Niebezpieczne operacje katami kredytowymi
REKLAMA
REKLAMA
Zatrzymałem się w Genewie w jednym z hoteli znanej sieci. W momencie meldunku konieczne było podanie numeru karty kredytowej jako zabezpieczenia opłaty za pobyt. Opuszczając hotel zapłaciłem gotówką za cały okres pobytu, otrzymałem też fakturę. Kwota do zapłaty podana była błędnie. Fakt jej zaniżenia oraz gotowość do wniesienia brakującej sumy zgłosiłem obsłudze, ta jednak stwierdziła, że wszystko jest w porządku. Po powrocie do kraju powiadomiono mnie, iż obciążono moją kartę kredytową kwotą, o której mówiłem. Czy takie postępowanie ze strony hotelu jest zgodne z prawem? Wszak obciążenie karty nastąpiło bez zapytania o moją zgodę. Proszę o poradę, jakie kroki mogę podjąć w zaistniałej sytuacji?
REKLAMA
Wraz z zameldowaniem podał Pan numer karty kredytowej i prawdopodobnie, jednocześnie upoważnił hotel do obciążenia karty opłatą za pobyt. Jeżeli hotel w momencie zawarcia umowy określił wysokość kwoty za nocleg, może domagać się uiszczenia zań zapłaty. Odpowiedź brzmi: tak, firma miała prawo domagać się od Pana zapłaty, mimo to jednak żadna transakcja na Pana rachunku nie powinna zaistnieć bez uprzedniego wyrażenia na nią przez Pana zgody.
Źródło: Europejskie Centrum Konsumenckie
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat