REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sąd: 50 000 zł odszkodowania dla pracownika. Czasy się zmieniły. Pracodawca nie wywinie się pensją minimalną

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
Czasy się zmieniły. 50 000 zł odszkodowania dla pracownika. Pracodawca nie wywinie się pensją minimalną
Czasy się zmieniły. 50 000 zł odszkodowania dla pracownika. Pracodawca nie wywinie się pensją minimalną
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Sądy cywilne orzekają w Polsce coraz wyższe odszkodowania za naruszenie przepisów o obowiązku równego traktowania pracowników. To już nie są symboliczne odszkodowania, ale realnie bolące pracodawców. Przekonał się o tym jeden z MOPS (i gmina). Szereg zarzutów postawionych przez pracodawcę kobiecie zdumiewa - np. straciła możliwość kontynuacji pracy (nie przedłużono jej umowy okresowej o pracę) bo wydrukowała pacjentowi ulotki z żywieniem cukrzycowym. MOPS uznał to za udzielenie porady medycznej bez odpowiednich uprawnień! MOPS jakby zasugerował sądowi, że zwolniona z pracy osoba udawała lekarza? Trudno to zrozumieć (i uwierzyć).

W MOPS były 3 wakaty, pracownicy mieli po 70 spraw (a nie 50 jak stanowi norma). I nagle w MOPS nie ma pracy dla specjalistki. Zaraz po odmowie zatrudnienia dobrej pracownicy, MOPS rozpoczął rekrutacja na jej miejsce innej osoby. Jest to tak niewiarygodne, że staje się zrozumiałe dlaczego sąd wycenił naruszenia prawa na 50 000 zł.

REKLAMA

Takie wnioski z wyroku z 26 lipca 2024 r. Koniec z niskimi odszkodowaniami. Wyrok wydał Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe (Przewodniczył: sędzia Bartosz Szałas). Link do wyroku Sygnatura: VI P 161/23.

Cechą tego procesu było to, że dowód zasadności nieprzedłużenia umowy obciążał pracodawcę, a nie byłą pracownicę. Pomimo, że wniosła pozew, to nie musiała przeprowadzać dowodów na słuszność roszczenia o odszkodowanie.

Z przepisu wynika, że minimalna wartość odszkodowania w takich sprawach, to w 2025 r. 4666 zł. Bo tyle wynosi pensja minimalna. Przepis mówi o kwocie 4666 zł (minimalne wynagrodzenie) jako minimalnym odszkodowaniu. Sąd podniósł je aż do kwoty 50 000 zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sąd: odszkodowanie aż 50 000 zł dla pracownika zwolnionego z MOPS. 7,5-krotność średniego wynagrodzenia miesięcznego 6.616,65 zł

To był spór o to, że MOPS nie zawarł z pracownicą kolejnej umowy o pracę z powodu tego, że należała do związku zawodowego.

1) Była oceniana jako dobry pracownik, a

2) w MOPS były braki kadrowe.

Oba te czynniki wskazywały na to, że w interesie pracodawcy było przedłużyć umowę o pracę.

Dlatego sąd zasądził kwotę 50.000,00 zł odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu. MOPS zapłacił też 2.700,00 zł na rzecz adwokata kobiety, która wygrała oraz 2.500,00 zł opłaty od pozwu. Nadał też rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 6616,65 zł.

Polecamy: Wynagrodzenia 2025. Rozliczanie płac w praktyce

Pracodawca – zdaniem sądu - nie podpisał umowy o pracę z powodu przynależności do związku zawodowego, co było zastosowaniem wobec powódki bezpośrednio kryterium dyskryminującego i naruszyło zasadę równego traktowania w zatrudnieniu.

Pracodawca przegrał na całej linii. Sąd odrzucił takie zarzuty i tezy wobec poszkodowanej

1) Była pracownika udzieliła wywiadu dla Wirtualnej Polski, w którym postawiła w negatywnym świetle instytucje zabezpieczenia społecznego. Sąd uznał, że nieprawda jest, że taka opinia w jakikolwiek sposób naruszała interesy MOPS. Kobieta zaprezentowała w wywiadzie swoje prywatne poglądy. Prawo nie przewiduje, że musiała mieć zgodę pracodawcy na udzielenie takiego wywiadu albo wyrażenie swoich opinii.

2) Na dzień ustania stosunku pracy w MOPS były 3 wolne wakaty wśród pracowników socjalnych. Istniała więc obiektywna możliwość zawarcia umowy o pracę z kobietą.

3) Nie było dla kobiety obowiązków, które mogła wykonywać? Sąd sprawdził i wyszło mu, że było dokładnie odwrotnie - pracownicy MOPS byli zasypani papierami i sprawami do załatwienia. Powinni miesięcznie prowadzić 50 spraw, a prowadzili 70.

4) jak wspomniano, po nieprzedłużeniu umowy o pracę z kobietą, MOPS natychmiast rozpoczął próby rekrutacji nowego pracownika socjalnego.

5) Kobieta wydrukowała pacjentowi ulotki z żywieniem cukrzycowym. MOPS uznał to za udzielenie porady medycznej, do których nie miała uprawnień. Sąd wykazał absurd takiego zarzutu. Nie jest to prawda, że powódka udzieliła jakiejkolwiek porady medycznej, ale po prostu wydrukowała pacjentowi dostępną na stronach Narodowego Fundusz Zdrowia ulotkę z przykładową dietą. Należy raczej stwierdzić, że taka inicjatywa świadczyła o zaangażowaniu powódki w świadczenie usług na rzecz pacjentów, a nie o przekraczaniu uprawnień.

Nie dziwi więc, że sąd uznał, że jedynym rzeczywistym czynnikiem, który przemawiał za nieprzedłużeniem umowy o pracę z powódką było jej zaangażowanie w działalność związkową i przynależność do organizacji związkowej.

Jak sąd wyliczył 50 000 zł zamiast 4666 zł minimalnego odszkodowania

50.000,00 zł to 7,5-krotność średniego wynagrodzenia miesięcznego kobiety, które wynosiło 6.616,65 zł.

Sąd uznał, że 50 000 zł oznacza, że zrealizowane zostaną wszystkie cele wskazane wyżej, a jednocześnie kwota ta jest adekwatna do poziomu krzywdy doznanej przez powódkę i jej długotrwałości. Sąd wskazał, że spór z pracodawcą nadal wpływa na życie poszkodowane. Boi się (w co sąd uwierzył), że pracodawcy przed przynależnością związkową na umowie o pracę na czas określony. Kobieta przechodziła też leczenie w związku z tą sprawą i spór miał wpływ na decyzję o zostaniu matką (uzależniała to od posiadania umowy o pracę na czas nieokreślony).

Jak wygrać taką sprawę o 50 000 zł przed sądem pracy

Pracownik, który domaga się odszkodowania na podstawie art. 183d k.p., powinien dlaczego według jego subiektywnego odczucia został pokrzywdzony dyskryminacyjnie w porównaniu z innymi pracownikami. Dlaczego to jest ważne? Sąd w ten sposób otrzyma sygnał, że pracownik (były) chce odszkodowania w związku z naruszeniem przez pracodawcę zakazu dyskryminacji.

Ważne

W języku prawa jest to kwalifikowana postaci nierównego traktowania w zatrudnieniu

Żeby sąd wiedział, że to pracodawca będzie musiał dowieść przed sądem, że pracownik był tak samo traktowany jak inni. Jeżeli więc nie wskażesz dyskryminacji jako podstawy pozwu, to będziesz musiał sam przeprowadzić dowód, że byłeś krzywdzony.

W języku stosowanym w sądach powyższe ma taką postać:

"Chodzi o skierowanie roszczeń pracownika jako powoda od samego początku procesu na odpowiednią drogę sposobu procedowania (także co do granic i zakresu postępowania dowodowego) oraz o jednoznaczne określenie reżimu odpowiedzialności pozwanego pracodawcy, łącznie z zakresem roszczeń przysługujących pracownikowi (np. art. 18 3d k.p.) oraz rozkładem ciężaru dowodu (art. 18 3b § 1 k.p.). Dopiero następnie pracodawcę obciąża przeprowadzenie dowodu potwierdzającego, że przy różnicowaniu pracowników kierował się obiektywnymi przesłankami ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2005r., II PK 33/05). Dochodzi do swoistego odwrócenia ciężaru dowodu na stronę pozwaną."

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Szef PKW: Wyniki głosowania w poniedziałek, ale nie rano

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak ocenił, że wyniki niedzielnego głosowania w wyborach prezydenckich podane mogą być raczej w poniedziałek, ale nie o godz. 10.00, gdy odbyć ma się pierwsza z planowanych na ten dzień konferencji PKW.

Czekają nas brutalne dwa tygodnie kampanii prezydenckiej. Ekspert: Braun może dać Nawrockiemu zwycięstwo

Wynik Grzegorza Brauna to największe zaskoczenie pierwszej tury wyborów prezydenckich – twierdzi dr hab. Tomasz Gajownik z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Ekspert prognozuje brutalną końcówkę kampanii i sugeruje, że poparcie Brauna może przesądzić o wyniku drugiej tury. Co jeszcze powiedział politolog?

Frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich wyniosła 66,8 proc. To rekord

To najwyższy wynik w pierwszej turze wyborów prezydenckich od 1990 r. Lepszy odnotowano tylko dwukrotnie w drugich turach.

Sławomir Mentzen: To największy sukces w historii naszego środowiska

Kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen powiedział po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll, że w wyborach prezydenckich chyba jednak zajął trzecie miejsce. To największy sukces w historii naszego środowiska - oświadczył Mentzen, który według sondażu ośrodka Ipsos uzyskał 15,4 proc. głosów.

REKLAMA

Wybory prezydenckie. W miastach zwyciężył Rafał Trzaskowski, na wsi wygrał Karol Nawrocki

Zakończyła się pierwsza tura wyborów. W miastach zwyciężył Rafał Trzaskowski, na wsi - Karol Nawrocki. To wyniki sondażu wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News.

Grzegorz Braun: Do następnego parlamentu musimy wprowadzić silną reprezentację prawicy wolnościowej

Grzegorz Braun, który według sondażu Ipsos uzyskał w wyborach prezydenckich 6,2 proc. i czwarte miejsce powiedział, że werdykt ten to odczyt temperatury narodu polskiego. Dodał, że kolejny cel to wprowadzenie do następnego parlamentu silnej reprezentacji prawicy prawdziwie antysystemowej.

Rafał Trzaskowski: Musimy być silni i zdeterminowani

Ile jeszcze przed nami pracy, którą zaczynamy już dzisiaj, żeby wygrać wybory prezydenckie - mówił po ogłoszeniu wyników exit poll kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Jak musimy być silni, jak musimy być zdeterminowani – dodał.

Hołownia: w drugiej turze musimy dać szansę Rafałowi Trzaskowskiemu

Kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, marszałek Sejmu Szymon Hołownia zadeklarował poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze.

REKLAMA

Karol Nawrocki: Będę waszym głosem w Pałacu Prezydenckim

Jestem dumny z tego, że jestem jednym z was i będę prezydentem Polek i Polaków i będę waszym głosem w Pałacu Prezydenckim - powiedział kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki.

Znamy pierwsze wyniki exit poll. Kto przeprowadził badania?

Znamy już pierwsze sondażowe wyniki, tzw. exit poll, niedzielnych wyborów prezydenckich. Badania przeprowadziły Ipsos i Ogólnopolska Grupa Badawcza.

REKLAMA