REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dlaczego warto przestrzegać prawa konsumenckiego?

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Realizuje rządową politykę ochrony konsumentów
Zakupy i prawo./ Fot. Fotolia
Zakupy i prawo./ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Konsument jest z reguły słabszą stroną w relacji z przedsiębiorcą. Nie oznacza to jednak, iż handlowcom opłaca się wykorzystywać tę sytuację. Przedstawiamy cztery powody, dla których warto przestrzegać prawa konsumenckiego.

Klient nasz pan, czyli kto jest słabszy

W Polsce dobrze znamy to hasło. Klient nasz pan – powtarzają od stuleci kupcy i rzemieślnicy. Trudno zaprzeczyć,  że konsument ma często wiele cech typowego pryncypała. Bywa wymagający, kapryśny, bywa też szczodry.

REKLAMA

REKLAMA

Zdarzają się klienci, którzy budzą sympatię, bywa, że wzbudzają lęk. Konsument może kierować się racjonalnym rachunkiem, może także ulegać emocjom. Zupełnie jak szef...

Co najmniej jedna cecha odróżnia wszakże konsumenta od typowego chlebodawcy. O ile bowiem pracodawca czy przełożony rozmawia z pracownikiem z pozycji autorytetu, to konsument jest w relacji z przedsiębiorcą stroną słabszą. Zatem: klient nasz pan, ale od nas słabszy. Wymaga więc większej ochrony.

Przykładów asymetrii w relacji konsument-przedsiębiorca jest wiele. Wystarczy przypomnieć sobie ostatnią wizytę w warsztacie samochodowym, lekturę instrukcji od telewizora, zakup gry komputerowej dla nastoletniej pociechy albo herbaty w herbaciarni. Każdy z nas częściej czy rzadziej staje w sytuacji kupowania towaru bądź usługi z dziedziny, na której zupełnie się nie zna. Zakładamy wówczas, że sprzedawca dysponuje na ich temat profesjonalną wiedzą. Więcej – wymagamy od niego, by tę wiedzę miał. Jednak właśnie posiadanie informacji, do których konsument na ogół nie ma dostępu, czyni z przedsiębiorcy silniejszą stronę relacji. Bywają oczywiście dociekliwi klienci, na przykład hobbyści. Jednakże przeciętny konsument z reguły dysponuje takimi informacjami, jakie przekaże mu przedsiębiorca.

REKLAMA

Weźmy pod uwagę na przykład wzorce umowne. W wielu dziedzinach życia nie mamy możliwości negocjowania warunków proponowanej umowy. Rola klienta sprowadza się do podpisania kontraktu bądź jego odrzucenia w całości. Dotyczy to chociażby umów stosowanych przez banki, operatorów telefonicznych, deweloperów, zakłady ubezpieczeń, biura podróży, dostawców gazu i energii elektrycznej itp.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz również: Kiedy można odstąpić od umowy sprzedaży?

Strzeżonego... czyli o sankcjach i konsekwencjach

Z faktu, że konsument jest słabszą stroną obrotu gospodarczego, w prostej linii wynika istnienie przepisów i instytucji go chroniących. Pierwsze stanowią główny temat niniejszej publikacji, drugie z wymienionych będą pokrótce omówione w dalszej jej części.

W tym miejscu warto podkreślić, że konsument został wyposażony w szereg praw, które mają zmniejszać istniejącą asymetrię w relacjach ze sprzedawcą czy usługodawcą. Przyznanie tych praw, automatycznie oznacza nałożenie obowiązków na przedsiębiorców. Ich nieprzestrzeganie pociąga za sobą konsekwencje. Także finansowe.

Na przykład wydanie przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (Prezesa UOKiK) decyzji administracyjnej stwierdzającej stosowanie praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów może oznaczać nałożenie kary pieniężnej w wysokości do 10 proc. przychodu osiągniętego w poprzednim roku. Konsument może również dochodzić swoich praw przed sądem i zażądać na przykład naprawy szkody, jaką poniósł, a nawet zapłaty określonej sumy na cel społeczny. Ułatwia mu to obowiązująca od kilku lat ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Zgodnie z nią w postępowaniu sądowym to przedsiębiorca zobowiązany będzie na przykład wykazać, że stosowana przez niego praktyka nie wprowadza w błąd.

W relacjach z przedsiębiorcami konsument ma ponadto sojuszników. Poza wymienionym wyżej Prezesem UOKiK, do którego kompetencji należy ochrona zbiorowych interesów słabszych uczestników rynku, istnieje sieć rzeczników konsumentów. Mają oni siedziby w każdym powiecie albo mieście na prawach powiatu. Do ich kompetencji należy nie tylko poradnictwo dla konsumentów, lecz również między innymi występowanie w ich imieniu do przedsiębiorców, wytaczanie powództwa na ich rzecz oraz wstępowanie, za ich zgodą, do toczącego się postępowania.

Coraz prężniej w Polsce działają również pozarządowe organizacje konsumenckie (największe to Federacja Konsumentów oraz Stowarzyszenie Konsumentów Polskich). Mogą one między innymi – podobnie jak Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Ubezpieczonych oraz rzecznik konsumentów – występować z roszczeniami na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

Zobacz również: Kiedy konsumenci mogą liczyć na bezpłatną pomoc prawną?

Jak cię widzą, tak cię piszą, czyli o reputacji i przywiązaniu

Niezależnie od strat finansowych, na jakie naraża nieprzestrzeganie praw konsumentów, pociąga ono za sobą również inne konsekwencje. Są one trudne do wymierzenia, ale być może nawet bardziej dotkliwe. Trudno bowiem oszacować straty spowodowane na przykład utratą reputacji czy dobrej marki. Nie sposób jednak zaprzeczyć, że taka sytuacja przekłada się na konkretne przychody, które nie wpłynęły do kasy czy na konto przedsiębiorcy, który zyskał złą sławę.

Zawsze było tak, że opinia konsumentów miała wielką moc, wynoszącą na szczyt bądź z niego strącającą.

To ona sprawia, że jedne sklepiki osiedlowe są pełne klientów, inne zaś – omijane szerokim łukiem; że przed jednym barem szybkiej obsługi stoi kilkudziesięciometrowa kolejka, w sąsiednim zaś sprzedawca ziewa z nudów; że kalendarz hydraulika może być wypełniony od rana do nocy bądź świecić pustkami. Tak było zawsze, ale można chyba zaryzykować twierdzenie, że od czasu upowszechnienia internetu siła opinii konsumentów zwiększyła się po wielokroć. Sieć pełna jest stron, na których można wymieniać się uwagami i wrażeniami na temat jakości towarów z wszystkich branż, rzetelności sprzedawców i producentów, fachowości świadczonych usług.

Wielu konsumentów – niegdyś bezbronnych wobec dziedziny, na której się nie znali – rozpoczyna poszukiwania produktu czy usługodawcy od przejrzenia specjalistycznego forum, którego sporo treści odnosi się do polecania sobie nawzajem porządnych firm bądź zniechęcania do korzystania z oferty niesolidnych. Znany jest przykład naciągacza, który oszukiwał ludzi pod pozorem sprzedaży telefonów przez internet. W ciągu kilku godzin internauci dotarli do jego wszystkich danych, łącznie z nazwiskiem, adresem i numerem telefonu. Upublicznianie takich danych może budzić wątpliwości, z pewnością dowodzi jednak siły internetu w kształtowaniu reputacji i dobrej marki.

Zobacz również serwis: Firma

Jesteśmy wciąż krajem starającym się zmniejszyć dystans dzielący nas od najbardziej rozwiniętych krajów. Dla większości konsumentów podstawowym kryterium wyboru towaru i usługi jest cena. To się jednak zmienia i będzie się zmieniać w coraz większym stopniu. Świadczą o tym chociażby badania społeczne z udziałem młodych konsumentów.

W 2009 roku przebadano pod kątem między innymi kryterium dokonywanych wyborów konsumenckich 1135 osób w wieku 18-25 lat. Głównym czynnikiem okazała się cena (80 proc.), ale tuż za nią plasowała się jakość (77 proc.). Połowa respondentów jako istotne kryterium wskazała markę, przy czym nie musi być ona tożsama z obecnością produktu w mediach, ponieważ tylko co piąty ankietowany zadeklarował, że kieruje się reklamą. Coraz większą rolę odgrywają takie czynniki jak ekologia czy działalność społeczna przedsiębiorcy. Badania te wskazują na dużą świadomość młodych konsumentów – ludzi, którzy już niedługo będą decydować o obliczu polskiego rynku.

Mówimy o reputacji i dobrej marce, ale może warto w tym miejscu podkreślić, że wiele działań, które jeszcze niedawno określane były eufemizmem „agresywnego marketingu” i stanowiły działanie na pograniczu prawa, są od czasu wejścia w życie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym wyraźnie zakazane.

Dotyczy to na przykład uciążliwego nakłaniania do nabycia produktów albo promocji, podczas których okazuje się, że towarów objętych atrakcyjną ceną jest zaledwie kilka na cały sklep.

Zobacz również: W jakich sytuacjach klauzula umowna będzie niedozwolona?

Nie rób drugiemu, co Tobie niemiłe, czyli wszyscy jesteśmy konsumentami

Polskie przysłowie dobrze odpowiada słowom Immanuela Kanta: postępuj wedle takiej maksymy, co do której mógłbyś chcieć, żeby stała się prawem powszechnym. Wszyscy odpowiadamy za kształt rynku, a odpowiedzialność taka wydaje się w większym stopniu spoczywać na przedsiębiorcach, którzy są jego uczestnikami aktywnymi, profesjonalnymi i najbardziej świadomymi. Każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie, na jakim rynku chce funkcjonować. Na takim, gdzie zasadą jest dezinformowanie, drobny druk i unikanie odpowiedzialności?

Czy raczej takim, gdzie wypełniane są podstawowe obowiązki względem konsumentów? Na takim gdzie „reklamacji nie uwzględnia się” czy raczej takim, gdzie „klient ma zawsze rację”?

Przecież – jak stwierdził John F. Kennedy – wszyscy jesteśmy konsumentami. Każdy przedsiębiorca, niezależnie czy jest drobnym rzemieślnikiem, czy właścicielem koncernu, czasem nabywa towary czy usługi na swoje potrzeby.

I pewnie wolałby, aby jogurt był  świeży, a umowa o usługi turystyczne – wolna od kruczków prawnych.

Zobacz również serwis: Prawa konsumenta

Tekst pochodzi z poradnika: "Przepisy konsumenckie dla przedsiębiorców" wydanego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Skarga do WSA przez e-Doręczenia jest skuteczna – przełomowe orzeczenie NSA

Naczelny Sąd Administracyjny rozwiał wątpliwości dotyczące wnoszenia skarg do wojewódzkich sądów administracyjnych za pośrednictwem systemu e-Doręczeń. W serii postanowień z października i listopada 2025 r. NSA potwierdził, że taka forma jest w pełni skuteczna, mimo że przepisy p.p.s.a. nie wskazują wprost tego kanału komunikacji.

Niespodzianka dla kierowców przed świętami – obligatoryjna konfiskata pojazdu, która ma poprawić bezpieczeństwo na drogach. Prezydent podpisał ustawę

W dniu 22 grudnia 2025 r. Prezydent Karol Nawrocki złożył swój podpis pod ustawą, która ma poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Ustawa wprowadza m.in. nowe rozwiązania w zakresie przepadku pojazdów mechanicznych, w tym reguluje zupełnie nowe okoliczności, w których policja dokona konfiskaty samochodu (a w dalszej kolejności – sąd będzie mógł, a w określonych przypadkach – musiał orzec przepadek pojazdu).

Niedobrze u niepełnosprawnych. Źle z Wytycznymi, świadczeniem wspierającym, kwotami świadczeń [List]

Do redakcji Infor.pl stale wpływają listy od osób niepełnosprawnych rozczarowanych praktyką przyznawania świadczeń dla nich w ostatnich latach. Główny zarzut dotyczy wysłania w grudniu 2024 r. przez przedstawicieli rządu Wytycznych do WZON, które zmodyfikowały (kwotowo w dół) zasady przyznawania świadczenia wspierającego. W opinii osób niepełnosprawnych ci z nich, którzy są w wieku 75+, niewidomi, niesłyszące oraz poruszający się na aktywnych wózkach mają limity punktów poziomu potrzeby wsparcia, co zmniejsza wartość świadczenia wspierającego (albo pozbawia go). Hipotezę tą potwierdza wprost dokument Wytycznych ujawniony przez Infor.pl w odniesieniu do osób niepełnosprawnych w wieku 75+. Obecnie czekamy na wynik interwencji RPO w odniesieniu do pozostałych grup wskazywanych jako pokrzywdzone Wytycznymi. W artykule kolejny list osoby niepełnosprawnej w tej sprawie.

Te sklepy mogą być otwarte w Wigilię w 2025 roku. W jakich zawodach poza handlem praca jest dozwolona w Wigilię i inne święta? Jakie kary grożą pracodawcom?

W 2025 roku Wigilia po raz pierwszy będzie dniem wolnym od pracy. Kodeks pracy przewiduje jednak sytuacje, w których praca w niedziele i święta, w tym w Wigilię, jest dozwolona. Które sklepy będą otwarte w Wigilię?

REKLAMA

Koniec taniego wykupu mieszkań komunalnych? W Sejmie praca wre nad nowymi przepisami, wejdą w 2027 r.

Miliony Polaków przez lata wykupywały mieszkania komunalne za ułamek ich wartości. Teraz to się skończy. Sejm pracuje nad ustawą, która zakaże gminom udzielania wysokich zniżek przy sprzedaży lokali. Zmiany mają wejść w życie latem 2027 roku. Sprawdź, co to oznacza dla najemców, seniorów i samorządów – oraz dlaczego politycy chcą zatrzymać wyprzedaż publicznego zasobu mieszkaniowego.

Wyjaśniamy dlaczego PZON i WZON usuwają punkt 7 wskazań w orzeczeniu o niepełnosprawności. To przez przepisy

Przepisy nakazują sprawdzić lekarzowi, czy osoba niepełnosprawna umie się ubrać, umyć oraz czy może wyjść na zewnątrz mieszkania. Jeżeli tak, to lekarz musi ją uznać za samodzielną i niepotrzebującą stałej opieki. Wyklucza to możliwość przyznania pkt 7 we wskazaniach do orzeczenia o niepełnosprawności (stopień znaczny). Sprawdzenie dotyczy zdolności faktycznej, a nie stanu zdrowia. Ta procedura wynika z rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z 15 lipca 2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności. Do redakcji Infor.pl docierają informacje z całej Polski o nagminnym odbieraniu przez WZON i PZON pkt 7. Nie wynika to w naszej ocenie ze zmian w prawie w ostatnich kilkunastu miesiącach. To prawdopodobnie efekt przyjęcia przez PZON-y restrykcyjnej wykładni i skrajnie niekorzystnej dla osób niepełnosprawnych przepisów obowiązujących od dekad. Odebranie pkt 7 oznacza, że osoba niepełnosprawna nie wymaga ciągłej opieki, a jej opiekun nie otrzyma świadczenia pielęgnacyjnego (w 2026 r. 3386 zł miesięcznie - podwyżka o 99 zł do 2025 roku (3287 zł). Problem dotyczy przede wszystkim dzieci autystycznych, które w wieku 4-6 lat otrzymywały czasowo pkt 7, a przy ponownym stanięciu na komisji PZON w wieku np. 8 lat są pozbawiane pkt 7 - rodzice nie rozumieją jak to możliwe przy niezmienionym stanie zdrowia ich dziecka. Odpowiedź jest bardzo prosta - Wasze dzieci umieją się w wieku 8 lat samodzielnie ubrać i wykąpać, a kiedy miały 4 lata orzecznicy przyjmowali, że wymagają Waszej pomocy.

Aplikacja "Schrony" pokazuje gdzie się ukryć. Czy będzie rozbudowana?

Aplikacja "Schrony" uruchomiona w poprzednim roku pokazuje gdzie się ukryć. Można w niej sprawdzić rozmieszenie miejsc schronienia dla ludności. Najwięcej schronów i ukryć znajduje się na Śląsku i Mazowszu. Czy aplikacja będzie rozbudowana?

Wigilia wolna od pracy w praktyce nie dla wszystkich pracowników. Oto dlaczego szef-pracoholik jest groźny dla całej firmy

Zgodnie z przepisami od 2025 roku 24 grudnia jest w Polsce dniem ustawowo wolnym od pracy. Wolna Wigilia przez wielu jest oceniana jako gest troski o pracowników, ukłon w stronę work-life balance i odpowiedź na realne potrzeby ludzi. W publicznej debacie jednak rzadko mówi się to tym, jak ta decyzja wpływa na liderów. Bo choć zespoły szybciej myślą o barszczu i choince, dla kadry zarządzającej święta to często jeden z najbardziej intensywnych i obciążających momentów w roku. To właśnie liderzy wykonują w tym czasie ogromną, niewidzialną pracę.

REKLAMA

Jawność płac - początek zmian 24 grudnia 2025 r. Co naprawdę się zmienia teraz, co za pół roku a co jeszcze później?

W Wigilię 24 grudnia 2025 r. wchodzą w życie pierwsze zmiany kodeksu pracy dotyczące przejrzystości wynagrodzeń w procesie rekrutacyjnym. Pracodawcy będą musieli przekazywać kandydatom informację o proponowanym wynagrodzeniu (kwocie lub przedziale) oraz stosować neutralny język w ofertach pracy. Kolejne rozwiązania wynikające z unijnej dyrektywy o równości wynagrodzeń mają zostać wdrożone w prawie krajowym do 7 czerwca 2026 r., przy czym część obowiązków (np. raportowanie) będzie uruchamiana etapami w kolejnych latach.

Nowa ulga dla posiadaczy studni, która wzbudza kontrowersje – „jak tylko ludzie dowiedzą się o tym, że procedujemy taką ustawę, to od jutra u nas będą kopali następne studnie”. Kto ostatecznie zostanie zwolniony z opłaty i będzie mógł uniknąć nawet 60 tys. zł kary?

W dniu 17 października 2025 r., do Sejmu został wniesiony poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – prawo wodne, który zakłada czasowe zwolnienie z opłaty legalizacyjnej za urządzenie wodne wykonane bez wymaganego pozwolenia lub zgłoszenia wodnoprawnego oraz warunkowe zwolnienie z przewidzianych w ustawie kar pieniężnych. Oszacowano, że na rozwiązaniu przewidzianym w projekcie, może skorzystać nawet 40 tys. gospodarstw rolnych, jednak – nie tylko rolnicy będą mogli bezkosztowo zalegalizować swoje studnie. Ten aspekt wzbudził niemałe kontrowersje podczas posiedzenia sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA