REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rozmowa kwalifikacyjna okiem pracodawcy

Omega Kancelarie Prawne - ogólnopolska sieć kancelarii prawnych

REKLAMA

REKLAMA

Zanim udamy się na rozmowę kwalifikacyjną, warto spojrzeć na proces rekrutacji z perspektywy potencjalnego przyszłego pracodawcy. Może nam to pomóc bardziej, niż gorączkowe wymyślanie odpowiedzi na potencjalne pytania.

W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, że wysyła swoje lepsze lub gorsze CVdo różnych firm. Czeka jeden dzień, drugi, żadnej odpowiedzi. Narasta zdenerwowanie, pojawiają się czarne myśli. W końcu dzwoni telefon – nieznany numer. Lekko zdenerwowanym gestem odbieramy, po drugiej stronie sympatyczna pani lub pan zapraszają na rozmowę kwalifikacyjną. Jest pierwszy sukces, odkładamy słuchawkę, a stres zamiast osłabnąć nasila się. Jak się ubrać, co mówić, czego będą wymagać, czy mamy odpowiednie kwalifikacje? Zdecydowanie inaczej wygląda to ze strony pracodawcy.

REKLAMA

 „W dzisiejszych czasach każdy jest sprzedawcą. Kogo? Samego siebie. Bez względu na to czy jest to pani w sklepie spożywczym, czy handlowiec, który przychodzi na rozmowę kwalifikacyjną. Kiedy pojawia się osoba zastraszona, która obawia się powiedzieć jedno słowo głośniej, bo wydaje się, że ktoś ją usłyszy i zacznie komentować, to nie można się dziwić, że taka osoba odchodzi z kwitkiem” – mówi Jarosław Panasiuk, prezes Omega Kancelarie Prawne, który w swoim życiu zawodowym przeprowadził już setki rozmów kwalifikacyjnych.

Potrzeba zmiany mentalności


Podstawową kwestią jest pozytywne i ambitne nastawienie do pracy. „Inaczej patrzymy na ulotkarza, który niechętnie wyciąga w naszą stronę rękę z pogniecioną ulotką, a inaczej na takiego, który sam podchodzi do ludzi i z uśmiechem na twarzy ją wręcza, mówiąc „Proszę sprawdzić, warto” – dodaje Panasiuk. Wtóruje mu Jarosław Sędzik, partner z tej samej firmy. „Pracodawca chce, żeby pracownik miał postawę otwartą, chciał rozwiązywać problemy, był godny zaufania i nawet jeśli czegoś nie wie i nie umie, to wykaże minimum zaangażowania, żeby się dowiedzieć i nauczyć”. Dodaje również, że inny typ mentalności widać w zachodniej Europie, gdzie np. włoscy kelnerzy mają za zadanie nie tylko obsługiwać klientów lokali, ale także reprezentować swoją postawą firmę na zewnątrz.

Polecamy również: Kompetencje społeczne podstawą potencjału zawodowego

Postawę można kształtować


Odrębną sprawą jest stanowisko pracy, na jakie aplikujemy. Inaczej będzie wyglądać rozmowa kwalifikacyjna na miejsce dyrektora, a inaczej na pracownika biurowego. Jak zauważa Jarosław Panasiuk pewne cechy są jednak w sposób uniwersalny pożądane. „Samodyscyplina, zdolności komunikacyjne i rozwiązywania problemów stanowią trzy istotne atuty, potrzebne na każdym stanowisku”.  One świadczą o postawie, jaką prezentuje potencjalny pracownik. Nawet jeśli niewiele umie, ale ma motywację do działania i samokształcenia, to może być lepiej odbierany niż niejeden bardziej doświadczony aplikant”. Oczywiście samo pozytywne nastawienie nie załatwia sprawy. „Siłą rzeczy, jeśli na jedno miejsce jest 10 osób, to wybiera się tego z najlepszym zestawem cech” – dodaje Panasiuk. Pozostali muszą wtedy rozglądać się za inną posadą.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Handlowiec? Doradca? – czemu nie


I w tym miejscu zaczyna się problem. Zdaniem aplikantów pracy jest mało, a ta która pozostała jest albo słabo płatna, albo na umowach śmieciowych, albo przekraczająca ich kompetencje. Jednym z takich „nieatrakcyjnych zajęć” jest posada przedstawiciela handlowego, czyli mówiąc najkrócej sprzedawcy danego produktu, o których pracodawcy chętnie zabiegają. Według Jarosława Sędzika z Omega Kancelarie Prawne, obawa aplikantów przed takim typem pracy jest nieuzasadniona. „Ludzie negatywnie podchodzą do sprzedaży czegokolwiek, kojarząc to z wyzyskiem, wciskaniem produktu, bez względu na to czy są to jabłka, polisa ubezpieczeniowa czy usługi prawne. Nie zdają sobie sprawy, z możliwości zarobkowych oraz rozwojowych oferowanych na tym stanowisku. Praca rozliczana jest od wyników, system płatności jest prowizyjny i tak naprawdę tylko od indywidualnego podejścia każdego z pracowników zależy ile jest w stanie zarobić. Kwoty sięgają rzędu 10 tysięcy i więcej, a do tego dochodzą kwartalne premie i propozycja umowy o pracę”.

Podobnie sytuacja wygląda ze wszelkiego rodzaju stanowiskami doradców. To również zawód traktowany z pewną dozą rezerwy. Zupełnie niesłusznie, ponieważ zapotrzebowanie np. na doradców z zakresu odszkodowań stale rośnie. „Są takie branże gdzie popyt na pracownika stale rośnie. Przykładem jest chociażby posada doradcy ds. odszkodowań. Świadomość społeczna na temat możliwości ubiegania się o odszkodowania jest niezwykle mała. Rynek potencjalnych odbiorców takich usług cały czas rośnie, więc są takie branże gdzie pracownicy są cały czas poszukiwani, co więcej głównymi kwalifikacjami do wykonywania takich zawodów są zapał i chęci” – podkreśla Jarosław Panasiuk, prezes Omega Kancelarie Prawne.

Jak dodaje Jarosław Panasiuk, niezwykle ważne są możliwości rozwoju, jakie daje firma: „W Omega Kancelarie Prawne kładziemy duży nacisk na możliwości rozwoju zawodowej kariery. Doradcy i handlowcy dzięki osiąganym wynikom mogą zostać kierownikami i dyrektorami sprzedaży w sieci naszych kancelarii. Nie wszyscy pracodawcy tak jasno określają możliwości rozwoju, a według nas to podstawa”.

Zobacz także: Rozmowa e-mailowa z przyszłym pracodawcą

Czy to praca dla każdego?


Pracodawcom oprócz właściwej postawy zależy także na doświadczeniu. Na przedstawiciela handlowego najbardziej nadają się osoby z kręgu firm ubezpieczeniowych, wcześniejsi sprzedawcy ofert z nabytymi umiejętnościami handlowymi, którzy będą lojalni, wzbudzają zaufanie i przede wszystkim wykonują swoją prace solidnie, nie wprowadzając klienta w błąd. Co z ludźmi, którzy tego doświadczenia nie posiadają? „Jeśli wykażą podczas rozmowy kwalifikacyjnej że zależy im na samokształceniu i poszerzeniu kwalifikacji sprzedażowych to mogą zostać przyjęci. Sukcesywnie będą nabierać wiedzy i wprawy podczas rozmów z klientami i uczestnicząc w organizowanych dla nich szkoleniach. To praca wymagająca, ale równocześnie rozwijająca i opłacalna” stwierdza Jarosław Sędzik.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecie MŚP nie wdrożyło jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Nie dla żołnierza pozwolenie na broń - tak orzeka Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny wydał przełomowy wyrok w sprawie pozwolenia na broń. Żołnierz zawodowy, mimo formalnego zatarcia skazania, nie otrzyma pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich. Sąd jednoznacznie orzekł, że przeszłość kryminalna wnioskodawcy może być brana pod uwagę przy ocenie wniosku, nawet gdy dana osoba oficjalnie uchodzi za niekaraną. Orzeczenie ma znaczenie dla wszystkich ubiegających się o pozwolenie.

Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych odstąpił od zasady prawnej sformułowanej w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 24 września 2025 r., sygn. akt III PZP 1/25 - co to oznacza? Orzecznictwo TSUE do kosza?

Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb podjął przełomową uchwałę, która może zmienić bieg sporu o polski wymiar sprawiedliwości. Według najnowszego orzeczenia żaden sąd ani organ władzy publicznej nie może uznać wyroku Sądu Najwyższego za nieistniejący – nawet powołując się na prawo Unii Europejskiej. SN stwierdził jednocześnie, że Polska nie przekazała Brukseli kompetencji w zakresie organizacji sądownictwa.

Nawet 1646, 2469, 3292 czy 4115 zł dla rodziny. Komu MOPS wypłaca specjalny zasiłek?

W wyjątkowych sytuacjach ośrodki pomocy społecznej mogą wypłacić zasiłek nawet pomimo przekroczonego kryterium dochodowego. Wysokość takiego świadczenia zależy m.in. od wielkości rodziny. Co warto wiedzieć o specjalnym zasiłku celowym? Ile wynosi zasiłek w 2025 i 2026 r.? Co bierze pod uwagę MOPS?

REKLAMA

Osoby niepełnosprawne symulują, że są bardziej niepełnosprawne niż są. Inaczej nie dostaną świadczeń

Np. niewidoma udaje przed komisją, że nie umie otworzyć drzwi. Do redakcji Infor.pl stale trafiają listy osób niepełnosprawnych podnoszących problem patologii związanych z coraz większym znaczeniem niesamodzielności w systemie pomocy dla nich. Powoduje to uznawanie za samodzielne (np. dlatego, że mają dwie sprawne ręce i mogą sobie zrobić herbatę) osób niepełnosprawnych ze stopniem znacznym. Samo orzeczenie o niepełnosprawności (w tym powołany stopień znaczny) nic nie znaczy (w praktyce) przy świadczeniu wspierającym czy dodatku dopełniającym (i przyszłym dodatku do renty z tytułu niezdolności do pracy, o ile politycy dotrzymają obietnic i go uchwalą). System wspierania niepełnosprawności przesunął się w kierunku testów samodzielności. W efekcie niewidoma, która otworzy samodzielnie drzwi w swoim mieszkaniu jest traktowana jako osoba niepełnosprawna z poważną dysfunkcją ciała (wzrok), ale całkiem samodzielnie sobie radząca w życiu. Na tyle samodzielnie, aby nie dostać 70 punktów dla świadczenia wspierającego albo dodatku dopełniającego. Osoby niepełnosprawne martwią się, że ich wsparciem będzie tylko renta, a ci bardziej pesymistyczni myślą "Jak poradzić sobie na zasiłku pielęgnacyjnym 215,84 zł i zasiłkach z MOPS".

Wybierz na 2026 r. kwartalne rozliczenie VAT. Uchronisz się przed obowiązkiem prowadzenia ksiąg elektronicznie i wysyłką JPK

Obowiązek elektronicznego prowadzenia ksiąg to zmiana, która jest zapowiadana od 2021 roku, a termin jej wprowadzenia wciąż jest odraczany. I gdy wydawało się, że nic już nie uratuje podatników i od 1 stycznia 2026 r. zmiany staną się faktem, pojawił się temat kwartalnego rozliczania VAT. O co chodzi?

W PFRON punkty (1-10) a dopłaty do samochodów. W innych programach dla stopnia znacznego więcej (do 10 pkt). Mniej dla umiarkowanego (od 1 pkt w górę)

System punktów w PFRON zwiększa szanse na przyznanie świadczeń, które są najbardziej atrakcyjne. Przykładem są dopłaty do samochodów dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym (często 100 000 zł do samochodu). Dzięki systemowi punktów można otrzymać dodatkowe punkty do wniosku o taką dopłatę. Maksymalna korzyść to 10 punktów.

Nie masz odpowiedniego dostępu do drogi publicznej? Możesz żądać od sąsiadów tzw. drogi koniecznej. Sąd Najwyższy wyjaśnił na czym polega ta służebność

Zgodnie z przepisem art. 145 § 1 Kodeksu cywilnego, jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna). Ustawodawca nie zdefiniował jednakże pojęcia „odpowiedniego dostępu”, w związku z czym bywa to przedmiotem różnorakich interpretacji. Ostatnio tj. w dniu 25 listopada 2025 r. Sąd Najwyższy w postanowieniu wydanym w sprawie I CSK 1612/25 wskazał, że nieruchomość ma odpowiedni dostęp do drogi publicznej w rozumieniu art. 145 § 1 k.c., jeżeli z siecią dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych łączy ją szlak drożny wydzielony geodezyjnie jako droga, która chociaż nie jest zaliczona do sieci dróg publicznych, to pozwala na powszechny i nieskrępowany dostęp do nieruchomości ogółowi osób.

REKLAMA

Studnie bez pozwolenia – do kiedy można zgłosić? Nowe przepisy

Nielegalne studnie w Polsce. Rząd rozważa wprowadzenie czasowej abolicji, która pozwoli właścicielom niezgłoszonych ujęć wody uniknąć wysokich kar, o ile w odpowiednim terminie zgłoszą je do legalizacji. Po tym okresie sankcje mogą być surowe – nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Czy rolnicy zdążą skorzystać z tej szansy?

Abonament RTV: czy po 100 latach zostanie zlikwidowany?

Początki abonamentu RTV sięgają lat 20. dwudziestego wieku. Negatywnie odnosił się do niego m.in. premier Donald Tusk. Czy abonament RTV po 100 latach zostanie zlikwidowany?

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA