REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kto w 2021 r. częściej ogłasza upadłość?

Kto w 2021 r. częściej zgłasza upadłość?/Fot. Shutterstock
Kto w 2021 r. częściej zgłasza upadłość?/Fot. Shutterstock
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W tym roku upadłość konsumencką zaczęło ogłaszać więcej mężczyzn. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK wynika, iż bankrutujących z każdym rokiem przybywa.

Przybywa upadłości konsumenckich, częściej zaczęli bankrutować mężczyźni

Po latach przewagi kobiet, w tym roku upadłość konsumencką zaczęło ogłaszać więcej mężczyzn. Nie zmienia się natomiast to, że bankrutujących z każdym rokiem przybywa. Po pierwszych pięciu miesiącach 2021 r. jest ich już ponad 7,4 tys. Bankructwa się nie planuje, ale w wielu przypadkach zapowiedzi nadchodzących problemów były widoczne już wcześniej. Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK wynika, że większość tegorocznych bankrutów miało kłopoty już co najmniej pół roku przed ogłoszeniem upadłości. Bankom i innym wierzycielom tegoroczni bankruci winni są co najmniej 689 mln zł, z czego rekordzista – ponad 8 mln zł. Licząc od 2015 r., kiedy prawo umożliwiło upadłość konsumencką, długi upadłych przekroczyły już 5,1 mld zł.

REKLAMA

REKLAMA

Liberalizacja przepisów

Przez pierwszych pięć miesięcy tego roku upadłość konsumencką ogłosiło już niemal tyle osób, co w całym 2019 r. To rezultat uproszczenia prawa, które zmieniło się 24 marca 2020 roku. Nowe regulacje umożliwiają ogłoszenie upadłości również osobom, które przyczyniły się do powstania swoich długów, a także dłużnikom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą. Wcześniej było to niemożliwe. Efektem liberalizacji przepisów jest prawie 13 tys. upadłości w minionym roku, niemal dwa razy więcej niż rok wcześniej. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku padnie nowy rekord.

LICZBA BANKRUTÓW I KWOTA ICH ZALEGŁOŚCI od 2015 r. do maja 2021 r.

informacja prasowa

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i BIK

REKLAMA

Zwykle tak jak w przypadku różnego rodzaju trudnych sytuacji i tu finał jest wynikiem splotu wielu niesprzyjających okoliczności. Często w grę wchodzi rozwód, utrata pracy, kłopoty zdrowotne, ale w tle zdarza się też nadmierny optymizm co do możliwości spłaty zaciąganych zobowiązań. Wpływ na statystyki może też mieć pandemia, która w niektórych przypadkach przeważyła szalę w złą stronę i zamiast oddalić, przybliżyła upadłość – mówi Halina Kochalska, ekspert BIG InfoMonitor.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Problemy z obsługą kredytów

Bankrutem nikt nie staje się z dnia na dzień. Sięgający po upadłość zwykle mają sporo nieopłaconych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych. Wśród ogłaszających upadłość w tym roku, problemy z obsługą kredytów i innych zobowiązań miało trzech na czterech dłużników.

Spośród 7,4 tys. bankrutujących ponad 5,6 tys. ma zaległości widoczne w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK. W niemal 90 proc. przypadków problemy dłużników istniały już co najmniej pół roku przed ogłoszeniem upadłości. To pokazuje, że odpowiednia weryfikacja wiarygodności płatniczej mogłaby zapobiec pogłębianiu ich zadłużenia i stratom przyszłych wierzycieli – zauważa Halina Kochalska.

Łączna kwota do spłaty przez tegorocznych dłużników wynosi w bazach BIG InfoMonitor i BIK 689,2 mln zł. Przeciętnie na jedną osobę wypada więc niecałe 122,6 tys. zł. Rok temu było to 136,6 tys. zł, a dwa lata wcześniej 128,1 tys. zł. W pierwszym roku otwarcia się legislacji na upadłość konsumencką w Polsce (2015 r.) było to ponad 235 tys. zł. Najwyraźniej z czasem osoby z problemami zaczęły śmielej korzystać z przysługującego im prawa. Średnia zaległość to jednak uproszczenie, bo spory wpływ na kwotę mają z założenia wysokie kredyty mieszkaniowe, a te wśród ogłaszających upadłość licząc od 2015 r. ma stosunkowo niewielu, bo ok. 11 proc. bankrutujących osób. W tym roku jest to nawet poniżej 8 proc. Obecnie dłużnicy z samymi kredytami mieszkaniowymi mają średnio 448 tys. zł zaległości, a ogłaszający upadłość wyłącznie z kredytami konsumpcyjnymi niecałe 93 tys. zł. Często do tego dochodzą też różnego rodzaju nieopłacone zobowiązania widniejące w BIG InfoMonitor. Ich przeciętna wartość to ponad 20 tys. zł na osobę.

Kredyty u ogłaszających upadłość od 2015 r. do maja 2021 r.

informacja prasowa

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i BIK

Kredyty u ogłaszających upadłość od stycznia do maja 2021 r.

informacja prasowa

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i BIK

W pierwszej dziesiątce największych dłużników znajdują się osoby posiadające minimum niemal 2,4 mln zł zobowiązań widocznych w BIG InfoMonitor i BIK. Tegoroczny rekordzista ma niemal 8,4 mln zł długów, a na sumę składa się osiem zobowiązań. Rekordzista jest mężczyzną, ma 62 lata i pochodzi z Mazowsza. Kolejnym dłużnikiem jest 54-letnia kobieta z Warszawy, ze zobowiązaniami przekraczającymi 5,8 mln zł. Trzecia to również 54-latka, mieszkanka Krakowa. Jej dług przekracza 3,3 mln zł. Powyżej 3 mln zł ma także 59-letni dłużnik z woj. łódzkiego. W pierwszej dziesiątce uwagę zwraca wysoka reprezentacja Dolnego Śląska, skąd pochodzi czterech rekordzistów i nie są to małżeństwa. Po dwie osoby z niechlubnego zestawienia mieszkają na Mazowszu i w woj. łódzkim.

WIEK I PŁEĆ OGŁASZAJĄCYCH UPADŁOŚĆ W 2021 R.

Płeć

Kwota zaległości w mln zł

Wiek

Województwo

M

8,37

62

MAZOWIECKIE

K

5,84

54

MAZOWIECKIE

K

3,32

54

MAŁOPOLSKIE

M

3,13

59

ŁÓDZKIE

K

2,74

45

DOLNOŚLĄSKIE

M

2,73

42

ŁÓDZKIE

M

2,69

54

DOLNOŚLĄSKIE

M

2,61

44

DOLNOŚLĄSKIE

M

2,42

53

DOLNOŚLĄSKIE

K

2,39

34

OPOLSKIE

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i BIK

Na ostateczność, jaką jest upadłość, najczęściej decydują się osoby w wieku 36-45 lat – nie miała na to wpływu zmiana przepisów. Wśród ogłaszających bankructwo co najmniej co czwarta osoba jest w tym wieku. W statystykach obejmujących 2015 r. kolejne grupy wiekowe to osoby w wieku 46-55 i 56-65 lat. Jednak w tym roku widać zmianę. Częściej niż kiedyś pod ścianą stają już osoby w wieku 26-35 lat, od stycznia do maja zbankrutowało ich więcej niż np. dłużników w wieku 56-65 lat. Zmieniło się jeszcze jedno – przybyło mężczyzn i po raz pierwszy dominują w statystykach bankructw nad kobietami. Jest ich więcej w grupach wiekowych od 18. do 55. roku życia. Panie przeważają już tylko w starszych pokoleniach. Dotychczasowa przewaga kobiet była zaskakująca, bo wśród niesolidnych płatników obserwowanych w BIK oraz BIG InfoMonitor jest znacznie więcej panów. W pierwszej bazie to 55 proc., a w drugiej – aż 61 proc. Do tej pory było im jednak dalej do bankructwa niż kobietom. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy wynikało to ze skali problemów czy też z podejścia do samej wyjątkowo trudnej decyzji.

Wiek i płeć ogłaszających upadłość w 2021 r.

Wiek

Liczba dłużników

K

M

Suma

do 25 lat

168

1,0%

1,3%

2,3%

26 do 35 lat

1389

7,7%

11,0%

18,7%

36 do 45 lat

1933

11,9%

14,1%

26,0%

46 do 55 lat

1519

9,9%

10,6%

20,4%

56 do 65 lat

1322

9,4%

8,4%

17,8%

66 do 75 lat

886

6,8%

5,1%

11,9%

powyżej 75 lat

149

1,2%

0,8%

2,0%

brak danych

68

0,8%

0,1%

0,9%

Suma końcowa

7434

48,6%

51,4%

100,0%

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor i BIK

Od 2015 r. do końca maja tego roku upadłość ogłosiło ponad 46 tys. osób. Ich łączne długi widoczne w BIK i Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor przekroczyły 5,1 mld zł. Tylko w zeszłym roku doszło 1,36 mld zł, a zapowiada się, w tym roku będzie to kolejnych co najmniej 1,6 mld zł.

Należy jednak pamiętać, że nie w każdym przypadku ogłoszenie upadłości oznacza pełne oddłużenie. Pewne jest natomiast, że dłużnik traci prawo do zarządzania swoim majątkiem, a nieruchomości i ruchomości idą na sprzedaż w celu zaspokojenia wierzycieli. Dlatego decyzja o bankructwie powinna być ostatecznością. Zawsze warto wcześniej próbować porozumieć się z wierzycielami – podkreśla Halina Kochalska.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Ci, którzy robią pranie w ten sposób, będą za to słono płacić. Nie ma litości, są kary. To nawet 5 tysięcy złotych!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV najwcześniej w 2027 r. - jest już pierwszy konkret. A co zamiast tego? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radio?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

REKLAMA

Bon senioralny 2026 - ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy z patologią w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi Pani z MOPS. Daje mamie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I Pani z MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według niej całkiem sprawna. Bo np. da radę przetuptać sama do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pani z MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważyła zapisy orzeczenia o niepełnosprawności wystawionego przez lekarza. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. MOPS nie tylko nie widzą łamania prawa przez siebie, ale przyjęły, że mają wręcz obowiązek dopełniać swoimi ustaleniami z wywiadu środowiskowego (i ankiet) decyzje lekarzy zawarte w orzeczeniach o niepełnosprawności. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa".

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA