REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

ACTA2 orężem w walce z internetowymi gigantami?

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA

W połowie września 2018 r. Europarlament przegłosową niesławną dyrektywę ACTA 2 regulującą na nowo kwestię praw autorskich w internecie. Nowa dyrektywa w założeniu stanowić ma oręż w walce z takimi gigantami jak Google czy Facebook, które do tej pory nie płaciły ani grosza za treści wytwarzane przez artystów i inne media. Do najbardziej kontrowersyjnych założeń dyrektywy należy obowiązek filtrowania treści pod kątem praw autorskich oraz tzw. podatek od linków.

Przegłosowana w połowie września unijna dyrektywa ACTA2 na nowo reguluje kwestię praw autorskich w internecie. Ma stanowić oręż w walce z takimi gigantami jak Google czy Facebook, które do tej pory nie płaciły ani grosza za treści wytwarzane przez artystów i inne media. Prezes fundacji Centrum Cyfrowe Alek Tarkowski podkreśla, że nowe przepisy nie mają nic wspólnego z porozumieniem ACTA, które wywołało falę protestów i ataków hakerskich na instytucje rządowe w 2012 roku. Z drugiej strony – są mocno niedoskonałe, niejasne i trudno przewidzieć jak będą egzekwowane w praktyce oraz jaki będzie ich wpływ na indywidualnych użytkowników sieci. 

REKLAMA

– Nowe przepisy stawiają na rozwiązanie kwestii wynagrodzeń - nie tylko dla artystów, ale w ogóle dla posiadaczy praw autorskich. Należy pamiętać, że takie prawa posiadają również firmy muzyczne, wytwórnie filmowe, tytuły prasowe. Kłopot nie polega na tym, że próbuje się odgórnie ustalić jak będą przepływać pieniądze między internetowymi gigantami, a firmami z sektora kreatywnego. Problemem jest fakt, że te przepisy dotykają także ludzi, dotyczą ich swobody tworzenia, zdobywania wiedzy, swobody komunikowania się – mówi agencji Newseria Innowacje Alek Tarkowski, prezes fundacji Centrum Cyfrowe.

Narzędzie w walce z Goliatem

REKLAMA

ACTA2 na nowo reguluje kwestię praw autorskich w internecie i zmienia zasady publikowania treści w sieci. Ma być przede wszystkim orężem w walce z takimi gigantami jak Google, Facebook czy Twitter, które do tej pory nie płaciły ani grosza za treści wytwarzane przez inne media. Teraz internetowi potentaci mają zostać zobowiązani do usuwania treści naruszających prawa autorskie i dzielenia się przychodami uzyskiwanymi dzięki korzystaniu z treści wytwarzanych przez artystów, twórców i dziennikarzy. Dlatego nową regulację szeroko poparły środowiska artystyczne (w tym polski ZAiKS), spółki medialne, wydawcy i wytwórnie filmowe.

Unijna dyrektywa o prawach autorskich od początku wzbudza jednak bardzo wiele kontrowersji. W lipcu europosłowie – po licznych apelach, protestach i tysiącach petycji – odrzucili jej pierwszą wersję, a do projektu wprowadzono ponad 200 poprawek. Przeciwnicy nowych przepisów argumentują, że ACTA2 zagrozi start-upom, małym wydawnictwom, a przede wszystkim - wprowadzi cenzurę internetu. Podkreślają też, że nowe przepisy są niedoprecyzowane i trudno przewidzieć jak będą stosowane w praktyce.

– To jest okazja, która się zdarza raz na 15-20 lat. Mniej więcej tak często zmieniamy w  Europie kształt prawa autorskiego, więc warto zadbać, żeby było ono dobre. Niestety, ta propozycja dobra nie jest i trzeba będzie pogodzić się z faktem, że te przepisy nie będą doskonałe – mówi Alek Tarkowski, prezes fundacji Centrum Cyfrowe – Nasza fundacja przygląda się temu uważnie i martwimy się, że te przepisy będą niedobre dla ludzi. Nie chodzi tylko o te tytułowe memy i śmieszne obrazki, ale w ogóle o amatorską twórczość czy produkcje, które wykorzystują inne treści np. w celu komentowania. Istnieje szansa, że będą zagrożone, częściej usuwane. Nie z tego powodu, że są obraźliwe, ale dlatego, że zostanie w nich wykorzystana treść do której ktoś inny ma prawa autorskie, a system będzie bardzo rygorystycznie je egzekwować, stawiając na to, żeby ktoś mógł zarobić, a nie na swobodę tworzenia – dodaje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak będzie ostatecznie wyglądać będzie ACTA2?

REKLAMA

Unijna reforma prawa autorskiego, potocznie nazywana ACTA2, została przyjęta przez Parlament Europejski 12 września br. Nie oznacza to jednak końca prac, ponieważ teraz rozpoczną się negocjacje z Radą UE i państwami członkowskimi, które będą mieć wpływ na ostateczny kształt regulacji w poszczególnych krajach. 

– Słychać argumenty, że mamy jeszcze 2 lata i dopiero potem te przepisy będą wdrażane do polskiego prawa. Rzeczywiście, w Polsce i w pozostałych krajach Europy odbędzie się dyskusja nad tym, jak dokładnie te przepisy będą wyglądać. Przyznam jednak, że mnie to nie uspokaja, bo jednak kierunek tych przepisów jest ustalany teraz w dyrektywie. Ja bym chciał, żeby ten kierunek był zupełnie inny, żeby gwarantował dużo więcej swobód użytkownikom. Skupiamy się na zagrożeniach, tymczasem dyrektywa ACTA2 była szansą wprowadzenia kilku dobrych przepisów, które nie przeszły. To się już nie zmieni i kolejne dwa lata nic tu nie pomogą, bo kierunek zmian został już wyznaczony – ocenia Alek Tarkowski.

Jednocześnie podkreśla, że dyskutowana obecnie unijna dyrektywa – która została potocznie okrzyknięta mianem ACTA2 – ma niewiele wspólnego z porozumieniem ACTA, które wywołało falę ogólnoeuropejskich protestów i ataków hakerskich na instytucje rządowe w 2012 roku. Przede wszystkim – unijna regulacja nie dotyczy indywidualnych użytkowników sieci, a jedynie internetowych potentatów jak Google czy Facebook. Wprowadzone niedawno poprawki ograniczają też jej wpływ na mikroprzedsiębiorców, małych wydawców i niekomercyjną działalność. Jednak z drugiej strony – trudno przewidzieć, jaki kształt nowa regulacja będzie mieć w poszczególnych krajach UE i jak będzie egzekwowana w praktyce.

Zobacz serwis: Konsument w sieci

– Warto pamiętać, że tak naprawdę nie mamy do czynienia z ACTA2. Dyskutowana pięć lat temu ACTA1 była porozumieniem, traktatem międzynarodowym. Teraz mamy do czynienia z dyrektywą unijną, a więc zupełnie innym dokumentem. Mówienie o ACTA2 ma sens wyłącznie w kontekście sytuacji, w której kolejny raz rozpoczęły się protesty i wielka, rozpalająca emocje dyskusja o prawach autorskich, o tym co można w internecie. W tym kontekście nazwa ACTA2 ma jakiś sens, ale odnosząc się do samych przepisów - jest nieporozumieniem – zaznacza ekspert.

Prezes fundacji Centrum Cyfrowe ocenia również, że obecnie funkcjonujące przepisy, które regulują twórczość w internecie, są anachroniczne i wymagają dostosowania do nowej, cyfrowej rzeczywistości.

– Internet dzisiaj nie opiera się na zasadzie „hulaj dusza, piekła nie ma”, są w nim przepisy. Niestety, są anachroniczne, dobrze byłoby je zmodernizować. Kłopot polega na tym, że część z tych wizji modernizacyjnych nie bierze pod uwagę potencjalnych zagrożeń. W środowisku działaczy internetowych trwa duża dyskusja: czy lepiej było tę ustawę przyjąć, bo są w niej jakieś pozytywne elementy i po raz pierwszy od kilkunastu lat wprowadza się jakieś zmiany? Czy też jednak te nowe przepisy są zbyt dużym zagrożeniem? Myślę, że to wykrystalizuje się, gdy rozpocznie się dyskusja między Parlamentem, Komisją i Radą – konkluduje Alek Tarkowski. 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Aby mieć od stycznia więcej urlopu i wyższe wypłaty, już teraz zadbaj o dokumenty. Dotyczy wszystkich pracowników

Przed nami duża zmiana dla wszystkich pracowników. Będzie dotyczyła zarówno pracowników budżetówki, jak i sektora prywatnego. Chodzi o większe pieniądze i wyższy wymiar urlopu. Żeby skorzystać, trzeba będzie mieć dowody.

Za nowy trawnik z rolki zapłaci… dostawca prądu. Przełomowy wyrok NSA, na podstawie którego tysiące właścicieli nieruchomości będzie mogło bezkosztowo odtworzyć swoje ogrody

Niejeden właściciel nieruchomości zmagał się już na pewno z usuwaniem drzew (lub krzewów) z jego nieruchomości na wniosek właściciela urządzeń przesyłowych służących do doprowadzania energii elektrycznej, z tego względu, że drzewa te (lub krzewy) – z tymi urządzeniami kolidowały (a konkretniej – zagrażały funkcjonowaniu tych urządzeń). Okazuje się, że zgodnie z najnowszym wyrokiem NSA – w takim przypadku – odszkodowanie należne od przedsiębiorstwa energetycznego, obejmuje nie tylko wartość usuniętych drzew (lub krzewów), koszty ich wycinki, ponownego zalesienia i pielęgnacji, ale również koszty odtworzenia trawnika, który – na skutek powyższych działań – uległ zniszczeniu.

Kupując nową nieruchomość, możesz wpaść w finansową pułapkę i ponieść dodatkowy koszt rzędu nawet 50 tys. zł. Wszystko za sprawą nowych wymogów Unii Europejskiej

Dla wielu z nas zakup nieruchomości to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. W związku z nowymi klimatycznymi celami Unii Europejskiej, nieruchomości ogrzewane węglem lub gazem będą musiały przejść kosztowną modernizację. W przeciwnym razie ich utrzymanie stanie się bardzo drogie.

Nowe uprawnienia PIP i wyższe kary dla firm od 2026 r. Czy dojdzie do masowej zamiany śmieciówek w umowy o pracę? Szef PIP: uszczęśliwianie etatami na siłę się nie sprawdza

Nie będziemy masowo zmieniać umów cywilnoprawnych na etaty, a jedynie działać w przypadkach niebudzących wątpliwości – powiedział PAP szef Państwowej Inspekcji Pracy, główny inspektor pracy Marcin Stanecki. Zaznaczył, że w planowanych zmianach nie chodzi o „uszczęśliwianie etatami na siłę”, tylko o reagowanie na skargi.

REKLAMA

Zmiana cen gazu. Chodzi o kwoty od 1 tysiąca, nawet do kilkunastu tysięcy złotych. Kto odczuje nową taryfę?

Choć większość z nas od miesięcy żyje tematem cen energii, to dla wielu osób równie istotne są ceny gazu. A te właśnie się zmieniły. Różnica obejmie rocznie kwoty od tysiąca, nawet do kilkunastu tysięcy.

Renta wdowia 2025. ZUS wypłaca świadczenia w zbiegu [Ważne terminy]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaca już wdowie renty. Jak informuje ZUS, dzięki rencie wdowiej świadczeniobiorcy zyskają średnio 359,82 zł. Dlaczego ważne jest szybkie złożenie wniosku?

Milion wniosków o rentę wdowią. ZUS: tym osobom świadczenia nie przyznamy
Dodatek pielęgnacyjny przed ukończeniem 75 lat. Ważny warunek i przykład z sądu

Po ukończeniu 75 lat Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyzna emerytowi dodatek z urzędu. Inaczej jest jednak w przypadku młodszych osób, które muszą spełnić dodatkowe warunki.

REKLAMA

W 2025 roku już 900 plus na dentystę. Może skorzystać każdy, kto opłaca składkę zdrowotną. Ale czy wiesz, jak?

Na początku 2025 roku pisaliśmy o tym, że każdy, kto opłaca składkę zdrowotną, może liczyć na 600 plus na dentystę. Co się w tym zakresie zmieniło? Głównie kwoty. Inflacja hamuje, ceny rosną, a pacjenci mają już 900 plus na dentystę.

Od 1 lipca 2025 r. dla osób z niepełnosprawnościami i seniorów łatwiej o sanatorium. Rozporządzenie w mocy [NOWY WNIOSEK]

Zmieniły się zasady wystawiania skierowania na leczenie uzdrowiskowe / rehabilitację uzdrowiskową - jest nowy wzór wniosku. Według nowych zasad i przepisów rozporządzenia, które już obowiązują, także lista lekarzy, którzy mogą kierować na leczenie jest rozbudowana. Oznacza to tyle, że osoby z niepełnosprawnościami i seniorzy, którzy leczą się u lekarzy z zakresu tych specjalności będą mieli uproszczone możliwości dostania się na leczenie uzdrowiskowe. Co jeszcze się zmienia i skąd wynikają te zmiany?

REKLAMA