REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

500 plus dla szczepionych dzieci?

500 plus/fot. Shutterstock
500 plus/fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jak pomysł uzależnienia wypłaty świadczenia 500 plus od przedstawienia karty szczepień dziecka oceniają eksperci? Czy takie rozwiązanie pojawia się w innych krajach?

Eliminacja groźnych chorób ma poważny wpływ na ekonomię. Koszty profilaktyki są niższe niż opłaty za leczenie. Jeden przypadek odry to dla polskiej gospodarki strata minimum 6 tys. zł, nie licząc obniżonej produktywności opiekuna chorego i strat opieki zdrowotnej. A coraz częściej rodzice nie chcą szczepić dzieci. Dlatego pojawiają się pomysły, aby jednak skłaniać opornych do zmiany podejścia. Dla przykładu, Finowie wobec zagrożenia epidemią odry, chcą uzależnić wypłaty świadczeń dla dzieci od szczepień. W Polsce zaproponowano podniesienie składki zdrowotnej dla odmawiających udziału w programach wakcynacji. Część ekspertów uważa takie posunięcie za słuszne, jednak wątpi w ich wprowadzenie w naszym kraju. Uzależnienie wypłaty 500 plus od przedstawienia kart szczepień raczej nie przejdzie. Rząd nie chce tracić wyborców.

REKLAMA

REKLAMA

Niższe koszty

Z powodu rosnącej liczby rodziców odmawiających szczepienia dzieci, pojawiają się pomysły na nakłonienie ich do zmiany zdania. W Finlandii minister nauki i szkolnictwa zaproponowała uzależnienie wypłaty świadczeń na dzieci (program podobny do polskiego 500 plus) od przedstawienia adekwatnych dowodów. Zdaniem Krzysztofa Kutwy, analityka z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w tym kraju poziom szczepień pozostaje wysoki i zapewne ta koncepcja się nie sprawdzi. Tym bardziej, że wymagałaby zmian treści konstytucji. Wysoki poziom wykształcenia Finów i fakt, że ruchy antyszczepionkowe nie są tam popularne, skłoni decydentów raczej do podjęcia działań edukacyjnych i informacyjnych.

– Państwo zawsze określa warunki do otrzymania określonych świadczeń, m.in. takich jak 500 plus. Obowiązek przedstawienia dokumentu potwierdzającego szczepienie nie narusza prawa, o ile da się go racjonalnie wytłumaczyć, a także chroni wartość wyższą, jaką w tym przypadku jest obrona społeczeństwa przed epidemią – komentuje dr Dobrawa Biadun, radca prawny i ekspert ds. polityk publicznych Konfederacji Lewiatan.

Z kolei ekonomista Marek Zuber uważa, że fiński projekt należy ocenić zdecydowanie pozytywnie z ekonomicznego punktu widzenia. Tak samo byłoby w przypadku uzależnienia wypłat 500 plus od karty szczepień. We wszystkich światowych opracowaniach podkreśla się, że koszty działań profilaktycznych są zdecydowanie niższe od wydatków na leczenie. Janusz Jankowiak, ekonomista i właściciel JJ Consulting, podkreśla, że takie działanie w języku ekonomii nazywa się międzyokresowym przesunięciem kosztów i korzyści. Bieżące obciążenie budżetu jest mniejsze niż nakłady ponoszone w długim okresie na wydatki zdrowotne państwa i obywateli.

REKLAMA

– Profilaktyka w postaci obowiązkowych szczepień ma zabezpieczyć przed kosztami związanymi z chorobami oraz powikłaniami z nich wynikającymi. Ważną kwestią do rozwiązania będzie nadzór zdrowotny nad wszystkimi osobami przebywającymi na jej terytorium, w szczególności z uwagi na zwiększającą się liczebność cudzoziemców. Świadomość zagrożenia płynącego od osób, które nie zostały zaszczepione w takim samym zakresie, jaki obowiązuje w Polsce, powinny stanowić ważny element działania właściwych organów. Zbudowanie sprawnego systemu nadzoru w tym zakresie jest istotne dla zachowania bezpieczeństwa publicznego – uważa ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Najnowsza krajowa inicjatywa to pomysł Polskiego Towarzystwa Prawa Medycznego na podniesienie do 12% składki zdrowotnej dla rodziców uchylających się od obowiązkowych szczepień dzieci. Jednak Krzysztof Kutwa zwraca uwagę, że to tylko jeden z elementów systemu prewencji zdrowotnej. Czy podobne regulacje powinny dotyczyć programów profilaktyki gruźlicy czy chorób odtytoniowych? To rodzi wątpliwości. Jak zatem postąpić z innymi takimi programami, by było to sprawiedliwe przy założeniu, że podniesienie stawek jest sensu stricto uczciwe i egalitarne.

6 tys. zł za odrę

Natomiast Janusz Jankowiak sądzi, że zapewne polski rząd powinien w przypadku programu 500 plus zdecydować się na takie działania, jakie zaproponowano w Finlandii. Jednak jest pewien, że tego nie zrobi. Twarda postawa w kwestii szczepień obowiązkowych oznacza utratę części głosów wyborczych. Ekspert dodaje, że to bardzo smutne, ale przecież nie zaskakujące. Przypomina również, że według wielu opracowań uśrednione koszty działań prewencyjnych, poniesione w krótkim okresie, są 4-5 razy mniejsze niż skumulowane długookresowe wydatki na leczenie trwale niezdolnych do pracy.

–  Z ekonomicznego punktu widzenia powinniśmy zwrócić uwagę na koszty powstałe w wyniku ewent. wybuchu epidemii. W przypadku odry choroba trwa średnio 11,5 dnia, a w tym czasie pracownik wygenerowałby stratę zarówno dla pracodawcy, jak i gospodarki. Przy założeniu, że praca jest jedynym czynnikiem produkcji, mnożąc średnią liczbę dni choroby przez średnie PKB na zatrudnionego, dochodzimy do ponad 6 tys. zł straty w polskiej gospodarce na chorego, nie licząc powikłań i zgonów. Należy dodać do tego także koszty systemu ochrony zdrowia. W USA to ponad 2 tys. dol. na jeden przypadek. Także opiekun chorego jest mniej produktywny – przekonuje ekspert z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Tymczasem Marek Zuber przytacza szacunki, z których wynika, że koszty zaniechania mogą być nawet 4-5 razy wyższe od wartości profilaktyki. Zapowiadane zwiększenie wydatków na zdrowie w Polsce do 6% PKB nie odbędzie się bez podniesienia składki zdrowotnej lub zwiększenia transferów z budżetu centralnego. Dodatkowe koszty, m.in. związane z konsekwencjami braku szczepień, będą oznaczały kolejne napięcia finansowe w budżecie przede wszystkim NFZ-u. Pojawi się nacisk na wzrost składki zdrowotnej lub innych podatków i parapodatków. A to może negatywnie wpłynąć na wzrost PKB.

– Jestem zdecydowanie za powiązaniem decyzji ponoszonych przez rodziców w związku z obowiązkowymi szczepieniami z odpowiedzialnością finansową. Konkretne rozwiązania, jak np. uzależnienie wypłaty świadczeń 500 plus od udokumentowania wakcynacji, powinny być zainicjowane przez rząd. Bodźce finansowe są wskazane, ale nic nie zastąpi świadomości oraz poczucia odpowiedzialności rodziców – twierdzi Janusz Jankowiak.

Edukacja czy przymus?

Analityk z Polskiego Instytutu Ekonomicznego zauważa, że podobnie jak „system kar finansowych” równie dobrze można rozważyć budowę „systemu zachęt finansowych”. Jednak znacznie ważniejsze i potrzebniejsze jest podjęcie działań edukacyjnych oraz odpowiednie dotarcie z wiedzą do przyszłych lub obecnych rodziców. Przymus to nie jest najlepsza metoda. Ekspert przytacza też dane CBOS-u z sierpnia 2017 roku, w których 73% Polaków opowiadało się za tym, że szczepionki są bezpieczne dla dzieci.

– Do momentu, kiedy jednoznacznie nie udowodnimy negatywnego wpływu szczepień na zdrowie dzieci, musimy zgodzić się z tym, że ich brak oznacza dodatkowe wydatki w systemie, których w przeciwnym wypadku by nie było. W takiej sytuacji absolutnie należy rozważyć wprowadzenie obowiązku pokrycia kosztów leczenia chorób, które wiążą się z decyzją o braku wakcynacji. Takie postępowanie byłoby przede wszystkim uczciwe wobec tych, którzy szczepią swoje dzieci – kontruje Marek Zuber.

Podsumowując, Janusz Jankowiak podkreśla, że na rozwiązaniach nakłaniających do szczepień skorzystaliby wszyscy podatnicy. Byliby to nawet przeciwnicy takich zabiegów, ponieważ na tym polega wcześniej wspomniane międzyokresowe przesunięcie kosztów i korzyści. Natomiast Krzysztof Kutwa dodaje, że takie korzyści dotyczą też kapitału ludzkiego. Bowiem eksperci Banku Światowego dowodzą, że jednym ze zdecydowanych działań w tym zakresie, stymulującym rozwój gospodarczy, są inwestycje właśnie w programy wakcynacji.

Polecamy serwis: 500 plus

Źródło: MondayNews.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Robicie pranie w ten sposób? Możecie słono za to zapłacić. To nawet 5 tysięcy złotych kary!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV najwcześniej w 2027 r. - jest już pierwszy konkret. A co zamiast tego? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radio?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

REKLAMA

Bon senioralny 2026 (vademecum): ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy z patologią w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi Pani z MOPS. Daje mamie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I Pani z MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według niej całkiem sprawna. Bo np. da radę przetuptać sama do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pani z MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważyła zapisy orzeczenia o niepełnosprawności wystawionego przez lekarza. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. MOPS nie tylko nie widzą łamania prawa przez siebie, ale przyjęły, że mają wręcz obowiązek dopełniać swoimi ustaleniami z wywiadu środowiskowego (i ankiet) decyzje lekarzy zawarte w orzeczeniach o niepełnosprawności. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa".

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA