REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy NFZ zacznie zwracać pieniądze za prywatne wizyty u lekarzy? Czy będzie to jeszcze w 2025 roku?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
NFZ lekarz pieniądze
Kiedy NFZ zacznie zwracać pieniądze za prywatne wizyty u lekarzy? Czy będzie to jeszcze w 2025 roku?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Kiedy NFZ zacznie zwracać pieniądze za prywatne wizyty u lekarzy? Choć rządzący nie palą się do dotrzymania obietnicy, która padła podczas kampanii wyborczej, to jednak toczą się prace nad ustawą nowelizującą, która miałaby zapewnić pacjentom zwrot kosztów leczenia.

Kiedy NFZ zacznie zwracać pieniądze za prywatne wizyty u lekarzy?

Opieka zdrowotna w Polsce to system co najmniej niedoskonały. Jest tak pomimo wprowadzania kolejnych zmian i faktu, że duża część społeczeństwa korzysta na co dzień z pomocy medycznej w ramach systemu prywatnych abonamentów, czy to finansowanych we własnym zakresie, czy przez pracodawców. To dlatego jedna z istotnych obietnic przedwyborczych, które zostały złożone w trakcie kampanii dotyczyła właśnie tej sfery życia Polaków. O co chodziło? O wprowadzenie przepisów, zgodnie z którymi w sytuacji, gdy czas oczekiwania na wizytę u specjalisty przekroczy 60 dni, pacjent będzie mógł skorzystać z płatnej wizyty na rynku prywatnym, a NFZ zwróci mu poniesione w związku z tym koszty. Po wygranych wyborach resort zdrowia zaczął dostrzegać wiele minusów i niebezpieczeństw związanych z realizacją tego pomysłu. Mówiąc w skrócie, chodziło o możliwe nadużycia ze strony pacjentów i placówek, utratę płynności finansowej NFZ, a także wzrost cen za prywatne wizyty u lekarzy.

REKLAMA

Toczą się prace nad poselskim projektem ustawy

REKLAMA

Gdy resort mówił o obawach, posłowie z klubu Konfederacji i koła Wolni Republikanie przygotowali projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (obecnie druk sejmowy nr 1080), który 26 listopada 2024 roku trafił do konsultacji publicznych. Jakie zmiany przewiduje?
Jak wskazano w uzasadnieniu do projektu celem nowelizacji jest wprowadzenie mechanizmu skracającego czas oczekiwania na świadczenia z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej do maksymalnie 60 dni. W przypadku, gdy świadczeniobiorca nie uzyska świadczenia w tym terminie, ma prawo do zwrotu całości kosztów poniesionych w związku z koniecznością skorzystania z prywatnej opieki zdrowotnej.

Zaproponowane zmiany precyzują:
1) procedurę zwrotu kosztów, która przewiduje, że świadczeniobiorca będzie składał wniosek do właściwego oddziału NFZ, a ten będzie miał 30 dni na dokonanie zwrotu;
2) odpowiedzialność Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) polegającą na tym, że nie będzie on mógł przerzucać odpowiedzialności finansowej na świadczeniodawców, którzy nie udzielili świadczenia w terminie;
3) obowiązki NFZ w zakresie organizacji świadczeń: NFZ będzie zobowiązany do takiego planowania i finansowania świadczeń opieki zdrowotnej, aby zapewnić ich dostępność w wymaganym przez świadczeniobiorcę terminie.

Projektodawcy przewidują pozytywne skutki zmian

REKLAMA

Jak przewidują projektodawcy, wprowadzenie zmian wywoła pozytywne skutki społeczne. Wprowadzenie ustawowego limitu 60 dni oczekiwania na wizytę u lekarza specjalisty w ramach AOS oraz możliwość zwrotu kosztów prywatnych wizyt przez NFZ może bowiem znacząco poprawić dostępność do specjalistycznej opieki medycznej. Pacjenci będą mogli szybciej uzyskać diagnozę i rozpocząć leczenie, co przełoży się na poprawę ogólnego stanu zdrowia społeczeństwa. Zmniejszenie czasu oczekiwania może również prowadzić do redukcji liczby powikłań i zaostrzeń chorób wynikających z opóźnionego dostępu do specjalistów. Ponadto, zdaniem projektodawców, proponowane rozwiązania mogą przyczynić się do zmniejszenia nierówności społecznych w dostępie do opieki zdrowotnej.

Wbrew obawom rządu, projektodawcy twierdzą, że omawiane zmiany miałyby pozytywny wpływ na stan finansów publicznych – zarówno gdy mowa o budżecie państwa, jak i finansach samorządów terytorialnych. W uzasadnieniu do projektu wskazano, że przyczyniłyby się one do skuteczniejszego zarządzania zasobami przez NFZ, a także do poprawy stanu zdrowia społeczeństwa dzięki szybszemu dostępowi do specjalistów przekładającemu się na wcześniejsze wykrywanie i leczenie chorób.
W dniu 18 marca 2025 roku projekt został skierowany do I czytania w Komisjach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA