracownik, gdy wizyta w rodzinnych stronach nie pójdzie zgodnie z planem?

Dzień Wszystkich Świętych zajmuje szczególne miejsce w sercach Polaków. Wielu z nich w czasie zbliżającego się weekendu wyjedzie w rodzinne strony. Nie tylko odwiedzą cmentarze, ale i spotkają się z rodziną. Pracodawcy mogą się spodziewać, że 3 listopada nie każdy stawi się do pracy.

REKLAMA

Listopad to ostatni miesiąc na skorzystanie z tego uprawnienia. Aby zaoszczędzić w grudniu, trzeba szybko złożyć wniosek

Aby skorzystać z wakacji składkowych w grudniu 2025 roku, trzeba złożyć wniosek w listopadzie. Oznacza to, że czas na porządki na koncie ubezpieczonego i zawnioskowanie o ulgę, dobiega końca. Zainteresowani przedsiębiorcy powinni więc przystąpić do działania.

Sąd ogłosił upadłość znanej spółki finansowej. Co powinni zrobić wierzyciele?

W dniu 27 października 2025 roku Sąd Rejonowy w Zielonej Górze (Wydział Gospodarczy) wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki Cinkciarz.pl Sp. z o.o. Sąd wezwał wierzycieli do zgłoszenia roszczeń, powołano także sędziego komisarza i wyznaczono syndyka. Jak poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Zielonej Górze sędzia Bogumił Hoszowski - wszystkie postępowania o charakterze cywilnym, zarówno przed wydziałami cywilnymi, jak też przed wydziałami gospodarczymi z mocy prawa ulegają zawieszeniu.

REKLAMA