REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polska nie jest przygotowana na zakaz hodowli klatkowej. Ponad 40 mln zwierząt mieszka w klatkach

Trwają prace nad zakończeniem „epoki klatkowej”
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W Komisji Europejskiej trwają prace nad zakończeniem „epoki klatkowej” w UE. Rozważany jest wariant, by do 2027 roku zakazać przetrzymywania w klatkach nie tylko kur niosek, lecz także królików, świń, przepiórek, kaczek czy gęsi. Jak wynika z opracowanej przez organizację Compassion in World Farming mapy, Polska jest na taki krok słabo przygotowana. W zestawieniu 28 europejskich krajów zajmuje 21. miejsce z odsetkiem zwierząt hodowanych poza klatkami na poziomie 24 proc. To oznacza, że ponad 40 mln zwierząt jest przetrzymywanych w klatkach.

Kiedy zacznie obowiązywać nowa legislacja

– Komisja Europejska pracuje nad rewizją przepisów dotyczących zwierząt hodowlanych i jedną z proponowanych nowych legislacji ma być wprowadzenie zakazu hodowli klatkowej na terenie wszystkich krajów członkowskich. Najbardziej prawdopodobna data, której też przygląda się komisja i którą proponuje jako ten moment, od którego miałaby obowiązywać nowa legislacja, to jest 2027 rok – mówi agencji Newseria Biznes Małgorzata Szadkowska, prezeska Compassion in World Farming Polska, członkini Europejskiego Komitetu Obywatelskiego „Koniec Epoki Klatkowej”.

REKLAMA

REKLAMA

Organizacja Compassion in World Farming postanowiła sprawdzić, jak poszczególne kraje członkowskie UE (i Wielka Brytania) są przygotowane na nowe przepisy. W przygotowanym zestawieniu wzięła pod uwagę m.in. odsetek zwierząt w klatkach, przepisy krajowe oraz wsparcie kluczowych decydentów dla takiego zakazu. Okazuje się, że w niektórych państwach klatkowej hodowli praktycznie już nie ma, ale w innych wciąż przetrzymywane są w niej miliony zwierząt.

– Polska jest na szarym końcu, zajmujemy 21. miejsce z 76 proc. zwierząt zamykanych w klatkach. Aby to sobie wyobrazić liczbowo – zwierząt zamkniętych w klatkach mamy więcej niż obywateli i obywatelek. Szacujemy, że to jest mniej więcej 42 mln zwierząt, czyli tak jakby każdy Polak i każda Polka, wliczając w to niemowlęta, przy swoim łóżku miało klatkę, a w niej trzymało jedno zwierzę – mówi Małgorzata Szadkowska.

W Polsce w systemie klatkowym trzymanych jest ponad 39 mln kur niosek, ok. 1,5 mln cieląt, ok. 490 tys. macior oraz ok. 1,7 mln królików. 

REKLAMA

W czołówce zestawienia państw, które najlepiej radzą sobie z rezygnacją z chowu klatkowego, są Luksemburg, Austria, Szwecja (odpowiednio 98, 97 i 96 proc. zwierząt żyjących w hodowli bezklatkowej). Kolejne miejsca zajmują Holandia (90 proc)., Niemcy (87 proc.) oraz Słowenia (82 proc.). Z kolei na końcu rankingu, za Polską, są: Bułgaria (23 proc.), Grecja (22 proc.), Litwa (21 proc.), Portugalia (19 proc.), Hiszpania (13 proc.), Estonia (12 proc.) oraz Malta (1 proc.).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Transformacja w kierunku bezklatkowego systemu hodowli

– Zakazy hodowli klatkowej kur niosek Niemcy i Czesi osiągną w ciągu najbliższych dwóch i pięciu lat. W tej chwili są w trakcie tranzycji, czyli okresu przejściowego. Słowacja, nasz trzeci sąsiad, podpisała swoiste memorandum pomiędzy rządem a hodowcami, które też w ciągu siedmiu najbliższych lat ma się zrealizować – wymienia prezeska CIWF. – Poza tym są kraje, które od dekad czy kilkunastu lat mają zakazy dotyczące różnych gatunków zwierząt, np. kur niosek, świń czy królików hodowanych na mięso. Dla nich ta transformacja w kierunku bezklatkowego systemu hodowlanego będzie dużo łatwiejsza. Będzie przebiegała też mniej boleśnie oczywiście dla hodowców.

 

Stopniowe wycofywanie się z klatkowej hodowli będzie dużym wyzwaniem dla hodowców, jest jednak konieczne dla dobrostanu zwierząt. Ważną motywacją jest to, że ta kwestia staje się coraz istotniejsza także dla konsumentów.

– Jeżeli przyglądamy się danym z krajów, które taką tranzycję przeszły w konkretnych gatunkach zwierząt, np. kury nioski lub świnie, to widzimy, że dzieje się to z zyskiem nie tylko dla zwierząt, co jest absolutnie oczywiste, ale także dla hodowców i producentów. Obserwujemy od dłuższego czasu zmianę społeczną i oczekiwanie konsumentów i konsumentek, którzy chcą sięgać po produkty lepszej jakości, czyli pochodzące z hodowli o wyższym dobrostanie – podkreśla ekspertka.

Z badań przeprowadzonych przez Europejską Inicjatywę Obywatelską kilka lat temu wynika, że 94 proc. mieszkańców Europy uważa, że ochrona dobrostanu zwierząt hodowlanych jest ważna, a 82 proc. uważa, że zwierzęta te powinny być lepiej chronione. – Możemy prognozować, że gospodarka na tym także zyska, ponieważ te produkty będą lepszej jakości, hodowcy będą mogli za nie żądać więcej pieniędzy i w efekcie zarobią też na tych produktach więcej – dodaje Małgorzata Szadkowska.

Jak podkreśla, doświadczenia innych krajów pokazują, że konsumenci nie rezygnują z zakupów, nawet mimo nieco wyższych cen produktów.

Dobrostan zwierząt przede wszystkim

– Mamy dane dotyczące poprzedniej transformacji, w której chodziło tylko o jeden gatunek zwierząt, kury nioski, i wycofywanie najbardziej surowych klatek, właściwie bez żadnych wzbogaceń. Pomimo że odnotowany był w takim niedużym okresie wzrost cen, to one potem się stabilizowały. Mamy też przykład Austrii, kraju, który był w trakcie tranzycji, ale już od kilku lat nie ma w ogóle hodowli klatkowej kur niosek – tam sprzedaż jaj ekologicznych, pochodzących z hodowli o wyższym dobrostanie, wzrosła. Odbyło się to więc z korzyścią dla konsumentów, którzy dostali lepszy produkt, ale też zyskali na tym hodowcy, bo po prostu mogli żądać wyższych cen za swoje produkty – ocenia prezeska Compassion in World Farming Polska.

Jarosław Urbański z Zachodniego Ośrodka Badań Społecznych i Ekonomicznych (ZOBSiE) szacuje w swoim raporcie „Odejście od chowu klatkowego zwierząt gospodarskich w Polsce. Koszty i korzyści. Analiza społeczno-ekonomiczna", że wycofanie klatek z polskiej produkcji będzie kosztowało ok. 6 mld zł. Koszty związane z transformacją będą się różnić w poszczególnych krajach, ale też w samych gospodarstwach, jednak Komisja Europejska zapowiedziała, że będzie przewidziana pomoc na takie zmiany. Jak podkreślają eksperci CIWF w raporcie „Finansowanie przejścia na chów bezklatkowy w Europie”, ważną rolę w tym zakresie może odegrać Wspólna Polityka Rolna i przewidziane w niej instrumenty wsparcia. Jednym ze szczegółowych celów nowej WPR, obowiązującej od 2022 roku, jest bowiem poprawa dobrostanu zwierząt (na ten cel przewidziano ponad 1,5 mld euro).

Wśród innych narzędzi promowania chowu bezklatkowego eksperci wymieniają także m.in. nowy unijny system znakowania żywności, który uwzględniałby kwestię dobrostanu zwierząt, uzależnienie wsparcia z WPR od przestrzegania pewnych warunków prawnych, m.in. dotyczących dobrostanu zwierząt hodowlanych czy politykę promowania na rynku żywności o wyższym poziomie dobrostanu. Konieczne będzie jednak zaangażowanie – i polityczne, i finansowe – także poszczególnych krajów. Chodzi m.in. o krajowe plany działań w zakresie rolnictwa ekologicznego, finansowe plany pomocowe dla gospodarstw w okresie transformacji czy stosowanie etykiet żywności dla produktów o różnych standardach dobrostanu.

Jak wynika z raportu CIWF „Koniec epoki klatkowej”, w UE ponad 300 mln zwierząt spędza całe lub większość swojego życia w klatkach. W 2019 roku Europejska Inicjatywa Obywatelska zebrała niemal 1,4 mln podpisów pod petycją w sprawie wprowadzenia przez KE zakazu hodowli klatkowej. Taka deklaracja padła ze strony KE w czerwcu 2021 roku.

– Zakaz, który zaproponowaliśmy w naszej inicjatywie obywatelskiej, miałby dotyczyć wszystkich gatunków zwierząt hodowanych, mówiąc kolokwialnie, na potrzeby naszych talerzy. Dotyczyłby więc kur niosek, królików hodowanych na mięso, cieląt, loch, które mają prosięta, ale też przepiórek, kaczek i gęsi w krajach, w których takich zakazów jeszcze nie ma, ponieważ w kilkunastu krajach w Unii Europejskiej już zakazy na produkcję foie gras istnieją – mówi Małgorzata Szadkowska.

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Inforu

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Orzeczenie o niepełnosprawności dziecka. Lista praw i świadczeń na 2026 rok

Orzeczenie o niepełnosprawności dziecka to ważny dokument, który uprawnia do wielu ulg, świadczeń i przywilejów. Jakich? Oto najważniejsze formy wsparcia i kwoty na 2026 rok.

Wreszcie są znane wytyczne dla WZON z grudnia 2024 r. Źle dla świadczenia wspierającego. Przykład: Zamiast 1504 zł (za 82 punkty) wypłata 1128 zł (za 75 punkty)

Infor.pl publikuje dokument Wytycznych dla WZON z grudnia 2024 r. sygnowany godłem Ministerstwa Rodziny z pismem przewodnim Pełnomocnika do Spraw Osób Niepełnosprawnych. Dokument otrzymaliśmy od czytelników. Jest opatrzony odpowiednim podpisem elektronicznym, ale zwróciliśmy się do Ministerstwa Rodziny i Pełnomocnika prosząc o potwierdzenie jego autentyczności. Od roku środowisko osób niepełnosprawnych huczy mitami o dokumencie Wytycznych - że każda starsza osoba jest ograniczana w 9 czynnościach testu niesamodzielności do niskiego kwalifikatora WC-C, co zaniża wysokość świadczenia wspierającego. Podstawowe pytanie jest takie - czy to jest prawda?

Od stycznia 2026 r. wchodzi w życie obowiązek oznakowania ścian oddzielenia przeciwpożarowego. Jakich budynków dotyczy?

Od 1 stycznia 2026 r. oznakowanie miejsca połączenia ściany oddzielenia przeciwpożarowego ze ścianą zewnętrzną oraz z dachem staje się obowiązkowe w obiektach handlowych, produkcyjnych i magazynowych - przypomniał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy KG PSP st. bryg. Karol Kierzkowski.

Państwo nie może działać przeciwko swoim obywatelom, orzekł sąd. ZUS nie może pozbawiać prawa do zasiłku przez jedno wyjście z domu

Kontrola prawidłowości korzystania ze zwolnień lekarskich to temat, który budzi wiele emocji. Z jednej strony ZUS mówi o nadużywaniu świadczeń i zapowiada wzmożone kontrole, z drugiej ubezpieczeni czują się prześladowani i traktowani niesprawiedliwie.

REKLAMA

Czy promocje w Black Friday są opłacalne?

Czy promocje w Black Friday są opłacalne? Okazuje się, że według najnowszych badań promocje oferowane w ramach Black Friday są uważane za opłacalne przez 47,6% dorosłych Polaków. Przeciwnego zdania jest 29% rodaków, a 23,4% nie ma jeszcze wyrobionej opinii w tym temacie. Korzyści z corocznych akcji rabatowych widzą głównie osoby w wieku 35-44 lat i z dochodami powyżej 9 tys. zł netto. Nie dostrzegają zysków z tego typu obniżek przede wszystkim seniorzy i konsumenci uzyskujący co miesiąc 5000-6999 zł na rękę.

Nowe limity dorabiania do emerytury i renty od grudnia 2025 r. Kto i ile może dorobić bez zmniejszenia lub zawieszenia świadczenia z ZUS?

Jest to bardzo ważna informacja dla rencistów i wcześniejszych emerytów, którzy dorabiają do swoich świadczeń. Od 1 grudnia 2025 r. zmieniają się graniczne kwoty przychodu, które powodują zmniejszenie lub zawieszenie świadczeń (emerytur i rent) z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Limity te będą wyższe niż w poprzednich trzech miesiącach. Bezpieczny próg przychodu (do którego można zarabiać bez obawy o zmniejszenie lub zawieszenie emerytury lub renty) wzrośnie o 16,10 zł, do kwoty 6 140,20 zł brutto. A górna granica zwiększy się o 30 zł i wyniesie 11 403,30 zł brutto. Zarobki powyżej tej kwoty w grudniu 2025 r., styczniu i lutym 2026 r. sprawią, że ZUS zawiesi emeryturę lub rentę.

Nie opiekujesz się rodzicami? Stracisz spadek. Samorządy mają dość utrzymywania seniorów i domagają się zwrotu ponoszonych kosztów

Kto powinien ponosić koszt pobytu mieszkańca w DPS? Przepisy jasno wskazują kolejność. Niestety regulacje te narażają samorządy na ogromne koszty, których nigdy nie mogą odzyskać, nawet jest pensjonariusz posiada duży majątek.

Od umowy zlecenia czasami nie płaci się podatku według skali. Od czego to zależy? Warto znać przepisy, by nie popełnić tego błędu

W 2026 roku umowy cywilnoprawne, w tym umowa zlecenia, mają znaleźć się pod specjalnym nadzorem organów Państwowej Inspekcji Pracy. Warto więc pamiętać o tym, że czasami ich rozliczanie podlega szczególnym zasadom.

REKLAMA

Czy chory pracownik musi przywieźć laptop do firmy? Sprzęt stanowi własność pracodawcy, a z przepisów wynika, jak trzeba postępować

Czy na czas swojej nieobecności pracownik musi zwrócić do firmy laptop i telefon? Trzeba pamiętać o przestrzeganiu prostych zasad, w tym tej, że udostępnione pracownikowi narzędzia pracy stanowią własność pracodawcy.

Czy pracodawca odbierze pracownikowi ryczałt za pracę zdalną w czasie urlopu? Nie zawsze i nie każdemu. Od czego to zależy?

Czy nieobecność w pracy oznacza wypłatę ryczałtu za pracę zdalną w obniżonej wysokości? W obowiązujących przepisach nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jak więc prawidłowo postępować? Trzeba przemyśleć to zawczasu.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA