REKLAMA

REKLAMA

Kategorie

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Min. I. Leszczyna: Ministerstwo Zdrowia nie pracuje nad zmianą prawa aborcyjnego [wywiad]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
operacja lekarze szpital
Min. I. Leszczyna: Ministerstwo Zdrowia nie pracuje nad zmianą prawa aborcyjnego [wywiad]
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ministerstwo Zdrowia nie pracuje nad zmianą prawa aborcyjnego. Minister powinien podejmować zadania, które mają szansę zakończyć się powodzeniem i przynieść pozytywny efekt. Na razie ani premier, ani ja, takiej możliwości nie widzimy. Ale cieszę się, że wróci kwestia dekryminalizacji - powiedziała PAP ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Izabela Leszczyna zadeklarowała, że chce, aby antykoncepcja była szeroko dostępna i przynajmniej częściowo refundowana, np. dla młodych kobiet. Temat trzeba wprowadzać do debaty publicznej, bo potrzebne jest także przyzwolenie społeczne dla takiej refundacji - wskazała. Zaakcentowała, że są inne rozwiązanie dotyczące tego obszaru, które są planowane. Wymieniła w tym kontekście m.in. prace nad regulacją, która umożliwi 15, 16 i 17-latkom wizytę u ginekologa bez rodzica czy opiekuna prawnego.

REKLAMA

Wytyczne Ministerstwa Zdrowia dot. procedury przerywania ciąży

REKLAMA

PAP: Od niedawna lekarze i kierujący szpitalami mogą kierować się wytycznymi Ministerstwa Zdrowia na temat obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerywania ciąży. Prezentując je, podkreśliła pani, że są wykładnią obowiązującego prawa i powstały po to, by zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne kobietom w ciąży oraz bezpieczeństwo prawne lekarzy. Tymczasem niedawno konsultant krajowy ds. psychiatrii prof. Piotr Gałecki, przy okazji wydania wytycznych, które mają pomóc psychiatrom w wydawaniu orzeczeń stwierdzających zagrożenie dla życia lub zdrowia ciężarnej, wypowiedział się w "DGP", że "za kilka lat może się zmienić interpretacja prawa. Może się okazać, że wydanie takiego zaświadczenia będzie rozumiane jako nakłanianie do nielegalnej aborcji". Czy w związku z tym lekarze mogą rzeczywiście czuć się pewni, że za decyzje związane z aborcją podjęte dziś, opierając się na państwa wytycznych, nie odpowiedzą karnie, jeśli za kilka lat zmieni się władza?

Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna: Czytałam ten wywiad i inaczej odebrałam te słowa. Mamy podobne zdanie z prof. Gałeckim w zakresie respektowania przez szpitale zaświadczenia od psychiatry, które miałoby stać się podstawą terminacji ciąży. Jednocześnie mamy świadomość, że - jak w każdej dziedzinie - także i tutaj może dojść do pewnych nadużyć. Rozumiem, że to pan profesor miał na myśli.

Myślę, że warto jednak, byśmy nie straszyli lekarzy, ale podkreślali, że lekarz zawsze ma kierować się przysięgą, jaką składa. Ustawa daje podstawę do terminacji ciąży w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia kobiety. Żaden urzędnik nie musi tłumaczyć lekarzowi, czym jest zagrożenie zdrowia pacjentki.

Natomiast dobrym uzupełnieniem dla tych wytycznych Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, o których mówimy, będzie stanowisko konsultanta krajowego w dziedzinie ginekologii i położnictwa prof. Ewy Wender-Ożegowskiej i Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Lekarze, którzy zapoznają się z nimi, jak również z wytycznymi środowiska psychiatrów oraz wytycznymi ministra zdrowia, naprawdę będą wiedzieli, jak postępować. Podkreślę raz jeszcze: lekarz ma prawo konsultować się z innymi lekarzami, żeby rozwiać swoje wątpliwości, to w zasadzie immanentna część jego pracy, ale nie można konsylium uznać za obowiązkowe w przypadku terminacji ciąży. A taka była praktyka i ona kosztowała życie kilku kobiet.

PAP: Według Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego konsultacja pacjentki z psychiatrą związana z aborcją powinna odbywać się osobiście, nie przez teleporadę. Czy słusznie?

Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna:: Telemedycyna jest oczywiście ważną i przyszłościową częścią systemu ochrony zdrowia, pomaga lekarzom w wykonywaniu ich pracy, a pacjentom zwiększa dostępność do opieki medycznej.

Są jednak takie konsultacje lekarskie, które nigdy nie powinny być teleporadą. Nie jestem lekarzem, ale jestem przekonana, że wizyta, której efektem może być wydanie przez lekarza zaświadczenia o konieczności terminacji ciąży, powinna być spotkaniem człowieka z człowiekiem - lekarza z pacjentem.

PAP: Kiedy Ministerstwo Zdrowia, już pod pani kierownictwem, rozpoczęło prace nad wytycznymi dla szpitali dotyczącymi przerywania ciąży, dużo było obustronnej nieufności między pacjentkami a lekarzami. Kobiety obawiały się, że lekarze nadal będą traktować je przedmiotowo, lekarze mówili, że może dochodzić do nadużyć, np. przez kupowanie zaświadczeń psychiatrów o wskazaniach do aborcji w internecie. Gdzie jesteśmy po roku?

Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna: Zdaję sobie sprawę, że opublikowanie wytycznych dotyczących terminacji ciąży wywołało emocje. One pojawiły się, ponieważ okrutny wyrok Trybunału pani Przyłębskiej (z 2020 r. - PAP) spowodował nie tylko wykreślenie jednej przesłanki do przerwania ciąży, czyli wady letalnej płodu, ale wraz z tym przepisem został wykreślony przepis określający, do którego tygodnia ciąży można wykonać zabieg. Pozostaliśmy więc z dziurawymi przepisami. I to jest dramatyczne. Politycy, którzy podjęli taką decyzję, są odpowiedzialni za to, że to pytanie pozostaje bez odpowiedzi.

Mówię o tym, by przestrzec ortodoksyjnych polityków - wprowadzając nowe prawo w tak delikatnej i wrażliwej dziedzinie, trzeba wiedzieć, jakie mogą być wszystkie jego skutki, bo czasem bywają odwrotne od zamierzonych. Gdyby nie tamten wyrok tzw. Trybunału, nie mielibyśmy dziś tych dylematów. Kiedy ten niechciany przez nikogo, ale jednak kompromis istniał, lekarze przynajmniej mieli pewność, jak postępować.

A jeśli chodzi o zaufanie - od zarządzających szpitalami i lekarzy wiem, że sytuacja się poprawia. Środowisku lekarzy ginekologów zależy na budowaniu zaufania z pacjentkami, wybrzmiewa to jednoznacznie w moich rozmowach nie tylko z nową konsultant ds. ginekologii i położnictwa, ale także z przedstawicielami Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.

Wszystkim nam zależy na budowaniu zaufania, które zostało zburzone przez naszych poprzedników. I mówię nie tylko o relacji lekarze-pacjentki, ale też o relacjach między lekarzami, między lekarzami a zarządzającymi szpitalami, a także między szpitalami a ministrem zdrowia i NFZ.

Wydawane przez towarzystwa lekarskie wytyczne i stanowiska także postrzegam jako chęć budowania zrozumienia i zaufania. Lekarzom zależy, by dzięki ich wytycznym, ich postawie odejść od sporu politycznego, a skupić się na tym, co jest najważniejsze – opartej na zaufaniu relacji z pacjentką i wzajemnym zaufaniu środowiska. Potrzebujemy na to czasu, ale na pewno polskie kobiety są dziś nieporównanie bezpieczniejsze niż były jeszcze niedawno. Jestem przekonana, że dzisiaj nie wydarzyłyby się te tragiczne sytuacje, które miały miejsce kilka lat temu. A to jest przecież najważniejsze - kobiety są bezpieczne.

Ministerstwo Zdrowia nie pracuje nad zmianą prawa aborcyjnego

PAP: Czy zmiana prawa aborcyjnego w Polsce jest w tej chwili tematem w rządzącej koalicji?

Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna: To bardziej pytanie do parlamentu niż do ministra zdrowia. Ministerstwo Zdrowia nie pracuje nad zmianą prawa aborcyjnego.

Minister powinien podejmować zadania, które mają szansę zakończyć się powodzeniem i przynieść pozytywny efekt. Na razie ani pan premier, który mówił o tym publicznie, ani ja, takiej możliwości nie widzimy. Ale cieszę się, że wróci w Sejmie kwestia dekryminalizacji pomocy czy współuczestnictwa w aborcji.

PAP: Projekt Lewicy przepadł w sejmowym głosowaniu w lipcu br. Czy tym razem są szanse na zbudowanie dla niego większości w koalicji?

Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna: Myślę, że tak.

Antykoncepcja szeroko dostępna i przynajmniej częściowo refundowana

PAP: Skoro liberalizacja prawa aborcyjnego wciąż jest nieosiągalna, to może czas na zwiększenie dostępności do nowoczesnych metod zapobiegania ciąży? W międzynarodowym badaniu Europejskiego Forum Parlamentarnego ds. praw seksualnych i reprodukcyjnych Polska od kilku lat uznawana jest za kraj z najgorszym dostępem do antykoncepcji. Czy widzi pani możliwość tego, żeby to zmienić?

Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna: Z pewnością chciałabym, żeby antykoncepcja była szeroko dostępna i przynajmniej częściowo refundowana, np. dla młodych kobiet, które jeszcze nie pracują, bo uczą się, studiują. Tak jest w wielu krajach. To na pewno temat, który musimy wprowadzać do debaty publicznej, bo potrzebne jest także przyzwolenie społeczne dla takiej refundacji.

Są jednak inne rozwiązanie dotyczące tego obszaru, które zamierzamy wprowadzić. Rozpoczęliśmy pracę nad regulacją, która umożliwi 15, 16 i 17-latkom wizytę u ginekologa bez rodzica czy opiekuna prawnego oraz samodzielne wyrażanie zgody na świadczenie zdrowotne, ale z wyłączeniem świadczeń stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjentki.

Minister Barbara Nowacka (ministra edukacji - PAP) wprowadza od września przyszłego roku do szkół edukację zdrowotną. To dla mnie zaszczyt i wielka radość, że mogłam uczestniczyć w przygotowaniu programu tego przedmiotu poprzez pracę moich ekspertów. Elementem programu będzie także edukacja seksualna. Dostępność antykoncepcji to jedno, a drugie to świadomość tego, że jeśli dwie osoby współżyją, a nie planują dzieci, to antykoncepcja jest po prostu koniecznym warunkiem tego, by nie było problemu niechcianej ciąży. 
(PAP)
Rozmawiały: Anita Karwowska, Katarzyna Nocuń
akar/ kno/ agz/ ktl/

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Świadczenie wspierające od 60 pkt w decyzji WZON? OzN mają sporo propozycji zmian

Osoby z niepełnosprawnościami proponują kilka ważnych nowości w zasadach przyznawania świadczenia wspierającego. Wśród postulatów znalazła się m.in. obniżka liczby punktów uprawniających do uzyskania pomocy.

Więcej inwestycji bez pozwolenia na budowę i inne zmiany w prawie budowlanym w 2025 r. [projekt deregulacyjny]

W dniu 10 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw (tzw. projekt deregulacyjny). Nowelizacja ma na celu dalsze uproszczenie i przyspieszenie procesu inwestycyjno-budowlanego i zmniejszenie obciążeń administracyjnych. Wydłuży się m.in. lista inwestycji budowlanych, na które nie trzeba będzie uzyskiwać pozwolenia na budowę.

Likwidacja godzin dostępności nauczyciela w szkole. Nowelizacja Karty Nauczyciela

W dniu 10 czerwca 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, opublikowano projekt ustawy o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela (UDER54). Celem tej nowelizacji jest uchylenie przepisów dotyczących tzw. godzin dostępności nauczyciela w szkole. Rada Ministrów ma przyjąć ten projekt w lipcu 2025 r. Zmiany wejdą w życie najprawdopodobniej od nowego roku szkolnego 2025/2026.

W Sejmie: Wysokie opłaty za świadczenie wspierające. Płacą osoby niepełnosprawne. Co z tym zrobi rząd? {stopień znaczny}

24 804 zł to opłata zapłacona przez osobę niepełnosprawną kancelarii pośredniczącej w uzyskaniu świadczenia wspierającego. System przyznawania tego świadczenia jest w ocenie osób niepełnosprawnych (w mojej także) tak patologiczny, że w naturalny sposób pojawiły się firmy pomagające osobom niepełnosprawnym w uzyskaniu świadczenia wspierającego. Osoby niepełnosprawne nie radzą sobie same. Dodatkowo są krzywdzone na poziomie WZON. No bo jak inaczej ocenić sytuację, gdy osoba niewidoma otrzymuje w WZOB 61 punktów, osoba sparaliżowana od pasa w dół (20 lat na wózku) 43 punkty. To są jawne pokrzywdzenia tych osób niepełnosprawnych przez WZON. Więc pokrzywdzeni zwracają się o pomoc do prawników. A ci wystawiają wysokie rachunki.

REKLAMA

Rodzice nie będą musieli przedstawiać zaświadczeń o niekaralności aby uczestniczyć w wycieczkach, czy innych zajęciach szkolnych. Zmiany w "ustawie Kamilka" w 2025 r.

W dniu 10 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich, ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym oraz ustawy – Prawo oświatowe. Projekt nowelizuje m. in przepisy wprowadzone w lutym 2024 r. tzw. ustawą Kamilka.

Co się stało w Austrii? Ogłoszono 3 dniową żałobę

Co się stało w Austrii? Ogłoszono 3 dniową żałobę. Doszło do tragicznego wydarzenia! Co gorsza takich zdarzeń jest coraz więcej w Europie, nie tylko w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Kredyty w złotówkach pod lupą TSUE. Dr P. Szcześniak: WIBOR jest zgodny z polską ustawą o kredycie hipotecznym i unijnym rozporządzeniem BMR

WIBOR jest zgodny zarówno z polską ustawą o kredycie hipotecznym, jak i z unijnym rozporządzeniem BMR. Podlega w związku z tym szczególnym wymogom informacyjnym i zaostrzonej kontroli jego wyznaczania. Wykluczone więc wydaje się, aby postanowienia odwołujące się do WIBOR zostały przez Trybunał Sprawiedliwości lub sąd krajowy kwalifikowane jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu tzw. abuzywności – pisze dr hab. Paweł Szczęśniak z Katedry Prawa Finansowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.

Podwyżka zasiłku pogrzebowego od 1 stycznia 2026 r. do 7 tys. zł. Obawy Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Co z waloryzacją? Kiedy koszt usług pogrzebowych rośnie?

30 maja 2025 r. prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw. Nowela ta zakłada zwiększenie zasiłku pogrzebowego do kwoty 7 tys. zł. Nowa wysokość zasiłku pogrzebowego ma zacząć obowiązywać 1 stycznia 2026 r. Obawy Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.

REKLAMA

Karol Nawrocki odbierze zaświadczenie o wyborze na prezydenta 11 czerwca na Zamku Królewskim

Karol Nawrocki 11 czerwca oficjalnie odbierze zaświadczenie Państwowej Komisji Wyborczej o wyborze na prezydenta RP. Uroczystość odbędzie się o godz. 17:30 na Zamku Królewskim w Warszawie. To kluczowy krok przed objęciem urzędu 6 sierpnia – decyzję o ważności wyborów musi jeszcze podjąć Sąd Najwyższy. z członków PKW Ryszard Kalisz.

Czy 800 plus jest zagrożone? ZUS może bez zgody strony zmienić lub uchylić prawo do świadczenia wychowawczego. Coraz więcej spraw w sądach i ważny wyrok WSA z 21 maja 2025 r.

Nie ma się co dziwić, że są obawy co do utraty miesięcznie: 4 800 zł, 4 000 zł, czy 3 200 zł itd., aż do 800 przy odpowiednio 6. dzieci, 5., 4. czy przy 1. Wiele osób już pyta: Kiedy traci się prawo do 800 plus? Komu zabiorą 800 plus? Czasami dzieje się tak, że traci się prawo do świadczenia (nierzadko na skutek donosu "życzliwego" sąsiada) i sądy, najczęściej administracyjne, WSA i NSA orzekają w sprawie uchylenia prawa do świadczenia rodzinnego. Wcześniej w sprawę wkracza ZUS. Czy 800 plus jest w takim razie zagrożone - pytają zaniepokojeni świadczeniobiorcy. Coraz więcej spraw jest w sądach - czy spotka to i nas? Opisujemy jedną z trudniejszych spraw przed WSA z 21.05.2025 r.: decyzja uchylająca lub zmieniająca prawo do 800 plus ma charakter konstytutywny i działa ze skutkiem ex nunc.

REKLAMA