REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Upadłość - ogłaszać czy nie ogłaszać?
Upadłość - ogłaszać czy nie ogłaszać?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Upadłość konsumencka, często potocznie zwana „bankructwem”, jest instytucją prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego, której celem jest zapewnienie dłużnikowi, który popadł w tarapaty, rozliczenia się z przeszłością i zapewnienia sobie nowego startu w życiu.

Aktualny stan prawny

W dniu 24 marca 2020 r. weszła w życie duża nowelizacja ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe (dalej: p.u.), która znacznie ułatwiła dłużnikom ogłaszanie upadłości. W aktualnym stanie prawnym niemal każdy może ogłosić upadłość. W przeciwieństwie bowiem do dotychczasowej sytuacji, bez znaczenia dla faktu ogłoszenia upadłości (przesłanka negatywna) pozostaje obecnie, czy niewypłacalność dłużnika powstała z jego winy, czy też jest skutkiem obiektywnych okoliczności, na które dłużnik nie miał wpływu, a które to okoliczności poskutkowały, że znalazł się w dołku finansowym.

REKLAMA

REKLAMA

Nie oznacza to bynajmniej, że ogłoszenie upadłości stanowi uniwersalne panaceum na problemy natury majątkowej, wynikające czy to z niekorzystnych zrządzeń losu, czy swobodnego podejścia do majątku. Trzeba mieć na uwadze, że ogłoszenie upadłości pociąga za sobą daleko idące skutki w sferze prawnej upadłego, które rozciągać się mogą nawet na okres 7 lat od dnia uprawomocnienia się postanowienia o ustaleniu planu spłaty.

Instytucja upadłości konsumenckiej – jak sama nazwa wskazuje – przewidziana jest dla konsumentów, tj. osób nieprowadzących działalności gospodarczej. W aktualnym stanie prawnym osoba, prowadząca działalność gospodarczą, chcąc ogłosić upadłość konsumencką, musi dokonać uprzedniego wykreślenia z CEiDG. Tym samym, po nowelizacji przepisów, dłużnik już następnego dnia po wykreśleniu z ewidencji ma możliwość skutecznego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Podobna sytuacja ma miejsce w stosunku do wspólników spółki z o.o., czy też udziałowców spółki akcyjnej. Ich udziały czy akcje są po prostu składnikiem majątku dłużnika, który może zostać spieniężony przez syndyka w toku postępowania upadłościowego. Niemniej prawidłowe przeprowadzenie postępowania w przedmiocie upadłości konsumenckiej takiej osoby jest nieco bardziej skomplikowane i wymaga osobnego omówienia.

Z teorii do praktyki…

Postępowanie upadłościowe jest trzyetapowe. Pierwszy etap to ogłoszenie upadłości, inicjowane przez złożenie wniosku. Wniosek ten musi być złożony na formularzu, stanowiącym załącznik nr 1 do Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 17 grudnia 2015 r. w sprawie określenia wzorów formularzy wniosku o ogłoszenie upadłości osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej. Ważne jest, by wniosek został wypełniony szczególnie skrupulatnie i zawierał wszystkie niezbędne informacje, określone w art. 4912 ust. 4 pkt 1-11 p.u. Podanie nieprawdziwych danych – w najlepszym wypadku – może skutkować zwrotem wniosku z uwagi na niedopełnienie warunków formalnych, w najgorszym natomiast – pełną odpowiedzialnością za szkodę w majątku wierzyciela. Wniosek podlega opłacie kwotą 30 zł, wnoszoną znakami opłaty skarbowej albo przelewem na konto sądu właściwego miejscowo i rzeczowo do rozpoznania sprawy (wydział gospodarczy sądu rejonowego, właściwego dla miejsca zamieszkania dłużnika – art. 18 i 19 ust. 1-4 p.u.).

REKLAMA

Po złożeniu wniosku sąd dokonuje jego oceny pod kątem warunków formalnych, a także najistotniejszej z punktu widzenia dłużnika przesłanki niewypłacalności. W razie uznania, że zachodzi taka potrzeba sąd może wysłuchać wnioskodawcę (art. 30 ust. 1-4 p.u.). Następnie, o ile wniosek nie ma braków, a ze złożonych oświadczeń i dokumentów wynika, że dłużnik jest niewypłacalny, sąd orzeka o ogłoszeniu upadłości i wyznacza syndyka. Dłużnik wkracza w kolejny etap postępowania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z momentem orzeczenia upadłości, dłużnik przeistacza się w upadłego, traci prawo do zarządzania swoim majątkiem, który staje się tzw. masą upadłościową służącą do spłaty długów oraz pokrycia kosztów postępowania upadłościowego. Od tej pory majątkiem zarządza syndyk, jako wyłącznie władny do dokonywania czynności prawnych związanych z masą upadłości, w tym przede wszystkim jej spieniężenia. Syndyk ma nadto możliwość wzruszenia czynności rozporządzających upadłego, które uszczupliły jego majątek, dokonanych aż do roku przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości (art. 127 ust. 1 p.u.).

Przejmując majątek upadłego, syndyk pozostawia do jego dyspozycji kwotę wolną od zajęcia, celem zabezpieczenia podstawowych potrzeb życiowych upadłego i jego rodziny. Upadły może również swobodnie dysponować przedmiotami codziennego użytku, a także rzeczami, potrzebnymi do wykonywania pracy zawodowej. W tym czasie następuje oszacowanie majątku upadłego oraz gromadzenie informacji pochodzących od wierzycieli odnośnie wierzytelności podlegających spłacie. Następnie syndyk likwiduje składniki masy upadłości i gromadzi środki na zaspokojenie wierzycieli. Na tym etapie upadły powinien ściśle współpracować z syndykiem, od którego (i oczywiście sądu) w znacznej mierze zależy sprawność postępowania w tym ustalenia planu spłaty bądź umorzenia długów.

Sytuacje, gdy zgromadzony majątek wystarcza na zaspokojenie zobowiązań, stanowią ułamek wszystkich postępowań upadłościowych. Najczęściej sytuacja wygląda tak, że po przeprowadzonym postępowaniu upadłościowym pozostają niespłacone zobowiązania. Sąd ma wówczas możliwość umorzenia długów bez ustalania planu spłaty, co ma miejsce przede wszystkim w przypadku upadłych niezdolnych do podjęcia pracy. Z reguły jednak sąd ustala plan spłaty, w którym zobowiązuje upadłego do comiesięcznego spłacania wierzycieli określoną kwotą, po rozważeniu uzasadnionych kosztów jego utrzymania. Szczególnie istotne pozostaje, że to na tym etapie sąd rozstrzyga o przyczynie niewypłacalności upadłego, który – w razie uznania, że niewypłacalność nie z wynika z jego winy – zostaje zobowiązany do wykonywania planu spłaty przez okres nie dłuższy niż 36 miesięcy (3 lata). W razie zaś uznania, że niewypłacalność upadłego bądź istotne jej zwiększenie nastąpiły z winy upadłego albo jego umyślnego działania, plan spłaty ustala się na okres do 84 miesięcy (7 lat).

Po uprawomocnieniu się postanowienia ustalającego plan spłaty, upadły ma obowiązek uiszczać raty w określonej wysokości, natomiast reszta jego długów zostanie umorzona po upływie okresu spłaty. Co istotne, nie podlegają umorzeniu zobowiązania o charakterze alimentacyjnym, wynikające z rent odszkodowawczych za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci, zobowiązania wynikające z wyroków karnych, a nadto zobowiązania, których upadły umyślnie nie ujawnił, gdy wierzyciel nie brał udziału w postępowaniu.

Teraz już tylko od rzetelnego wywiązywania się przez upadłego z nałożonych na niego obowiązków zależy, czy po wykonaniu planu spłaty odzyska on wolność finansową.

Bartosz Sierkowski
Adwokat

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł miesięcznie - tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Osoby niepełnosprawne: Trzy pytania lekarza ortopedy: "Jak masz na imię", "Ile masz lat", Czy sam się ubierasz". Jak dziecko odpowie to znika niepełnosprawność. Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń

REKLAMA

W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). 7421 zł to według stawek z 2025 r. Więc w 2026 r. (po podwyżkach obu świadczeń) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia.

Wyrok: Osoba niepełnosprawna ważyła 30 kg. MOPS: No i co z tego. Nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Co zrobił sąd?

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

REKLAMA

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA