REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Cztery dni pracy i 80% pensji zamiast zwolnienia z pracy?

Subskrybuj nas na Youtube
Cztery dni pracy i 80% pensji zamiast zwolnienia z pracy?
Cztery dni pracy i 80% pensji zamiast zwolnienia z pracy?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W opinii ekspertów takie działanie może być powszechne w czasie kryzysu jako "kompromis" między zarządzającymi, a zespołem. Nie ma jednak wątpliwości, że takie rozwiązanie niesie szereg zagrożeń.

Cztery dni pracy i 80% pensji zamiast zwolnienia z pracy? „Taka praktyka może stać się powszechna”

Albo ograniczenie pracy albo zwolnienia – niebawem taka wizja może stanąć przed wieloma firmami. W tym tygodniu media obiegła informacja o dużym zakładzie produkcyjnym, który zaproponował swoim pracownikom rozwiązanie: cztery dni pracy dla wszystkich albo zwolnienia. Pracownicy stwierdzili, że zgadzają się na tymczasowe ograniczenie w pracy. Czy to dobre rozwiązanie? Czy niebawem inni pracodawcy mogą zdecydować się na podobne ograniczenia?

REKLAMA

Kłopotliwy „kompromis”? Mniej pracy i mniej pieniędzy. „To może być rozwiązanie ratunkowe albo katastrofa”

Eksperci rynku pracy nie mają wątpliwości, że propozycja jednej z dużych firm produkcyjnych jest kontrowersyjna, ale może stanowić kompromis pomiędzy pracownikami, a pracodawcą. Ci pierwsi pozostają w pracy i unikają zwolnień, a Ci drudzy zachowują zespół i zyskują czas na poprawę swojej sytuacji.

- Takie rozwiązania mają charakter tylko i wyłącznie tymczasowy. Nie wyobrażam sobie, by pracownicy na dłużej zgodzili się pracować za 80% swojego wynagrodzenia nawet jeżeli to wiąże się z pracą cztery, a nie pięć dni w tygodniu. Rośnie inflacja, rosną koszty życia, rośnie także presja płacowa. Tutaj propozycja dla pracowników jest następująca: mniej pracy, mniej pieniędzy. Jestem pewna, że wielu pracowników tej firmy już teraz szuka dodatkowego zatrudnienia lub nowego pracodawcy – mówi Dorota Siedziniewska – Brzeźniak, ekspert rynku pracy.

Działania pracodawcy należy oceniać jako chęć utrzymania zespołu. Pada tutaj deklaracja „tymczasowości” rozwiązania. Wiele firm podobne ograniczenia wprowadzała w czasie pandemii COVID-19. Sytuacja z 2020 roku była jednak mimo wszystko bardziej komfortowa dla pracowników. Pandemia była czynnikiem trudnym do przewidzenia. Obecny spadek produkcji to efekt konkretnych zjawisk gospodarczych.

„Eksperyment, którego efekty są ciężkie do przewidzenia”

Dotychczas czterodniowy tydzień pracy komentowany był i analizowany jako potencjalny benefit dla pracownika. Podobna pensja, a mniej pracy. Tutaj następuje odwrócenie sytuacji. Pracodawca czasowo ogranicza ilość obowiązków pracownikom, by zaoszczędzić, a jednocześnie nie tracić zespołu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- To bardzo niepokojący sygnał dla rynku pracy. Ziszcza się scenariusz pesymistyczny, który zapowiadał możliwe ograniczenia i reedukacje na rynku pracy. Tutaj jeszcze nie dochodzi do zwolnień, ale jest to taki moment, który pozwala na ocenę w jakiej sytuacji jest konkretne przedsiębiorstwo czy sektor gospodarki. Obawiam się, że taki sposób ograniczania pracy w firmach produkcyjnych może znaleźć tej jesieni i zimy wielu naśladowców. Pracodawca unika zwolnień, ale robi to poniekąd kosztem wszystkich pracowników. Czy straci na efektywności? Prawdopodobnie tak, bo zespół będzie zmotywowany tylko częściowo. Uważam, że ta sytuacja to eksperyment, którego efekty są jeszcze trudne do przewidzenia – mówi Dorota Siedziniewska – Brzeźniak.

Jakie sektory gospodarki mogą decydować się na takie ograniczenia? - Obawiam się o sektor budowlany, o produkcję, przemysł, centra dystrybucyjne. Zagrożone są firmy, które ograniczają produkcję i firmy, które mogą mieć wysokie rachunki za ogrzewanie i prąd – dodaje ekspertka.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia – od kiedy? ZUS podał harmonogram wypłat

Już od 1 lipca 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłaty rent wdowich – nowego świadczenia, na które czekało setki tysięcy uprawnionych. ZUS podał oficjalny harmonogram, z którego wynika, że świadczenia będą wypłacane w dotychczasowych terminach wypłat emerytur i rent: 1., 6., 10., 15., 20. oraz 25. dnia każdego miesiąca.

W Sejmie: Wypłaty ZUS do 21. dnia miesiąca to opóźnienie? Wcześniej między 5. a 10. dniem? [Zasiłki i świadczenia]

W Sejmie poseł Michał Moskal zwrócił się do rządu (MRPiPS) z prośbą o potwierdzenie albo zaprzeczenie informacji, jakie otrzymał w swoim biurze poselskim. Wyborcy interweniowali u posła domagając się załatwienia przez niego, aby ZUS wypłacał świadczenia między 5. a 10. dniem każdego miesiąca (tak kiedyś), a nie bliżej 21-ego (tak dziś). Dotyczyć ta sytuacja ma dużej liczby świadczeń - zasiłków chorobowych, macierzyńskich, opiekuńczych, a także świadczenia pielęgnacyjnego.

Kiedy pierwsza wypłata renty wdowiej?

Z danych ZUS wynika, że do 11 czerwca 2025 r. do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło 898,7 tys. wniosków. Większość wniosków o rentę wdowią złożyły kobiety. Kiedy pierwsza wypłata renty wdowiej? Gdzie złożono najwięcej wniosków?

Bez edukacji nie ma kaucji – klucz do sukcesu systemu kaucyjnego leży w świadomości społecznej

Choć Polacy popierają wprowadzenie systemu kaucyjnego, brak wiedzy o jego działaniu może zagrozić skuteczności reformy. Edukacja i przemyślana komunikacja to fundamenty, bez których nawet najlepsza technologia nie spełni swojej roli.

REKLAMA

Wrzutka na ostatniej prostej prezydentury. Deregulacja dla przedsiębiorców, pracowników, konsumentów, bo 29 w 1: dotkliwe zmiany w aż 29. ustawach na skutek podpisu Prezydenta z 5 czerwca 2025 r.

Na ostatniej prostej swojej prezydentury - Prezydent Andrzej Duda podpisał istotną ustawę, w szczególności dla przedsiębiorców, ale nowe regulacje odczują też pracownicy czy konsumenci. Można powiedzieć, że jest to 29 w 1: bo dotkliwe zmiany są w aż 29. ustawach na skutek tej jednej ustawy i podpisu Prezydenta w dniu 5 czerwca 2025 r.

WZON. Tylko 78 punkty. Czy tata doczeka? Tyle za brak nerki, przebyty zawał, rak, zawał mózgu, RZS

Kolejny list czytelnika Infor.pl o nieprawidłowościach (jego zdaniem) w procesie przyznawania punktów przez WZON, od których zależy wysokość świadczenia wspierającego albo w ogóle jego przyznanie. Publikowaliśmy wcześniej listy np.: 1) osoby niewidomej, która otrzymała 61 punktów oraz osoby sparaliżowanej od pasa w dół z ... 43 punktami. Obie osoby to niepełnosprawność w stopniu znacznym, orzeczenia o niepełnosprawności stałe.

Karol Nawrocki odebrał uchwałę PKW o wyborze na urząd prezydenta

Karol Nawrocki odebrał uchwałę PKW w sprawie stwierdzenia wyniku wyboru prezydenta RP, którą podczas uroczystości na Zamku Królewskim wręczył mu szef PKW Sylwester Marciniak.

Co dalej z paktem migracyjnym? UE wciąż czeka na ruch dwóch krajów, w tym Polski

Już 25 krajów UE przekazało swoje plany wdrażania paktu migracyjnego, nie zrobiły tego Węgry i Polska - wynika z opublikowanego w środę 11 czerwca raportu Komisji Europejskiej. KE wezwała w nim spóźnione państwa do przyspieszenia działań w tej sprawie.

REKLAMA

Nawet 30 tys. zł kary za podpalenia, w tym za wypalanie traw i rozniecanie ognia w lasach, na łąkach i torfowiskach

Zostaną wprowadzone wyższe kary za podpalenia, w tym za wypalanie traw i rozniecanie ognia w lasach, na łąkach i torfowiskach. Tak zakłada projekt autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości. Zgodnie z propozycją górna granica grzywny za sprowadzenie zagrożenia pożarowego wzrośnie z 5 do 30 tys. zł; mandaty za wykroczenia wzrosną z 500 zł do 5 tys. zł.

Trzynastki za 2025 r. pewne już jesienią? Pracownicy kultury mogą składać propozycje zmian do tego projektu do 15 czerwca 2025 r.

W maju 2025 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało o rozpoczęciu prac nad nowelizacją ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Pracownicy kultury mogą składać propozycje zmian do tego projektu 15 czerwca 2025 r.

REKLAMA