REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

TSUE: biorący kredyt na mieszkanie na wynajem jest konsumentem. Wynajmujący mieszkania frankowicze mogą liczyć na unieważnienie umowy kredytu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
prawo UE, TSUE, Trybunał Sprawiedliwości UE, konsument
TSUE: biorący kredyt na mieszkanie na wynajem jest konsumentem. Wynajmujący mieszkania frankowicze mogą liczyć na unieważnienie umowy kredytu
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Wyrok TSUE z 24 października 2024 r. wzmocni pozycję osób wynajmujących mieszkania sfinansowane kredytem frankowym, ujednolici linię orzeczniczą w procesach dotyczących kredytów frankowych, ponadto sądy będą traktowały takie osoby jak konsumentów, a nie inwestorów - wynika z przesłanych PAP opinii prawników do wyroku.

Wyrok TSUE z 24 października 2024 r. wzmocni argumenty frankowiczów wynajmujących mieszkania

Trybunał Sprawiedliwości UE (sprawa o sygn. akt C-347/23) orzekł 24 października 2024 r., że osoba fizyczna biorąca kredyt hipoteczny na mieszkanie, które potem zamierza wynajmować, także jest konsumentem i chroni ją unijna dyrektywa w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich - jeśli ta osoba fizyczna działa w celach niezwiązanych z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Zdaniem TSUE okoliczność, że taka osoba fizyczna usiłuje osiągać dochody z zarządzania tą nieruchomością, nie może sama w sobie prowadzić do wyłączenia tej osoby z zakresu pojęcia „konsumenta” w rozumieniu wspomnianego przepisu.

"Orzeczenie to może znacznie usprawnić procesy sądowe związane z kredytami frankowymi, zwłaszcza w kontekście przesłuchań kredytobiorców. W konsekwencji, orzeczenie TSUE nie tylko wzmocni pozycję frankowiczów, ale również przyczyni się do zwiększenia efektywności sądów w rozstrzyganiu sporów związanych z kredytami indeksowanymi lub denominowanymi we frankach szwajcarskich" - przekazała Karolina Pilawska z kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci.

Z kolei radca prawny Anna Malinowska z kancelarii Radców Prawnych Libera i Wspólnicy zwraca uwagę, że skutki najnowszego wyroku TSUE powinny ułatwić sądowi ocenę toczących się spraw frankowych i ujednolicić linię orzeczniczą.

Radca prawny, wspólniczka w kancelarii Pledziewicz Kancelaria Magdalena Pledziewicz, jest przekonana, że wyrok ten zmieni polskie orzecznictwo w sprawach dotyczących frankowiczów, którzy kupili mieszkanie, aby je wynajmować i wskazuje, że w większości podobnych spraw sądy dochodziły dotychczas do wniosku, że prywatnym inwestorom na rynku nieruchomości nie należy się ochrona konsumencka.

REKLAMA

Wyrok TSUE bardzo korzystny dla frankowiczów. Także wynajmujący mieszkania mogą liczyć na unieważnienie kredytu

Pilawska uważa, że orzeczenie TSUE jest niezwykle korzystne dla frankowiczów wynajmujących mieszkania obciążone kredytem frankowym i wskazuje, że TSUE jasno stwierdził, że taki kredytobiorca – mimo, że zawarł umowę kredytu hipotecznego w celu pozyskania środków na nabycie jednego lokalu, który jest odpłatnie wynajmowany – nadal jest konsumentem i ma prawo korzystać z ochrony.

Jej zdaniem decyzja TSUE potwierdza, że inwestycja prywatna też może być konsumencka, a wyrok będzie miał zastosowanie do kredytów hipotecznych, przeznaczonych na zakup akcji, funduszy czy innych rozwiązań finansowych, ponieważ takie umowy również funkcjonują na rynku.

"W konsekwencji, orzeczenie TSUE nie tylko wzmocni pozycję frankowiczów, ale również przyczyni się do zwiększenia efektywności sądów w rozstrzyganiu sporów związanych z kredytami indeksowanymi lub denominowanymi we frankach szwajcarskich" - dodała.

Z kolei Magdalena Pledziewicz uważa, że dzięki wyrokowi TSUE nie ma już wątpliwości, że osoby, które kupiły mieszkanie na najem w charakterze inwestycji, a nie działają na rynku nieruchomości zawodowo, również mogą liczyć na unieważnienie umowy kredytu.

"Czy możemy nazwać konsumentem prywatnego inwestora, który kupuje pojedyncze mieszkanie w celach wynajęcia go? Dziś TSUE stwierdził, że tak. Jest to zrozumiałe. Przecież taka inwestycja nie różni się wiele od umieszczenia oszczędności na lokacie bankowej. Wyrok ten zmieni polskie orzecznictwo w podobnych sprawach. We większości podobnych spraw sądy dochodziły dotychczas bowiem do wniosku, że prywatnym inwestorom na rynku nieruchomości nie należy się ochrona konsumencka" - przekazała w przesłanej PAP opinii Pledziewicz.

Mieszkanie nie może mieć związku z działalnością gospodarczą

Jednocześnie Anna Malinowska zwraca uwagę, że TSUE w swoim wyroku wyznacza jednak kryterium, które wymaga każdorazowego badania przez sąd krajowy, albowiem nieruchomość ta nie może być związana z działalnością gospodarczą lub zawodową tej osoby.

"W praktyce oznacza to, że o ile odpłatny najem nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania nie stanowi zorganizowanej i stałej działalności kredytobiorcy, o tyle jest on konsumentem w rozumieniu przepisów prawa. Tym samym Trybunał potwierdził, że sam fakt osiągania dochodów z wynajmu kredytowanej nieruchomości, jako inwestycji prywatnej czy też zabezpieczenia na przyszłość, nie może automatycznie pozbawiać ochrony przed sformułowanymi w umowie klauzulami abuzywnymi" - dodała.

Historia sprawy

Pytanie w sprawie, którą rozstrzygnął w czwartek TSUE, zadał Sąd Okręgowy w Warszawie.

Zwrotu równowartości wszystkich rat kredytu hipotecznego zaciągniętego we frankach szwajcarskich domaga się przed warszawskim sądem para małżonków. Funkcjonariusz policji sądowej i dyrektorka szkoły, mieszkający na stałe w Londynie, kupili mieszkanie w Warszawie w 2008 r. z myślą o jego wynajęciu. Czynsz traktowali jako dodatkowe źródło dochodu. W 2019 r. spłacili kredyt, a mieszkanie sprzedali.

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie para zwraca uwagę na nieuczciwe warunki zawarte w umowie kredytowej i na tej podstawie chce uznania jej nieważności.

By rozstrzygnąć spór, warszawski sąd zwrócił się z pytaniem do TSUE, czy osoba fizyczna, która wzięła kredyt hipoteczny na zakup pojedynczej nieruchomości przeznaczonej pod wynajem, może być uznana za konsumenta, a co za tym idzie - korzystać z uprawnień ustanowionych w dyrektywie o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich.

Argumenty TSUE

Trybunał w Luksemburgu w czwartek udzielił odpowiedzi twierdzącej. TSUE przypomniał, że definicja konsumenta powinna być interpretowana szeroko. Uznał też, że zakup mieszkania nie miał celu gospodarczego, lecz służył skonsolidowaniu prywatnego majątku pary.

Jak podkreślił TSUE, chodziło o nabycie jednego lokalu przez osoby nieprowadzące działalności w dziedzinie zarządzania nieruchomościami. "Dochód z najmu miał służyć przede wszystkim do spłaty rat kredytu. Kredytobiorcy nie oddali ponadto w najem innych nieruchomości" - podkreślili sędziowie.

Ostateczne rozstrzygnięcie, czy para wypełnia definicję konsumenta, należy do warszawskiego sądu i to on wyda wyrok w tej sprawie.(PAP)
pif/ malk/

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec z obciążaniem dzieci kosztami pobytu krewnych w DPS. Rząd zapowiada zmianę przepisów

Tylko osoby pełnoletnie powinny być zobowiązane do ponoszenia opłat za pobyt bliskich w domach pomocy społecznej – zapowiedziała wiceministra rodziny Katarzyna Nowakowska. To odpowiedź na apel Rzeczniczki Praw Dziecka, która alarmowała, że dziś ciężar finansowy może spaść również na małoletnich.

Nauczycielskie świadczenie kompensacyjne w 2025 roku. Ile wynosi, kto może uzyskać i jakich formalności trzeba dopełnić. 3 konieczne warunki

Nauczyciele, wychowawcy oraz inni pracownicy pedagogiczni, którzy urodzili się po 1948 roku, nie muszą czekać do 60. roku życia w przypadku kobiet ani do 65. roku życia w przypadku mężczyzn, aby otrzymać świadczenie z ZUS-u. Jeśli mają odpowiedni wiek, staż pracy i rozwiązali stosunek pracy, mogą na przykład skorzystać z nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego.

Sąd: Z Konstytucji RP wynika, że babcia ma prawo do świadczenia 300 zł [Dobry Start]

Spór z ZUS wygrała babcia dziecka - opiekuje się nim od śmierci jego matki. Opieka nie była potwierdzona sądownie, tj. nie ustalono pieczy bieżącej czy zastępczej oraz nie ustalono babci prawnym opiekunem dziecka. Wiadomo również, że skarżąca wystąpiła z wnioskiem do Sądu celem umieszczenia dziecka w jej rodzinie zastępczej, lecz sąd do chwili obecnej nie wydał żadnych orzeczeń regulujących.

„Ozłocony” projekt ustawy o rynku kryptoaktywów. Po co Polsce surowsze przepisy niż wymaga UE?

Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów trafił parę dni temu do Sejmu. Celem tego projektu powinno być uszczegółowienie i doprecyzowanie, w zakresie w jakim jest to konieczne, rozwiązań wprowadzanych unijnym rozporządzeniem MICA. To jednak zbyt mało ambitne zadanie dla Ministra Finansów, twórcy projektu, który postanowił pokryć przepisy unijne warstwą krajowego, "normatywnego złota". Zobaczmy, na ile przepisy projektu stały się przedmiotem tzw. gold-platingu i co z tego wynika w praktyce.

REKLAMA

Może czas, aby sąd mógł zmusić ZUS do odpuszczenia ścigania za niezapłacone składki? Jak jest rak, hospicjum, śmierć bliskich, utrata majątku?

Problemem udzielania przez ZUS ulg w postaci umorzenia zaległości w składkach jest to, że jest to decyzja całkowicie uznaniowa (po stronie ZUS). Osoba wnioskująca o taką ulgę może spełniać na 1000% zasady współżycia społecznego, które uzasadniają ulgę, a ZUS można tylko o nią prosić. I ZUS nie musi jej przyznać. Można stracić cały majątek w pożarze, być w stanie przedagonalnym w hospicjum, stracić rodzinę w wypadku samochodowym. A i tak ZUS może odmówić umorzenia zaległych składek w tym znaczeniu, że nie można ZUS zmusić do przyznania ulgi. Żaden sąd nie może wydać wyroku “Zmuszam ZUS do przyznania ulgi w kwocie 5000 zł w postaci umorzenia zaległych składek ZUS bo wnioskodawca choruje na raka w fazie przerzutów i zostało mu nie więcej niż 12 miesięcy życia “. Sąd może tylko wskazywać, że ZUS naruszył przepisy o umarzaniu zaległości bo nie zrobił tego, gdy sytuacja wnioskującego o ulgę, uzasadnia jej przyznanie.

Adwokat: TSUE potwierdzi uczciwość postanowień umów kredytowych odwołujących się do WIBOR

Postanowienia umów kredytowych odwołujące się do wskaźnika referencyjnego WIBOR w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu badania pod kątem ewentualnej abuzywności – uważa adwokat Wojciech Wandzel. Jego zdaniem Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-471/24 potwierdzi uczciwość postanowień umownych odwołujących się do WIBOR.

Jest ustawa o osobach starszych (czyli 60 plus). Co to daje?

Mało osób ma świadomość, a szczególnie osób starszych, że polityka senioralna w naszym kraju jest do tego stopnia rozwinięta, że jest specjalna ustawa o osobach starszych. Ustawa choć krótka to dość istotna dla praw seniorów, którzy mają ukończony 60 rok życia, czyli są tzw. seniorami 60 plus. Ustawa jest też istotna z perspektywy obowiązków państwa względem seniorów. Co zatem daje to prawo?

ZUS: Po nowelizacji mundurowi będą dalej informować o swoich finansach. Zwykły emeryt albo rencista już nie

Warunkiem łączenia wcześniejszej emerytury albo renty z dochodami z pracy jest nieosiąganie zbyt wysokich limitów dochodów z pracy. Do tej pory co roku trzeba było o kwotach przychodów informować ZUS. W ramach deregulacji zniknie obowiązek zawiadamiania przez emeryta lub rencistę ZUS (jako organu rentowego) o wysokości osiąganego przychodu. Nie jest to już potrzebne bo ZUS sam sobie te informacje sprawdzi. Obowiązek informowania ZUS o przychodach dotyczy tylko dwóch przypadków - 1) mundurowi, którzy pobierają uposażenie oraz 2) osoby, które osiągają przychody za granicą.

REKLAMA

Energia wiatrowa w Polsce: jak daleko wiatraki od zabudowań? Co zrobi Prezydent Nawrocki?

Karol Nawrocki deklarował w kampanii wyborczej poparcie dla „rozsądnej transformacji energetycznej”. W praktyce jednak jego wypowiedzi sugerują sceptycyzm wobec polityki Zielonego Ładu oraz brak entuzjazmu dla dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii – w tym energetyki wiatrowej. Prezydent Elekt podkreśla wagę źródeł konwencjonalnych – mimo ich wysokich kosztów i negatywnego wpływu na klimat.

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

REKLAMA