Tych pieniędzy pracodawca nie może odmówić pracownikowi. Wielu to robi, a pracownicy nie reagują, bo nie znają swoich praw

REKLAMA
REKLAMA
Wakacje to w zakładach pracy czas planowania urlopów i organizowania pracy z niepełnym zespołem pracowników. To jednak również czas wypłaty wczasów pod gruszą i nieporozumień między pracodawcami a pracownikami.
- Wakacje to nie tylko problemy z planem urlopów
- Pomoc socjalna dla pracowników
- Świadczenie urlopowe to nie to samo, co wczasy pod gruszą
Wakacje to nie tylko problemy z planem urlopów
Okres urlopowy zbliża się w zakładach pracy do końca. Oczywiście z urlopu wypoczynkowego pracownicy mogą korzystać przez cały rok, w zależności od przysługującego im wymiaru urlopu, jednak w niektórych momentach roku zainteresowanie skorzystaniem z tego prawa jest większe, niż w innych. Jest tak przede wszystkim w lipcu i sierpniu, gdy w szkołach trwają wakacje, a rodzice uczniów muszą dostosować termin swojego wypoczynku do tego, z którego korzystają ich dzieci, a także w okresie ferii zimowych. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się zwykle również okresy okołoświąteczne i terminy tzw. długich weekendów. Z punktu widzenia pracodawców okres urlopowy wiąże się z wieloma komplikacjami. Już samo ustalenie planu urlopów bywa kłopotliwe, a w dalszej kolejności trzeba jeszcze zorganizować pracę tak, aby zachować jej normalny tok i dodatkowo wypłacić świadczenia urlopowe. Oczywiście taki obowiązek nie obciąża każdego pracodawcy, jednak wśród tych, którzy tworzą zakładowy fundusz świadczeń socjalnych to świadczenie nazywane potocznie wczasami pod gruszą, jest obok bonów świątecznych najczęściej stosowaną formą pomocy socjalnej.
REKLAMA
Jednak to, że coś dzieje się często, wcale nie oznacza, że dzieje się dobrze i nie jest dotknięte wadami. Jak bowiem wynika z sygnałów pracowników, pracodawcy przyznający świadczenia z ZFŚS, często postępują niezgodnie z przepisami ustawy. A robią to tak często, że w wielu przypadkach zaczyna to się wydawać „normalne”. Jednym z tego rodzaju działań jest uzależnianie wypłaty pracownikowi wczasów pod gruszą od wykorzystania urlopu w określonym wymiarze.
Pomoc socjalna dla pracowników
Zasady funkcjonowania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych w danym zakładzie pracy są określane w obowiązującym w nim regulaminie. Ustawodawca pozwolił na dużą dowolność w kształtowaniu jego zapisów, co należy oceniać jako zaletę, bo pozwala na dostosowanie działalności ZFŚS do specyfiki i potrzeb danego zakładu pracy. Jednak ta swoboda bywa również zwodnicza. Sprawia bowiem, że pracodawcy zapominają, że regulamin, który tworzą, musi być zgodny z postanowieniami ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Tymczasem w ustawie tej wyraźnie przewidziano, że jedynym kryterium, od którego uzależnia się przyznawanie świadczeń z ZFŚS jest kryterium socjalne, czyli wypadkowa sytuacji rodzinnej, materialnej i życiowej. Pracodawcy nie wolno wprowadzać w tym zakresie innych ograniczeń.
Sytuacja rodzinna pracownika – jak łatwo się domyślać – ma związek z członkami jego rodziny, np. liczbą i wiekiem dzieci, pozostawaniem w związku małżeńskim, posiadaniem na utrzymaniu innych członków rodziny, np. rodziców. Z kolei sytuacja materialna to wypadkowa dochodów i posiadanego majątku pracownika i jego najbliższych, a sytuacja życiowa to ogół okoliczności składających się na jego położenie, uwzględniający dodatkowe kryteria, takie jak choroby, czy niepełnosprawność. Na gruncie obowiązujących przepisów nie ma podstaw do tego, aby pracodawca wprowadzał do regulaminu zapisy, które będą uzależniały wypłatę uprawnionej osobie świadczenia od jakichkolwiek innych kryteriów, w tym wykorzystania określonej ilości urlopu wypoczynkowego. Jeśli zostaną one zamieszczone w regulaminie, to jako sprzeczne z przepisami rangi ustawowej będzie należało uznać je za nieobowiązujące. Oznacza to, że każdy pracownik (osoba uprawniona), który spełni kryterium socjalne, będzie miał prawo do otrzymania tego świadczenia i będzie mógł złożyć wniosek o jego wypłatę.
Świadczenie urlopowe to nie to samo, co wczasy pod gruszą
A skąd wzięła się ta stosowana przez wielu pracodawców nieprawidłowa praktyka? Należy się domyślać, że jest ona pochodną art. 3 ust. 5 ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Przepis ten przewiduje, że pracodawca wypłaca raz w roku każdemu pracownikowi korzystającemu w danym roku kalendarzowym z urlopu wypoczynkowego w wymiarze co najmniej 14 kolejnych dni kalendarzowych, świadczenie urlopowe. Jednak to świadczenie to nie wczasy pod gruszą, o których mowa. Jak bowiem wynika z wcześniejszego ustępu tego przepisu, pracodawcy zatrudniający według stanu na dzień 1 stycznia danego roku mniej niż 50 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty mogą tworzyć zakładowy fundusz świadczeń socjalnych do wysokości i na zasadach określonych w przepisach lub mogą wypłacać świadczenie urlopowe. Jak z tego wynika, to świadczenie nie jest wypłacane ze środków ZFŚS, a wręcz przeciwnie – wypłacają je ci pracodawcy, którzy tego funduszu nie tworzą.
art. 2 ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (j.t. Dz.U. z 2024 r. poz. 288)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA