Trener personalny włamywał się do szafek na siłowni. Jednym z łupów był zegarek warty 10 tys. zł

REKLAMA
REKLAMA
43-letni trener personalny z jednej z warszawskich siłowni włamywał się do szafek swoich podopiecznych, podczas gdy oni ćwiczyli. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Trener okradał swoich podopiecznych
Policjanci otrzymali zgłoszenia, że nieznany jeszcze wtedy sprawca włamał się do jednej z szafek na siłowni i ukradł z niej markowy zegarek o wartości ponad 10 tys. złotych oraz perfumy. W krótkich odstępach czasu w tej samej siłowni doszło jeszcze do dwóch usiłowań kradzieży z włamaniem.
REKLAMA
"Kiedy pokrzywdzeni zgłosili się na policję sprawą zajęli się policjanci ze śródmiejskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. To oni namierzyli i zatrzymali 43-latka podejrzanego o te przestępstwa. Okazało się, że to trener personalny ćwiczący ze swoimi klientami w tej siłowni. Mężczyzna wykorzystując chwilę przerwy włamywał się do szafek osób uczęszczających na ćwiczenia" - wyjaśnił podinsp. Robert Szumiata z śródmiejskiej komendy policji.
Policjanci odzyskali skradziony drogi zegarek
Dodał, że policjanci odzyskali zegarek z limitowanej, sportowej serii warty ponad 10 tys. złotych, który sprawca sprzedał w lombardzie za 400 złotych twierdząc, że jest jego właścicielem.
Mężczyzna usłyszał 4 zarzuty, do których się przyznał. Grozi mu 10 lat więzienia.
Autorka: Aleksandra Kuźniar
akuz/ maak/
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA