REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dożywocie za zabójstwo trzech kobiet: wyrok uchylony, bo orzekała tzw. neo-sędzia. Min. Bodnar: dalej jest stosowany areszt. SN: coraz więcej takich spraw

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
sąd, wyrok, sędziowie, neo-sędziowie
Dostał dożywocie za zabójstwo trzech kobiet. Wyrok został uchylony, bo orzekała tzw. neo-sędzia
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Sąd Apelacyjny w Szczecinie w dniu 24 stycznia 2025 r. uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z czerwca 2023 r., skazujący zabójcę trzech kobiet Mariusza G. (zwanego "Krwawym Tulipanem") na dożywocie. Za pomocnictwo skazano cztery osoby. Sprawa musi zostać ponownie rozpoznana, bo wyrok wydała tzw. neo-sędzia Anna Rutecka-Jankowska - uznał Sąd Apelacyjny. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował 28 stycznia 2025 r., że uchylenie do ponownego rozpoznania sprawy Mariusza G. nie oznacza, że wyjdzie on na wolność. Sąd Najwyższy informuje, że rośnie liczba spraw karnych, w których dochodzi do uchylenia prawomocnego orzeczenia tylko ze względu na kwestionowanie statusu sędziów powołanych po 2018 r.

rozwiń >

Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił wyrok w sprawie zabójstwa trzech kobiet - z powodu tzw. neo-sędzi

Rozprawie, która odbyła się w piątek w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie, przewodniczył sędzia Andrzej Olszewski. Po wysłuchaniu stron i naradzie pięcioosobowego składu sędziowskiego ogłosił, że wyrok, który zapadł 15 czerwca 2023 r. przed Sądem Okręgowym w Koszalinie "niemal w całości" zostaje uchylony.

"Z powodu bezwzględnej przesłanki do uchylenia wyroku odnoszącej się do jednej z sędzi zawodowych orzekających w tej sprawie, czyli do pani sędzi Anny Ruteckiej-Jankowskiej" – wyjaśnił SSA Olszewski.

Przywołał wyroki Sądu Najwyższego z maja i listopada 2024 r., w których SN stwierdził, że tzw. neo-sędziowie, powołani po 2017 r., nie mają prawa orzekać. "Po prostu taki sędzia, jak Anna Rutecka-Jankowska nie przechodzi tzw. testu na swoją niezawisłość" – stwierdził Olszewski.

REKLAMA

REKLAMA

Jak sędzia Anna Rutecka-Jankowska została powołana na stanowisko sędziego sądu okręgowego

Podkreślił, że przedstawiciele władzy sądowniczej "nie powinni wchodzić w kontakty" z władzą ustawodawczą i wykonawczą. Następnie przytoczył fakty z zawodowego CV sędzi Anny Ruteckiej-Jankowskiej, zwracając uwagę na chronologię zdarzeń. 17 grudnia 2019 r. została ona prezesem Sądu Rejonowego w Białogardzie, 1 maja 2020 r. oddelegowana do Sądu Okręgowego w Koszalinie. Wcześniej stanęła do konkursu przed KRS, ubiegając się o funkcję sędzi SO. 11 marca, co podkreślił Olszewski, przegrała głosowanie w KRS. Wybrano inną kandydaturę.
"I co dzieje? Dosłownie kilka miesięcy później jest kolejny konkurs na kolejne stanowisko sądu okręgowego, zgłasza swoją kandydaturę, ale równocześnie podpisuje się na listach poparcia na przełomie stycznia i lutego 2021 dla sędziego Łukasza Piebiaka" – opisywał Olszewski.

Były to listy poparcia byłego wiceministra sprawiedliwości, zdymisjonowanego po tzw. aferze hejterskiej jako kandydata do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Olszewski podkreślił, że fakty dot. sędziego Piebiaka "były powszechnie znane", zapewne także sędzi Ruteckiej-Jankowskiej. Po poparciu Piebiaka 28 kwietnia 2021 r. uzyskała ona pozytywną opinię KRS-u i została powołana na stanowisko sędziego sądu okręgowego.

Olszewski ocenił, że "to się układa w pewną logiczną całość", a przytoczone fakty wskazują, że "pani sędzia w sposób formalny, intencjonalny akceptowała niekonstytucyjne zmiany w sądownictwie po 2017 r., których myślą przewodnią było ograniczenie niezawisłości sądów i pełne podporządkowanie tej władzy wykonawczej".

SA w Szczecinie: sędzia Anna Rutecka-Jankowska nie spełnia standardów niezawisłości i bezstronności

Powołując się na art. 439 par. 1 pkt. 2 Kpk (Bezwzględne przyczyny odwoławcze), Olszewski stwierdził, że zdaniem całego składu orzekającego sędzia Rutecka-Jankowska "nie spełnia standardów niezawisłości i bezstronności" w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, art. 47 Karty Praw Podstawowych i art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Olszewski zaznaczył, że w takiej sytuacji sędziowie SA nie mieli obowiązku rozpoznawać apelacji, jednak zapoznali się z wnioskami stron i przeanalizowali postępowanie SO w Koszalinie. Olszewski wyjaśnił, że z kilkudziesięciu punktów wyroku nie uchylono tylko czterech, dotyczycących zarzutów, od których oskarżonych uniewinniono.

"Liczne błędy" sądu w Koszalinie

Olszewski wytknął "liczne błędy" sądu w Koszalinie, m.in. niewłaściwą gradację kar, ale też błędy pisarskie. "Sąd Apelacyjny może wybaczyć drobne pomyłki, wynikające z braku doświadczenia (…) Ale jeśli pomylone zostało imię i nazwisko ofiary, to znaczy, że oskarżony został dwa razy skazany za to samo" – powiedział Olszewski. "To nie świadczy o braku doświadczenia, ale o niedbalstwie" – stwierdził.

Wyraził również zdziwienie, że prokuratura "nie widziała konieczności zasięgnięcia psychologicznej i psychiatrycznej" głównego oskarżonego.

"Ten wyrok jest obarczony tyloma wadami, że nawet gdyby nie było tej zasadniczej przesłanki, i tak zostałby uchylony" – podsumował Olszewski.

REKLAMA

Dożywocie dla "Krwawego Tulipana"

Mariusza G. z Kołobrzegu (ur. 1976 r.), którego media nazwały "Krwawym Tulipanem", w czerwcu 2023 r. skazano na dożywocie. Został uznany winnym zabójstw trzech kobiet z motywów zasługujących na szczególne potępienie, z chęci przejęcia majątków i popełnienia jeszcze 14 z 19 przestępstw. O przedterminowe warunkowe zwolnienie może się ubiegać po 35 latach. Sąd pozbawił Mariusza G. praw publicznych na okres 10 lat. Ma też obowiązek naprawienia szkód (prawie 0,5 mln zł) i zadośćuczynienia spadkobiercom ofiar (1,7 mln zł).

Pierwszą ofiarą Mariusza G., wiosną 2016 r. była 31-letnia Iwona K. W październiku 2018 r. zabił 37-letnią kołobrzeżankę Anetę D. Natomiast 54-letnia Bogusława R. straciła życie 7 czerwca 2019 r.

Za pomocnictwo różnego rodzaju w zacieraniu śladów zbrodni przed sądem stanęło także czworo współoskarżonych. Sebastian T. został skazany na cztery lata pozbawienia wolności, Dorota Ł. na trzy lata więzienia, Karolina S. miała spędzić w więzieniu dwa lata i cztery miesiące, a jej matka Łucja S. półtora roku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Apelacja

Apelacje od wyroku złożyli wszyscy uczestnicy postępowania: adwokaci oskarżonych, pełnomocnicy rodzin ofiar i prokuratura (domagała się ukarania G. również z pomocnictwo w przerwaniu ciąży). Obrońca głównego oskarżonego mec. Edward Stępień wnioskował o złagodzenie kary, z dożywocia do 20 lat pozbawienia wolności. Obrońcy Doroty Ł. (była obecna na piątkowej rozprawie) wnosili o uniewinnienie lub uchylenie wyroku. Adwokat reprezentujący Karolinę S. (również stawiła się w SA) wnioskował o zmniejszenie wymiaru kary.

Pełnomocnik rodziny jednej z ofiar: "W żadnej apelacji nie widzę słowa zbliżonego do słowa przepraszam"

Mec. Wiesław Breliński reprezentujący rodzinę jednej z ofiar, podczas piątkowej rozprawy zauważył: "W żadnej apelacji nie widzę słowa zbliżonego do słowa przepraszam". Po rozprawie przyznał, że jest zaskoczony uchyleniem wyroku teraz. Przypomniał, że szczeciński SA zajmuje się sprawą od połowy 2024 r. i już na rozprawie w październiku sąd pytał strony postępowania, czy "istnieją przesłanki, żeby ten wyrok był uchylony z powodu niewłaściwej obsady sędziowskiej".

"I wtedy sąd w mojej ocenie powinien sam z siebie podjąć rozstrzygnięcie, czy kontynuować postępowanie, czy też nie" – podsumował Breliński.(PAP)

tma/ ing/ jann/

Minister Bodnar: uchylenie wyroku wobec "Krwawego Tulipana" nie oznacza, że wyjdzie on na wolność

Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar stwierdził 28 stycznia 2025 r., że uchylenie do ponownego rozpoznania sprawy Mariusza G. - zwanego "Krwawym Tulipanem" - dotyczącej zabójstw trzech kobiet, nie oznacza, że wyjdzie on na wolność. Takiej możliwości nie powinno być, bo dalej stosowany jest tymczasowy areszt - dodał. "Teraz cała odpowiedzialność po stronie Sądu Okręgowego w Koszalinie, który szybko powinien przeprowadzić ponowny proces, nie powinien z tym zwlekać. Jeśli wyrok został uchylony ze względu na niewłaściwy skład, to teraz trzeba ustalić taki skład sądowy, aby był on zgodny z regułami konstytucyjnymi i doprowadzić do ponownego skazania" - powiedział Bodnar w Radiu Zet pytany o tę sprawę.

Jak podkreślił minister Bodnar "dalej jest stosowany tymczasowy areszt w stosunku do takiej osoby, zwłaszcza w odniesieniu do osób stwarzających tak wielkie zagrożenie areszt powinien być kontynuowany".

Komisja Wenecka o neo-sędziach

W kontekście ww. wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie warto przypomnieć, że Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego, oceniła, że nie można, bez indywidualnej oceny, usunąć wszystkich sędziów powołanych wadliwie w Polsce po 2018 roku. To główna teza opinii przyjętej 12 października 2024 r. podczas obrad w Wenecji i opublikowanej 14 października 2024 r.

W opinii w kwestii możliwych sposobów uregulowania statusu tzw. neosędziów (czyli polskich sędziów powołanych po 2018 roku) przez tzw. neo-KRS - Komisja Wenecka podkreśliła, że automatyczne cofnięcie wszystkich tych osób na zajmowane wcześniej stanowiska nie byłoby zgodne z europejskimi standardami i dlatego potrzebna jest forma indywidualnej weryfikacji sędziów oraz zapewnienie, by miały one prawo do odwołania się do sądu w przypadku oceny negatywnej.

W opinii zaznaczono, że procedura rozpatrywania statusu tzw. neosędziów nie powinna trwać nadmiernie długo. Komisja uznała, że wskazane jest "pogrupowanie" tych przypadków.

Weryfikacji powinien - jak wyjaśniła Komisja Wenecka - dokonać organ, który nie jest kontrolowany przez rząd. W opinii nie wyjaśniono konkretnie, jaki to organ, ale położono nacisk na wymóg jego niezależności oraz na konieczność indywidualnej oceny sytuacji każdego sędziego.

Zdaniem Komisji Weneckiej jakiekolwiek rozwiązanie wybrane w przypadku polskich sędziów powołanych po 2018 roku musi spełniać następujące kryteria:
a) musi odnosić się do statusu wszystkich sędziów mianowanych w wadliwej procedurze; 
b) ocena skutków wadliwej procedury w odniesieniu do zajmowanego urzędu nie powinna być przeprowadzana przez organ kontrolowany przez rząd (a jeśli nie jest przeprowadzana przez organ sądowy, powinna być dostępna jakaś forma kontroli sądowej); 
c) ocena musi być przeprowadzona na podstawie wcześniej ustalonych kryteriów i procedur (w tym elementów sprawiedliwego procesu); 
d) ocena oraz jej skutki muszą być zawsze ściśle zgodne z zasadą proporcjonalności, co wymaga pewnej formy indywidualnej oceny. Komisja Wenecka uważa, że konieczna byłaby pewna forma oceny w odniesieniu do grup mianowań, z uwzględnieniem, w razie potrzeby, indywidualnych okoliczności mianowania lub awansu; 
e) mechanizm musi być odpowiedni do stosunkowo szybkiego rozwiązania problemu.

Jednocześnie Komisja Wenecka wskazała m.in., że:
1) uznanie powołania sędziego za nieważne jest równoznaczne z decyzją o odwołaniu sędziego. Takie decyzje należą do kompetencji sądownictwa. Komisja Wenecka zauważyła, że art. 180 Konstytucji RP wymaga wyroku sądu, co stanowi wyjątek od zasady nieusuwalności sędziów.
2) nie można poprzez ustawę stwierdzić, że wszystkie odpowiednie nominacje dokonane przez KRS po 2018 r. są nieważne, ponieważ stanowiłoby to niedopuszczalną ingerencję w kompetencje sądownictwa. 
3) wydane w sprawach tzw. neosędziów wyroki ETPCz i TSUE, ani orzeczenia polskiego Sądu Najwyższego nie unieważniły z mocą wsteczną decyzji o powołaniu podjętych przez KRS.

Sąd Najwyższy: Rośnie liczba spraw karnych, w których dochodzi do uchylenia prawomocnego orzeczenia tylko ze względu na kwestionowanie statusu sędziów powołanych po 2018 r.

W komunikacie z 27 stycznia 2025 r. Sąd Najwyższy poinformował, że w okresie 2022-2024 Sąd Najwyższy w 155 sprawach (w tym 129 wyrokach kasacyjnych) uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania tylko z powodu składu sądu, który wydał to orzeczenie, bez jakichkolwiek zastrzeżeń co do merytorycznej jego poprawności. Wyroki te zostały uchylone ze względu na nienależytą obsadę sądu (art. 439 § 1 pkt 2 k.p.k.) dlatego, że przy ich wydaniu, w składzie zasiadał sędzia powołany po roku 2018. W samym tylko roku 2024 spraw takich było 120 (z czego 99 wyroków kasacyjnych).

Zdaniem Sądu Najwyższego wyroki takie są niezgodne z polskim porządkiem konstytucyjnym, w szczególności z powszechnie obowiązującym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2 kwietnia 2020 r. w sprawie U 2/20 uznającego za niekonstytucyjną tzw. uchwałę trzech połączonych izb Sądu Najwyższego, która zmierzała do stworzenia podstaw do dokonywania tego typu uchyleń.

Szczególnie bulwersujący jest fakt, że często uchylane są wyroki, które zapadły za wyjątkowo groźne przestępstwa, za które sady powszechne orzekały bardzo surowe kary. Niekiedy też, w wyniku uchylenia wyroku, dochodziło do przedawnienia przestępstw, co oznacza, że sprawcy ci nigdy nie zostaną już za te czyny osądzeni.

Na uwagę zasługuje kilka przykładowych spraw tego rodzaju rozpoznawanych w postępowaniu kasacyjnym w ostatnim czasie.

W sprawie o sygn. akt II KK 47/24 obejmującej przestępstwa kwalifikowanego zabójstwa oraz rozboju, tylko z powodu składu sądu został uchylony wyrok orzekający karę 25 lat pozbawienia wolności i sprawę przekazano do ponownego rozpoznania. Wyrok uchylono również względem współsprawcy, który nie wnosił kasacji.

