REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dyrektorzy szpitali: Szpitalom bardziej opłaca się obsługiwać „pijaków” niż kobiety rodzące. Wyceny świadczeń zdrowotnych NFZ do poprawy?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
szpital, porodówka, parlamentarny zespół, NFZ, poród
Dyrektorzy szpitali: Szpitalom bardziej opłaca się obsługiwać „pijaków” niż kobiety rodzące. Wyceny świadczeń zdrowotnych NFZ do poprawy?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Obsługa porodów przez szpitale jest nierentowna – wybrzmiało podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej, które miało miejsce w dniu 8 października 2024 r., podczas którego dyskutowano o dalszym losie porodówek, których likwidację planuje Ministerstwo Zdrowia. Dyrektorowie szpitali powiatowych pokusili się nawet o stwierdzenie, że dla szpitali bardziej opłacalne jest przyjęcie „pijaka”, niż rodzącej kobiety, bo za tego pierwszego – NFZ płaci dwa razy więcej.

Spór co do wyceny przez NFZ świadczeń udzielanych w zakresie położnictwa

REKLAMA

W dniu 8 października 2024 r. odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej, podczas którego dyskutowano o dalszym losie oddziałów położniczych, których likwidację planuje Ministerstwo Zdrowia, jeżeli nie spełnią one określonego odsetka zabiegowości świadczeń (ustalonego – na ten moment – na poziomie 400 porodów rocznie). Zmiany te, mają znaleźć urzeczywistnienie w projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (nr projektu w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów: UD71). 

REKLAMA

Przy okazji powyższego tematu, w ramach dyskusji przedstawicieli – dyrektorów szpitali powiatowych w Polsce z przedstawicielami NFZ, wywiązał się jednak spór co do wyceny przez NFZ poszczególnych świadczeń opieki zdrowotnej udzielanych w szpitalach

Dyrektorzy szpitali: NFZ płaci więcej za „pijaka”, niż za rodzącą kobietę. NFZ kontrargumentuje

REKLAMA

Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Opieki Okołoporodowej, które odbyło się w dniu 8 października br. – dyrektor szpitala powiatowego w Płońsku, Robert Makówka, zwrócił uwagę na problem, który – w jego ocenie jest nierozwiązany od co najmniej 20 lat – tj. właśnie na kwestię wyceny poszczególnych świadczeń opieki zdrowotnej przez NFZ. Argumentował iż – z punktu widzenia dyrektora, dla mnie lepszym klientem jest pijak, niż kobieta, która chce urodzić dziecko. Za pijaka ja dostanę blisko 5 tys. zł i jest on tani w obsłudze. Jedyne, co może zrobić, faktycznie – może być awantura. Natomiast to jest super klient. Ja namawiam cały czas (trochę żartuję) policję, żeby przywoziła do mojego szpitala pijaków, bo to jest biznesowo, ekonomicznie, coś co się nam opłaca, a to jest smutne. Za kobietę, która przychodzi do porodu, NFZ płaci połowę tego co za pijaka. Wszyscy, którzy tu jesteśmy (tj. dyrektorzy szpitali) zgodzimy się z jedną rzeczą – nie ma porodówki, która by się opłacała. To jest działalność, do której trzeba dopłacać.”

Tomasz Stachurski, zastępca dyrektora w Departamencie Analiz, Monitorowania Jakości i Optymalizacji świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia, odnosząc się do wypowiedzi dyrektora szpitala w Płońsku, kontrargumentował natomiast, że krążące w opinii publicznej stwierdzenie, że poród kosztuje dużo więcej w sektorze prywatnym „nie do końca znajduje potwierdzenie w danych, ponieważ często patrzymy na wyceny, które publikuje NFZ tylko z perspektywy porodu, a trzeba pamiętać, że przy porodzie mamy oczywiście, pod koniec, świadczenia na rzecz noworodka, a cenniki prywatne zazwyczaj zawierają informację o całej opiece (także noworodka).” Zgodnie z danymi podanymi przez NFZ –Fundusz płaci za taki standardowy poród, niepowikłany, z w pełni zdrowym noworodkiem, niewymagającym dodatkowej opieki – 9700 zł [red.: kwota ta uwzględnia wspomnianą powyżej obsługę noworodka], w momencie, w którym poród jest porodem ze znieczuleniem i nie uwzględnia to wprowadzonej od III kwartału br. premii za znieczulenia.” Od lipca br. obowiązuje bowiem dodatkowa premia dla oddziałów położniczych, w których udziela się większej liczby znieczuleń.1 „Premia ta, sięga 21% za cały koszt porodu, więc to jest dużo powyżej kosztu samego znieczulenia. (…) z pewnością rentowność porodu jest (wszyscy o tym tutaj mówią) bardzo niska, ale na pewno płacimy więcej niż za przyjęcie pijaka, o którym zostało tu wspomniane.” – argumentował dalej przedstawiciel NFZ.

Lekarz pediatra i neonatolog oraz dyrektor powiatowego szpitala w Sochaczewie, Robert Skowronek, odnosząc się do argumentów przedstawionych przez przedstawiciela NFZ, stwierdził natomiast, że za wspomnianego „pijaka” może dostać od NFZ nawet 15 tys. zł: „mówi Pan, że ja tego pijaka nie rozliczę więcej? Rozliczę proszę Pana. W Płońsku go położymy na kardiologii, on na pewno ma obrzęki nóg, dostanie aminy katecholowe, czyli ma niewydolność krążenia i dostajemy 15 tys. zł, ale jak błąd zrobi lekarz SOR-u i skieruje na wewnętrzny, to za te same leczenie dostanie tylko 5 tys. zł. I tak samo jest z porodem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Lekarz specjalista ginekolog-położnik oraz członek Naczelnej Izby Lekarskiej, Michał  Gontkiewicz zgodził się z przedstawicielem NFZ co do tego, że na całościową wycenę pobytu w szpitalu kobiet rodzącej, wpływa również wycena noworodka. Podkreślił jednak, że przedmiotem dzisiejszego spotkania Zespołu jest zamknięcie oddziałów porodowych, a nie oddziałów neonatologii, do których pacjenci będą nadal trafiali i na ten temat należy rozmawiać. Zgadzając się z poprzedzającymi wypowiedziami dyrektorów szpitali, że wycena porodu przez NFZ, w aktualnym „kształcie”, nigdy nie pokryje rzeczywistych kosztów porodu zabiegowego, ponoszonych przez szpital, podał następujące dane – „Wycena z dzisiaj: poród fizjologiczny 1950 pkt, cięcie cesarskie 2350 pkt. Mamy 400 pkt różnicy między porodem fizjologicznym, w którym nic się nie zadziało, a operacją, gdzie mamy anestezjologa, dwóch lekarzy operatorów, pielęgniarki, pielęgniarki asystujące – cały sztab ludzi. Więc ta wycena się nigdy nie zepnie. Przy takiej kalkulacji, my nie mamy szansy mówić o zaoszczędzeniu na materiałach, a mimo tego robimy to. (…) Bez zmiany radykalnej myślenia o tym, to się nie zepnie. Histeroskopia, która jest zabiegiem, który trwa 10 min i ja moich rezydentów uczę tego w bardzo krótkim czasie, kosztuje tyle samo co cięcie cesarskie.”

Co na temat wyceny przez NFZ świadczeń udzielanych przez szpitale w zakresie położnictwa, mówią przepisy? 

To ile – w rzeczywistości – pieniędzy, może otrzymać od NFZ szpital, za przyjęcie porodu, wynika, po części, z Zarządzenia nr 37/2024/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 29 marca 2024 r. w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne oraz leczenie szpitalne - świadczenia wysokospecjalistyczne. Z Zarządzenia tego, wynika bowiem:

  • taryfikator punktowy poszczególnych świadczeń zdrowotnych udzielanych przez szpitale w zakresie położnictwa i ginekologii oraz

  • wartość tzw. współczynnika korygującego wycenę

Zgodnie z par. 11 ww. Zarządzenia – punkty wynikające z taryfikatora, stanowią jednostkę rozliczeniową, służącą do rozliczania świadczeń opieki zdrowotnej przez szpitale, które mają zawartą z NFZ umowę o udzielanie świadczeń zdrowotnych w rodzaju leczenie szpitalne. Zgodnie z art. 17 ust. 2 Zarządzenia natomiast – wartość współczynnika korygującego wycenę dla świadczeniodawców udzielających świadczeń w zakresach położnictwo i ginekologia oraz neonatologia na poszczególnych poziomach referencyjnych, w sytuacji rozliczania hospitalizacji związanej z porodem grupą N01 i świadczeń związanych z opieką nad zdrowym noworodkiem z tego porodu w ramach grupy N20 – została ustalona na poziomie 1,2

Podstawą do udzielenia świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych przez Fundusz jest natomiast umowa o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej zawarta pomiędzy świadczeniodawcą a Funduszem. W umowie tej, ustalana jest m.in. cena jednostkowa, tj. cena za 1 pkt wynikający z taryfikatora punktowego określonego w ww. Zarządzeniu nr 37/2024/DSOZ. Cena ta – zgodnie z art. 148 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – stanowi element oferty w toku postępowania w sprawie zawarcia umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, a zatem jest proponowana przez dyrektora danego szpitala. Kwota, jaka finalnie trafi do szpitala za udzielenie danego świadczenia opieki zdrowotnej z zakresu położnictwa i ginekologii, stanowi iloczyn liczby punktów wynikających z taryfikatora i ww. ceny jednostkowej oraz współczynnika korygującego ustalonego przez Prezesa NFZ i wynikającego z ww. Zarządzenia nr 37/2024/DSOZ

Zgodnie z taryfikatorem punktowym wynikających z ww. Zarządzenia nr 37/2024/DSOZ:

  • wartość punktowa porodu, została określona na 1950 pkt, chyba, że poród jest planowy – wówczas jest to 1793 pkt

  • wartość punktowa porodu mnogiego lub przedwczesnego – na 2563 pkt, 

  • wartość punktowa patologii ciąży lub płodu z porodem powyżej 5 dni – na 3119 pkt,

  • wartość punktowa ciężkiej patologii ciąży z porodem powyżej 6 dni – na 7353 pkt

  • wartość punktowa ciężkiej patologii ciąży z porodem powyżej 10 dni – na 9135 pkt, a

  • wartość punktowa ciężkiej patologii ciąży zakończonej porodem zabiegowym powyżej 3 dni – na 6127 pkt.

Podstawa prawna:

  • 1 Zarządzenie nr 53/2024/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 29 maja 2024 r. zmieniające zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne oraz leczenie szpitalne - świadczenia wysokospecjalistyczne

  • Zarządzenia nr 37/2024/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 29 marca 2024 r. w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne oraz leczenie szpitalne - świadczenia wysokospecjalistyczne

  • Ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 146)

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA