Kierowcy kupujący obowiązkowe ubezpieczenia OC, często są zachęcani do nabycia dodatkowych polis. Wspomniane polisy czasem są nawet bezpłatnym gratisem do OC, czyli głównego produktu ubezpieczeniowego. Niezależnie od tego, ile kosztowała dodatkowa polisa (NNW lub assistance), warto poznać zasady jej funkcjonowania. Istnieje bowiem obawa, że ubezpieczenie sprzedawane jako tani dodatek lub gratis do OC, posiada dość mocno ograniczony zakres ochrony.
Przedsiębiorcy popierają propozycję likwidacji podatku akcyzowego od samochodów osobowych, zawartą w poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym. Ich zdaniem likwidacja akcyzy, która miałaby nastąpić od 1 stycznia 2018 r., przyniesie korzyści gospodarcze, środowiskowe i społeczne, pod warunkiem jednak, że w zamian, w miejsce akcyzy, nie zostaną wprowadzone inne uciążliwe opłaty.
Powództwo sądowe powinno być ostatecznością dla klienta zakładu ubezpieczeń. Takie rozwiązanie trzeba wykorzystać, gdy sporna kwota jest duża, a efektów nie daje reklamacja oraz interwencja odpowiednich instytucji (np. Rzecznika Finansowego). Każda osoba rozważająca pozwanie zakładu ubezpieczeń, powinna wiedzieć, jakie koszty wiążą się z procesem sądowym. Pod uwagę trzeba wziąć również dodatkowe wydatki, które pojawią się w razie niekorzystnego wyroku. Po uwzględnieniu wszystkich kosztów oraz ryzyka procesowego może się okazać, że powództwo jest nieopłacalne.
Działalność ubezpieczycieli z terenu UE, niewątpliwie wzbogaca rynek i zwiększa konkurencję. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że pozew dotyczący ubezpieczenia sprzedawanego przez oddział firmy z UE, nie może zostać skierowany do przedstawicielstwa działającego w Polsce. Taka sytuacja nieco komplikuje dochodzenie roszczeń. Na szczęście, pozew przeciwko zagranicznemu zakładowi ubezpieczeń, można złożyć w polskim sądzie.