W sprawie o sygn. akt II KK 262/23 uchylono zaskarżony wyrok dotyczący zorganizowanej grupy przestępczej, w której oskarżonych było prawie 30 osób, a zarzuty dotyczyły m.in. przestępstw narkotykowych. Prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie został zaskarżony kasacją, którą Sąd Najwyższy oddalił jako oczywiście bezzasadną (sygn. akt II KK 120/22). Niestety, to postępowanie kasacyjne zostało następnie wznowione (również jedynie z powodu składu sądu) i przy ponownym rozpoznaniu wyrok został uchylony. Na skutek tego karalność znacznej części przestępstw uległa przedawnieniu, któremu wcześniej starał się zapobiec Sąd Apelacyjny podejmując szczególne starania o charakterze organizacyjnym, pozwalające na prowadzenie sprawy w okresie pandemii COVID-19 (rozprawa toczyła się równolegle na trzech salach).

W sprawie o sygn. akt I KK 240/23 dotyczącej m.in. zabójstwa oraz usiłowania zabójstwa przy użyciu samochodu, za co wymierzono łączną karę 15 lat pozbawienia wolności, uchylono zaskarżony wyrok tylko z powodu składu sądu, bez merytorycznego rozpoznania sprawy.

Podobnie orzeczono w sprawie o sygn. akt II KK 297/23 dotyczącej zabójstwa, za które orzeczono karę dożywotniego pobawienia wolności, uchylono zaskarżony wyrok tylko z powodu składu sądu.

Sprawa o sygn. akt II KK 490/24 dotyczy m.in. spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci licznych złamań, krwotoku i innych urazów głowy, co doprowadziło do śmierci pokrzywdzonego Także w tej sprawie uchylono zaskarżony wyrok tylko z powodu składu sądu.
W żadnej z wymienionych spraw Sąd Najwyższy nie badał sprawy pod względem merytorycznym.

Źródło: Sąd Najwyższy

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowe darmowe rozwiązanie dla 11 milionów Polaków dostępne od października 2025

Rząd udostępnił nową ważną funkcję w aplikacji mObywatel. Szacuje się, że z aplikacji korzysta już około 11 milionów Polaków. Poprzez aplikację mObywatel dostępny jest od teraz podpis elektroniczny – chwali się Ministerstwo Cyfryzacji w komunikacie z 23 października 2025 r. Przeczytaj szczegóły o wymogach, jakie trzeba spełnić i obowiązujących zasadach.

Nowe zasady na cmentarzach, a za naruszenie grożą kary do nawet 5000 zł. Uwaga na te pułapki we Wszystkich Świętych, łatwo się pomylić

Zbliża się 1 listopada – Dzień Wszystkich Świętych oraz 2 listopada – zaduszki. To czas pamięci o tych, którzy odeszli, szczególnie osobach bliskich. W tym czasie masowo ruszymy odwiedzać groby, a niektórzy już teraz je porządkują przed 1 listopada. Jednak czas ten nie zwalnia nas od przestrzegania przepisów. Także na cmentarzach obowiązują zasady segregacji, a w tym roku w niektórych miejscach czeka na nas nowość - jaka?

Przedłużenie okresu przedawnienia w podatku od spadków ukryte w nowelizacji. Fikcyjna deregulacja niekorzystna dla spadkobierców

Najnowszy rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku od spadków i darowizn nałoży na podatników (spadkobierców) obowiązek złożenia zeznania podatkowego po uzyskaniu postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku lub notarialnego aktu poświadczenia dziedziczenia (APD). Jeżeli ta nowelizacja wejdzie w życie, to faktycznie termin przedawnienia wyniesie 5 lat, licząc od końca roku, w którym powstał obowiązek podatkowy, a nie 3 lata, jak obecnie, co wynika z art. 68 § 2 Ordynacji podatkowej. Nie realizuje się w tym wypadku deklarowanego celu w postaci „uproszczenia procedur oraz ochrony spadkobierców przed utratą zwolnień podatkowych.”, lecz w istocie przedkłada się projekt ustawy niekorzystnej dla podatników – pisze adwokat Konrad Giedrojć.

103 średnie pensje na mieszkanie w Warszawie (50 m2). A w innych miastach? Ceny mieszkań w III kwartale 2025 r. [raport]

W III kwartale 2025 r. w większości z 17 największych polskich miast ceny mieszkań spadły w porównaniu z poprzednim kwartałem. W segmencie mieszkań średniej wielkości (35–60 m²) największy spadek odnotowano w Gdyni – o prawie 5%. Po obniżkach przeciętna ofertowa cena mieszkania o powierzchni 50 m² w tym mieście wynosi 585 tys. zł. Dla porównania, w najtańszej Częstochowie to 350 tys. zł, a w najdroższej z zestawienia Warszawie – prawie 837 tys. zł. W stolicy w ostatnim kwartale ceny mieszkań wzrosły o 2%. Warszawa należy też do najdroższych stolic Europy pod względem dostępności mieszkań. Aby kupić mieszkanie o powierzchni 50 m² poza centrum, potrzeba 103 średnich pensji. Tak wynika z najnowszego raportu Rankomat.pl i Rentier.io.

REKLAMA

Opiekunowie osób niepełnosprawnych w szoku – zmiany od 2026 r. mogą uderzyć w tysiące rodzin

Od 2026 r. opiekunowie osób z niepełnosprawnościami mogą stanąć przed rewolucją w systemie wsparcia. Ustawa o asystencji osobistej wprowadza nowe zasady, ogranicza budżet osobisty i skraca okresy decyzji. Równocześnie rząd zapowiada zmiany w świadczeniu pielęgnacyjnym i nową emeryturę opiekuńczą. Czy rodziny są gotowe na te zmiany?

Większość Polaków nie ma testamentu. Co to oznacza dla ich rodzin? W takiej sytuacji majątek jest dziedziczony ustawowo, zgodnie z hierarchią opisaną w Kodeksie cywilnym

Badania pokazują, że większość osób w Polsce nie spisało testamentu. W praktyce oznacza to, że majątek po śmierci dziedziczony jest ustawowo – nie zawsze zgodnie z wolą zmarłego. Sprawdź, jak prosto uregulować sprawy spadkowe i ochronić najbliższych.

Tym seniorom ZUS wypłaci emeryturę lub rentę wcześniej w październiku i listopadzie 2025 r.

Emeryci i renciści otrzymują swoje świadczenia z ZUS-u w ustalonych terminach płatności. W październiku i listopadzie 2025 r. niektórzy z nich mogą jednak spodziewać się przelewu bankowego lub wizyty listonosza nieco wcześniej niż zwykle.

Oszczędności warunkiem poczucia bezpieczeństwa Polaków: jak Polacy oceniają swoją sytuację finansową i w jaki sposób oszczędzają? [RAPORT]

Jak wynika z badania SW Research na zlecenie Job Impulse, rośnie odsetek osób, które nie potrzebują dodatkowych funduszy, aby czuć stabilność finansową (17% w 2025 r. i 13% w 2023 r.). Jednocześnie ponad połowa badanych (55%) wskazuje, że dla osiągnięcia poczucia bezpieczeństwa finansowego ich gospodarstwa domowe wymagają co najmniej tysiąca złotych miesięcznie więcej. Najnowsze badanie pokazuje, jak Polacy oceniają swoją sytuację finansową i w jaki sposób oszczędzają.

REKLAMA

Dłużnik nie ukryje się za hipoteką. Sąd Najwyższy zmienia reguły gry

Koniec z unikaniem spłaty długów pod pozorem obciążonych nieruchomości. Sąd Najwyższy definitywnie uciął wieloletni spór: dłużnik nie obroni się już przed skargą pauliańską tłumacząc, że jego majątek był bezwartościowy. Ta uchwała zmienia zasady gry w polskim prawie zobowiązań.

To koniec brązowych worków na odpady - kolejne miasta z nich rezygnują

Przez lata panowania zasad segregacji śmieci można było się przyzwyczaić do tego, że odpady biodegradowalne (np. liście, skoszona trawa, obierki, resztki warzyw i owoców etc.) wyrzucamy do brązowych worków na odpady. Takie zasady panowały i jeszcze panują w zdecydowanej większości gmin w Polsce – jednak pojawiają się kolejne miasta, które z tego rezygnują.

REKLAMA