REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Który miód lepszy: krajowy, czy importowany? Prosto z pasieki, czy ze sklepu? Co z jakością mieszanek miodów? Czy miód jest badany i kontrolowany?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Który miód lepszy: krajowy, czy importowany? Prosto z pasieki, czy ze sklepu? Jaka jest jakość mieszanek miodów? Czy miód jest badany i kontrolowany?
Który miód lepszy: krajowy, czy importowany? Prosto z pasieki, czy ze sklepu? Jaka jest jakość mieszanek miodów? Czy miód jest badany i kontrolowany?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Kupując miód, warto sięgać po produkty najwyższej jakości, oferowane przez polskie firmy, a szczególnie warto zwrócić uwagę na te dostępne w handlu detalicznym – sklepach spożywczych czy sieciach handlowych. Przechodzą one bowiem rygorystyczne kontrole i spełniają najwyższe standardy jakościowe, nawet jeśli zawierają mieszanki miodów z różnych krajów - informuje Stowarzyszenie Polska Izba Miodu. W praktyce oznacza to, że każdy słoik miodu, zanim trafi na sklepowe półki, poddawany jest szczegółowym badaniom, w tym na zawartości pyłków, obecność pozostałości pestycydów czy antybiotyków. Z myślą o konsumentach - Polska Izba Miodu chce jednak pójść o krok dalej i podnieść jakość badań miodu w naszym kraju na jeszcze wyższy poziom.

Miód w sieciach handlowych od dużych producentów

Duże sieci handlowe współpracują z renomowanymi producentami, co zapewnia ciągłość dostaw i wysoką jakość oferowanego miodu. Wiele z tych firm inwestuje w nowoczesne technologie, które pozwalają na precyzyjne monitorowanie procesu pozyskiwania, przetwarzania i pakowania miodu. Stosowane obecnie procedury spełniają najwyższe standardy zarówno krajowe, jak i unijne – tak aby konsumenci mieli pewność, że kupują produkt najwyższej jakości, starannie przebadany.

- Konsumenci powinni zdawać sobie sprawę, że miód oferowany przez dużych producentów w sklepach jest znacznie bardziej rygorystycznie badany niż ten pochodzący z innych źródeł - mówi Przemysław Rujna, Sekretarz Generalny Polskiej Izby Miodu. -  Dzieje się tak, ponieważ przeprowadzenie zaawansowanych testów jakości wymaga dużych środków finansowych i współpracy z wyspecjalizowanymi laboratoriami.

Kontrakty handlowe na dostawy miodu uwzględniają ogromne kary przy dostarczaniu surowca złej jakości, dlatego właśnie czołowi polscy producenci kładą tak duży nacisk na dokładne przebadanie każdego miodu, w tym importowanego, przed jego wprowadzeniem do sprzedaży.

REKLAMA

REKLAMA

Miody badane tak jak leki

Każdy miód, zanim trafi do sprzedaży w sieciach handlowych, przechodzi wieloetapowe badania, które obejmują zarówno analizę fizykochemiczną, jak i sprawdzenie obecności substancji niedozwolonych, takich jak antybiotyki, pestycydy czy metale ciężkie.

Sekretarz Polskiej Izby Miodu, podkreśla, że już dziś laboratoria zajmujące się badaniem miodu działają na bardzo wysokim poziomie, często porównywalnym do ośrodków medycznych. - Badania prowadzone przez certyfikowane laboratoria zapewniają wykrywanie wszelkich niepożądanych substancji, a także dokładne sprawdzenie, czy miód nie został wzbogacony obcymi cukrami - mówi Rujna.

Badania jakości miodu obejmują także dokładną analizę pyłków kwiatowych, co jest szczególnie istotne w przypadku miodów odmianowych, takich jak lipowy czy akacjowy. Te zaawansowane testy umożliwiają polskim producentom tworzenie mieszanek o określonym smaku i jakości, które są pożądane na rynkach międzynarodowych. - W tej procedurze pomagają nam algorytmy oparte na sztucznej inteligencji, gdzie jesteśmy liderem innowacji na skalę światową, jest się czym pochwalić - komentuje Rujna.

Potrzebna norma branżowa

Polska Izba Miodu podkreśla, że wspieranie polskich firm jest istotne dla naszej gospodarki. Nie ma przy tym jednak większej różnicy w jakości między miodem krajowym, a importowanym wykorzystywanym przez polskich producentów - mieszanki miodów dostępne na sklepowych półkach oferują wysoką jakość i spełniają najwyższe normy

Dlatego Stowarzyszenie Polska Izba Miodu planuje, we współpracy z dużym ośrodkiem naukowym w Polsce, rozpoczęcie prac nad opracowaniem normy branżowej w obszarze badania i certyfikowania miodu. Efektem tych prac ma być stworzenie standardów jakości dla produktów pszczelich, co z kolei ułatwi wybór konsumentom, którzy będą mieli pewność, że kupując miód przebadany zgodnie z normą kupują produkt najwyżej jakości.

- Obserwujemy, że na rynku miodu pojawia się ostatnio sporo firm czy laboratoriów – głównie zagranicznych - oferujących badania tego surowca, które jednak nie mają odpowiednich podstaw naukowych, nie oferują sprawdzonych metodologii i nie są zgodne ze standardami obowiązującymi na terenie Unii Europejskiej. Dlatego warto pamiętać, że metodyka badań jest ściśle regulowana prawnie na poziomie UE oraz krajowym, a polskie ośrodki kontrolne dysponują doskonałą kadrą i sprzętem. Ze swojej strony - chcemy wypracować jeszcze bardziej wyśrubowany system kontroli jakości naszych produktów, w oparciu o nowe i sprawdzone trendy – z myślą o konsumentach - mówi Przemysław Rujna.

Współpraca z ośrodkiem naukowym przy tworzeniu tych standardów pozwoli na oparcie norm o solidne podstawy naukowe, co jest kluczowe dla wiarygodności opracowywanego znaku jakości. O szczegółach Polska Izba Miodu będzie informować wkrótce.

Stowarzyszenie Polska Izba Miodu (PIM). Skupia wiodących przedstawicieli branży przetwórstwa miodu w Polsce. Podstawowe zadanie izby to reprezentacja interesów polskich przetwórców miodu. Szczegółowe cele działania PIM obejmują m.in. promowanie i zachęcanie do spożycia miodu i produktów pszczelich, integracja podmiotów zajmujących się produkcją miodu, wspieranie rozwoju rynku miodu i innych produktów pszczelich, wspieranie wszelkich inicjatyw służących zachowaniu standardów sanitarno-weterynaryjnych i jakościowych miodu. Izba jest też partnerem do rozmów handlowych na szczeblu krajowym i międzynarodowym, opiniuje regulacje prawne dotyczące rynku miodu i produktów pszczelich, angażuje się we współpracę branży miodowej z państw należących do Unii Europejskiej.

REKLAMA

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rzecznik Generalny TSUE przeciwny podważaniu metody wyznaczania WIBOR. Nie będzie masowego kwestionowania wszystkich umów z WIBOR-em

W większości sporów sądowych o WIBOR konsumenci zarzucają bankom, że nie wskazały w umowie metody ustalania WIBOR. Kategoryczna opinia Rzecznika Generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w tym zakresie znacząco zmniejsza szanse konsumentów na skuteczne podważenie WIBOR w swoich umowach kredytowych – piszą radca prawny Bartłomiej Rybicki oraz radca prawny Bartłomiej Ślażyński z Kancelarii Radców Prawnych Anety Ciechowicz-Jaworskiej i Bartłomieja Ślażyńskiego.

Bon kaucyjny za zwrócone butelki i puszki? MKiŚ: to legalne ale tylko gdy bon da się wymienić na pieniądze przez co najmniej 1 miesiąc

Ministerstwo Klimatu i Środowiska w komunikacie z 16 września 2025 r. poinformowało, że Polskie przepisy o systemie kaucyjnym jednoznacznie wskazują, że przy zwrocie opakowania ze znakiem kaucji, osobie zwracającej butelkę lub puszkę należy się zwrot w formie pieniężnej (np. w gotówce albo na kartę). Dopuszczalne prawnie jest jednak wydanie (np. przez automat) bonu lub kuponu, z kwotą kaucji - o ile taki druk da się łatwo spieniężyć i będzie on ważny przynajmniej miesiąc.

Rewolucja w recyklingu: system kaucyjny wchodzi w życie! Jak wpłynie na Ciebie, środowisko i gospodarkę? [WYWIAD]

Polska rozpoczyna rewolucję w recyklingu! Od października wchodzi w życie system kaucyjny dla butelek i puszek, który ma zwiększyć poziom selektywnej zbiórki, poprawić jakość surowców i dostosować kraj do wymogów Unii Europejskiej. Joanna Leoniewska-Gogola, liderka zespołu circular economy w Deloitte, tłumaczy w wywiadzie dla Infor.pl, jakie zmiany czekają konsumentów, przedsiębiorców i gospodarkę odpadami.

Dla kogo certyfikaty cyberbezpieczeństwa? Czy są obowiązkowe? Ustawa o krajowym systemie certyfikacji cyberbezpieczeństwa już weszła w życie

Certyfikaty cyberbezpieczeństwa są przeznaczone dla profesjonalistów IT, w tym dla administratorów systemów i sieci, specjalistów od bezpieczeństwa, inżynierów oraz osób aspirujących do tych ról, aby potwierdzić ich wiedzę i umiejętności praktyczne w zakresie ochrony przed zagrożeniami cyfrowymi. Certyfikacja obejmuje także produkty, usługi i procesy ICT, a ich celem jest informowanie konsumentów o poziomie bezpieczeństwa cyfrowego oraz wspieranie polskich firm na rynkach europejskich. Czy i dla kogo uzyskanie certyfikatów cyberbezpieczeństwa jest obligatoryjne?

REKLAMA

Będą kolejne ograniczenia dot. ogrzewania kominkami. Nowelizacja rozporządzenia ws. warunków technicznych budynków

Od początku 2025 roku Ministerstwo Rozwoju i Technologii, a po ostatniej rekonstrukcji rządu Ministerstwo Finansów i Gospodarki prowadzi prace nad zmianą rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Poprzednia poważniejsza nowelizacja tego rozporządzenia miała miejsce w roku 2021. Dotychczasowe zmiany tego rozporządzenia każdorazowo i stopniowo wprowadzały nowe ograniczenia dla instalacji kominków, pieców i trzonów kuchennych. W projekcie najnowszych zmian tendencja ta jest utrzymana. I niestety, tak jak przy poprzednich zmianach, wprowadzane ograniczenia nie mają żadnego uzasadnienia technicznego.

[Stare i nowe świadczenie pielęgnacyjne 3386 zł] W 2026 r. osoby niepełnosprawne i opiekunowie z podwyżką 99 zł

Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.

WIBOR w umowach kredytu. Czy opinia Rzeczniczki Generalnej TSUE, to sukces konsumentów, czy banków?

W dniu 11 września 2025 r. Rzeczniczka Generalna Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała opinię w sprawie C-471/24 z wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonego przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. Opinia ta jest całkowicie korzystna dla kredytobiorców i niekorzystna dla banków – twierdzi Radca Prawny Michał Kanabaja z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy.

Płaca minimalna 2026: 4806 zł brutto. Ile netto na rękę minimalnego wynagrodzenia? W jakich umowach trzeba stosować minimalną stawkę godzinową?

Opublikowano już rozporządzenie Rady Ministrów z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. W tym akcie prawnym określono, że od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 4806 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych – 31,40 zł. Czy trzeba zmieniać (aneksować) umowy o pracę od nowego roku? Co może zrobić pracownik, gdy pracodawca nie wypłaca minimalnego wynagrodzenia? W jakich umowach trzeba stosować minimalną stawkę godzinową? Wyjaśniamy.

REKLAMA

System kaucyjny 2025: od października mała rewolucja, a sklepy nie są gotowe? Dodatkowe koszty i brak miejsca na składowanie butelek i puszek

Zaledwie kilkanaście dni pozostało do wprowadzenia systemu kaucyjnego w Polsce. Zgodnie z przepisami, które zaczną obowiązywać od 1 października, wszystkie sklepy o powierzchni powyżej 200 m kw. będą musiały zbierać opakowania objęte systemem, z kolei mniejsze punkty sprzedaży mogą przystąpić do programu dobrowolnie. Zmiany są nowością nie tylko dla przedsiębiorców – badania pokazują, że z systemu kaucyjnego korzystało dotychczas zaledwie 28 proc. Polaków . Pozytywnie oceniły go trzy na cztery osoby z tej grupy, co potwierdza coraz większe przywiązanie konsumentów do kwestii ekologicznych w handlu detalicznym. Choć są one ważne również dla właścicieli sklepów, przepisy w obecnym kształcie rodzą w ich opinii zbyt wiele wyzwań finansowych i organizacyjnych.

Rewolucja mieszkaniowa dla seniorów. Nowe przepisy pozwolą osobom starszym uciec z „więzienia czwartego piętra” i zamieszkać wygodnie już od 2026 roku

Nowa ustawa wprowadzająca umowy najmu senioralnego lokalu to prawdziwa rewolucja dla starszych mieszkańców Polski. Już od 1 stycznia 2026 roku seniorzy mieszkający powyżej trzeciego piętra bez windy będą mogli zamienić swoje mieszkania na lokale dostosowane do ich potrzeb – bez konieczności spełniania kryteriów dochodowych. Projekt wprost rozwiązuje problem tzw. „więźniów czwartego piętra” i daje gminom narzędzia do elastycznego zarządzania mieszkaniowym zasobem, poprawiając jakość życia milionów osób starszych w całym kraju.

REKLAMA