REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Trybunał Konstytucyjny uznał, iż Sąd Najwyższy przekroczył swoje kompetencje

Subskrybuj nas na Youtube
Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do dokonywania za pomocą uchwały wykładni przepisów prowadzących do zmiany w ustroju sądownictwa i nie ma prawa nadzoru nad powołaniami sędziów przez prezydenta - wynika z wtorkowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. sporu kompetencyjnego.
Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do dokonywania za pomocą uchwały wykładni przepisów prowadzących do zmiany w ustroju sądownictwa i nie ma prawa nadzoru nad powołaniami sędziów przez prezydenta - wynika z wtorkowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. sporu kompetencyjnego.

REKLAMA

REKLAMA

Trybunał Konstytucyjny 21 kwietnia 2020 r, wydał orzeczenie w sprawie sporu kompetencyjnego, TK uznał, iż Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do dokonywania za pomocą uchwały wykładni przepisów prowadzących do zmiany w ustroju sądownictwa i nie ma prawa nad powołaniami sędziów przez prezydenta.

TK orzekł ws. sporu kompetencyjnego i uznał, że Sąd Najwyższy przekroczył swe kompetencje

Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do dokonywania za pomocą uchwały wykładni przepisów prowadzących do zmiany w ustroju sądownictwa i nie ma prawa nadzoru nad powołaniami sędziów przez prezydenta - wynika z wtorkowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. sporu kompetencyjnego.

REKLAMA

Polecamy: Pracodawca w kryzysie

REKLAMA

Jak wskazała w uzasadnieniu postanowienia TK sędzia Krystyna Pawłowicz, która była sprawozdawcą sprawy, SN swoją uchwałą podjętą 23 stycznia br. przez trzy izby - Karną, Cywilną i Pracy - "arbitralnie zakwestionował prawotwórcze kompetencje Sejmu, właściwość TK, prerogatywę prezydenta i inne zasady ustrojowe RP".

We wtorek TK wydał postanowienie będące rozstrzygnięciem sporu kompetencyjnego pomiędzy Sejmem a Sądem Najwyższym oraz prezydentem a Sądem Najwyższym. Sprawę sporu zainicjowała przed TK marszałek Sejmu Elżbieta Witek skierowanym do Trybunału w styczniu br. wnioskiem.

Wniosek marszałek Sejmu wiązał się z pytaniami I prezes SN Małgorzaty Gersdorf skierowanymi do trzech Izb SN, i w konsekwencji z podjętą 23 stycznia br. uchwałą tych trzech izb. Ogólnie, według tamtej uchwały, nienależyta obsada sądów jest wtedy, gdy w ich składzie znajduje się osoba wyłoniona przez aktualną Krajową Radę Sądownictwa, choć pociąga to za sobą różne skutki w zależności od szczebla sądu i dat orzeczeń. Marszałek Witek skierowała swój wniosek do TK 22 stycznia - dzień przed podjęciem uchwały przez SN - oceniając, że "prawdopodobieństwo wydania uchwały zasadniczo sprzecznej z obowiązującym porządkiem kompetencyjnym wynikającym wprost z przepisów Konstytucji RP - jest wysokie".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

TK zajmował się sprawa na trzech rozprawach - 3 i 12 marca oraz we wtorek, gdy zakończył postępowanie i wydał postanowienie. Według tego orzeczenia "SN, również w związku z orzeczeniem sądu międzynarodowego, nie ma kompetencji do dokonywania prawotwórczej wykładni przepisów prawa prowadzącej do zmiany stanu normatywnego w sferze ustroju i organizacji wymiaru sprawiedliwości, dokonywanej w drodze uchwały". TK podkreślił, że dokonywanie tych zmian należy do wyłącznej kompetencji ustawodawcy.

Z kolei w kwestii sporu kompetencyjnego między SN a prezydentem, Trybunał zdecydował, że powoływanie sędziego jest wyłączną kompetencją prezydenta, "którą wykonuje on osobiście definitywnie, bez udziału i ingerencji SN". Wskazał też, że konstytucja nie przewiduje dla SN kompetencji do sprawowania nadzoru nad wykonywaniem przez prezydenta kompetencji powoływania sędziów.

TK wydał postanowienie w pełnym składzie, któremu przewodniczyła prezes Trybunału Julia Przyłębska. Zdania odrębne zgłosiło pięciu sędziów Trybunału: Leon Kieres, Mariusz Muszyński, Piotr Pszczółkowski, Jakub Stelina i Jarosław Wyrembak.

"Wniosek marszałek Sejmu dotyczył sporów realnych i aktualnych, ponieważ spory kompetencyjne, o rozstrzygnięcie których marszałek Sejmu wystąpiła 22 stycznia br., dotyczą procedury wówczas już rozpoczętej przez I prezes Sądu Najwyższego jej wnioskiem (kierującym pytania do trzech izb SN - PAP) i wbrew prawu zakończonej podjęciem przez SN uchwały 23 stycznia br." - podkreśliła w uzasadnieniu sędzia Pawłowicz.

Jak wskazała, spory te - w rzeczywistości - zostały zainicjowane jeszcze wcześniej, w 2018 r. pytaniami kierowanymi przez SN do Trybunału Sprawiedliwości UE i podważającymi konstytucyjność składu KRS i status sędziów powoływanych przez prezydenta na wniosek tej Rady.

Sędzia Pawłowicz zaznaczyła, że SN uchwałą trzech izb z 23 stycznia "wkroczył w sprawę właściwą dla prawodawcy". "TK nie neguje kompetencji SN do wydawania uchwał interpretacyjnych. (...) Nie są jednak akceptowalne uchwały prawotwórcze wkraczające w kompetencje władzy prawodawczej" - powiedziała. Dlatego - jak dodała - taką uchwałą SN "wprost naruszył kompetencje Sejmu", a I prezes SN w związku z tą uchwałą "arbitralnie wykluczyła dwie izby SN - Dyscyplinarna i Kontroli Nadzwyczajnej, a także siedmiu sędziów Izby Cywilnej".

"Argumentacja SN (...) w znacznej części ma charakter pozaprawny i odnosi się do politycznych ocen wprowadzanych w Polsce reform" - mówiła ponadto sędzia sprawozdawca, odnosząc się do uchwały SN.

Jak dodała Pawłowicz, SN "arbitralnie zakwestionował prawotwórcze kompetencje Sejmu, właściwość TK, konstytucyjną prerogatywę Prezydenta RP i inne zasady ustrojowe Rzeczypospolitej". "SN przyjął radykalną, sprzeczną z polską konstytucją, tezę o nadrzędności prawa unijnego nad prawem polskim i tezą tą motywował treść uchwały z 23 stycznia" - oceniła sędzia TK.

Zaznaczyła, że Sąd Najwyższy podkreślając w uzasadnieniu styczniowej uchwały "konieczność lojalności wobec UE zignorował swój pierwszorzędny, konstytucyjny obowiązek wierności Rzeczpospolitej i obowiązek podlegania konstytucji". "SN swą uchwałą zignorował także fakt, że sędziowie w RP wydają wyroki jako polscy sędziowie w imieniu RP i z jej symbolem na piersi, tj. z wizerunkiem polskiego orła, a nie jako sędziowie unijni oznaczeni emblematami UE" - powiedziała.

"W polskim porządku prawnym nie ma żadnych przepisów, które powierzałyby SN kompetencje w przedmiocie oceny skuteczności powołania sędziego (...) i określenia warunków skuteczności powołania sędziego przez prezydenta" - podkreśliła także sędzia Pawłowicz odnosząc się do części wniosku dotyczącej sporu między SN a prezydentem. Dodała, że "przyjęcie odmiennego poglądu pozbawiłoby te kompetencje prezydenta jej materialnej istoty".

W obszernych zdaniach odrębnych sędziowie: Kieres, Wyrembak, Stelina i Pszczółkowski uznali, że nie istnieją spory kompetencyjne pomiędzy Sejmem a SN oraz prezydentem a SN. Wskazywali, że wydanie orzeczenia było niedopuszczalne, a postępowanie powinno być umorzone. Z kolei zdaniem sędziego Muszyńskiego oba spory kompetencyjne zaistniały, a SN naruszył kompetencje Sejmu i prezydenta. Muszyński nie zgodził się jednak z przyjętą przez TK w postanowieniu metodologią działań, treścią i zakresem sentencji oraz sposobem uzasadnienia.

W poniedziałek TK wypowiedział się już w pełnym składzie w kwestii styczniowej uchwały SN w innej sprawie - wydając wyrok w sprawie lutowego wniosku premiera Mateusza Morawieckiego, w którym zaskarżono tę uchwałę. Zgodnie z poniedziałkowym wyrokiem Trybunału, uchwała trzech Izb SN jest niezgodna z konstytucją, traktatem o Unii Europejskiej i Europejską Konwencją Praw Człowieka. "Uchwała SN podważa przepisy konstytucji w postaci skutecznego powołania sędziego przez prezydenta na wniosek KRS. (...) Zaskarżonej uchwały nie można pogodzić z istotą prerogatywy prezydenta do powoływania sędziów na terenie RP" - uznał w uzasadnieniu poniedziałkowego orzeczenia TK.

Prezydent Andrzej Duda oświadczał zaś w styczniu, że do czasu rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego przez TK postępowania przed organami, które są w tym sporze, są zawieszone. Do prezydenta skierowane zostały m.in. wyłonione przez KRS w końcu stycznia kandydatury na sześciu sędziów Izby Dyscyplinarnej SN. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński, Mateusz Mikowski

mja/ mm/ jann/

Polecamy serwis: Pomoc prawna

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sąd w Warszawie pyta TSUE o WIBOR. Czy bank jasno informował konsumentów o ryzyku i zasadach ustalania zmiennego oprocentowania kredytu? Komentarz radcy prawnego

W dniu 30 czerwca 2025 roku, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wydał postanowienie w sprawie II C 1440/24, w którym sformułował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące wskaźnika WIBOR. Uzasadnienie tego postanowienia komentuje dla infor.pl Beata Strzyżowska, radca prawny, której Kancelaria reprezentuje kredytobiorców w tej sprawie.

Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Młodzi Polacy w trybie oszczędzania. Najczęściej od 20 do 60 proc. towarów kupują w promocjach [RAPORT]

Jak wynika z najnowszego raportu rynkowego, Polacy w wieku 18-25 lat najczęściej robią od 20% do 40% codziennych zakupów w promocjach – 32,5%. Głównie dotyczy to osób z dochodami w przedziale 3000-4999 zł, ze średnim wykształceniem i z mniejszych miejscowości. Z kolei 26,5% młodych konsumentów kupuje na co dzień od 40% do 60% podstawowych produktów w promocjach. Szczegóły poniżej wraz z omówieniem wyników raportu.

REKLAMA

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS od 10 lat naruszają prawo wbrew TK. Nie ma limitu 18 lat przy świadczeniu pielęgnacyjnym (starym) [osoba niepełnosprawna, stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny. To ciekawostka z omówionego w artykule wyroku sądu. Wyrok ten pokazuje jednak stały problem z MOPS - urzędnicy wiedzą o tym, że nie ma limitu wieku (18 lat dla osoby nieuczącej się) przy świadczeniu pielęgnacyjnym (jako data powstania niepełnosprawności. Ale wciąż ten limit stosują. To karygodne. Bo wynika to w mojej ocenie z obawy, że wojewoda odbierze gminom pieniądze na świadczenie pielęgnacyjne albo RIO zarzucą gminie naruszenie zasad gospodarki środkami publicznymi - bo przepisy wciąż mówią o limicie 18 lat, a to że limit nie obowiązuje wynika z wyroku TK, którego Sejm nigdy nie przełożył na nowelizację przepisów

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

REKLAMA

Deregulacja: Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał 22 postulaty [LISTA]

Zastosowanie instytucji "milczącego załatwienia sprawy" przy przekroczeniu przez urzędy czasu instrukcyjnego zawartego w przepisach, zrównanie ważności dokumentacji elektronicznej z papierową, doprecyzowanie definicji konsumenta w prawie cywilnym, certyfikowanie firm uczestniczących w przetargach publicznych, usprawnienie procedury przetargowej w przypadku jednej oferty, roczny zamiast miesięcznego limitu przychodów dla działalności nieewidencjonowanej, cyfryzacja postępowań sądowych, obowiązkowa mediacja – szybsze i tańsze rozwiązanie sporów, skuteczna ochrona spadkobierców przed nadużyciami - szybkie blokowanie rachunków osób zmarłych: to tylko kilka z 22 postulatów podpisanych przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego.

System kaucyjny w Polsce: rewolucja, która uderzy w małe sklepy?

System kaucyjny w Polsce ma ruszyć już wkrótce i zmienić sposób, w jaki oddajemy butelki i puszki. Dla dużych sieci to wyzwanie organizacyjne, ale dla małych sklepów może być prawdziwą rewolucją – od braku miejsca po dodatkowe koszty i obciążenie personelu. Czy lokalne sklepy poradzą sobie z nowymi obowiązkami?

REKLAMA