REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zleceniobiorcy stracą we wrześniu nawet ponad 900 złotych brutto. Dlaczego? To właśnie z takimi nadużyciami chce walczyć PIP

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zleceniobiorcy stracą we wrześniu nawet ponad 900 złotych brutto. Dlaczego? To właśnie z takimi nadużyciami chce walczyć PIP
Zleceniobiorcy stracą we wrześniu nawet ponad 900 złotych brutto. Dlaczego? To właśnie z takimi nadużyciami chce walczyć PIP
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jak wynika z doniesień prasowych, PIP intensywnie pracuje nad uporządkowaniem rynku pracy i skuteczniejszą ochroną praw pracowników. Co to oznacza? Może między innymi sprawić, że zleceniobiorcy przestaną tracić pieniądze.

PIP chce bardziej zdecydowanie porządkować rynek pracy

Od lat trwa dyskusja o wyższości umowy o pracę nad umową zlecenia i o dzieło. A jak jest w rzeczywistości? Jak zawsze – to zależy. W niektórych przypadkach korzystniejsze i bardziej zasadne jest zawarcie umowy o pracę, a w innych umowy zlecenia. Trzeba bowiem pamiętać, że nie bez powodu przepisy przewidują równoległe istnienie tych wszystkich umów i różnicują zasady, na których mogą one być zawierane. Każda z tych umów jest równie dobra, jeśli jest zawierana świadomie, a żadna ze stron nie nadużywa jej jedynie dla ochrony własnych interesów. W ostatnim czasie znów głośniej mówi się o planach Państwowej Inspekcji Pracy dotyczących „uporządkowania” rynku pracy i skuteczniejszego kontrolowania okoliczności zawierania umów cywilnoprawnych i kontraktów B2B. Jednak co tak naprawdę tracą zleceniobiorcy zastępując umowę o pracę umową zlecenia? W tym katalogu wskazuje się często na bezpieczeństwo, uprawnienia pracownicze, np. prawo do urlopu, zabezpieczenie społeczne i inne. W tym katalogu warto zwrócić uwagę również na to, co może mieć bardzo wyraźny wymiar finansowy i na czym zleceniobiorcy mogą tracić każdego dnia.

REKLAMA

REKLAMA

Zleceniobiorcy stracą we wrześniu nawet ponad 900 złotych.

Szereg zasad współpracy pracownika i pracodawcy ustalił ustawodawca. Bo choć teoretycznie obie strony tej umowy są równie, to w praktyce po jednej jej stronie znajduje się podmiot profesjonalny, który z założenia jest „silniejszy”. To dlatego w ustawie z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy pracownikom zagwarantowano szereg praw, których pracodawcy nie mogą naruszać. Jednym z nich jest dodatek za pracę w porze nocnej. Ustawodawca przewidział, że pracownikowi wykonującemu pracę w porze nocnej przysługuje dodatek do wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w porze nocnej w wysokości 20 proc. stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów. Zastrzegł również, że w stosunku do pracowników wykonujących pracę w porze nocnej stale poza zakładem pracy dodatek ten może być zastąpiony ryczałtem, którego wysokość odpowiada przewidywanemu wymiarowi pracy w porze nocnej.

Jak widać, kwota dodatku przysługującego pracownikom w bieżącym miesiącu może być różna, w zależności od przypadającej w danym miesiącu liczby godzin do przepracowania, jednak w przypadku pracowników, którzy pracują tylko w nocy, ogólne rozliczenie miesięczne z tego tytułu ma ten sam poziom. W 2025 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4666 złotych. We wrześniu liczba godzin pracy to 176. Oznacza to, że wysokość przedmiotowego dodatku w tym miesiącu to 5,30 zł brutto za godzinę. Oznacza, że pracownik, który świadczy pracę jedynie w porze nocnej otrzyma dodatek do wynagrodzenia w minimalnej kwocie 932,80 zł. Dlaczego minimalnej? Bo ustawodawca dał pracodawcom możliwość określenia stawki tego dodatku w wyższej wysokości. Oznacza to, że pracodawcy chcąc zachęcić pracowników do pracy w nocy mogą „grać” wysokością dodatku. A jak przedstawia się w tym zakresie sytuacja zleceniobiorców? Zdecydowanie mniej korzystnie, bo przepisy nie przyznają im w tym zakresie żadnych uprawnień, co jest pochodną faktu, że z założenia zleceniodawca nie decyduje o czasie wykonywania zleconych czynności. Oznacza to, że jeśli zleceniobiorca zawczasu nie zadba o swoje prawa i nie wynegocjuje dla siebie odpowiednio wyższej stawki, to w stosunku do pracowników straci we wrześniu ponad 900 złotych brutto.

Praca w porze nocnej przypada w różnych godzinach

Przypomnijmy, że na gruncie Kodeksu pracy pracą w godzinach nocnych jest praca wykonywana między godziną 21:00 a godziną 7:00, obejmująca maksymalnie 8 godzin czasu pracy. Warto jednak pamiętać o tym, że każdy pracodawca może we własnym zakresie określić w układzie zbiorowym pracy lub regulaminie pracy inne godziny rozpoczęcia i zakończenia pory nocnej. Ograniczenia w tym zakresie funkcjonują jedynie w odniesieniu do pracowników młodocianych, którzy na gruncie prawa pracy są objęci szczególną ochroną. W ich przypadku pora nocna przypada zawsze pomiędzy godzinami 22:00 a 6:00, a w szczególnych przypadkach pomiędzy godzinami 20:00 a 6:00.

REKLAMA

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rzeczniczka Generalna TSUE: banki muszą precyzyjnie informować jak działa WIBOR. Otwierają się nowe szanse dla kredytobiorców

Opinia Rzeczniczki Generalnej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 11 września 2025 r. w sprawie C-471/24 to ważny sygnał dla milionów Polaków spłacających kredyty hipoteczne oparte na wskaźniku WIBOR. Sprawa, zainicjowana pytaniami prejudycjalnymi Sądu Okręgowego w Częstochowie, dotyczy kluczowej kwestii: czy banki w wystarczająco przejrzysty sposób informują klientów o działaniu WIBOR i ryzyku związanym ze zmiennym oprocentowaniem. Opinia Rzeczniczki Generalnej wskazuje, że kredytobiorcy mogą mieć podstawy do kwestionowania warunków umów, jeśli banki nie wywiązały się ze swego obowiązku informacyjnego. W niniejszym artykule, zostaje omówione tło sprawy, kluczowe tezy opinii Rzeczniczki Generalnej oraz jej znaczenie dla kredytobiorców. Analizy tej dokonuje radca prawny Paweł Stalski, specjalizujący się w prawie konsumenckim i sporach procesowych z bankami.

Czy można kwestionować klauzule zmiennego oprocentowania bez podważania samego WIBOR-u?

Od miesięcy banki i ich pełnomocnicy powtarzają jak mantrę: „klauzuli zmiennego oprocentowania nie można podważać, bo odwołuje się ona do wskaźnika WIBOR, a ten jest chroniony prawem unijnym”. Brzmi poważnie. Brzmi jak argument ostateczny. Tyle że… to po prostu nieprawda.

Bon ciepłowniczy również po przekroczeniu kryterium dochodowego. Od 500 złotych do 3500 złotych pomocy. Sprawdź, jak się ubiegać

Rząd kończy z zamrażaniem cen energii i udzielaniem w tym zakresie wsparcia. To jednak nie oznacza, że nie będzie można już w tym zakresie liczyć na żadną pomoc. Przed nami okres przejściowy. Jakie zasady będą obowiązywały?

Zleceniobiorcy stracą we wrześniu nawet ponad 900 złotych brutto. Dlaczego? To właśnie z takimi nadużyciami chce walczyć PIP

Jak wynika z doniesień prasowych, PIP intensywnie pracuje nad uporządkowaniem rynku pracy i skuteczniejszą ochroną praw pracowników. Co to oznacza? Może między innymi sprawić, że zleceniobiorcy przestaną tracić pieniądze.

REKLAMA

Sejm: przedłużenie prawa do legalnej pracy dla obywateli Ukrainy do 4 marca 2026 r.

Sejm wprowadza przedłużenie tymczasowej ochrony dla obywateli Ukrainy do 4 marca 2026 r. Pozwali to pracodawcom kontynuować ich zatrudnianie w legalny sposób. Data 4 marca 2026r. wynika z decyzji wykonawczej Rady (UE) 2024/1836 z 25 czerwca 2024 r. w sprawie przedłużenia tymczasowej ochrony wprowadzonej decyzją wykonawczą (UE) 2022/382. W ten sposób przedłużono na poziomie UE ochronę tymczasową udzielaną obywatelom Ukrainy uciekającym przed wojną do dnia 4 marca 2026 r., co wymaga wprowadzenia zmian do polskich przepisów.

Prezydent RP zwołuje Radę Bezpieczeństw Narodowego po „kompleksowym ataku dronów”. „Musimy wyciągnąć pełne konsekwencje z tego, co się stało”

W dniu 10 września 2025 r., po incydencie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez drony, które miało miejsce w minioną noc (z 9 na 10 września br.), Prezydent Karol Nawrocki, zdecydował o zwołaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. „To jest bezprecedensowy moment w historii Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO), ale też w historii najnowszej Polski. Ten atak dronów jest rzeczywiście wyjątkowy, więc musimy wyciągnąć pełne konsekwencje z tego, co się stało” – poinformował Prezydent RP.

Tych pieniędzy pracodawca nie może odmówić pracownikowi. Wielu to robi, a pracownicy nie reagują, bo nie znają swoich praw

Wakacje to w zakładach pracy czas planowania urlopów i organizowania pracy z niepełnym zespołem pracowników. To jednak również czas wypłaty wczasów pod gruszą i nieporozumień między pracodawcami a pracownikami.

Czym jest artykuł 4 NATO? Polska składa wniosek o uruchomienie i oczekuje znacznie większego wsparcia w obronie polskiej przestrzeni

Artykuł 4 NATO (Traktatu Północnoatlantyckiego) przewiduje wspólne konsultacje sojuszników w sytuacji zagrożenia integralności terytorialnej, niezależności politycznej lub bezpieczeństwa jednego z państw członkowskich. Polska zdecydowała się na jego uruchomienie po nocnym ataku rosyjskich dronów, które stanowiły bezpośrednie niebezpieczeństwo dla naszego terytorium. Premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd będzie oczekiwał większego wsparcia NATO w obronie polskiego nieba, a polityczne konsultacje to dopiero pierwszy krok do dalszych decyzji sojuszniczych.

REKLAMA

Czy WIBOR wywoła kolejną falę sporów sądowych? Ekspert: ten wskaźnik jest niezależny od konkretnego banku

W dniu 11 września 2025 r. przedstawiona zostanie opinia rzecznika generalnego TSUE w sprawie, która dotyczy polskiego wskaźnika referencyjnego WIBOR. Zapadłe dotychczas prawomocne wyroki sądów potwierdzają, że WIBOR jest prawidłowym wskaźnikiem referencyjnym i brak jest podstaw do jego kwestionowania - pisze dr Mariusz Sudoł - adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Zdaniem tego eksperta słusznie uznano w tych orzeczeniach, że WIBOR jest zgodny z prawem, powiązany ze stopami NBP, a co najbardziej kluczowe – niezależny od konkretnego banku, czy nawet woli stron. Te mogą bowiem negocjować marżę kredytu, ale nie negocjują stawki WIBOR. Zatem jest to w pełni niezależny od stron parametr stosowany w umowie pomiędzy bankiem a klientem

Na kontach emerytów prawie o 150 złotych mniej. Dlaczego? Zmiana obowiązuje od 1 września i dotyczy konkretnych grup

Świadczenia emerytalne często nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb seniorów. To dlatego z roku na rok coraz więcej emerytów podejmuje decyzję o dalszej pracy zarobkowej. Jednak czy można to robić bez obawy o utratę świadczenia? To zależy. Niektórzy muszą kontrolować kwoty wpływające na konto.

REKLAMA