REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czeka nas zmiana diety na bardziej roślinną. Mięsa na polskich stołach będzie coraz mniej

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Czeka nas zmiana diety na bardziej roślinną. Mięsa na polskich stołach będzie coraz mniej
Czeka nas zmiana diety na bardziej roślinną. Mięsa na polskich stołach będzie coraz mniej
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Spożycie mięsa w Polsce musi spaść, aby poprawić zdrowie społeczeństwa i ograniczyć wpływ rolnictwa na klimat. Eksperci wskazują, że roczna konsumpcja powinna wynosić maksymalnie 20–25 kg na osobę, zamiast obecnych 75 kg. Czy Polacy są gotowi na zmianę nawyków żywieniowych i ograniczenie mięsa w diecie?

Nowa dieta na horyzoncie. Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie. Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada około 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

REKLAMA

Polacy wciąż wierni diecie mięsnej. Zmiany przebiegają powoli

REKLAMA

Z raportu Instytutu Spraw Publicznych „Czy polski konsument wesprze transformację systemu żywnościowego?” wynika, że ograniczanie spożycia mięsa przebiega powoli. 87 proc. badanych pozostaje na klasycznej diecie – je wszystko, na co pozwala im zdrowie. Dieta bezmięsna pozostaje rzadkością. Mięsa nie jada 4 proc. badanych (najwięcej osób na diecie wegetariańskiej jest wśród osób młodych uczących się lub studiujących), a kolejne 7 proc. ogranicza jego spożycie, podobnie jak innych produktów odzwierzęcych. Polacy coraz częściej deklarują jednak gotowość do przejścia na dietę bez mięsa, chociaż jako społeczeństwo jesteśmy przywiązani do diety mięsnej. Z badań ISP wynika, że 16 proc. społeczeństwa obawia się, że w związku z zieloną transformacją Unia Europejska w przyszłości zabroni im jedzenia mięsa, ale prawie czterokrotnie więcej zdecydowanie nie wierzy we wprowadzenie takich regulacji.

– Produkcja zwierzęca nie zniknie, dlatego że jest ona istotnym elementem produkcji rolnej i naszej diety. Podobnie jak inna żywność pochodzenia zwierzęcego, mleko, wędliny, przetwory mięsne. Natomiast będzie ona musiała zostać ograniczona – mówi agencji informacyjnej Newseria dr hab. inż. Zbigniew Karaczun, ekspert SGGW i think tanku „Żywność dla Przyszłości”.

Produkcja zwierzęca w Polsce – kluczowe dane i wyzwania

REKLAMA

Polska jest jednym z największych producentów mięsa w Unii Europejskiej. W przypadku mięsa drobiowego zajmujemy pierwsze miejsce we wspólnocie. Z raportu PwC „Stan rynku mięsa w Polsce w 2023 roku” i przytaczanych w nim danych GUS, OECD oraz Strategy& wynika, że 89 proc. Polaków spożywa mięso częściej niż raz w tygodniu. W 2022 roku roczna konsumpcja wynosiła ponad 73 kg na osobę. Jej struktura wyróżnia się na tle krajów OECD i UE: Polacy niemal dwa razy częściej spożywają wieprzowinę niż drób, z kolei wołowina konsumowana jest jedynie okazjonalnie.

– My dzisiaj w Polsce zjadamy około 75 kg mięsa na osobę na rok. Zgodnie z zasadami zdrowego żywienia, a także polskich instytucji medycznych, nie tylko światowych, mówi się o tym, że bezpieczne dla konsumenta jest od 350 do 500 g mięsa na tydzień na osobę, to znaczy około 20–25 kg mięsa maksymalnie rocznie – mówi dr hab. inż. Zbigniew Karaczun.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dieta roślinna jako odpowiedź na kryzys klimatyczny

Zmianę diety na bardziej roślinną oraz ograniczenie spożycia mięsa wskazuje się jako ważny element w walce z nie tylko z chorobami cywilizacyjnymi, ale i kryzysem klimatycznym. Z danych przytaczanych przez GUS w publikacji „Statystyki zmian klimatu Polska na tle Europy” wynika, że rolnictwo globalnie odpowiada za 15 proc. śladu węglowego.

– Produkcja zwierzęca w rolnictwie odpowiada mniej więcej za 80 proc. wpływu rolnictwa na środowisko, konsumpcji wody przez ten sektor, zużycia gruntów rolnych, ale także za dużą część emisji gazów cieplarnianych. Więc jeżeli chcemy myśleć o bezpiecznym klimacie, o bezpiecznym środowiskowo świecie, o bezpieczeństwie żywnościowym naszych dzieci, musimy ograniczyć ilość mięsa w naszej diecie – wskazuje ekspert SGGW.

Im szybciej ograniczymy udział mięsa w swoim menu, tym lepiej

– Zalecenia lekarskie mówią o tym, że podstawowym elementem naszej diety powinny być warzywa i one powinny zajmować mniej więcej połowę naszego talerza i naszego zapotrzebowania na kalorie. Także orzechy, rośliny strączkowe, a dopiero później 1/4–1/5 to powinno być mięso. To jest dieta bezpieczna dla zdrowia, ale także dla środowiska, dlatego że produkcja roślinna powoduje znacznie mniejszy ślad klimatyczny, znacznie mniejszy ślad wodny, znacznie mniejszy ślad ekologiczny niż zwierzęca – podsumowuje ekspert SGGW.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego i opublikowanych w 2023 roku w „Nature Food”, wpływ diety wegan na emisję gazów cieplarnianych wynosił 25 proc. tego, jak na ten aspekt wpływają mięsożercy. W przypadku zużycia wody odsetek ten wynosił 46,4 proc., a wpływu na różnorodność biologiczną – 34,3 proc. Związek między wpływem na środowisko a konsumpcją żywności pochodzenia zwierzęcego był wyraźny, mimo istotnych różnic wynikających z miejsca i sposobu produkcji żywności (badanie obejmowało przykłady ze 119 krajów).

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA