REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Posiadanie konopi a prawo - Polska, Europa, Świat

Posiadanie konopi a prawo - Polska, Europa, Świat
Posiadanie konopi a prawo - Polska, Europa, Świat
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Aktualna sytuacja prawna konopi na świecie jest bardzo zróżnicowana – podczas gdy jedne państwa dążą do jej legalizacji, inne wciąż zaostrzają kary za posiadanie nawet śladowych ilości suszu. W Polsce procesy legalizacyjne nabrały rozpędu zwłaszcza w ostatnich latach. Dzieje się tak dzięki pojawiającym się postępowym projektom ustaw i popularyzacji świadomego podejścia do kwestii konopi – co niezwykle cenne – także tej medycznej.

Sytuacja konopi w polskim prawie. Czy jest szansa na pełną legalizację?

Konopie przybyły na tereny obecnej Polski już w czasach prasłowiańskich i szybko znalazły zastosowanie w wielu dziedzinach życia[1]. Aż do początków XIX w. stosowane były zarówno w medycynie oficjalnej, jak i ludowej. Co ciekawe, wzmianki o nich pojawiają się nawet w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza, gdzie Tadeusz, obserwując ukochaną Zosię, ukrywał się pośród krzaków konopi[2]. Obecne prawo pozostaje jednak w tej kwestii dość restrykcyjne, a czynności powiązane z produkcją wyrobów konopnych wymagają specjalnych zezwoleń. Jak właściwie polskie ustawy traktują konopie? Czy stanowisko polskich władz jest wyjątkowe na tle innych państw?

REKLAMA

REKLAMA

Jak powszechnie wiadomo, według polskiego prawa posiadanie niewielkiej ilości marihuany jest całkowicie nielegalne i zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. Ponadto posiadanie znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych podlega karze pozbawienia wolności od roku nawet do lat 10. Także hodowla konopi siewnych, niemalże pozbawionych substancji odurzających, wymaga wpisu do specjalnego rejestru producentów konopi włóknistych, który dokonywany jest przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Co jednak ważne, 1 listopada 2017 roku zalegalizowano użycie marihuany medycznej w przypadku ciężkich chorób, jeśli inne metody terapii zawiodły[3]. Medyczna marihuana, zawierająca więcej niż dozwolone prawem dla konopi włóknistych 0,3 proc. THC, jeszcze niedawno nie mogła być hodowana na terenie Polski. Zmieniło się to 7 maja br., gdy dopuszczono wytwarzanie surowca farmaceutycznego, które możliwe jest po uzyskaniu zezwolenia Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Dzięki temu, instytuty badawcze obecnie mogą produkować medyczną marihuanę, a uprawy również mogą być na terenie Polski.

– Co ciekawe, posiadanie konopi z zawartością THC powyżej 0,3 proc. dozwolone jest w sytuacji, gdy roślina przeznaczona jest do celów badawczych, na potrzeby badań lub testów naukowych. Aby legalnie przeprowadzać takie testy, należy uzyskać zgodę odpowiedniej Komisji ds. Etyki Badań Naukowych. Choć otrzymanie pozwolenia nie jest proste, pociesza fakt, że państwo stawia kroki w celu poznania właściwości tak interesującej i pełnej zastosowań rośliny, jaką jest konopia – mówi Damian Olędzki, założyciel marki HempKing, polskiego producenta wyrobów na bazie konopi siewnych. – Podejmowane są kroki mające na celu normalizację uprawy konopi włóknistych, dzięki czemu możliwa jest już hodowla marihuany medycznej na terenie Polski. To z pewnością obniży koszty leczenia z użyciem tej substancji, które do tej pory dochodziły nawet do 1000 złotych miesięcznie  – dodaje ekspert.

Europa a konopie – jakie podejście do ich uprawy i spożycia mają nasi sąsiedzi?

Procesy legalizacyjne przebiegające w niektórych państwach dotyczą zarówno marihuany medycznej, jak i tej przeznaczonej do użytku rekreacyjnego. Stosowanie konopi w leczeniu chorób o ciężkim przebiegu zostało zalegalizowane prawie we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej, chociaż przepisy regulujące dostępność różnią się w zależności od kraju. Podobnie rzecz ma się w przypadku uprawy konopi włóknistych o wysokiej zawartości CBD – jeżeli zawartość THC spełnia wymogi prawne danego kraju, to produkty tego typu pozostają legalne w większości państw członkowskich UE – oprócz Polski w tej grupie znajdziemy Niemcy, Austrię, Holandię, Francję, Irlandię, Hiszpanię, Luksemburg, Szwajcarię, Grecję, Węgry, Cypr, Słowenię, Włochy, Bułgarię, Szwecję,  Estonię, Litwę oraz Łotwę. W niektórych krajach nabycie produktu na bazie CBD możliwe jest wyłącznie do celów medycznych oraz wiąże się z okazaniem recepty od lekarza. Dzieje się tak m.in. w Belgii, Portugalii, Rumunii, Danii czy Finlandii. Co ciekawe, CBD wciąż pozostaje całkowicie nielegalne na terenie Słowacji. Najbardziej zróżnicowane wciąż pozostaje jednak prawo dotyczące konopi indyjskich – ich posiadanie, uprawa i pozostawanie pod wpływem tej substancji jest już kwestią znacznie bardziej kontrowersyjną – podobnie zresztą jak w Polsce.

REKLAMA

– Bardzo ważnym jest, aby pozytywne właściwości konopi były wykorzystywane w celu leczenia chorób i uśmierzania bólu potrzebujących. W niektórych miejscach na świecie konopie stosowane w celach zdrowotnych to już codzienność, a kolejnym krokiem prawnym staje się depenalizacja lub dekryminalizacja marihuany, czyli zniesienie kar za posiadanie niewielkich jej ilości czy wycofanie czynności powiązanych z konopiami indyjskimi z listy przestępstw, o ile nie są one powiązane z handlem czy produkcją – wyjaśnia Damian Olędzki, założyciel marki HempKing, polskiego producenta wyrobów na bazie konopi siewnych. – Taka sytuacja prawna ma miejsce m.in. w Niemczech, Czechach, Austrii czy Holandii. Co ciekawe, w niektórych przypadkach przepisy te są dość skomplikowane – przykładowo w Niemczech posiadanie marihuany jest nielegalne, ale już samo jej spożycie, bądź bycie pod wpływem nie jest karalne. Krajem europejskim o najbardziej liberalnym stanowisku wobec konopi indyjskich bez wątpienia jest Malta, która od niedawna zezwala na posiadanie marihuany na własny użytek, o ile jej ilość nie przekracza ustawowych norm – tłumaczy Damian Olędzki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kara śmierci za posiadanie marihuany? W tych krajach to codzienność

Chociaż w państwach Europy coraz powszechniejsza staje się liberalizacja prawa konopnego, a kara pozbawienia wolności za przechowywanie konopi jest najsurowszą z restrykcji, istnieją kraje, gdzie za posiadanie marihuany można zostać skazanym na śmierć. Wśród tych państw znajdują się m.in. Chiny, w których za przetrzymywanie zbyt dużej ilości pochodnych konopi indyjskich grozi kara śmierci przez publiczne powieszenie. W Singapurze posiadanie marihuany w ilości większej niż 15 gramów także karane jest śmiercią. Najostrzejsze prawo w kwestii konopi mają jednak Filipiny – za przetrzymywanie jakiejkolwiek ilości konopi w tym kraju kara śmierci może zostać wymierzona nawet bez procesu, a publiczne władze otwarcie popierają taki sposób zapobiegania użyciu i sprzedaży narkotyków[4].

Pomimo niektórych ekstremów prawnych dotyczących konopi, w Polsce wszystko zdaje się zmierzać w stronę liberalizacji prawa. Kolejne kroki w tym celu zostały podjęte, a społeczeństwo staje się coraz bardziej otwarte na wiedzę o konopiach oraz ich różnorodnych zastosowaniach. Państwa europejskie, które podjęły decyzję o liberalizacji prawa konopnego, mogą stać się przykładem dla polskich władz w kwestii postępowania wobec konopi. Wzrost świadomości Polaków może bowiem przyczynić się do poszerzenia perspektyw leczenia i poprawy jakości życia.

*****

[1] Iwona Arabas, „Z historii używania konopi w Polsce”, Kwartalnik Historii Nauki i Techniki 35/2, 1990, s. 329-336

[2] Iwona Świechowska, „Konopie roślina przeklęta czy zapomniana”, Poznań, 2019

[3] https://www.medme.pl/artykuly/medyczna-marihuana-w-polsce-od-kiedy-w-aptekach,69862.html

[4] https://faktykonopne.pl/kara-smierci-za-marihuane-lista-krajow/

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Świadczenie wspierające - na jak długo? Przepisy w 2025 i 2026 roku

„Moje orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności zostało wydane na stałe. Zamierzam ubiegać się o świadczenie wspierające. Czy ono również będzie bezterminowe?” – pyta Czytelnik.

Awaria Cloudflare: wiele platform cyfrowych przestało dzisiaj działać

Awaria usługi chmurowej firmy Cloudflare spowodowała dzisiaj problemy techniczne u wielu platform cyfrowych m.in. X, Instagram i OpenAI - wynika z danych strony Downdetector. Użytkownicy zgłaszali także problemy z innymi stronami internetowymi. Firma przekazała, że usterka została już usunięta.

Włodzimierz Czarzasty - kim jest nowy marszałek Sejmu? Ile ma lat

Włodzimierz Czarzasty został nowym marszałkiem Sejmu po Szymonie Hołowni. Kim właściwie jest członek Nowej Lewicy? Ile ma lat? Jakie ma wykształcenie?

Jak polskie miasta dbają o zdrowie swoich mieszkańców? [Indeks Zdrowych Miast]

Jak polskie miasta dbają o zdrowie swoich mieszkańców? Najnowsza, czwarta edycja Indeksu Zdrowych Miast, przygotowana przez ekspertów SGH w Warszawie i UE w Krakowie we współpracy z Grupą LUX MED, przynosi jednoznaczne wyniki: w kategorii Zdrowie najlepiej wypadły Poznań, Warszawa i Rybnik - miasta, które konsekwentnie inwestują w profilaktykę, edukację i zdrowe środowisko życia.

REKLAMA

Koncert chopinowski, czy Chopinowski? Zmiany w ortografii od 2026 roku. Nowe Zasady pisowni i interpunkcji polskiej Rady Języka Polskiego

Rada Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk przygotowała szereg zmian zasad ortografii, które zaczną formalnie obowiązywać od 1 stycznia 2026 r. Ponadto Rada opublikowała – pierwszy raz w swej historii – kompleksowy zbiór wszystkich reguł ortograficznych i interpunkcyjnych pod nazwą „Zasady pisowni i interpunkcji polskiej”. Ten zbiór zasad pisowni i interpunkcji stanie się obowiązujący także z dniem 1 stycznia 2026 roku, łącznie z ww. nowościami.

Włodzimierz Czarzasty nowym marszałkiem Sejmu

Włodzimierz Czarzasty (Lewica) został we wtorek wybrany na nowego marszałka Sejmu. Zastąpił na tej funkcji lidera Polski 2050 Szymona Hołownię.

Pellet Loss Regulation – nowe przepisy unijne nie trafiają w sedno problemu. Główne źródła mikroplastiku to syntetyczne tkaniny i opony samochodowe a nie granulat przemysłowy

W dniu 22 września 2025 r. Parlament Europejski przyjął rozporządzenie mające ograniczyć przedostawanie się do środowiska granulek tworzyw sztucznych – tzw. Pellet Loss Regulation. To ważny sygnał ze strony unijnych instytucji, pokazujący determinację w walce z emisją mikroplastików. W środowisku producentów i przetwórców tworzyw sztucznych, to rozporządzenie ma szerokie poparcie. Budzą się jednak także duże wątpliwości. Oczekiwana od dawna regulacja nie uderza bowiem w główne źródła problemu, a przy tym nakłada kolejne formalne obowiązki na sektor, który już dziś jest jednym z najbardziej regulowanych w Europie.

45. posiedzenie Sejmu [18, 19, 20, 21 listopada 2025]. Transmisja online

Dotychczasowy marszałek Sejmu Szymon Hołownia 13 listopada podpisał rezygnację z funkcji, realizując umowę koalicyjną, zgodnie z którą w drugiej połowie kadencji ma go zastąpić Włodzimierz Czarzasty. Zmiana marszałka ma nastąpić na 45 posiedzeniu Sejmu. Kandydata wybiera się bezwzględną większością głosów przy obecności co najmniej połowy posłów. KO, Lewica, Polska 2050 i PSL popierają Czarzastego, sprzeciw zapowiadają PiS, Konfederacja i Razem.

REKLAMA

PZON: Osoby niepełnosprawne źle oceniają orzeczników. Mają premie za utrącenie niepełnosprawności? Uzdrawiają?

Kolejny list do Infor.pl, w którym osoby niepełnosprawne źle oceniają prace lekarzy orzeczników w PZON – zarzucają im „cudowne uzdrawiania”. Autor listu poszedł jeszcze dalej i stawia retoryczne pytanie „Czy lekarze mają premie za uzdrowienia?”. Oczywiście nie mają takiej premii, ale pokazuje to narastające (w mojej opinii) negatywne oceny co do pracy orzeczników - powszechnie są postrzegani jako osoby odbierające albo zaniżające stopnie niepełnosprawności.

Świadczenie pielęgnacyjne a dodatek pielęgnacyjny – nie myl tych dwóch świadczeń! Jak się pomylisz, stracisz

Wiele osób korzystających z pomocy państwa w związku z niepełnosprawnością lub podeszłym wiekiem słyszało o świadczeniu pielęgnacyjnym oraz dodatku pielęgnacyjnym. Nazwy brzmią podobnie, ale są to dwa zupełnie różne świadczenia – przysługują innym osobom, wypłacane są z innych instytucji i na podstawie innych przepisów. Pomyłka może oznaczać nie tylko stratę czasu, ale także utratę pieniędzy, które faktycznie by się należały. Czym różni się świadczenie pielęgnacyjne od dodatku pielęgnacyjnego, komu przysługuje każde z nich, jak je uzyskać i na co zwrócić uwagę?

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA