REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Już niebawem gminy będą mogły zablokować budowę tysięcy domów, a rolnicy – pomimo posiadania znacznych areałów – będą zmuszani do zakupu działek na terenach wyznaczonych pod zabudowę. Zmiana ważnego terminu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
plany ogólne, reforma, planowanie przestrzenne, decyzja o warunkach zabudowy, sejm
Już niebawem gminy będą mogły zablokować budowę tysięcy domów, a rolnicy – pomimo posiadania znacznych areałów – będą zmuszani do zakupu działek na terenach wyznaczonych pod zabudowę. Zmiana ważnego terminu
SEJM

REKLAMA

REKLAMA

To, że już niebawem miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego oraz decyzje o warunkach zabudowy będą musiały być zgodne z uchwalanymi przez gminy planami ogólnymi, a tym samym – samorządy będą mogły uniemożliwić właścicielowi nieruchomości np. budowę domu na działce, która w ww. planie ogólnym zostanie zlokalizowana w strefie objętej zakazem zabudowy – jest nieuniknione, ponieważ ustawa wprowadzająca reformę systemu planowania przestrzennego już obowiązuje. Aktualnie rozchodzi się jednak o termin, do którego gminy mają obowiązek opracowania ww. planów ogólnych, który rząd chce wydłużyć do 1 lipca 2026 r. (z 1 stycznia 2026 r.). Ww. reformy obawiają się zwłaszcza rolnicy, którzy – w przypadku ustalenia na będących w ich posiadaniu terenach rolnych tzw. stref otwartych z zakazem zabudowy – celem wybudowania domu, pomimo posiadania znacznych areałów ziemi, będą zmuszani do zakupu działek na terenach wyznaczonych pod zabudowę (które niejednokrotnie mogą być znacznie oddalone od uprawianej przez nich ziemi).

W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu ustawy, która ma przedłużyć termin na uchwalenie przez gminy tzw. planów ogólnych

REKLAMA

Podczas posiedzenia Sejmu w dniu 2 kwietnia 2025 r. – odbyło się drugie czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 1133 i 1136) oraz zostało przedstawione sprawozdanie Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej dotyczące ww. projektu, w którym wniosły one o jego uchwalenie (oraz przedstawiły, na żądanie wnioskodawcy – posła PiS, Włodzimierza Tomaszewskiego – tzw. wniosek mniejszości o wprowadzenie w nim drobnej poprawki).

REKLAMA

REKLAMA

Procedowany projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw – w odpowiedzi na postulaty samorządów – zakłada wydłużenie, o pół roku, terminu dla gmin, na opracowanie planów ogólnych (tj. nowych opracowań planistycznych w randze aktu prawa miejscowego, obejmujących całą gminę, które mają zastąpić studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy), z 1 stycznia 2026 r. – do 1 lipca 2026 r. Tym samym – przedłużony zostałby również termin obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin, które – zgodnie z nowelizacją ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która weszła w życie w dniu 24 września 2023 r.1 – mają stracić moc z dniem 1 stycznia 2026 r. Wydłużenie ww. terminu o kolejne pół roku – ma pozwolić na uniknięcie paraliżu inwestycyjnego, który mógłby wystąpić w związku z tym, że samorządy nie zdążyłyby z opracowaniem planów ogólnych do 1 stycznia 2026 r. Jeżeli bowiem gmina nie uchwaliłaby planu ogólnego do dnia 1 stycznia 2026 r. – zgodnie z art. 59 ust. 3 ustawy z dnia 7.07.2023 r. o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw – wydanie nowej decyzji o warunkach zabudowy lub decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego nie byłoby możliwe. Po 1 stycznia 2026 r. (chyba, że termin ten zostanie wydłużony do 1 lipca 2026 r.) – do czasu uchwalenia planu ogólnego gminy, inwestycje będą mogły być realizowane wyłącznie w oparciu o decyzje, które zostały wydane wcześniej i nie utraciły mocy, lub o obowiązujące plany miejscowe. Wyjątek od powyższej zasady, przewidziano tylko dla terenów zamkniętych, dla których możliwe będzie wydawanie decyzji nawet, jeżeli nie zostanie uchwalony plan ogólny. Jest to uzasadnione faktem, że plan ogólny i tak nie obejmuje terenów zamkniętych, innych niż ustalone przez ministra właściwego do spraw transportu, a tym samym – nie będzie wpływał na rozstrzygnięcia decyzji.

W sprawozdaniu z dnia 1 kwietnia br. (które zostało przedstawione na posiedzeniu Sejmu w dniu 2 kwietnia br.) Komisja Infrastruktury oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej – na żądanie wnioskodawcy – tj. posła PiS, Włodzimierza Tomaszewskiego – przedstawiły ponadto tzw. wniosek mniejszości o wprowadzenie w projekcie poprawki polegającej na wykreśleniu z niego zmiany proponowanej w jego art. 1 pkt 5 (który miałby uchylić zdanie drugie art. 27a ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, tym samym – umożliwiając sporządzanie planów miejscowych lub ich zmian w trakcie sporządzania planów ogólnych albo ich zmian). Jeżeli powyższy wniosek zostałby uwzględniony – zdanie drugie art. 27a ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie zostałoby wykreślone, a uchwalenie planu miejscowego lub jego zmiany byłoby możliwe najwcześniej po upływie terminu na wydanie przez wojewodę rozstrzygnięcia nadzorczego dotyczącego uchwały w sprawie planu ogólnego albo jego zmiany. Jak argumentuje wnioskodawca – poseł Tomaszewski – zmiana proponowana w projekcie (polegająca na wykreśleniu zdania drugiego art. 27a ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym) „tak naprawdę służy patologii i deweloperom”, ponieważ ma ona umożliwić przyjmowanie planów miejscowych i zmiany tych planów bez związku z planami ogólnymi lub zmianami tych planów ogólnych.

Po zakończeniu drugiego czytania projektu w dniu 2 kwietnia br. – w związku ze zgłoszoną do niego poprawką – Marszałek Sejmu ponownie skierował ww. projekt do rozpatrzenia przez Komisję Infrastruktury oraz Komisję Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.

Po 1 stycznia 2026 r. (lub – po 1 lipca 2026 r. – jeżeli termin zostanie przesunięty) decyzje o warunkach zabudowy będą musiały być zgodne z planem ogólnym, a tym samym – gmina będzie mogła uniemożliwić właścicielowi nieruchomości np. budowę domu

Dotychczasowy system planowania lokalnego opierał się na miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego oraz decyzjach o warunkach zabudowy, które nie musiały być zgodne ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Reforma systemu planowania przestrzennego, która została wprowadzona ustawą z dnia 7.07.2023 r. o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (która weszła w życie z dniem 24 września 2023 r.) zmienia jednak ten system, nakładając obowiązek zgodności nowych planów miejscowych i decyzji o warunkach zabudowy (tj. wydanych od 1 stycznia 2026 r.) z planem ogólnym (czyli nowym aktem prawa miejscowego, który zastąpi studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy), który wszystkie gminy w Polsce muszą opracować najpóźniej do 1 stycznia 2026 r. (chyba, że zgodnie ze wspomnianym powyżej projektem – termin ten zostanie wydłużony do 1 lipca 2026 r.).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak argumentował podczas posiedzenia Sejmu w dniu 2 kwietnia br. poseł Michał Krawczyk, który przedstawiał sprawozdanie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw – obecnie wydawane decyzje o warunkach zabudowy mogą prowadzić i czasami prowadzą do niekontrolowanego rozlewania się zabudowy, co generuje duże koszty, związane chociażby z utrzymaniem infrastruktury.” Nad ową niekontrolowanie rozlewającą się zabudową – ma „zapanować” wspomniana reforma systemu planowania przestrzennego, zgodnie z którą – gmina, ustalając w planie ogólnym, na danym terenie np. strefę otwartą z zakazem zabudowy – będzie mogła uniemożliwić budowę domów na określonych obszarach. Dzięki temu rozwiązaniu – gminy będą posiadały większy wpływ na to, gdzie może rozwijać się zabudowa i jaki charakter ma ta zabudowa utrzymywać.

Ważne

Warto jednak podkreślić, że nowe przepisy nie anulują obecnie obowiązujących decyzji o warunkach zabudowy, ale decyzje WZ wydane od 1 stycznia 2026 r. (chyba, że termin ten zostanie przesunięty na 1 lipca 2026 r.) będą już musiały być zgodne z planami ogólnymi i będą miały określony termin ważności (5 lat od dnia, w którym decyzja stała się prawomocna). Dotychczas – decyzje WZ były bowiem bezterminowe (dotyczy to wszystkich decyzji, które stały się prawomocne przed dniem 1 stycznia 2026 r.).

Rolnicy, celem budowy domu – „pomimo posiadania znacznych areałów będą zmuszani do zakupu działki na terenie wyznaczonym w miejscowym planie lub na obszarze uzupełnienia zabudowy”

Reformy systemu planowania przestrzennego i wynikających z niej planów ogólnych, nad którymi pracują gminy, obawiają się rolnicy. Podczas posiedzenia Sejmu w dniu 2 kwietnia br. zwrócił na to uwagę poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego – Trzeciej Drogi, Michał Pyrzyk, w którego ocenie – projekt zakładający wydłużenie terminu na opracowanie przez gminy planów ogólnych, w dalszym ciągu nie do końca chroni interesy rolników, którzy mają bądź będą chcieli mieć w przyszłości siedliska poza terenami objętymi planem lub obszarem uzupełnienia zabudowy.

- W zdecydowanej większości gmin, na terenach rolnych, ustala się bowiem strefę otwartą z zakazem zabudowy. Oczywiście wynika to z ograniczeń bilansów sporządzanych przez gminy. Rolnik, w takiej strefie, niestety nic nie wybuduje i pomimo znacznych areałów będzie zmuszony do zakupu działki na terenie wyznaczonym w miejscowym planie lub na obszarze uzupełnienia zabudowy i dopiero tam – nierzadko w oddaleniu od swoich gruntów – będzie mógł pobudować siedlisko.” – argumentował poseł.

Dla jakich inwestycji po wejściu w życie reformy systemu planowania przestrzennego we wrześniu 2023 r. należy uzyskać decyzje o warunkach zabudowy?

Co do zasady każda zmiana zagospodarowania terenu w przypadku braku planu miejscowego wymaga ustalenia warunków zabudowy. W związku z poprzednim brzmieniem art. 59 ustawy z dnia 27.03.2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (dalej: u.p.z.p.) istniały wątpliwości interpretacyjne co do tego, jakie inwestycje wymagają uzyskania decyzji WZ. Dlatego też reforma wprowadziła zmianę tego przepisu. Stosownie do nowego brzmienia art. 59 ust. 1 u.p.z.p. zmiana zagospodarowania terenu w przypadku braku planu miejscowego, a także zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części, z uwzględnieniem art. 50 ust. 1 (dot. lokalizacji inwestycji celu publicznego) i art. 86 u.p.z.p. (dot. ustaleń planu miejscowego) wymaga ustalenia, w drodze decyzji, warunków zabudowy. Przepis art. 50 ust. 2 pkt 1 u.p.z.p. stosuje się odpowiednio, a zatem podobnie jak decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego decyzji WZ nie wymagają roboty budowlane polegające na remoncie, montażu lub przebudowie, jeżeli nie powodują zmiany sposobu zagospodarowania terenu i użytkowania obiektu budowlanego oraz nie zmieniają jego formy architektonicznej, a także nie są zaliczone do przedsięwzięć wymagających przeprowadzenia postępowania w sprawie oceny oddziaływania na środowisko, w rozumieniu przepisów o ochronie środowiska.

Należy również zwrócić uwagę, że uzyskania decyzji WZ zgodnie z art. 59 ust. 2 u.p.z.p. nie wymaga także jednorazowa, trwająca do roku zmiana zagospodarowania terenu lub zmiana sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części. Inwestycje, dla których nie jest wymagane uzyskanie decyzji WZ zostały również wymienione w art. 59 ust. 2a u.p.z.p. W ramach ww. katalogu, przewidziane jednak zostały również wyjątki (w art. 59 ust. 2b u.p.z.p.), w przypadku których decyzja WZ będzie wymagana.

1 Ustawa z dnia 7.07.2023 r. o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2023 r., poz. 1688 z późn. zm.)

Podstawa prawna:

  • Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 1133 i 1136)
  • Ustawa z dnia 27.03.2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 1130 z późn. zm.)

Polecamy: Wideoszkolenie – Podatek od nieruchomości 2025 – czy firmy czeka rewolucja?

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MOPS i ZUS: Rodzina 3-osobowa: matka i dwoje dzieci. Zasiłek rodzinny, renta rodzinna i renta wdowia [Przykład]

Renta wdowia wpływa na prawo do zasiłku rodzinnego. Jakie obowiązują tu reguły? Podamy je na przykładZIE. Źródło informacji: Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Dodatek dopełniający: 2610 zł co miesiąc z ZUS. 200 tysięcy osób już dostaje, ale inni zostali pominięci. Sprawdź, co się zmieni w 2025

Dodatek dopełniający w wysokości 2 610,72 zł miał być przełomem dla osób z niepełnosprawnościami. Od marca 2025 roku świadczenie trafia już do ponad 200 tys. osób, ale nie każdy z orzeczeniem je dostaje. ZUS wypłaca je tylko wybranym, co budzi ogromne kontrowersje. Rząd zapowiada nowelizację przepisów. Sprawdź, kto może zyskać, a kto wciąż zostanie pominięty mimo podobnej sytuacji zdrowotnej.

Wielka rewolucja w ZUS coraz bliżej? Nowy projekt ustawy o ubezpieczeniach społecznych zapowiada koniec biurokracji, przejęcie rozliczeń przez ZUS i cyfrową obsługę płatników

Rząd szykuje największą od lat propozycję zmian w systemie ubezpieczeń społecznych. Zakłada ona, że to ZUS przejmie od przedsiębiorców obowiązek wyliczania i rozliczania składek, co ma uprościć procedury, zmniejszyć liczbę błędów i odciążyć miliony płatników. Reforma, przygotowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ma zostać wdrożona etapami do 2031 roku i wprowadzić m.in. jednolity plik ubezpieczeniowy oraz pełną cyfryzację rozliczeń.

MOPS: renta wdowia obniża szanse na zasiłki [Komunikat MRPiPS]

Renta wdowia jest doliczana do dochodu odbierającego prawo do świadczeń rodzinnych z MOPS. Już dziś progi dla dochodu te są niskie (by nie rzecz mocniej), gdyż nie zostały zwaloryzowane na 2026 r. Wciąż wynoszą 674 zł na osobę w rodzinie. Jeżeli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne, limit wzrasta do 764 zł na osobę. Wszystko to kwoty netto. To dalej bardzo, bardzo niski limit (praktycznie poniżej minimum socjalnego).

REKLAMA

Sprzedając nieruchomość, można stracić własność i nie otrzymać od nabywcy ani grosza. Akt notarialny przed tym nie zabezpiecza. Jest jednak na to sposób, choć nie powie o nim każdy notariusz

Nie każdy jest świadomy, że dokonując sprzedaży domu czy mieszkania (pomimo zachowania wymaganej formy aktu notarialnego), można nabawić się nie lada problemów, jeżeli nie zadba się o jeden mały szczegół transakcji – moment zapłaty ceny przez nabywcę nieruchomości (lub odpowiednie zabezpieczenie tej zapłaty). W jaki sposób przeprowadzić transakcję kupna-sprzedaży domu czy mieszkania, aby pod względem uzyskania zapłaty ceny za zbywaną nieruchomość – nie wiązała się ona z ryzykiem dla sprzedającego?

Tych opłat (wbrew powszechnej praktyce) szkoły i przedszkola nie mogą pobierać od rodziców w roku szkolnym 2025/2026. Ważna informacja dla rodziców uczniów i przedszkolaków, rozpoczynających rok szkolny

Bardzo częstym zjawiskiem jest obciążanie rodziców, przez szkoły, kosztami przygotowania posiłków w stołówce szkolnej, dla dzieci uczęszczających do szkół podstawowych (a w przypadku, gdy szkoła korzysta z usług firmy cateringowej – również kosztami ich dowozu). Jest to praktyka, która nie jest jednak zgodna z przepisami ustawy – Prawo oświatowe i orzecznictwem Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jak zatem jest z tymi obiadami w szkołach (i przedszkolach), kto i w jakim zakresie ponosi ich koszt oraz którym uczniom przysługuje całkowite zwolnienie z opłat za posiłki w roku szkolnym 2025/2026?

Za szkody najemcy zapłaci wynajmujący? Za co odpowiedzialność ponosi lokator?

Zaległości dotyczące płatności czynszu i rachunków, a także złe zachowanie najemcy prowadzące do konfliktów z sąsiadami. Tego najbardziej mogą obawiać się właściciele mieszkań rozważający ich wynajęcie. Zaległości czynszowe to częściej poruszany temat aniżeli konsekwencje złego zachowania lokatora w prywatnym mieszkaniu. Tymczasem obawy właścicieli mieszkań o skutki złego zachowania lokatora są czasem spore. Wzmacniają je uchwały wspólnot mieszkaniowych próbujące „przerzucić” na wynajmującego odpowiedzialność za nieodpowiednie zachowanie najemcy (np. spowodowanie szkód w częściach wspólnych budynku). Warto wyjaśnić, dlaczego takie uchwały są wątpliwe i poruszyć również inne aspekty złego zachowania lokatorów.

1300 zł miesięcznie dla każdego dorosłego? Za to zniknąć muszą: 800+, zasiłki socjalne, 13 i 14 emerytura. Ministerstwo Finansów policzyło koszty wprowadzenia bezwarunkowego dochodu podstawowego (BDP)

W odpowiedzi na interpelację poselską, Jurand Drop, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, udzielił odpowiedzi na pytanie, czy jego resort pracuje nad wprowadzeniem w Polsce tzw. bezwarunkowego dochodu podstawowego (BDP) i jakie byłby koszty wypłaty każdemu dorosłemu obywatelowi 1300 zł tytułem BDP.

REKLAMA

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców umów zlecenia i umów o dzieło – zostaną one przekształcone w umowy o pracę. „Umowa o pracę zapewnia większą ochronę prawną, stabilność zatrudnienia, daje też dostęp do świadczeń i uprawnień pracowniczych”

W dniu 19 sierpnia br. do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów trafił przygotowany w MRPiPS projekt ustawy o Reformie Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta umowa o pracę.

Rada Gabinetowa 27 sierpnia: Prezydent Nawrocki chce porozumienia, które będzie miało wpływ na system legislacyjny państwa polskiego

Rada Gabinetowa, zwołana przez prezydenta Karola Nawrockiego, odbyła się dziś rano w Pałacu Prezydenckim. Przedmiotem obrad Rady był stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa.

REKLAMA