REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polska przekazała Ukrainie uzbrojenie o wartości ponad 2,2 miliarda euro

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Wśród przekazanego sprzętu znalazły się m.in. czołgi T-72, armatohaubice Krab, karabinki Grot, wyrzutnie przeciwlotnicze oraz amunicja
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Polska przekazuje Ukrainie sprzęt wojskowy od początku rosyjskiej agresji rok temu; do tej pory wartość przekazanego sprzętu i zapasów przekroczyła 2,2 mld euro. Wśród przekazanego sprzętu znalazły się m.in. czołgi T-72, armatohaubice Krab, karabinki Grot, wyrzutnie przeciwlotnicze oraz amunicja.

Polska wspiera Ukrainę sprzętem wojskowym, zapasami i amunicją od początku rosyjskiej inwazji 24 lutego ubiegłego roku. Według wyliczeń ekspertów (m.in. z Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii, którego wyliczenia zawierają jednakże też pomoc jedynie zadeklarowaną), w wartościach bezwzględnych w ubiegłym miesiącu Polska zajmowała 4 miejsce na świecie po Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Niemczech, a w przeliczeniu na PKB Polskę wyprzedzają jedynie państwa bałtyckie – Litwa, Łotwa i Estonia. Ponadto przez Polskę transportowana jest duża część pomocy trafiającej na Ukrainę z państw z całego świata.

REKLAMA

Broń pancerna

REKLAMA

Najszerzej obecną w ostatnich miesiącach w debacie publicznej kategorią sprzętu przekazywanego Ukrainie była broń pancernaczołgi i pojazdy opancerzone. Jak poinformował 17 lutego premier Mateusz Morawiecki, Polska przekazała Ukrainie łącznie ok. 250 czołgów (przede wszystkim poradzieckich, ale zmodernizowanych T-72), a w planach ma przekazanie kolejnych 60 T-72 oraz ich polskich wersji rozwojowych PT-91, a także 14 czołgów Leopard 2 produkcji niemieckiej. Ponadto, na wiosnę ub.r. na Ukrainę trafiła z Polski pewna ilość bojowych wozów piechoty BWP-1.

Przekazanie czołgów Leopard zapowiedziały też inne używające ich państwa zachodnie. Na poligonie w Świętoszowie trwają szkolenia ukraińskich załóg na tych czołgach. Pod koniec stycznia wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział, że Polska zamierza wyszkolić i wyposażyć w używany sprzęt – T-72 i bojowe wozy piechoty – ukraińską brygadę, czyli kilka tysięcy żołnierzy.

Artyleria

Polska wsparła także ukraińską artylerię, przede wszystkim za pomocą produkowanych w Hucie Stalowa Wola armatohaubic Krab, których kilkanaście już w maju trafiło do ukraińskiego wojska. Ponadto, strona ukraińska złożyła w Polsce zamówienie na dostawę ponad 50 kolejnych, nowych. Oprócz nowoczesnych konstrukcji takich jak Kraby, Ukraińcy otrzymali także pewną liczbę poradzieckich haubic samobieżnych 2S1 Goździk oraz wyrzutni rakiet BM-21, które używane były przez polską armię.

W przypadku artylerii kluczowa jest również kwestia amunicji, różnej dla sprzętu poradzieckiego i dla broni wyprodukowanej w standardzie NATO. Polska przekazała Ukrainie znaczące ilości amunicji zarówno artyleryjskiej, jak i do dział czołgowych, a także do broni ręcznej. O docierających na Ukrainę polskich transportach z amunicją informowało MON już na samym początku rosyjskiej inwazji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Broń przeciwlotnicza

Polska przekazała Ukrainie także broń przeciwlotniczą, zarówno ręczne wyrzutnie (tzw. MANPADS) Piorun, jak i samobieżne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych 9K33 Osa i S-125 Newa, których działanie na Ukrainie zaobserwowali blogerzy śledzący informacje dotyczące używanego w walce na Ukrainie sprzętu wojskowego. Ponadto pod koniec stycznia Polska zadeklarowała w tzw. Deklaracji Tallińskiej przekazanie Ukrainie m.in. poradzieckich armat przeciwlotniczych S-60 wraz z 70.000 nabojami do nich. Ponadto Ukraińcy otrzymali pewną ilość dronów o różnych zastosowaniach.

Broń piechoty

REKLAMA

Wśród sprzętu przekazywanego przez Polskę Ukrainie znalazła się także różnego rodzaju broń ręczna – w tym granatniki i moździerze, a także m.in. karabinki GROT produkowane przez radomskie zakłady Łucznik, które obecnie wchodzą na wyposażenie polskich sił zbrojnych. Ponadto we wsparcie sprzętowe ukraińskich żołnierzy należy wliczyć zasoby takie jak hełmy, kamizelki kuloodporne oraz wszelkiego rodzaju wyposażenie osobiste żołnierzy, w tym sprzęt medyczny.

Szef BBN Jacek Siewiera w wywiadzie udzielonym w październiku 2022 r. „Rzeczpospolitej” zwrócił uwagę, że Polska przekazała Ukrainie dużo sprzętu na bieżąco produkowanego przez polski przemysł obronny. „Uzyskujemy aktualne informacje zwrotne z pola walki dotyczące tego, jak on się sprawdza i to jest niezwykle cenne. Dostajemy informacje o intensywności ognia, o wartości manewrowej uzbrojenia, a także dotyczące skuteczności sprzętu rozpoznawczego, jak drony. Każda z tych danych płynąca z Ukrainy jest bardzo cenna dla przemysłu zbrojeniowego. Polska zbrojeniówka dołączyła do grona przemysłów, które mają realne doświadczenia z pola walki” – podkreślił.

Wiele z wyposażenia przekazanego przez Polskę to sprzęt poradziecki, pozostający na wyposażeniu polskiej armii od czasów Układu Warszawskiego. Kierownictwo MON podkreśla, że w ramach trwających procesów modernizacji technicznej polskiego wojska braki wywołane przekazaniem tego sprzętu na Ukrainę zostaną uzupełnione dostawami zamówionego nowoczesnego sprzętu, jak np. amerykańskie czołgi Abrams czy południowokoreańskie K2 i samobieżne armatohaubice K9.

Wsparcie sprzętowe dla Ukrainy organizowane jest również w ramach inicjatyw prywatnych – chodzi tu m.in. o zdobywanie, remontowanie i przekazywanie ukraińskiej armii samochodów terenowych przez prywatne osoby oraz zbiórki na sprzęt wojskowy – np. tureckiego drona bojowego Bayraktar TB-2 w lipcu ubiegłego roku, a także produkowane w Polsce drony obserwacyjne FlyEye oraz amunicję krążącą (tzw. drony kamikadze) Warmate.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki

Oprac. Piotr T. Szymański
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

REKLAMA

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

REKLAMA

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okularnicy muszą się mieć na baczności za kierownicą! Kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA