REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Omnibus na straży uczciwości opinii konsumenckich - czyli koniec z fake reviews

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Omnibus na straży uczciwości opinii konsumenckich - czyli koniec z fake reviews
Omnibus na straży uczciwości opinii konsumenckich - czyli koniec z fake reviews

REKLAMA

REKLAMA

Omnibus to potoczna nazwa unijnej dyrektywy, którą powinni znać wszyscy prowadzący działalność handlową, a zwłaszcza sprzedający online. Dyrektywa wprowadzi sporo pozytywnego zamieszania. Jej implementacja na poziomie krajowym m.in. podejmie walkę z tzw. fake reviews, czyli fałszywymi opiniami (rekomendacjami) konsumenckimi.

Fałszywe opinie jako nieuczciwa praktyka rynkowa

Polecenia to najlepsza forma reklamy oferowanych do sprzedaży towarów lub usług. Aktualnie biznes przeniósł się w znacznym stopniu do świata online i dotychczasowe przekazywanie sobie rekomendacji „z ust do ust” zastępują zamieszczane w sieci internet opinie. Czy jednak faktycznie pochodzą one od kupujących, którzy nabyli dany produkt lub usługę i chcą podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ich temat?

Na to pytanie do tej pory nie sposób było udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Częstą praktyką było i wciąż jest publikowanie opinii przez osoby, które faktycznie nie kupiły towaru lub nie skorzystały z usługi. Powszechnym niestety działaniem jest sporządzanie pozytywnych opinii przez dedykowane podmioty na zlecenie samego sprzedającego, bądź też negatywnych przez konkurencyjne podmioty. W obu przypadkach takie opinie są niemiarodajne i stanowią nieuczciwe praktyki rynkowe.

Właśnie dlatego zostały podjęte kroki w celu uwiarygodnienia informacji i zabezpieczenia klientów przed nieprawdziwymi opiniami. Dyrektywa, zwana Omnibusem, ma więc stać na straży wiarygodności umieszczanych w sieci internet opinii i chronić nabywców przed tzw. fake reviews.

W Polsce Dyrektywa wymaga implementacji poprzez przyjęcie określonych rozwiązań w krajowych ustawach. Kwestia wiarygodności opinii zostanie zamieszczona w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. To w niej zostaną zawarte odpowiednie postanowienia, które będą wprost regulować fake reviews jako nieuczciwą praktykę rynkową.  

REKLAMA

REKLAMA

Co powinien zrobić przedsiębiorca?

Zgodnie z dyrektywą nieuczciwą praktyką jest wprowadzanie konsumentów w błąd poprzez powoływanie się na opinie o produkcie lub usłudze pochodzące od osób, które tak naprawdę z nich nie skorzystały. Co to oznacza w praktyce? Sprzedawcy będą zobowiązani stworzyć odpowiedni mechanizm, który umożliwi weryfikację wiarygodności osób piszących opinie.

Zarówno dyrektywa, jak i projektowane przepisy implementacyjne na poziomie krajowym, nie określają w sposób dokładny i konkretny, jaki mechanizm powinien zostać stworzony. A zatem to przedsiębiorcy powinni wdrożyć rozwiązania, które zapewnią sprawdzalność czy osoba pozostawiająca opinię faktycznie kupiła produkt lub usługę i co istotne mogła z nich skorzystać.

REKLAMA

Za niewystarczający zatem będzie uznany sam fakt zakupu produktu lub usługi. Wymogów Dyrektywy nie spełni mechanizm przyjęty u konkretnego sprzedawcy, polegający na wystawianiu opinii tuż po zakupie, ale przed dojściem przesyłki do nabywcy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 To przedsiębiorcy będą ponosić odpowiedzialność i będą musieli udowodnić w razie kontroli prezesa UOKiK, że podejmują uzasadnione i proporcjonalne kroki w celu sprawdzenia czy opinie pochodzą od realnych nabywców ich produktów lub usług. Potencjalnych rozwiązań jest kilka.

Po pierwsze, możliwość dodawania opinii mogą mieć jedynie zalogowani klienci, którzy kupili i otrzymali dany produkt lub usługę. Taki klient wystawiając opinię korzysta ze swojego loginu, poprzez który można sprawdzić, czy faktycznie dokonał on zakupu. Ten mechanizm wyklucza jednak opcję „zakupów bez rejestracji”, która również jest często wybierana przez nabywców, zmęczonych posiadaniem kolejnych kont, loginów i haseł.

Alternatywną opcją jest wprowadzenie wymogu polegającego na tym, że klient wraz z opinią będzie podawać podstawowe dane, które pozwolą połączyć go z zakupionym produktem. Taka procedura może jednak zniechęcić kupujących do pozostawiania opinii.

Trzecią opcją jest przesyłanie kupującym po dotarciu do nich przesyłki z towarem lub po realizacji usługi w korespondencji mailowej specjalnego linku przekierowującego do opcji publikacji opinii.

Wydaje się, że ostatnie z zaprezentowanych rozwiązań najpełniej realizuje cel weryfikacji wystawianych opinii, ale wymaga po stronie Sprzedawcy wdrożenia odpowiedniego mechanizmu.   

Poza stworzeniem samego mechanizmu konieczne będzie także poinformowanie klientów o tym fakcie, a więc wyjaśnienie w jaki sposób sprzedawca weryfikuje wiarygodność opinii.

Dodatkowo, w myśl dyrektywy, powinien on podać także informację odnośnie przetwarzania opinii, tzn. wyjaśnić, czy publikuje wszystkie opinie, zarówno pozytywne, jak i negatywne, i czy przypadkiem nie są one sponsorowane (ten zapis nie ma jednak odzwierciedlenia w polskich przepisach implementacyjnych).

Opinie nie w sklepie, to gdzie?

Działanie zgodnie z dyrektywą Omnibus będzie zatem wymagać włożenia sporo wysiłku w zbieranie sprawdzalnych opinii.

Jeśli Sprzedawca nie będzie chciał sam weryfikować opinii, może skorzystać z odesłania do stron zewnętrznych porównywarek, które również zbierają opinie. Jest to praktyka, która nie narusza praw konsumentów. Przedsiębiorca w takim przypadku musi jednak pamiętać, że ponosi odpowiedzialność za to, czy zewnętrzne strony przeglądarki faktycznie weryfikują pozostawiane tam opinie.

Oczywiście można tego wszystkiego nie robić rezygnując po prostu z sekcji „opinie” na własnej stronie sklepu czy stronie internetowej. Takie rozwiązanie jednak może okazać się niekorzystne dla przedsiębiorcy, który sam pozbawi się skutecznego narzędzia reklamy. Klienci decydując się na zakup produktu lub usługi kierują się opiniami innych i jeśli opinie te staną się faktycznie weryfikowalne, zyskają na znaczeniu.  

Czy Sprzedawca może usuwać opinie?

Skoro Sprzedawca musi dbać o wiarygodność opinii to czy zatem ma prawo w nie ingerować? Owszem może, jeśli będzie to reakcja na komentarz sformułowany w sposób wulgarny, obraźliwy, zawierający dane wrażliwe. Taki wpis można usunąć. Jednak wszystko w odpowiednich granicach – jeśli usuwanie opinii negatywnie odnoszących się do oferowanych usług lub produktów będzie mieć charakter systematyczny i powtarzalny będziemy mieli do czynienia z naruszeniem zbiorowych interesów konsumentów.

Co z marketingiem szeptanym?

Zgodnie z dyrektywą Omnibus nieuczciwą praktyką rynkową będzie także zamieszczanie lub zlecanie zamieszczania nieprawdziwych opinii albo też ich zniekształcanie po to, aby promować produkt. W tym kontekście należy zwrócić uwagę na działanie wyspecjalizowanych agencji marketingowych, zajmujących się tzw. marketingiem szeptanym. Zlecanie im publikowania opinii i komentarzy na forach, grupach dyskusyjnych czy pod artykułami uznane będzie za nieuczciwą praktykę rynkową i będzie stanowić naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.

Podsumowując, przed nami prawdziwa rewolucja. Choć wciąż nie ma wdrożonych polskich przepisów implementujących dyrektywę (aktualnie w pracach legislacyjnych sejmu) i przedsiębiorcy jeszcze nie mają prawnego obowiązku stosowania się do niej, to już teraz powinni wykorzystać okres wakacyjny i odpowiednio się przygotować. Dzięki temu polskie przepisy nie zaskoczą ich w tzw. ostatniej chwili. Odpowiednie przygotowanie bez pośpiechu jest tym bardziej istotne, że niejednokrotnie koniecznym będzie wdrożenie konkretnych rozwiązań i mechanizmów, co przełoży się na wysiłek, czas i wydatki.

Podstawa prawna: Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/2161 z dnia 27 listopada 2019 r. zmieniająca dyrektywę Rady 93/13/EWG i dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 98/6/WE, 2005/29/WE oraz 2011/83/UE w odniesieniu do lepszego egzekwowania i unowocześnienia unijnych przepisów dotyczących ochrony konsumenta (tzw. dyrektywa Omnibus).

Aleksandra Zaliwska, Radca Prawny, Partner Zarządzający KZ Legal (Krzemień Zaliwska Adwokaci i Radcowie Prawni S.K.A.), współautorka bloga prawniczego www.tozależy.pl.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Choroba się przedłuża i kończy się zasiłek chorobowy? ZUS: bez obaw – jest jeszcze świadczenie rehabilitacyjne. Jak je uzyskać?

Świadczenie rehabilitacyjne może dostać osoba, która po wyczerpaniu zasiłku chorobowego nadal jest chora, a dalsze leczenie lub rehabilitacja dają jej szanse na odzyskanie zdolności do pracy. Świadczenie nie jest przyznawane z urzędu, tylko trzeba złożyć wniosek. O stanie zdrowia i konieczności przyznania świadczenia rehabilitacyjnego orzeka lekarz orzecznik ZUS - wyjaśnia Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego.

Zasiłek z MOPS na pogrzeb. Od 1 stycznia 2026 r. nowe zasady

Zasiłki celowe na pogrzeb gminy będą wypłacały bez limitu kwotowego i dochodowego. Nie każdy jednak będzie mógł takie świadczenie uzyskać. Nowe przepisy są w tym zakresie restrykcyjne i w zasadzie dają prawo do wsparcia w sytuacjach wyjątkowych. Jakie są nowe zasady na 2026 rok?

Ile weźmiesz trzynastki w 2026 - nowa wysokość świadczenia

Nie czekaj na oficjalne informacje! Już teraz możemy z dużą dokładnością przewidzieć, ile wyniesie trzynastka w 2026 roku. Nasze wyliczenia oparte są na danych z GUS i aktualnych przepisach. Sprawdź w naszym artykule szczegółowe kalkulacje i dowiedz się, ile możesz otrzymać.

Rozliczasz się ze znajomymi blikiem? Uważaj na skarbówkę. Urzędy śledzą operacje, których dokonujemy, a relacje towarzyskie ich nie obchodzą

Rozliczenia między rodziną i znajomymi nigdy wcześniej nie były tak nieskomplikowane od strony technicznej, jak obecnie. Wystarczy kilka sekund by oddać dług, pokryć część rachunku za kolację, czy zrobić zrzutkę na prezent. Warto jednak pamiętać o tym, że z perspektywy urzędu skarbowego dokonywane przelewy mogą wyglądać inaczej, niż z naszej.

REKLAMA

Czy NBP oprócz rezerw złota utworzy rezerwę bitcoina?

Narodowy Bank Polski zgromadził już blisko 520 ton złota, co plasuje nasz kraj w czołówce największych posiadaczy kruszcu na świecie. W obliczu globalnych zmian pojawia się jednak pytanie: czy złoto wystarczy, by zapewnić bezpieczeństwo finansowe kraju i kiedy Polska zdecyduje się sięgnąć także po bitcoina? Eksperci podpowiadają kiedy i jak tego dokonać!

Nowe uprawnienia PIP od 1 stycznia 2026 r. - decyzje zamiast sądu, wyższe kary i kontrole zdalne. Co jeszcze się zmieni?

Od początku 2026 roku najprawdopodobniej wejdą w życie przepisy znacząco rozszerzające kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Zmiany te w istotny sposób wpłyną na relacje między pracodawcami, zleceniobiorcami i osobami współpracującymi w modelu B2B. Nowe regulacje mają zwiększyć skuteczność kontroli i ograniczyć nadużycia w zatrudnieniu, ale mogą też oznaczać poważne wyzwania dla firm. W artykule omawiamy najważniejsze założenia projektu nowelizacji ustawy o PIP oraz jej praktyczne konsekwencje dla przedsiębiorców. Warto zaznaczyć na wstępie, że projekt ten na dzień 30 października 2025 r. projekt nie został jeszcze przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu.

Chcesz mieć byle jaką emeryturę? Wypłacaj pieniądze z PPK na bieżące wydatki

Polska się starzeje, a pracowników ubywa. Co to oznacza dla przyszłych emerytów? Raport GUS nie pozostawia złudzeń - obciążenie systemu emerytalnego będzie coraz większe. W obliczu tych wyzwań Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) stają się kluczem do finansowej stabilności na jesień życia. Tomasz Orlik, Członek Zarządu ds. Operacyjnych, PFR TFI wyjaśnia dlaczego PPK to nie tylko oszczędności, ale i inwestycja w Twoją przyszłość, którą warto potraktować długoterminowo.

PZON: Na komisji orzeczniczej o niepełnosprawności znacznej nie ma ortopedy i okulisty. Jest pedagog

Kolejny list do Infor.pl o tym samym schemacie przebiegu komisji ustalania stopnia i zakresu niepełnosprawności wobec dziecka. Komisje w sprawie niepełnosprawności oceniają niepełnosprawność przy pomocy trzech pytań. W przypadku dzieci autystycznych i mających zespół Aspergera są to pytania o 1) imię i nazwisko 2) wiek i 3) ulubione zajęcia. Jeszcze inne pytania są w odniesieniu do dzieci okaleczonych na poziomie wzroku, sprawności nóg albo rąk. W tym wypadku mama takiego dziecka relacjonuje nam, że w badaniu dziecka z niepełnosprawnością na poziomie wzroku i ortopedii kluczowe staje się pytanie pedagoga: 1) czy chłopiec może sam się ubrać, 2) sam się najeść, czy 3) ma kolegów. Matka wyciąga z tego wniosek, że zamiast badania medycznego pod kątem stopnia niepełnosprawności jej rodzina przeszła jakiś rodzaj testu na samodzielność jej dziecka (jeżeli dziecko się samo ubierze, to nie jest niepełnosprawne).

REKLAMA

Nieobowiązkowe prace domowe - krzywda liczona w miliardach złotych. Kto poniesie odpowiedzialność za decyzje w edukacji?

Jeśli każde dziecko w Polsce straciło jeden rok edukacji przez wadliwe decyzje resortu, to nie mówimy o reformie, lecz o krzywdzie narodowej – wartej ponad 15 miliardów złotych. Waldemar Żurek zapowiada pozwy wobec sędziów, którzy – jego zdaniem – „nie są sędziami” i powinni odpowiadać własnym majątkiem. Wreszcie ktoś głośno mówi o osobistej odpowiedzialności za decyzje publiczne. Problem w tym, że pan Żurek patrzy jedynie tam, gdzie politycznie wygodnie. Jeśli naprawdę chcemy rozmawiać o odpowiedzialności za wyrządzanie krzywdy, to nie w sądach, lecz w Ministerstwie Edukacji trzeba jej szukać - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

Jest limit kontroli – mogą trwać tyle i ani dnia dłużej. NSA potwierdza – wtedy można kazać kontrolerom pocałować klamkę

Przedsiębiorcy, także działający w formie jednoosobowych działalności gospodarczych, mogą być kontrolowani przez szereg państwowych instytucji. Czas trwania kontroli to nie tylko stres co do tego, czy kontroler nie będzie dokonywał innej, mniej korzystnej interpretacji przepisów, niż przedsiębiorca stosował, ale też uciążliwość. W toku kontroli urzędnicy żądają masy dokumentów, a także wyjaśnień, odpowiedzi na pytania. Jednak czas kontroli jest limitowany.

REKLAMA