REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czujki czadu i dymu: gdzie zamontować w mieszkaniu i domu. Obowiązek instalacji w przepisach przeciwpożarowych

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Czujnik czadu i czujnik dymu. Gdzie zamontować w mieszkaniu?
Czujnik czadu i czujnik dymu. Gdzie zamontować w mieszkaniu?
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa

REKLAMA

REKLAMA

Tlenek węgla (CO) zwany potocznie czadem to silnie trujący gaz, który w każdym sezonie grzewczym zatruwa (często zabija) wiele osób. Jest bezbarwny i bezwonny, a na dodatek łatwo się miesza z powietrzem (jest od niego nieco lżejszy) i dlatego jest nazywany cichym zabójcą. Przedstawiamy szereg zaleceń Państwowej Straży Pożarnej, Policji i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, których wdrożenie zabezpieczy nas przez zatruciem tym gazem a nawet śmiercią. Jednym z najskuteczniejszych zabezpieczeń jest czujnik czadu. Oprócz czujek czadu są też czujki dymu, które najszybciej mogą ostrzec przed pożarem. Warto wiedzieć, gdzie i jak te czujki najlepiej zamontować. W dniu 23 grudnia 2024 r. weszło w życie rozporządzenie MSWiA zawierające obowiązek montażu takich czujek w mieszkaniach i innych pomieszczeniach.

rozwiń >

Czad: jak powstaje, skąd może się ulatniać

Jak informuje Państwowa Straż Pożarna (PSP), potencjalne źródła czadu w pomieszczeniach mieszkalnych to kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe i kuchnie gazowe. Tlenek węgla powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw, m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, czego powodem jest brak odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do pełnego spalenia danego paliwa. 

Często wynika to z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do pieca, kotła, kominka itp, w którym następuje spalanie. Przyczyną powstania czadu może być też:
- zanieczyszczenie, zużycie lub zła regulacja palnika gazowego, 
- przedwczesne zamknięcie paleniska pieca lub kuchni, 
- zapchany i nieszczelny przewód kominowy,
- uszkodzone połączenie między kominami i piecami.

Zatruciu czadem sprzyjają źle wentylowane pomieszczenia, w tym:
- szczelnie pozamykane, dobrze uszczelnione okna, 
- pozaklejane kratki wentylacyjne, 
- brak otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienkowych, 
- brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych. 

PSP ostrzega, że mieszkanie doskonale szczelne „nie oddycha”; brak dostępu tlenu może doprowadzić do tragedii. 
Do zatruć czadem często dochodzi w nowo wyremontowanych mieszkaniach, z nowymi piecami, nie mającymi indywidualnych przewodów napowietrzających i gdzie z przyczyn oszczędnościowych zlikwidowano (zasłonięto) przewody wentylacyjne, a okna i drzwi są zbyt szczelne

REKLAMA

REKLAMA

Czad a dym. Czujnik czadu i czujnik dymu

Czad (tlenek węgla) to coś innego niż dym. Czad jest bezwonny i bezbarwny, a dym - jak powszechnie wiadomo - widać gołym okiem i wyraźnie czuć. Dym, to mieszanina koloidalna gazów (w dymie może być także tlenek węgla) ale i cząstek stałych powstałych w wyniku spalania różnych substancji np. węgla, drewna, brykietu etc. Dym powstaje oczywiście także w wyniku pożaru.

Ważne

Co istotne, czujka dymu i czujka czadu to są inne urządzenia - choć są dostępne na rynku urządzenia łączące obie funkcje. Jak sama nazwa wskazuje, czujka (czujnik) czadu wykrywa tlenek węgla w powietrzu i ostrzega przed nim sygnałem dźwiękowym. Natomiast czujnik dymu potrafi wykryć pożar w pierwszej jego fazie reagując nawet na najmniejsze ilości dymu. Pozwala to na wszczęcie szybkiego alarmu dźwiękowego i opuszczenie objętego pożarem pomieszczenia lub budynku, a często także ugaszenie ognia w zarodku.

Ile kosztują czujki dymu i czadu?

Jak podaje Ceneo, produkty z kategorii "Czujniki czadu i dymu" kosztują średnio 108,26 zł. Natomiast najtańsze oferty zaczynają się już od ok. 20 zł. Są też czujniki łączące w sobie funkcje wykrywania dymu i czadu. Kosztują przeciętnie od ok. 100 zł. Droższe są czujniki posiadające moduły WiFi, które mogą przekazać nam sygnał o stwierdzonym dymie lub czadzie w naszym mieszkaniu na aplikację w telefonie. Widać więc, że są to relatywnie niewielkie koszty w porównaniu do korzyści jakie oferują te urządzenia i przed czym mogą nas ustrzec. Są czujki zasilane z baterii a także takie, które można podłączyć do instalacji alarmowej w budynku. 

Jak czad działa na organizm człowieka?

Duże niebezpieczeństwo zaczadzenia jest spowodowane głównie tym, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym dla człowieka. Jak wskazuje PSP, czad dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwioobiegu. W układzie oddechowym człowieka tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną 210 razy szybciej niż tlen i blokuje dopływ tlenu do organizmu. To bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi i powoduje uszkodzenia mózgu oraz innych narządów wewnętrznych. Skutkiem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.

Najszybciej i najciężej zatruć się mogą czadem:
- noworodki i niemowlęta (obok normalnej hemoglobiny występuje u nich hemoglobina płodowa, która wiąże dwukrotnie więcej tlenku węgla, niż zwykła hemoglobina),
- dzieci,
- kobiety ciężarne,
- osoby w podeszłym wieku,
- osoby z wadami serca oraz chorobami oskrzelowo-płucnymi,
- osoby z wadami serca oraz niewydolnością układu oddechowego.

REKLAMA

Cięższym zatruciom ulegają także osoby wykonujące prace związane z dużym wysiłkiem fizycznym, które znacznie szybciej, niż podczas odpoczynku, ze względu na zwiększoną częstość i głębokość oddechu, pochłaniają dawki trujące, a nawet śmiertelne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Objawy zatrucia tlenkiem węgla

Medycyna wyróżnia następujące objawy zatrucia tlenkiem węgla (zaczadzenia):
1) lekkie zatrucie: lekki ból, mdłości, wymioty, ogólne zmęczenie i osłabienie,
2) średnie zatrucie: nasilający się ból głowy, senność, zaburzenia świadomości i równowagi, trudności z oddychaniem, oddech przyśpieszony, zaburzenia rytmu serca,
3) ciężkie zatrucie: drgawki, utrata przytomności, także różowe, karminowe zabarwienie skóry,
4) przewlekłe zatrucie: osłabienie pamięci, upośledzenie psychiczne, utrata łaknienia, utrata czucia w palcach, senność w dzień i bezsenność w nocy, zaburzenia krążenia, zmiany w morfologii krwi, objawy parkinsonizmu tj. drżenia mięśni, maskowaty wyraz twarzy, „chód pingwini” (ostrożne poruszanie się z szeroko rozstawionymi nogami), szaroziemiste zabarwienie skóry.
Państwowa Straż Pożarna wskazuje, ze osłabienie i znużenie, które czuje zaczadzony oraz zaburzenia orientacji i zdolności oceny zagrożenia, powodują, że jest on całkowicie bierny (nie ucieka z miejsca nagromadzenia trucizny), traci przytomność i – jeśli nikt nie przyjdzie mu z pomocą – umiera.

Pierwsza pomoc przy zatruciu tlenkiem węgla:
1) jak najszybciej zapewnić dopływ świeżego, czystego powietrza,
2) jak najszybciej wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, na świeże powietrze,
3) rozluźnić poszkodowanemu ubranie – rozpiąć pasek, guziki, ale nie rozbierać go, gdyż nie można doprowadzić do jego przemarznięcia,
4) wezwać służby ratownicze (Numer Alarmowy - 112); jeśli po wyniesieniu na świeże powietrze zaczadzony nie oddycha, należy niezwłocznie przystąpić do wykonania sztucznego oddychania i masażu serca.

Ważne

Brak sygnałów, które alarmowałyby ludzi o obecności tlenku węgla stanowi istotny czynnik, który przyczynia się do zatrucia czadem. Dlatego tak ważne jest zamontowanie czujek czadu.

Obowiązek montażu czujek czadu i dymu - rozporządzenie MSWiA weszło w życie

W dniu 6 października 2024 r. rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski – cytowany przez PAP – poinformował, że Komenda Główna PSP zaproponowała wprowadzenie wymogu wyposażania mieszkań w autonomiczne czujki dymu i czadu. Propozycja wpłynęła do MSWiA w drugiej połowie września 2024 r. "Ponadto przewiduje się wprowadzenie wymogu stosowania czujek tlenku węgla w pomieszczeniach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego" - dodał rzecznik.

Prace nad nowymi przepisami rozpoczęły się na przełomie sierpnia i września 2024 r. po tragicznym pożarze w Poznaniu, gdzie zginęło dwóch strażaków, a jedenastu innych i trzy osoby cywilne zostało poszkodowanych. Wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz poinformował wtedy, że pierwsze jednostki straży przybyły na miejsce już po pięciu minutach od zgłoszeniu. Zgłoszenie to było możliwe właśnie dzięki temu, że jedna z osób miała u siebie w mieszkaniu zamontowaną i sprawną czujkę, dzięki czemu szybko ewakuowano mieszkańców. Wiceminister Leśniakiewicz zapowiedział, że MSWiA dokona weryfikacji i być może zaproponuje rozwiązanie prawne, które zobliguje do montażu czujek dymu. "Być może trzeba będzie dokonać pewnej reasumpcji przepisów. Podejmiemy ryzyko, żeby takie urządzenia ewentualnie były montowane przynajmniej w nowo wznoszonych obiektach" – powiedział w rozmowie z PAP.

W dniu 21 listopada 2024 r. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji podpisał rozporządzenie, które wprowadza obowiązek montażu czujek dymu i czadu w mieszkaniach i budynkach. Rozporządzenie to weszło w życie 23 grudnia 2024 r. Więcej na ten temat:

Gdzie zamontować czujkę dymu

Państwowa Straż Pożarna radzi, że najlepszym miejscem na montaż czujki dymu jest środek płaskiego sufitu. Na sufitach pochyłych (jednospadowych i dwuspadowych) trzeba montować czujki dymu w obszarze do 90 cm od najwyższego punktu (mierząc poziomo), przy zachowaniu minimalnej odległości (10 cm) od górnej krawędzi czujki do sufitu.

Czujka dymu powinna być zamontowana w korytarzu w bezpośrednim sąsiedztwie sypialni. W mieszkaniu wielokondygnacyjnym, trzeba zamontować co najmniej jedną czujkę dymu na każdym piętrze.

Państwowa Straż Pożarna wskazuje 3 zasady rozmieszczenia czujek dymu:

1) jeżeli dom ma 1 kondygnację należy zainstalować pierwszą (podstawową) czujkę pożarową w korytarzu lub holu pomiędzy sypialnią a pokojem wypoczynkowym. Czujkę należy umieścić jak najbliżej pokoju wypoczynkowego. Należy upewnić się, czy będzie ona słyszalna w każdej części domu, nawet przy zamkniętych drzwiach.

2) jeżeli dom jest bardzo duży, a korytarze lub hol jest szeroki, jedna czujka będzie niewystarczająca. W domu, w którym znajduje się więcej niż 1 sypialnia, czujka powinna być ulokowana pomiędzy sypialniami i pokojem wypoczynkowym.

3) jeżeli dom na więcej niż 1 kondygnację najlepszym miejscem dla umieszczenia czujek dymu jest hol na parterze, w pobliżu klatki schodowej, ponieważ właśnie tam istnieje największe prawdopodobieństwo wykrycia pożaru. Druga czujka powinna być zainstalowana na schodami w wyższej kondygnacji ponieważ pierwsza czujka mogłaby nie wykryć pożaru na 1 piętrze.

Poniższe ilustracje przygotowane przez PSP pokazują optymalne miejsca montażu czujek dymu.

 

 

Państwowa Straż Pożarna

 

 

Państwowa Straż Pożarna

 

 

Państwowa Straż Pożarna

Gdzie zamontować czujkę czadu

Natomiast czujkę czadu trzeba z pewnością umieścić w pomieszczeniu, gdzie czad może być wytworzony (kotłownie, łazienki i kuchnie z piecykami gazowymi, pomieszczenia z kominkami itp.). Czujnik czadu nie powinien być raczej umieszczany na suficie, bo czad (po ochłodzeniu) z reguły utrzymuje się w dolnych i środkowych częściach pomieszczeń. Dlatego z reguły najlepiej montować czujnik czadu na ścianie na wysokości wzroku stojącego człowieka ok. 1,5-1,9 metra od podłogi. Ważna też jest odległość czujnika od jego potencjalnego źródła (np. kotła, piecyka, kominka). Jak informuje Państwowa Straż Pożarna, ta odległość najlepiej by wynosiła ok. 2 metrów (1-3 m) w linii prostej (mierzonej w poziomie) od urządzeń mogących być źródłem tlenku węgla. Co ważne, czujki tlenku węgla nie należy umieszczać przy kratce wentylacyjnej. Nie powinno się też tej czujki niczym zasłaniać. 

W kotłowniach czujnik czadu najlepiej zamontować w takim miejscu, aby sygnał można było usłyszeć również w innych pomieszczeniach.

Państwowa Straż Pożarna informuje, że czujników tlenku węgla nie należy montować:
1) w tzw. martwych przestrzeniach, (np. wnękach zasłoniętych przez meble czy zasłony, w szczycie dachu, itp.), 
2) tam gdzie jego działanie będzie zakłócone przez bezpośredni dopływ świeżego powietrza (np. w pobliżu drzwi, okien, kratek wentylacyjnych, wentylatorów). 
3) w miejscach narażonych na działanie kurzu, brudu, aerozoli i domowych chemikaliów oraz w pomieszczeniach o dużej wilgotności powietrza. 

Zdaniem ekspertów PSP, liczba czujników tlenku węgla, jakie należy zamontować w budynku zależy od wielu czynników, m.in.: ilości i lokalizacji urządzeń mogących być źródłem CO (tlenku węgla), układu budynku ilości sypialni. Generalną zasadą jest rozmieszczenie czujników w taki sposób, aby w przypadku ich zadziałania sygnał był słyszalny w sypialniach. Tak więc jeżeli w budynku będzie się znajdował tylko jeden czujnik CO powinno się go instalować na korytarzu w pobliżu sypialni lub w samej sypialni.
W przypadku mieszkań jednopokojowych (kawalerki), czujnik tlenku węgla - jak radzi Policja -  powinien być zamontowany jak najdalej od urządzeń do gotowania i jak najbliżej miejsca, w którym znajduje się miejsce do spania. Czujnik musi być zawieszony na wysokości tzw. strefy oddychania, czyli na wysokości dróg oddechowych.

Firma Solid Group zaleca, że czujnik czadu w sypialni najlepiej zamontować w pobliżu łóżka. To najlepszy sposób, aby usłyszeć, gdy załączy się alarm, w czasie kiedy śpimy. Dzięki temu szybko można podjąć ewakuację i działania ratunkowe. Tlenek węgla unosi się w powietrzu od podłogi po sufit, a zatem w sypialni najlepiej czujnik zamontować na wysokości 70-100 cm (tj. na wysokości tzw. strefy oddychania). 

Państwowa Straż Pożarna zwraca też uwagę, że czujki tlenku węgla nie wykrywają innych gazów (np. metanu, propanu, butanu). Poza wyjątkowymi przypadkami tzw. wielofunkcyjnych urządzeń, nie mogą być również stosowane jako detektory wykrywające dym podczas pożaru.

 

Przykładowe rozmieszczenie czujek tlenku węgla (czadu)

Państwowa Straż Pożarna

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Luka w przepisach. Opiekun niepełnosprawnych traci 847 zł miesięcznie (4134 zł - 3287 zł). Zyskuje święty spokój

W okresie przyznawania świadczenia wspierającego (kiedy nie wiadomo, czy osoba niepełnosprawna otrzyma odpowiednio dużo punktów poziomu potrzeby wsparcia), opiekun otrzymuje świadczenie pielęgnacyjne. Potem musi je oddać wstecznie, a za ten sam okres osoba niepełnosprawna ma świadczenie wspierające. Rząd podpowiada (za przepisami), że rodzina osoby niepełnosprawnej może wybrać świadczenie pielęgnacyjne rezygnując ze wspierającego. Tyle, że to się nie opłaca bo świadczenie pielęgnacyjne jest niższe od wspierającego (w jego maksymalnej wysokości).

Nie jest źle. Świadczenie pielęgnacyjne z podwyżką o 99 zł. Tragedia w zasiłku pielęgnacyjnym 215,84 zł

Jak wygląda ranking świadczeń w 2026 r.? Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.

Wytyczne w MOPS, żeby dawać jak najmniej zasiłków. Fałsz czy prawda? Na przykładzie zasiłku celowego 200 zł i zasiłku stałego dla stopnia umiarkowanego [List]

Wiele osób piszących do Infor.pl opisuje swoje doświadczenia co do teorii, że zostało wydane odgórne polecenie ograniczania świadczeń wypłacanych przez MOPS. Przykładowo w artykule publikujemy list czytelnika, który twierdzi, że ma informację o poleceniach wydawanych dla pracowników socjalnych w MOPS, aby starali się ograniczyć kwoty przeznaczane na świadczenia dla potrzebujących. Od czasu zaniżania punktacji w WZON co do świadczenia wspierającego (poziom potrzeby wsparcia) stale widzę na forach internetowych tego typu opinie. Jak w każdej teorii spiskowej nie wiadomo, kto miałby wydawać takie zalecenia oraz jak możliwe jest ich wdrożenie i kontrolowanie. Niemniej zjawisko takiego postrzegania MOPS, PZON. WZON, PFRON istnieje od lat i chyba się nasila od 2024 r. (prawdopodobnie z uwagi na powszechnie krytykowaną praktykę przyznawania punktów do świadczenia wspierającego).

Spadek i zachowek a obowiązki rodzinne. Przepisy po zmianach

Niedopełnianie obowiązków rodzinnych może wpływać na późniejsze kwestie dotyczące dziedziczenia. Niekiedy jednak odsunięcie krewnych od spadku nie należy do najłatwiejszych. Trzeba pamiętać o szeregu wymogów. Jakich?

REKLAMA

Znalazłeś pracę, ale ją straciłeś? Nowe przepisy pozwalają bezrobotnym wrócić do zasiłku

1 czerwca 2025 roku weszła w życie nowa ustawa o rynku pracy, która wprowadza zmiany dotyczące powrotu do zasiłku dla bezrobotnych. Zgodnie z nowymi przepisami, osoba bezrobotna, która podjęła pracę lub rozpoczęła działalność gospodarczą, będzie mogła ponownie ubiegać się o zasiłek, jeśli spełni ustalone kryteria. Jakie? Oto szczegóły.

W 2026 roku pracownik z najniższym wynagrodzeniem dostanie ponad 14 tys. zł za rozwiązanie umowy. Skąd ta kwota?

Na co mogą liczyć najniżej wynagradzani pracownicy w przypadku niespodziewanej utraty pracy? Obowiązujące przepisy jasno regulują ich prawa i obowiązki pracodawców. Jednym z nich jest wypłata odprawy pieniężnej. Ale czy będzie należała się każdemu?

Umiarkowany stopień niepełnosprawności. Co przysługuje [LISTA 2026]

Osoby z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności nierzadko zastanawiają się nad tym, na jakiego rodzaju wsparcie mogą liczyć. Co daje orzeczenie? Jakie są przywileje w pracy? Czy w 2026 r. wzrosną kwoty dostępnych świadczeń i zasiłków? Co z kryteriami dochodowymi? Kto może dostać świadczenie wspierające z ZUS? Prezentujemy najważniejsze zasady w MOPS, PFRON i nie tylko.

Sąd unieważnił kredyt hipoteczny z WIBOR-em. W umowie zabrakło tych ważnych informacji. Co to oznacza dla innych kredytobiorców?

W dniu 23 października 2025 r. Sąd Okręgowy w Suwałkach, I Wydział Cywilny sygn. akt I C 600/23 unieważnił umowę kredytu hipotecznego opartego na stawce referencyjnej WIBOR, zawartą w 2021 r. z BNP Paribas Bank Polski S.A. To ważny sygnał dla rynku - sądy coraz uważniej przyglądają się przejrzystości umów kredytowych i temu, czy konsument ma realną szansę zrozumieć mechanizm oprocentowania.

REKLAMA

Urlop regeneracyjny dla wszystkich. Aż 3 miesiące płatnego wolnego po spełnieniu prostych warunków. Od kiedy będzie można korzystać?

Czy już niedługo każdy pracownik będzie mógł skorzystać aż z 3 miesięcy płatnego wolnego co 7 lat? Jedynym warunkiem, który trzeba by spełnić, byłoby odpowiednio długie świadczenie pracy na rzecz jednego pracodawcy. Problemy zdrowotne nie byłyby warunkiem udzielenia wolnego.

Choroba się przedłuża i kończy się zasiłek chorobowy? ZUS: bez obaw – jest jeszcze świadczenie rehabilitacyjne. Jak je uzyskać?

Świadczenie rehabilitacyjne może dostać osoba, która po wyczerpaniu zasiłku chorobowego nadal jest chora, a dalsze leczenie lub rehabilitacja dają jej szanse na odzyskanie zdolności do pracy. Świadczenie nie jest przyznawane z urzędu, tylko trzeba złożyć wniosek. O stanie zdrowia i konieczności przyznania świadczenia rehabilitacyjnego orzeka lekarz orzecznik ZUS - wyjaśnia Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.

REKLAMA