REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

2024: w końcu fiskus przestanie zabierać haracz od oszczędności. Jakie zmiany w podatku Belki

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Obecny poziom inflacji sprawia, że trudno jest uchronić kapitał przed utratą wartości, a co dopiero osiągnąć zysk; podatek Belki jednak i tak trzeba zapłacić
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Z dużym prawdopodobieństwem to już ostatnie miesiące z podatkiem od oszczędności, formalnie zwanym podatkiem od zysków kapitałowych, a popularnie – podatkiem Belki. Nowy rząd koalicyjny deklaruje że oszczędności taką daniną nie będą obarczone. To oznacza, że 19 proc. zysków z lokat, obligacji, akcji i im podobnych, które do tej pory zabierał fiskus, zostanie w portfelach oszczędzających.

Na razie wiadomo tylko, że jeśli nawet podatek od zysków kapitałowych co do zasady zostanie, to z wielką ulgą – aktualnie mowa o kwocie 100 tys. zł przychodów z inwestycji kapitałowych w skali roku – co oznacza, że praktycznie każdy kto oszczędza, poza multimilionerami – będzie miał do dyspozycji cały zysk ze swojego inwestycyjnego przedsięwzięcia.

REKLAMA

Nowa ulga w podatku Belki

REKLAMA

Poprzedni rząd nie kwapił się z likwidacją podatku od zysków kapitałowych, choć jego pobór jest kosztowny a wpływy – przynajmniej w porównaniu z VAYT i akcyzą, ale nawet i PIT mimo obniżenia stawki i podwyższenia kwoty wolnej – niewielki. Choć teraz to nawet ponad 5 miliardów złotych, to przez całe lata wpływy do budżetu państwa wynosiły 2-3 miliardy złotych.
Dla państwa drobne, a dla obywatela duży ciężar.

Nawet gdy inflacja przekraczała 15 proc., oprocentowanie lokat – i to na specjalnych zasadach – nie przekraczało 9 proc. Realnie na każdej ulokowanej złotówce, mimo tak imponującego oprocentowania oszczędzający tracił 8 procent; tak, to nie pomyłka, nie 6 procent bo od tych 9 groszy od złotówki lokaty jeszcze prawie 2 grosze zabierał fiskus z tytułu podatku od zysków kapitałowych, powszechnie zwanego podatkiem Belki.
Teraz gdy inflacja niższa, oprocentowanie lokat też jest niższe, wynosi raptem 5-6 procent, spada wraz z inflacją i obniżaniem stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.

Niechęć kończącego swoją pracę rządu do likwidacji podatku Belki jest tym mniej zrozumiała, że w pierwszej połowie 2022 roku wydawało się, iż jeśli nie do likwidacji to co najmniej do zmian korzystnych dla oszczędzających jednak dojdzie.

Podatek od zysków kapitałowych: co ma się zmienić

REKLAMA

Przypomnijmy, że w połowie 2022 r. Rzecznik Praw Obywatelskich dr hab. Marcin Wiącek zwrócił się do ministra finansów z prośbą o rozważenie likwidacji podatku od zysków kapitałowych, a przynajmniej ulżenie oszczędzającym. Statystyki pokazują bowiem, że aż 2/3 podatku Belki to wpływy z opodatkowania odsetek od  lokat.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W grę wchodzą zresztą kwoty dla budżetu marginalne. Mamy najnowsze dane z całego 2022 r. Wpływy z podatku od zysków kapitałowych to 5,75 mld zł – i to dlatego, że w ubiegłym roku wzrosły aż o 38,5 proc., najwyżej w całej 20-letniej historii podatku. Stanowią one tylko 8,45 proc. wszystkich wpływów z PIT i ledwie 1,14 proc. wszystkich dochodów budżetu państwa.

Podatek Belki do likwidacji w 2024 roku?

Rok temu, sądząc po pierwszych reakcjach ze strony Ministerstwa Finansów, wyglądało, że jest szansa na zmiany. W samym resorcie opracowano nawet koncepcję zmian w podatku od zysków kapitałowych w wersji neutralnej dla wpływów budżetowych.

Według niej w podatku Belki wprowadzono by ulgę –  kwotę wolną od podatku, co zniwelowałoby całkowicie 19 gr od każdej złotówki z lokat, w przypadku niemal wszystkich lokat. Dopiero po przekroczeniu 200 tys. zł zysku z kapitału stawka podatku rosłaby do 20 proc., co rekompensowałoby budżetowi straty poniesione na uldze w podatku Belki dla drobnych ciułaczy.
Jednak po kolejnej interwencji RPO, już w 2023 r., Ministerstwo Finansów zakomunikowało, że nie kontynuuje prac nad zmianami w podatku od zysków kapitałowych.

Duża zmiana w PIT: odsetki od lokat wolne od podatku

Od czasu wprowadzenia go pod auspicjami wicepremiera Mara Belki dwie dekady temu, podatek od zysków kap kapitałowych obejmuje wszystkie lokaty bankowe i zwykłe oprocentowane rachunki osobiste, obligacje oszczędnościowe i akcje spółek giełdowych –także jako inwestycje drobnych ciułaczy, a nawet zyski z pracowniczych programów emerytalnych. Jest to więc powszechny podatek od oszczędności.

Oczywiście podobne podatki funkcjonują w wielu krajach, ale czyż nie znamienne jest, że w gronie wolnych od podatku od zysków kapitałowych są kraje stanowiące synonim bogactwa: Szwajcaria i Luksemburg?

W Polsce zyski kapitałowe są dziś iluzoryczne, a sama nazwa podatku od zysków kapitałowych brzmi – jeśli nie cynicznie – to na pewno ironicznie. Czas wysokiej inflacji to bardzo zły okres dla inwestujących oszczędności. Nie tylko lokaty, ale nawet inwestycje o większym ryzyku nie pozwalają chronić wartości oszczędności czyli kapitału, a co dopiero na nim zarabiać.
Porządna reforma w tym podatku stworzy większe szanse na odbudowanie choćby minimalnych rezerw finansowych przez większość rodzin – tak niezbędnych w trudnych czasach i przez ostatni czas skutecznie mocno nadwątlonych.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZUS: Po nowelizacji mundurowi będą dalej informować o swoich finansach. Zwykły emeryt albo rencista już nie

Warunkiem łączenia wcześniejszej emerytury albo renty z dochodami z pracy jest nieosiąganie zbyt wysokich limitów dochodów z pracy. Do tej pory co roku trzeba było o kwotach przychodów informować ZUS. W ramach deregulacji zniknie obowiązek zawiadamiania przez emeryta lub rencistę ZUS (jako organu rentowego) o wysokości osiąganego przychodu. Nie jest to już potrzebne bo ZUS sam sobie te informacje sprawdzi. Obowiązek informowania ZUS o przychodach dotyczy tylko dwóch przypadków - 1) mundurowi, którzy pobierają uposażenie oraz 2) osoby, które osiągają przychody za granicą.

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

Duże pieniądze na modernizację budynku i kanalizację: rusza nowy program

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił nabór wniosków w nowym programie – do rozdysponowania dla beneficjentów jest aż 1,3 mld zł. Program będzie dostępny wyłącznie w czterech województwach.

Renta wdowia od 1 lipca 2025 – ZUS gotowy do wypłat. Sprawdź, czy masz prawo do świadczenia

Od 1 lipca 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłatę renty wdowiej. Dotychczas do ZUS wpłynęło prawie milion wniosków. Łącznie, do wszystkich uprawnionych instytucji wpłynęło ponad 1 mln 64 tys. 414 wniosków o rentę wdowią. Sprawdź, komu przysługuje świadczenie, jakie są warunki i jak wygląda procedura.

REKLAMA

WSA: Nowa klasyfikacja chorób dla spraw w MOPS jeszcze nie obowiązuje. A urzędnicy ją stosują

Sądy pilnują, aby MOPS i SKO nie powoływały się na IDC-11. Ta klasyfikacja chorób jeszcze nie obowiązuje. Trwają prace nad jej wdrożeniem. Mówi się o 2026 r.

WSA: urzędnicy w MOPS nie mogą polemizować z zaświadczeniem od lekarza. Nie mogą podważać stopnia lekkiego, umiarkowanego i znacznego [orzeczenie o niepełnosprawności]

To duży problem w praktyce korzystania z usług i świadczeń z MOPS. Urzędnicy samowolnie kwestionują treść nie tylko orzeczenia o niepełnosprawności, ale także zaświadczenia lekarskie. Ten sam zarzut dotyczy także SKO kontrolujących decyzje MOPS.

Niegodny czy wydziedziczony? Prawo spadkowe po zmianach

Uznanie za niegodnego dziedziczenia i wydziedziczenie mają podobne skutki i zdarza się, że są mylone. Trzeba jednak wiedzieć, iż to odmienne instytucje prawa spadkowego. Czym się różnią? Jakie są aktualne przepisy?

Wyrok: świadczenia z MOPS na podstawie zaświadczenia lekarza, ale bez orzeczenia o niepełnosprawności [wyrok WSA z 4 czerwca 2025 r.]

Zarówno przedszkola, szkoły i NFZ nie mają możliwości zapewnienia np. działań rehabilitacyjnych i edukacyjnych w wymiarze, którego potrzebuje dziecko chore np. na autyzm. Więc do MOPS trafiają wnioski rodziców, których dzieci powinny otrzymać wsparcie ze szkół albo medycznych placówek publicznych wspomagających dzieci w trudnej sytuacji zdrowotnej. Niewydolny system edukacji i system zdrowia powoduje, że dziecko wymagające np. 40 h godzin pracy ze specjalistą otrzymuje tych godzin 4. Co robią rodzice nie mający pieniędzy na opłacenie prywatnych usług specjalistów z wymiarze 36 h? Idą do MOPS. I szukają pomocy. Np. wybierając ścieżkę „MOPS i usługi opiekuńcze”. W artykule przykład matki, która próbowała taką pomoc z MOPS otrzymać dla dzieci w których zdiagnozowano autyzm (kod F84.0) nadpobudliwość ruchową z deficytem uwagi (F90).

REKLAMA

Podwyżki. Z 27,30 zł zł na 30,50 zł. Tym razem abonament RTV. 10% rabatu to 329,40 zł. Abonament miał być zlikwidowany

Abonament RTV w 2026 r. wyniesie 9,50 zł miesięcznie w wypadku odbiornika radiowego oraz 30,50 zł w wypadku odbiornika radiowego i telewizyjnego. abonamentu z 10 proc. zniżką za opłaty wnoszone z góry za cały 2026 r. sięgnie 102,60 zł za odbiornik radiowy i 329,40 zł za odbiornik radiowy i telewizyjny.

Zasiłek pielęgnacyjny dla 1 mln Polaków w rządowym dryfie. Zapowiedź problemów dla stopnia umiarkowanego

Dryf wynika z inflacji, która "zżera" dodatek pielęgnacyjny. I to od 2019 r. Stale wartość 215,84 zł. Dodatkowo dziś jest przesądzone (prawie na 100%), że w 2026 r. i i 2027 r. ta sytuacja się utrzyma - nie będzie podwyżki zasiłku pielęgnacyjnego. Dla osób niepełnosprawnych ze stopniem niepełnosprawności umiarkowanym (lekki nie otrzymuje zasiłku pielęgnacyjnego) na horyzoncie jest nowy (poważniejszy) problem - coraz większe znaczenie testów sprawności osoby niepełnosprawnej i (symetrycznie) coraz mniejsze znaczenia orzeczenia o niepełnosprawności. Np. dodatek dopełniający do renty socjalnej zależny jest od orzeczenia o niesamodzielności, a świadczenie wspierające od testu zdolności do samodzielności jakim jest poziom potrzeby wsparcia.

REKLAMA