REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Niekorzystna specustawa dla wcześniejszych emerytów - pozorne wykonanie wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Zadowolone będą osoby nieobjęte tymi przepisami

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Niekorzystna specustawa dla wcześniejszych emerytów - pozorne wykonanie wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Zadowolone będą osoby nieobjęte tymi przepisami
Niekorzystna specustawa dla wcześniejszych emerytów - pozorne wykonanie wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Zadowolone będą osoby nieobjęte tymi przepisami

REKLAMA

REKLAMA

Po opublikowaniu w dniu 3 marca 2025 r. założeń projektu ustawy o ustalaniu wysokości emerytur z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla osób, które do 6 czerwca 2012 r. przeszły na emerytury wcześniejsze na stronach Rządowego Centrum Legislacji ukazał się długo oczekiwany projekt tej ustawy datowany na 4 czerwca 2025 r.

rozwiń >

Projekt specustawy dla niektórych osób, które do dnia 6 czerwca 2012 r. złożyły wniosek o emeryturę na zasadach obowiązujących osoby urodzone przed dniem 1 stycznia 1949 r.

Projekt stanowi w dużej mierze realizację tych założeń, a zatem aktualne są moje wcześniejsze uwagi, wyrażone na podstawie wspomnianych założeń w serwisie infor.pl (por. https://www.infor.pl/prawo/prawa-seniora/emerytura/6878488,przeliczenie-emerytur-osob-ktore-przed-6-czerwca-2012-r-przeszly-na-wczesniejsze-emerytury-co-z-wyrownaniem-adwokat-komentuje-zalozenia-specustawy.html). Przypomnę tylko, że wówczas uznałem, że projektowane rozwiązanie jest dla emerytów niekorzystne.

Jeżeli chodzi o projekt ustawy, to na pewno cieszy sam zamiar wykonania dotąd nieopublikowanego w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r. w sprawie SK 140/20 (dalej powoływany jako „wyrok TK”). Wyrok ten stanowi, że odejmowanie od podstawy obliczenia emerytury przyznawanej w wieku powszechnym (60 i 65 lat) sumy kwot pobranych emerytur wcześniejszych narusza Konstytucję RP, ale tylko wówczas, gdy na emeryturę wcześniejszą emeryt przeszedł przed 6 czerwca 2012 r.

Sam zamiar wykonania tego wyroku (choć wprost do niego się w założeniach nie nawiązuje) to jednak jedyna pociecha, bo według mnie będzie to wykonanie połowiczne i poniekąd à rebours, gdyż projektodawcy zamierzają wprowadzić do ustawy istotne ograniczenia, o których wyrok nie wspomina. Ich wprowadzenie pozbawi emerytów większości korzyści z wyroku TK.

W szczególności projektowany mechanizm ograniczenia waloryzacji kapitału początkowego i składek na ubezpieczenie emerytalne zaneguje wszystkie korzyści, które wynikają dla emerytów z wyroku TK. Usunie się bowiem przedmiotowe odliczenie, ale za to pozbawi emerytów waloryzacji (art. 2 ust. 2 projektu) rocznej kapitału początkowego i składek za okres od przyznania emerytury wcześniejszej do dnia osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego.

W mojej ocenie chodzi zatem tylko o to, aby tylko stworzyć pozór wykonania tego wyroku, bądź rozwiązania „problematycznej kwestii” dotyczącej stosowania art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej w stosunku do niektórych emerytów (jak to ujęto w założeniach), bo w rzeczywistości niewiele się zmieni.

REKLAMA

Termin wejścia w życie ustawy i sprawy w toku

Nadal zaskakuje projektowany termin wejścia w życie ustawy, bo w projekcie czytamy, że ustawa ma wejść w życie dopiero 1 czerwca 2026 r. Jest to termin bardzo odległy, choć ustawa relatywnie krótka i nieskomplikowana. Skąd zatem tak odległy termin? Z drugiej strony to może dobrze, bo daje to czas osobom, które się wahały, aby jeszcze spróbować skorzystać z drogi sądowej lub zakończyć prawomocnie trwające postępowania sądowe rozpoczęte przez emerytów w oparciu o sam wyrok TK. Gdyby ustawa weszła w życie wcześniej, to zakładany w projekcie mechanizm wyłączenia waloryzacji w istocie zaneguje korzyści z przeliczenia.

Droga sądowa, przynajmniej tak wynika ze wstępnej analizy projektu, będzie bowiem przebiegać jak dotychczas. Poznaliśmy bowiem projektowane rozwiązania w tym zakresie: zakłada się, że sprawy będą toczyć się nadal.

Dotychczasowe rozwiązania, znane z ustawy dotyczącej rocznika 1953 (ustawa o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 19 czerwca 2020 r., publ. w Dz.U. z 2020 r. poz. 1222) zakładały zawieszenie postępowań sądowych, aby ZUS mógł wydać decyzje o ponownym ustaleniu wysokości emerytur (styczeń 2021 r.); po wydaniu decyzji postępowania sądowe były umarzane.

Projektowany przepis art. 5 projektowanej ustawy stanowi, że postępowania administracyjne i cywilne w sprawie ustalenia wysokości emerytury, o której mowa w art. 24 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z pominięciem art. 25 ust. 1b tej ustawy, osób, o których mowa w art. 2 ust. 3, wszczęte i niezakończone przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, toczą się do czasu uprawomocnienia się kończących je decyzji lub orzeczeń.

Wprost w projektowanych przepisach nie wskazuje się jednak, czy sąd ma stosować przepisy nowej ustawy do sprawy w toku. Nie powinno to mieć jednak miejsca, skoro sąd ubezpieczeń społecznych stosuje również bezpośrednio Konstytucję RP i utrwalona już wykładnia (vide wyrok TK, wyroki Sądu Najwyższego i sądów powszechnych) nic nie wspominają np. o anulowaniu z datą wsteczną waloryzacji kapitału i składek, które już przecież nastąpiły i zostały zapisane na odpowiednich kontach w ZUS.

Jednak gdyby ustawa miała „w locie” chwytać toczące się sprawy (nie jest to wprost napisane w projekcie) i służyć do rozpatrywania toczących się spraw, to wówczas rzeczywiście lepiej, aby ustawa weszła w życie jak najpóźniej.

Uzasadnienie projektu w tym zakresie zdawkowo tylko wskazuje, że „Postępowania administracyjne i cywilne w sprawie ustalenia wysokości emerytury powszechnej bez pomniejszania podstawy jej obliczenia o sumy kwot pobranych emerytur wcześniejszych w przypadku osób, które przed wejściem w życie projektowanej ustawy występowały z wnioskiem o emeryturę powszechną, wszczęte i niezakończone przed dniem wejścia w życie ustawy, będą się toczyć do czasu uprawomocnienia się kończących je decyzji lub orzeczeń (art. 5 projektu).”

Jednocześnie jednak oprócz art. 5 projektu (kontynuowanie spraw sądowych w toku mimo wejścia w życie projektowanej ustawy) proponowane jest przyjęcie przepisu art. 4 projektu, który zakłada zawieszenie przez ZUS postępowania o w sprawie ustalenia wysokości emerytury według przepisów projektowanej ustawy, gdy toczy się „postępowanie administracyjne lub sądowe”.

Nie do końca jest dla mnie jasna relacja art. 5 i art. 4 projektu, skoro nie wiadomo, po co ZUS miałby wszczynać i następnie zawieszać swoje postępowanie (art. 4 ust. 1 projektu), gdy toczy się już od pewnego czasu postępowanie sądowe, na skutek wniesionego odwołania od decyzji ZUS, a zatem odwołania od decyzji wydanej w zakończonym tą decyzją postępowaniu. Czemu w ogóle ZUS miałby wszczynać jakieś postępowanie, jeżeli je właśnie wcześniej zakończył, wydał decyzję, a następnie emeryt wniósł odwołanie do sądu? Ponadto, po co ZUS miałby następnie podejmować to zawieszone postępowanie w przypadku prawomocnego wyroku? Wówczas przecież pozostaje jedynie wykonać wyrok poprzez wydanie realizującej go decyzji. Nie trzeba wcześniej zawieszać żadnego postępowania. Chyba że chodzi o to, aby po wyroku i tak wydać decyzję na podstawie projektowanej ustawy, gdy emeryt jednak przegrał w sądzie (są takie przypadki, choć na szczęście mniejszość. A może chodzi o to, aby mimo wygranej emeryta zastosować i tak te niekorzystne regulacje ustawy? O tym wprost w uzasadnieniu projektu się nie pisze.

Nadto w art. 4 ust. 1 projektu  mowa o osobach z art. 3 ust. 2 projektu, czyli tych, które dopiero po wejściu w życie ustawy złożą wniosek o emeryturę powszechną (przykładowo: mężczyzna urodzony w 1954 r., który nabył prawo do emerytury powszechnej w 2019 r., ale do 1 czerwca 2026 r. nie złożył wniosku o taką emeryturę). Zatem o jakie uprzednie „postępowanie w toku” dotyczące jej wysokości może chodzić?

W uzasadnieniu projektu (nie w samych projektowanych przepisach) czytamy też, że na skutek orzeczenia zawieszającego postępowanie „Świadczeniobiorca uzyska (…) wiedzę, że wysokość jego świadczenia zostanie ustalona zgodnie z przyjętymi w projekcie ustawy rozwiązaniami, dopiero po zakończeniu postępowania administracyjnego lub sądowego, które w jego sprawie się toczy, a tym samym uzyska wiedzę o powodach braku ponownego ustalenia wysokości emerytury powszechnej przez ZUS z urzędu w terminie wynikającym z art. 3 ust. 3 ustawy.”

Można z tego wyinterpretować, że jednak ZUS będzie miał za zadanie ograniczyć uprawnienia emeryta, które będą wynikać już z prawomocnego wyroku sądu, który wydał wyrok na podstawie przecież najwyższego prawa, tj. Konstytucji RP. Jest to nie do przyjęcia w demokratycznym państwie prawa.

Ważne

Generalnie jednak projektowane w tym zakresie przepisy są niejasne i niezrozumiałe. Będą budzić wątpliwości interpretacyjne i uważam, że w toku prac w Sejmie powinny zostać poprawione.

Mechanizm przeliczenia

Również sam mechanizm przeliczenia ma być specyficzny – zwraca uwagę wyłączenie waloryzacji kapitału początkowego i składek przez okres pobierania emerytury wcześniejszej do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego (art. 2 ust. 2 projektu).

To bardzo niekorzystne rozwiązanie, które wpłynie znacząco na wynik operacji przeliczenia.

Ważne

Przyjęcie tej regulacji oznaczałoby radykalnie zmniejszenie wysokości przeliczanych emerytur w stosunku do tego, co obecnie emeryci mogą na podstawie wyroku TK uzyskać w sądach.

Jest to też negacja wcześniejszego rozwiązania przyjętego już w ustawie o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 19 czerwca 2020 r., publ. w Dz.U. z 2020 r. poz. 1222, w której – mimo tego, że również chodziło o przepis art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, choć odnośnie do kobiet z rocznika 1953 – żadnego ograniczenia waloryzacji nie było. W uzasadnieniu projektu poświęca się długi akapit temu, aby wykazać rzekomą różnicę między tymi grupami emerytów, ale nie jest to przekonywujące. W istocie „na siłę” projektodawcy starają się przekonać, że rzekomo kobiety z rocznika 1953 były w wyjątkowo złej sytuacji i im waloryzacja się należy, a wszyscy inni, objęci zakresem podmiotowym ustawy, będą jej z datą wsteczną pozbawieni.

Ponadto, jak można wstecznie, z naruszeniem zasady niedziałania prawa wstecz i  zasady ochrony praw nabytych, odwrócić dotychczasowe waloryzacje kapitału i składek emerytalnych, które figurują na kontach ubezpieczonych w ZUS i które miały już miejsce? Przyjęcie tego rozwiązania i traktowanie go jako zgodnego z Konstytucją, oznaczałoby, że Rząd uzurpuje sobie prawo do anulowania wszelkich oszczędności Polaków na różnorakich „kontach” emerytalnych. Zmniejszałoby to jeszcze bardziej niskie zaufanie do systemu emerytalnego i np. instytucji PPK. Nie może tak radykalnego kroku uzasadniać rzekoma chęć rozwiązania „problemu konstytucyjnego”, bo w ten sposób otwieramy puszkę Pandory, stwarzając precedens na przyszłość. Oznaczałoby to też naruszenie postanowień Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (EKPCz) — art. 1 Protokołu nr 1, który gwarantuje ochronę własności.

Zakres podmiotowy ustawy

Odnośnie do kręgu adresatów ustawy, to ustawa ma dotyczyć kobiet urodzonych w latach 1954-1959 i mężczyzn urodzonych w latach 1949-1952 oraz w 1954 r. Odpowiada to założeniom projektu.

Początkowo wyrażałem zastrzeżenia dotyczące ograniczenia kręgu podmiotowego, ale patrząc na projektowaną regulację i jej założenia można pokusić się o paradoksalne wręcz stwierdzenie, że osoby, które nie będą objęte ustawą mogą być zadowolone, bo w ich przypadku sądy nadal będą stosować po prostu Konstytucję.

Gdyby jednak założyć, że ustawa w toku prac ustawodawczych ulegnie poprawie, to w mojej ocenie ograniczeń w zakresie górnej granicy (bo dolną wyznacza rok 1949 r., jako data urodzenia osób objętych nowym systemem emerytalnym) jest błędne. Próba ustalenia a priori wszystkich uprawnionych roczników w oparciu o datę zniesienia powszechnych emerytur wcześniejszych (koniec 2008 r.) może bowiem nie uwzględniać różnych mniej lub bardziej wyjątkowych przypadków, z których projektodawcy mogą nie zdawać sobie sprawy, w tym np. emerytur nauczycielskich.  Ograniczenie takie jest też sprzeczne ze wskazaniami wyroku TK, który jako datę kluczową wskazał dzień 6 czerwca 2012 r. – przed tym dniem należało przejść na emeryturę wcześniejszą (złożyć wniosek), niezależnie od daty urodzenia. Zatem to tę przesłankę powinien weryfikować ZUS, a nie datę urodzenia emeryta. Są bowiem osoby, które na emeryturę wcześniejszą przeszły przed 6 czerwca 2012 r., a prawo do powszechnej emerytury nabyły po 31 grudnia 2012 r., choć urodziły się już po 1959 r. (kobiety) lub 1954 r.

Nie zgadzam się także z wykluczeniem osób, które samo prawo do emerytury powszechnej nabyły przed 2013 r., gdyż osoby te (kobiety) mogły uniknąć zastosowania w ich wypadku art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej, bo przepis ten wszedł w życie 1 stycznia 2013 r. Skoro bowiem zawiedziono zaufanie obywateli do państwa i to państwo wprowadziło taki przepis, zaskakując emerytów, którym w momencie przechodzenia na emerytury wcześniejsze nikt nie mówił, jakie będzie miało to konsekwencje dla wysokości właściwej emerytury powszechnej, to nie można oczekiwać od obywatela, aby był w jakiś sposób czujny, śledził na bieżąco przepisy i zachowywał się aktywnie, starając się ze wszelkich sił unikać zastawionych na niego pułapek i niekonstytucyjnych przepisów.

Ustawa ma też dotyczyć osób, które pobierają nadal emerytury wcześniejsze i nie wystąpiły z wnioskiem o emeryturę powszechną. Takich osób jest, jak wynika z mojej praktyki, nadal dość dużo (nie złożyły wniosku o tzw. przeliczenie). Założenia w tym zakresie są dla mnie niezrozumiałe. Z jednej strony (art. 2 ust. 4 projektu) wysokość tej emerytury ustala się na dzień osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego (60 i 65 lat), a z drugiej strony (art. 3 ust. 2 projektu) ustalenie to następuje na dzień wejścia w życie projektowanej ustawy, pod warunkiem złożenia wniosku do 31 grudnia 2026 r. Można próbować intepretować relację tych przepisów, ale doświadczenie podpowiada, że skoro brzmi to sprzecznie już teraz, to w codziennej praktyce wywoła wiele kontrowersji. Jeżeli za tą regulacją kryje się jakaś myśl przewodnia, to powinna być jaśniej wyrażona w mojej opinii. Skłaniam się do tezy, że chodzi o to, aby te osoby złożyły w ciągu 6 miesięcy te wnioski, aby już później nie korzystały z waloryzacji kapitału i składek, a także zmniejszającej się z wiekiem średniej długości dalszego trwania życia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nowe postępowania

W projekcie proponuje się także, aby od dnia wejścia w życie ustawy nie były wszczynane inne niż określone w tej ustawie postępowania administracyjne i cywilne w sprawie ustalenia wysokości emerytury powszechnej z pominięciem art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej (art. 6 projektowanej ustawy).

Sens tego przepisu jest czytelny: wykluczenie przez emerytów możliwości powoływania się na Konstytucję, wyrok TK, a także dotychczasowe orzecznictwo sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. Orzecznictwo to bowiem jest dużo korzystniejsze niż proponowana ustawa — nawet przy przyjęciu, że odliczeniu podlegają emerytury pobrane po ukończeniu powszechnego wieku emerytalnego, jak orzekają niektóre sądy. I tak bowiem zachowana jest waloryzacja kapitału i składek.

Zatem oceniam to rozwiązanie negatywnie, bo ustawa powinna stanowić ułatwienie dla emerytów, a nie „kaganiec”, który ograniczy ich prawa, gwarantowane przez Konstytucję. Narusza to gwarantowane w Konstytucji RP (art. 45 ust. 1) i EKPCz (art. 6 ust. 1) prawo do sądu.

Brak wyrównania

Zgodnie z założeniami w projekcie brak zapisu o wyrównaniu. W uzasadnieniu projektu czytamy: „Projekt nie przewiduje mechanizmu wyrównania świadczenia emerytalnego tym emerytom, którzy pobierają emeryturę pomniejszoną o łączną sumę świadczeń emerytalnych pobranych przed osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego przez okres tego pobierania. Jej adresaci są bowiem grupą uprzywilejowaną.”

Uzasadnienie projektu w tym zakresie i proponowane rozwiązanie jest kuriozalne. Jak można twierdzić, że adresaci projektu są „grupą uprzywilejowaną”, skoro dotknęło ich niezgodne z Konstytucją rozwiązanie, które powodowało zaniżanie wysokości ich emerytur. Naruszenie zasad Konstytucji RP przez Rząd, który wprowadził nieudolnie art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z FUS ma zatem obecnie uzasadniać tezę o „uprzywilejowaniu” adresatów ustawy. W istocie zatem ofiary art. 25 ust. 1b są uznawane za same sobie winne i roszczeniowe, gdy jest odwrotnie.

Ustawa powinna wprost powtarzać regułę ustawową opisaną już w art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, z której wynika, że wyrównanie powinno być wypłacone za 3 lata wstecz, skoro zaniżona emerytura była wynikiem obiektywnego błędu ZUS. Takie wyroki wydają obecnie niektóre sądy, uznając, że pojęcie „błędu organu rentowego” w rozumieniu powołanego przepisu rozumiane jest szeroko i obejmuje każdą obiektywną wadliwość jego decyzji niezależnie od tego, czy jest ona skutkiem zaniedbania, pomyłki, celowego działania organu rentowego, czy też niewłaściwych działań pracodawców, albo wadliwej techniki legislacyjnej i w konsekwencji niejednoznaczności stanowionych przepisów, jak również błędnej wykładni obowiązujących przepisów. Za taki błąd należy więc uznać także obiektywną niezgodność z prawem decyzji organu rentowego, która to niezgodność wyszła na jaw na skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Świadczenia emerytalne były zaniżone, a nastąpiło to wskutek zastosowania niekonstytucyjnego przepisu, który był niekonstytucyjny od początku – od chwili jego uchwalenia, a więc także w chwili stosowania go przez organ rentowy (vide wyroki Sądów Apelacyjnych: w Poznaniu z 15 lipca 2020 r., III AUa 552/20 oraz w Białymstoku z 20 lutego 2020 r., III AUa 1002/19 i zawarta w ich uzasadnieniach argumentacja).

Podsumowanie: projekt niekorzystny dla emerytów

REKLAMA

Podsumowując, ustawa zawiera niekorzystne dla emerytów rozwiązania, pozornie tylko rozwiązuje rzeczywisty problem konstytucyjny, na który zwrócił uwagę TK, ale też Sąd Najwyższy i sądy powszechne, a nadto w obecnym kształcie może sprawiać bardzo dużo problemów interpretacyjnych przy jej stosowaniu do spraw w toku. Negatywnie oceniam brak wyrównania zaniżonych emerytur, choć zapewne, gdyby postulowany mechanizm przeliczenia został wprowadzony, to często nie byłoby co wyrównywać. Liczę, że projekt w toku prac w Sejmie zostanie zmieniony.

adw. Konrad Giedrojć
https://www.giedrojc.eu/

Źródło: Projekt ustawy o ustalaniu wysokości emerytur z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla osób, które do dnia 6 czerwca 2012 r. przeszły na emerytury na zasadach obowiązujących osoby urodzone przed 1 stycznia 1949 r. (UD204)

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niekorzystna specustawa dla wcześniejszych emerytów - pozorne wykonanie wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Zadowolone będą osoby nieobjęte tymi przepisami

Po opublikowaniu w dniu 3 marca 2025 r. założeń projektu ustawy o ustalaniu wysokości emerytur z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla osób, które do 6 czerwca 2012 r. przeszły na emerytury wcześniejsze na stronach Rządowego Centrum Legislacji ukazał się długo oczekiwany projekt tej ustawy datowany na 4 czerwca 2025 r.

Pozew o zachowek. Co powinien zawierać i gdzie złożyć dokumenty?

Jak napisać pozew o zachowek, by uniknąć błędów, które mogą spowolnić lub utrudnić dochodzenie należności? To ważne informacje dla osób, które zostały pominięte w testamencie lub otrzymały mniej niż im się należało.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ważną ustawę. Prosiła go o to ministra z rządu Tuska

Prezydent Andrej Duda podpisał ustawę o jawności cen mieszkań, po wcześniejszym spotkaniu z minister Katarzyną Pełczyńską–Nałęcz. Nowe regulacje nakładają na deweloperów obowiązek prowadzenia stron internetowych, na których podawane mają być ceny mieszkań od początku sprzedaży do jej zakończenia.

Kiedy Trybunał Sprawiedliwości UE wyda wyrok w sprawie WIBOR-u w umowach kredytowych. Pierwsza rozprawa już w tym tygodniu

W środę, 11 czerwca 2025 r. odbędzie się rozprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, która dotyczy kredytu udzielonego przez PKO BP. To będzie pierwsza rozprawa przed TSUE dotycząca WIBOR-u. Wyrok TSUE w tej sprawie zapaść może pod koniec 2025 roku lub na początku 2026 roku - oceniają prawnicy reprezentujący bank w tym sporze.

REKLAMA

Ponad 872 tys. pracujących emerytów w Polsce [Dane ZUS]

Liczba pracujących emerytów w Polsce dynamicznie rośnie. Na przestrzeni ostatnich dziewięciu lat zwiększyła się o niemal 52 proc. Jak wynika z danych ZUS, aktywnych zawodowo seniorów jest już 872,6 tys.

Kartel cementowy w Polsce? UOKiK wszczął postępowanie. Czy powraca słynna sprawa sprzed 16 lat?

Biuro Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformowało o wszczętym postępowaniu przeciwko działu prawdopodobnie "kartelu cementowego" w Polsce. Chodzi o możliwą Potencjalna zmowę, która mogła wpływać na wyższe ceny cementu. Miliony konsumentów mogło paść ofiarom tych nie uczciwych praktyk. Co dalej będzie działo się w sprawie?

800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?

Co dalej ze świadczeniem 800 plus? Jest pomysł nowej formy wsparcia dla seniorów. Miałoby to być nawet 800 plus na rzecz seniorów. Za co? Za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. To postulat, który wzbudza skrajne emocje i może wywołać debatę publiczną na temat sprawiedliwości pokoleniowej w systemie świadczeń. Czy taki postulat ma szanse na realizację? Czym jest sprawiedliwość społeczna? Jak seniorzy udowodniliby, że rzeczywiście taką opiekę sprawowali nad dzieckiem? Czy przyniesie to więcej wydatków czy też korzyści dla polskiego budżetu?

Ponad 50% seniorów ma emerytury poniżej 4 tys. zł brutto. Ekspert: jest źle a będzie jeszcze gorzej

- Emeryci w Polsce na pewno nie mogą mówić o „wesołej starości”. Wielu z nich żyje na skraju ubóstwa, a nawet jeżeli dochodzi do waloryzacji to jest ona zbyt niska, by pokrywać wzrost kosztów życia – mówi Paweł Skotnicki, ekspert ubezpieczeniowy. – Najnowszy raport ZUS pokazuje, że w dobie starzejącego się społeczeństwa wartość emerytur będzie spadać i nawet jeżeli wiek emerytalny nie będzie podnoszony to i tak wielu seniorów będzie pracować tak długo, jak tylko będzie to możliwe – dodaje ekspert.

REKLAMA

Która Izba Sądu Najwyższego ma prawo orzekać o ważności wyboru Prezydenta RP. Jest stanowisko Pierwszego Prezesa SN

W dniu 5 czerwca 2025 r. na stronach Sądu Najwyższego opublikowano "Stanowisko Pierwszego Prezesa SN w sprawie dezinformowania opinii publicznej przez Ministra Sprawiedliwości oraz innych polityków, co do umocowania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w zakresie orzekania o ważności wyboru Prezydenta RP". W tym stanowisku Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, dr hab. Małgorzata Manowska udzieliła wyjaśnień, która (jej zdaniem) Izba Sądu Najwyższego ma prawo orzekać o ważności wyboru Prezydenta RP. Publikujemy poniżej w całości treść tego stanowiska. Do Sądu Najwyższego wpłynęło dotąd 28 protestów przeciwko wyborowi prezydenta - poinformowała 9 czerwca 2025 r. PAP Monika Drwal z zespołu prasowego SN. Termin na składanie protestów upływa 16 czerwca. Pierwsze dwa protesty we wtorek 10 czerwca br rozpatrzy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Zmiany w urlopach: 2 dni wolne na 1 dziecko, 3 na 2 dzieci, 4 na 3 dzieci, 5 na 4 dzieci, a za odmowę udzielenia – 30 tys. zł kary dla pracodawcy

Na 1 dziecko – 2 dni wolne, na 2 dzieci – 3 dni wolne, na 3 dzieci – 4 dni wolne, a na 4 i więcej – 5 dni wolnych, z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia, a za odmowę zwolnienia od pracy w ramach ww. puli – 30 tys. zł kary dla pracodawcy. O zmianę art. 188 kodeksu pracy – w dniu 12 kwietnia br., zawnioskowały do Ministrstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzeczniczka Praw Dziecka i Okręgowa Rada Adwokacka, a powyższy apel wzmocnił dodatkowo dezyderat wystosowany w tej sprawie, w dniu 4 czerwca br., przez sejmową Komisję do Spraw Petycji. Czy położy to kres absurdowi tylko 2 dni zwolnienia od pracy w roku kalendarzowym, na wszystkie dzieci i łącznie dla obojga rodziców?

REKLAMA