REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zdolność kredytowa Polaków w maju 2024 r. Kto ile może pożyczyć na mieszkanie? Co dalej w latach 2024-2026? Będą podwyżki i tańsze kredyty?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zdolność kredytowa Polaków w maju 2024 r. Kto ile może pożyczyć na mieszkanie? Co dalej w latach 2024-2026? Będą podwyżki i tańsze kredyty?
Zdolność kredytowa Polaków w maju 2024 r. Kto ile może pożyczyć na mieszkanie? Co dalej w latach 2024-2026? Będą podwyżki i tańsze kredyty?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Zdolność kredytowa w przypadku kredytów hipotecznych (mieszkaniowych) jest w maju 2024 r. wyższa niż pod koniec 2021 roku, czyli przed serią podwyżek stóp procentowych. Jest tak mimo, iż aktualne oprocentowanie kredytów jest 2-3 razy wyższe niż niecałe 3 lata temu. Tak wynika z danych zebranych przez HREIT. Tak pozytywna sytuacja dla potencjalnych kredytobiorców wynika przede wszystkim ze wzrostu wynagrodzeń.

rozwiń >

Jaki kredyt dla trzyosobowej rodziny z dochodem dwóch średnich krajowych?

Trzyosobowa rodzina z dochodem na poziomie dwóch średnich krajowych może już na zakup mieszkania pożyczyć ponad 707 tys. zł - wynika z danych zebranych przez HREIT. To o niemal 80% więcej niż w miesiącu największej hipotecznej posuchy, a więc w lipcu 2022 roku. 

REKLAMA

Mediana zdolności kredytowej (2011 - maj 2024)

 

HREIT - Heritage Real Estate Investment Trust

Kredyty są nadal 2-3 razy droższe niż pod koniec 2021 roku

REKLAMA

Maj 2024 r. jest pierwszym miesiącem, w którym mamy jeszcze jeden ważny powód do zadowolenia. Chodzi o to, że aktualna zdolność kredytowa nie tylko zbliża się do historycznego maksimum, ale jest wyższa niż ta sprzed ostatniej serii podwyżek stóp procentowych. Przypomnijmy, że RPP zaczęła nam zacieśniać politykę monetarną w październiku 2021 roku. W wyniku tych zmian podstawowa stopa procentowa, od której uzależnione jest przecież oprocentowanie kredytów i lokat, wzrosła z symbolicznego poziomu 0,1% aż do 6,75% we wrześniu 2022 roku. Podwyżki były szybkie i na tyle dotkliwe, że po roku raptem obudziliśmy się ze stopami procentowymi na poziomie najwyższym od 2002 roku. 

Dla osób spłacających kredyty hipoteczne oznaczało to nierzadko nawet podwojenie raty. Ci, którzy o kredycie dopiero myśleli, również zderzyli się z konsekwencjami gwałtownego wzrostu oprocentowania. Przecież jeszcze pod koniec 2021 roku średnie oprocentowanie kredytu mieszkaniowego wynosiło 2-3%, ale to bardzo szybko wzrosło nawet do 9,3% (dane NBP za listopad 2022 roku). Dziś oprocentowanie trochę spadło, ale i tak wynosi 7,6% - wynika z danych NBP. To znaczy, że kredyty wciąż są aż 2-3 razy droższe niż pod koniec 2021 roku

Wyższa zdolność kredytowa to zasługa podwyżek wynagrodzeń

Mimo tego banki deklarują, że trzyosobowej rodzinie chcą pożyczyć więcej niż przed gwałtownym zacieśnianiem polityki monetarnej. Główną tajemnicą tego fenomenu są wynagrodzenia. Te w sektorze przedsiębiorstw od września 2021 roku do dziś wzrosły bowiem o około 1/3 - sugerują dane GUS (szacunek na bazie 12-miesięcznej średniej kroczącej ważonej zatrudnieniem). Na bardziej namacalnych liczbach wygląda to tak, że średnia płaca w przedsiębiorstwach wzrosła przez ostatnie 2,5 roku z niewiele ponad 4 tys. zł do ponad 5,5 tys. złotych „na rękę”. W ostatnim czasie wzrost wynagrodzeń był kluczowy dla kształtowania się zdolności kredytowej. Przedwyborcze cięcia stóp procentowych dołożyły do obserwowanych zmian znacznie mniejszą cegiełkę. 

Co dalej w latach 2024-2026? Będą podwyżki i tańsze kredyty?

Gdyby tego wszystkiego było mało, to jeśli wierzyć prognozom, to nie tylko wynagrodzenia w Polsce mają dalej rosnąć, ale też wcześniej czy później czekają nas tańsze kredyty. Z marcowej projekcji inflacji przygotowanej przez analityków NBP wynika przecież, że w latach 2024-26 wynagrodzenia w Polsce mają wrosnąć łącznie o ponad 27%.

Jeśli natomiast chodzi o przewidywania dotyczące stóp procentowych, to niemal wszyscy zgodnie twierdzą, że w najbliższych kwartałach możemy wyczekiwać obniżek stóp. Z punktu widzenia kredytobiorców powinno to oznaczać niższe raty i wyższą zdolność kredytową. Jedni przewidują, że te zmiany czekają nas jeszcze w bieżącym roku. Inni sądzą, że na cięcia stóp powinniśmy się szykować dopiero w 2025 roku. W praktyce spór ten rozsądzi dopiero czas, ale bez wątpienia dla kredytobiorców lepszą perspektywą są nadciągające obniżki stóp niż ich podwyżki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nowa ustawa zagrożeniem dla zdolności?

REKLAMA

Czy więc teraz przed kredytobiorcami jedynie dobre perspektywy? Niestety do tej zarysowanej powyżej beczki miodu należy dodać łyżkę dziegciu. Po pierwsze nie mamy pewności czy pozytywne dla kredytobiorców prognozy się sprawdzą. Po drugie mamy ciągle zmieniające się regulacje. Ich efektem może być uderzenie w zdolność kredytową. Takim zagrożeniem może być nawet wprowadzona właśnie nowelizacja ustawy, która przedłużyła na 2024 rok wakacje kredytowe. I nie chodzi tu o to, że banki uznają, że udzielanie kredytów im się nie opłaca. 

Ryzyko uderzenia w zdolność kredytową leży w trochę mniej znanym aspekcie wspomnianej nowelizacji. Chodzi o wprowadzone tym samym aktem prawnym ułatwienia w dostępie do pomocy z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Rozwiązanie to pozwala wnioskować o darmową, a nawet częściowo umarzaną pożyczkę na spłatę rat kredytu mieszkaniowego. Dostęp do tego funduszu został na tyle ułatwiony, że niektóre banki mogą być zmuszone postawić trochę wyższe wymagania przed potencjalnymi kredytobiorcami. Chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, że tuż po otrzymaniu kredytu, klient obróci się na pięcie i pogna do banku po darmową, a nawet częściowo umarzaną pożyczkę na spłatę rat. Na wynikającą ze wspomnianych zmian w prawie redukcję zdolności kredytowej najbardziej narażone są rodziny wielodzietne. W kolejnych miesiącach zobaczymy na ile ryzyko to się zmaterializuje.

Pożyczymy nawet 60-70 razy więcej niż zarabiamy

W oczekiwaniu na to co przyniesie nam przyszłość warto spojrzeć na to jakie oferty dla naszej przykładowej rodziny przygotowały konkretne banki. Musimy przecież mieć świadomość, że wspominając o 707 tysiącach złotych przeciętnej zdolności kredytowej trzyosobowej rodzimy, mówimy o medianie. To znaczy, że połowa instytucji deklaruje możliwość pożyczenia na zakup mieszkania większej kwoty, a połowa mniejszej. W efekcie część instytucji, oszacowała zdolność kredytową przykładowej familii nawet na około 720-750 tys. złotych. Po taki dług należałoby udać się do PKO, Aliora czy Velobanku. Przy tym warto też zwrócić uwagę na instytucje oferujące naszej rodzinie mniejszą zdolność kredytową, bo na przykład w zamian za stawianie wyższych wymagań mogą być skłonne zaproponować tańszy kredyt, szybki proces udzielania kredytu lub preferencje dla konkretnych grup zawodowych czy budownictwa energooszczędnego.

Zdolność kredytowa 3-os. rodziny z dochodem 11 066 zł netto  

Nazwa Banku

Maksymalna zdolność kredytowa

Oprocentowanie kredytu

Maksymalna część ceny mieszkania, którą bank może kredytować

  
VeloBank

748 452 zł

7,42%

90%

  
Alior Bank S.A.

735 368 zł

7,72%

90%

  
PKO Bank Hipoteczny

720 700 zł

7,98%

90%

  
PKO Bank Polski

720 700 zł

7,98%

90%

  
Bank Pekao

694 000 zł

7,67%

90%

  
ING

671 510 zł

7,42%

80%

  
Bank Millennium

651 000 zł

8,77%

90%

  
Santander

600 948 zł

7,69%

90%

  

 

Przypadek: Małżeństwo z jednym dzieckiem. Obie dorosłe osoby pracują od 3 lat na pełen etat na umowie na czas nieokreślony. Dochód rodziny na poziomie 11 066 zł netto miesięcznie. Modelowy kredytobiorca mieszka w mieście o 300 tys. mieszkańców i ma pozytywną historię kredytową. Na ten moment rodzina spłaciła wszystkie kredyty, nie posiada kart kredytowych czy limitów w kontach. Rodzina posiada samochód wart 40 tys. zł. Przeciętne deklarowane miesięczne koszty utrzymania na poziomie 2 tys. zł miesięcznie. Jeśli będzie miało to wpływ na wynik kalkulacji, rodzina skłonna jest skorzystać z dwóch produktów - rachunku ROR z przelewem wynagrodzenia i karty płatniczej lub kredytowej. Kredytobiorca woli unikać ubezpieczeń typu: od utraty pracy, na życie itp. Raty równe. 

  
  
Opracowanie HREIT na podstawie danych przesłanych przez banki (termin nadsyłania ankiet 16.05.2024 r.)  

 

Bartosz Turek, główny analityk HREIT

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: HRE Investments

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS: Świadczenie pielęgnacyjne 3287 zł dla 91-letniej staruszki choć niepełnosprawność nie powstała przed 18-rokiem życia [osoba niepełnosprawna (stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny.

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

Deregulacja: Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał 22 postulaty [LISTA]

Zastosowanie instytucji "milczącego załatwienia sprawy" przy przekroczeniu przez urzędy czasu instrukcyjnego zawartego w przepisach, zrównanie ważności dokumentacji elektronicznej z papierową, doprecyzowanie definicji konsumenta w prawie cywilnym, certyfikowanie firm uczestniczących w przetargach publicznych, usprawnienie procedury przetargowej w przypadku jednej oferty, roczny zamiast miesięcznego limitu przychodów dla działalności nieewidencjonowanej, cyfryzacja postępowań sądowych, obowiązkowa mediacja – szybsze i tańsze rozwiązanie sporów, skuteczna ochrona spadkobierców przed nadużyciami - szybkie blokowanie rachunków osób zmarłych: to tylko kilka z 22 postulatów podpisanych przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego.

System kaucyjny w Polsce: rewolucja, która uderzy w małe sklepy?

System kaucyjny w Polsce ma ruszyć już wkrótce i zmienić sposób, w jaki oddajemy butelki i puszki. Dla dużych sieci to wyzwanie organizacyjne, ale dla małych sklepów może być prawdziwą rewolucją – od braku miejsca po dodatkowe koszty i obciążenie personelu. Czy lokalne sklepy poradzą sobie z nowymi obowiązkami?

REKLAMA

Jak nowe przepisy dotyczące zakazu fotografowania wpłyną na branżę ochrony?

12 sierpnia 2025 r. weszły nowe przepisy dotyczące zakazu fotografowania obiektów strategicznych. Jest to kolejna nowelizacja ustawy, która nie tak dawno temu zaostrzała przepisy - obecne zmiany wprowadzają poluzowanie. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Krzysztofa Modrzejewskiego, Dyrektora ds. Klientów Kluczowych, Seris Konsalnet.

Po urlopie trudniej niż przed – dlaczego powrót do pracy wywołuje stres?

Okazuje się, że 63% pracujących deklaruje, że po urlopie odczuwa większy stres niż przed jego rozpoczęciem, a połowa z nich jako główne źródło napięcia wskazuje na nagromadzone obowiązki, wynika z ankiety przeprowadzonej przez spółki Gi Group Holding. Ponowne wejście w rytm codziennych zadań często wiąże się ze wzrostem presji oraz poczuciem przytłoczenia, określanym mianem napięcia pourlopowego.

REKLAMA