REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy jest szansa na zniesienie zakazu handlu w niedziele?

Czy jest szansa na zniesienie zakazu handlu w niedziele? / fot. Shutterstock
Czy jest szansa na zniesienie zakazu handlu w niedziele? / fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Zakaz handlu w niedziele i święta został wprowadzony w I połowie 2018 r. Jak ma się dzisiaj? Czy jest szansa na jego zniesienie? Odpowiada dr Maria Andrzej Faliński - prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, były dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Dr Faliński o zakazie handlu w niedziele: Do pełnej swobody, jaka była wcześniej, raczej szybko nie wrócimy

Na obostrzeniach związanych z handlem najbardziej zyskują dyskonty, małe sklepy oraz stacje benzynowe. Efekt jest inny od zakładanego przez związkowców, ale Polacy nie wymuszą na politykach zmian przed jesiennymi wyborami. Jeżeli obecna ekipa rządząca straci władzę, to nowa raczej zajmie się pilniejszymi tematami. Trzeba też dodać, że konsumenci przyzwyczaili się już do niehandlowych niedziel, choć mogą odczuwać dyskomfort. Prognozy dotyczące liberalizacji przepisów przedstawia dr Maria Andrzej Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, były dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

REKLAMA

REKLAMA

Zakaz handlu w niedziele zostanie utrzymany. Od opinii publicznej ważniejsze są cele związkowców. Głos obywateli jest bez znaczenia. Nieistotny jest też bilans zysków i strat. Tutaj liczy się tylko polityka. Tak Pan mówił na początku tego roku. Czy podtrzymuje Pan to stanowisko?

Dr Faliński: Tak. Jednak na proces wywołany decyzją polityczną i naciskiem związków zareagował rynek. W walce publicystycznej mówi się, że wszyscy stracili na tym zakazie. Ale to nie jest do końca prawdą. Najbardziej skorzystały sieci, które nazywamy dyskontowymi, a one faktycznie przestają nimi być. Stają się bliższe innemu formatowi, tj. supermarketowi. Druga grupa, która zyskała, to najmniejsze, niezależne sklepiki o powierzchni 40 i nieco więcej metrów kwadratowych, a także stacje benzynowe. Efekt jest inny niż był zapowiadany przez związki zawodowe, ale one nie dostrzegają problemów z tym związanych, bo nie chcą.

Polecamy: RODO 2019. Plusy i minusy zmian od 4 maja

REKLAMA

Zbliżają się wybory. Czy wobec tego Polacy mają jakieś szanse „nacisku” na władze, aby ten zakaz zlikwidować?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dr Faliński: Nie sądzę. To rozwiązanie pozostanie z kilku powodów. Po pierwsze, rynek się przesunął na cały tydzień, zelżał efekt kumulacji przedweekendowych zakupów. Po drugie, ludzie się przyzwyczaili do tej sytuacji. Po trzecie, sieci swoje zarabiają, a potrzeby słabszych podmiotów mniej się liczą. Po czwarte, pojawia się kwestia powrotu podatku handlowego. W związku z tym należy spodziewać się bardzo ostrej prosprzedażowej polityki promocyjnej ze strony największych graczy. Do tego dojdzie gra o utrzymanie niskich cen. Do tej pory oznaczało to potężne nakłady finansowe na akcje reklamowo-promocyjne czy budowanie lojalności.

Załóżmy, że jesienią dojdzie do zmiany władzy. Czy ww. zakaz nadal będzie podtrzymany?

Dr Faliński: Możemy mieć nową władzę, ale to raczej mało prawdopodobne. Jeśli nastąpi taka zmiana, to formacja rządząca będzie mieć wiele innych problemów. Moim zdaniem, do takiej pełnej swobody, jaka była w Polsce przed marcem 2018 roku, już raczej nie wrócimy. Zmieniły się bowiem sposoby zarabiania pieniędzy, formy inwestowania czy sterowania popytem. Najsilniejsi się obronią, a ci słabsi będą w gorszej sytuacji.

Czy mimo wszystko w ogóle będzie można zlikwidować ten zakaz?

Dr Faliński: Moim zdaniem, wchodzi to w rachubę, ale na pewno nie przy tej konfiguracji politycznej i nie przy tym klimacie publicznym, który jest po prostu plebejsko-religijny. Zbudowano narrację, że właśnie ci mali mogą sobie dorobić, a straszliwi, wielcy krwiopijcy nie zabierają rynku. A tak jak wspomniałem, w grupie, która najbardziej zyskała na zakazie, są sieci dyskontowe.

Jak mogą więc wyglądać przepisy po ewentualnej likwidacji obecnych zapisów? 

Dr Faliński: Oczywiście są różne scenariusze. Mnie bardzo podobał się taki, żeby za dni świąteczne zapłacić więcej. Nie 20 czy 30%, tylko podwójną stawkę podstawową czy nawet większą i zaoferować ją we wszystkie niedziele. Ludzie mieliby wówczas wybór, czy chcą zarobić i przyjść do pracy. To nie odpowiadało menedżerom z prawdziwego biznesu. Inne rozwiązanie to dwie niedziele handlowe i dwie niehandlowe, a do tego kompensata w różnych płacowych i pozapłacowych elementach wynagradzania. To wszystko jest do wynegocjowania.

Na Węgrzech zakaz handlu upadł po 13 miesiącach, głównie pod naciskiem opinii publicznej. U nas ma się dobrze, w społeczeństwie nie za bardzo słychać oznaki jakiegoś oporu. Co o tym decyduje?

Dr Faliński: W porównaniu z Węgrami, mamy potężniejszy handel, bogatszy rynek i bardzo spolityzowane społeczeństwo. Mało tego, u nas są silniejsze i bardzo upolitycznione związki zawodowe, za którymi stoi potężny komunikat poglądowy. W to wszystko włącza się Kościół. Jeśli więc ktoś ma najbardziej racjonalny postulat ekonomiczny czy społeczny, to zawsze znajdą się takie osoby, które zgłoszą sprzeciw.

Wspomniał Pan, że Polacy już przyzwyczaili się do ograniczenia handlu. Może więc zakaz im w ogóle nie przeszkadza?

Dr Faliński: Przyzwyczaili się, bo nie mają wyjścia. A to na pewno będzie odsuwać decyzję o zmianie przepisów. Zadowolonych i niezadowolonych jest mniej więcej po równo. Ci, co żyją szybko, w zurbanizowanych obszarach, czyli w miastach, nie tylko wielkich, ale aktywnych, gdzie jest biznes, turystyka, to chcieliby pracować. Z kolei ci, którzy wiodą spokojne życie, mają obojętny stosunek do sprawy. A jeśli będą im potrzebne uzupełniające rzeczy typu flaszka czy papierosy, to pójdą na stację benzynową czy do obumierających sklepików, gdzie zrobią droższe zakupy.

Na początku roku podkreślił Pan też kwestię dyskomfortu. Czy on narasta?

Dr Faliński: Z pewnością, zwłaszcza przy korzystaniu z centrów handlowych. To jest negatywnie oceniane na poziomie ok. 70% badanych. Dotyczy to m.in. ludzi, którzy mieszkają poza dużymi miastami, gdzie są galerie. Bo do takich miejsc przyjeżdżało się na zakupy, po rozrywkę, zwyczajnie po bycie w innym świecie. Tak to u nas wygląda…

Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał chroniony jest przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 roku o ochronie baz danych. Materiał może być wykorzystany (w tym dalej publicznie udostępniany) wyłącznie przez zarejestrowanych użytkowników serwisu tj. dziennikarzy/media. Jakiekolwiek wykorzystywanie przez nieuprawnione osoby (poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami) jest zabronione.

Źródło: MondayNews.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Nie złożyłeś tego oświadczenia? Nie dostaniesz pieniędzy przed świętami. Ten problem dotyczy wielu pracowników

By korzystać ze swoich praw, trzeba znać zasady, które je regulują. Tymczasem w przypadku najbardziej powszechnych świadczeń, które przysługują pracownikom od wielu lat, nie tylko łatwo o błędy, ale wiele mitów, które wokół nich narosły, stało się z upływem lat niemal obowiązującym prawem.

Rozwód przed kierownikiem USC a nie w sądzie. Będą dwa etapy. Ale to nowe prawo nie dla wszystkich chętnych

Rada Ministrów przyjęła 12 listopada 2025 r. projekt ustawy o zmianie Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz niektórych innych ustaw, wprowadzający do polskiego systemu prawnego możliwość pozasądowego rozwiązania małżeństwa. Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości przewiduje, że rozwód będzie możliwy na podstawie zgodnych oświadczeń małżonków składanych przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego. Nowe przepisy (jeżeli uchwali je Sejm i Senat a Prezydent podpisze) mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

30 listopada 2025 r. upływa ważny termin dla wielu rodziców. Wnioski do MOPS i ZUS

Z końcem listopada kończy się nie tylko możliwość wnioskowania o świadczenie dobry start z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W tym terminie warto też złożyć wniosek o zasiłek rodzinny, aby otrzymywać świadczenie przez cały okres zasiłkowy.

Zadłużenie to nie wstyd – brak reakcji już tak. Dzień bez Długów – dlaczego w Polsce to wciąż marzenie, a nie rzeczywistość?

17 listopada obchodzimy Ogólnopolski Dzień bez Długów – święto, które miało przypominać o odpowiedzialnym podejściu do finansów i zachęcać do życia bez zobowiązań. W praktyce jednak dla wielu Polaków to dzień, który zamiast motywować do niezależności finansowej, uświadamia, jak bardzo nasze życie stało się kredytem. Bo nawet jeśli nie mamy długu wobec banku, to często mamy dług wobec siebie – w czasie, energii i spokoju, które poświęcamy, by utrzymać finansową równowagę.

REKLAMA

Nieruchomość w spadku – szczęście w nieszczęściu czy początek kłótni w rodzinie? Adwokat wyjaśnia jak zgodnie z prawem dziedziczyć nieruchomości

Listopad to czas refleksji, rodzinnych spotkań i rozmów o tym, co naprawdę ważne. To również miesiąc, w którym wiele osób zaczyna zastanawiać się nad przyszłością swojego majątku – a prawnicy coraz częściej słyszą pytania o testamenty, dziedziczenie i przekazywanie nieruchomości. Choć temat wydaje się odległy, w praktyce dotyczy każdego z nas. Bo nawet jeśli nie mamy jeszcze testamentu, to wcześniej czy później będziemy stroną w sprawie spadkowej – jako spadkobiercy lub spadkodawcy - pisze adwokat Karolina Pilawska.

Te pieniądze trafią do wierzycieli jeszcze przed świętami. Dlaczego nie da się ich uchronić przed egzekucją?

Czy komornik zajmie świadczenie przedświąteczne należne pracownikowi? Wiele osób uważa, że to zależy od tego, z jakiego źródła jest finansowana jego wypłata. To jednak nie jest prawda. Na co więc trzeba zwrócić uwagę?

Zaległe płatności? Z końcem roku mija ważny termin. Nie pozwól, aby Twoje roszczenia się przedawniły

Instytucja przedawnienia ma co do zasady zapewniać stabilność i pewność w obrocie gospodarczym. Polega ona na tym, że po upływie określonego czasu ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia. Brak aktywności wierzyciela przez określony czas prowadzi do nieodwracalnej utraty możliwości skutecznego dochodzenia świadczenia przed sądem, co ma doniosłe skutki praktyczne, szczególnie w kontekście dynamicznie zmieniającego się otoczenia biznesowego i konieczności zarządzania portfelem wierzytelności.

Sejm uchwalił zmiany w Prawie drogowym. Za szybką jazdę będzie grozić więzienie. Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

Zmienia się prawo dla kierowców. Za ekstremalne przekroczenia prędkości grozić będzie nie tylko gigantyczny mandat, ale też konfiskata auta, dożywotni zakaz prowadzenia, a w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach nawet od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Sejm przyjął ustawę, która uderza w najbardziej brawurowych kierowców. Sprawdzamy, kogo obejmą nowe przepisy i kiedy zaczną obowiązywać.

REKLAMA

Nie odziedziczysz już mieszkania po zmarłym, jeżeli za dużo zarabiasz lub posiadasz w tym samym mieście inną nieruchomość. Ministerstwo Rozwoju i Technologii mówi stop niesprawiedliwemu bogaceniu

W dniu 19 września 2025 r., w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów zostały opublikowane założenia ustawy o zmianie ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz ustawy o dodatkach mieszkaniowych, która ma wprowadzić przewrót w zasadach „dziedziczenia” stosunku najmu mieszkań komunalnych. Jest to projekt, który podczas posiedzenia Senatu, które odbyło się w dniu 17 lipca br., został zapowiedziany przez wiceministra rozwoju i technologii Tomasza Lewandowskiego i którego celem – jak zostało wówczas wspomniane – jest ukrócenie bogacenia się na komunalnych zasobach mieszkaniowych przez osoby o wysokich dochodach, które są już w posiadaniu innych nieruchomości w danym mieście.

MOPS i ZUS: Stopień znaczny nie zawsze chce świadczenia pielęgnacyjnego. Nam zależy na rehabilitacji domowej, pierwszeństwach w kolejkach do badań, lekarzy i specjalistów oraz zniżkach na przejazdy komunikacją miejską

Do infor.pl napisała list matka niepełnosprawnego studenta (studia zaoczne). Chłopak miał stopień znaczny, a teraz komisja orzecznicza go "uzdrowiła" do stopnia umiarkowanego. Sprawa jest w sądzie. Matka studenta nie jest przekonana, czy w przypadku odzyskania stopnia znacznego niepełnosprawności, będzie występowała o "stare" świadczenie pielęgnacyjne. Bo dla tej rodziny ważniejsze są takie świadczenia jak rehabilitacja domowa, pierwszeństwo w kolejkach do badań, lekarzy i specjalistów oraz zniżki na przejazdy komunikacją miejską.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA