28 maja weszła w życie unijna dyrektywa, tzw. Omnibus, na nowo regulująca wiele obszarów e-commerce oraz wzmacniająca pozycję konsumentów wobec e-sklepów. Spośród nowych regulacji, na uwagę zasługuje unormowanie zasad publikowania opinii o sklepach internetowych. Jakie obowiązują teraz zasady? De facto nie można już kupować opinii, co nie ukrywajmy zdarzało się nagminnie. Trzeba będzie też szczegółowo informować o cenach produktów objętych promocją. Za łamanie zasad grożą surowe kary: 2 miliony złotych albo 10% dochodów. Prawo obowiązuje zgodnie z przepisami unijnymi ale w Polsce na razie nie ma instytucji, która może jego stosowanie kontrolować i nakładać kary. W naszym kraju nie dostosowano bowiem prawodawstwa. Nowe przepisy analizuje mec. Robert Szczepanek z kancelarii prawnej Causa Finita.
W kwietniu Kantar Consumer Index, czyli wskaźnik klimatu konsumenckiego spadł o 4,6 pkt. i wyniósł minus 33,9 pkt. Spadła również ocena sytuacji finansowej gospodarstwa domowego, o 5,2 pkt. - do poziomu minus 27,9 pkt
Odsetki ustawowe 2022 - zmiany od 7 kwietnia. Z uwagi na podwyższenie stopy referencyjnej NBP (z 3,50% do 4,50% w skali roku), podwyższeniu uległa od 7 kwietnia 2022 r. wysokość odsetek ustawowych (kapitałowych) i odsetek ustawowych za opóźnienie - określonych w kodeksie cywilnym. Od 7 kwietnia 2022 r. wzrosła również wysokość stopy lombardowej NBP (do 5,0% w skali roku), co spowodowało także automatyczne (z mocy prawa) podwyższenie (do 12%) stawki odsetek od zaległości podatkowych i odsetek od niezapłaconych w terminie składek na ubezpieczenie społeczne (także ze skutkiem od 7 kwietnia br). Od 7 kwietnia nie zmieniła się natomiast wysokość odsetek "za opóźnienie w transakcjach handlowych" - do ustalenia wysokości tych odsetek (za okres od 1 stycznia do dnia 30 czerwca) stosuje się stopę referencyjną NBP obowiązującą w dniu 1 stycznia 2022 r.
Czynniki ekonomiczne i polityczne – dwucyfrowa inflacja, wzrost stóp procentowych, wysokie ceny energii i niepewność związana z wojną w Ukrainie – powodują, że w nadchodzących miesiącach konsumenci będą raczej wstrzymywać się z zakupami dóbr trwałego użytku. To może oznaczać mniejszy popyt w takich segmentach jak meble, sprzęt RTV i AGD oraz odzież i obuwie. Podobnie może być na rynkach innych państw członkowskich UE. To zła wiadomość dla polskich firm z segmentu dóbr konsumenckich trwałego użytku, które mają na europejskim rynku silną pozycję i potencjalnie wiele do stracenia.