REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Naukowcy z UW: dowożenie dzieci do szkół autami zwiększa zanieczyszczenie powietrza. Potrzebna zmiana nawyków a nie zakazy ruchu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Naukowcy z UW: dowożenie dzieci do szkół autami zwiększa zanieczyszczenie powietrza. Potrzebna zmiana nawyków a nie zakazy ruchu
Naukowcy z UW: dowożenie dzieci do szkół autami zwiększa zanieczyszczenie powietrza. Potrzebna zmiana nawyków a nie zakazy ruchu
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Wzrost zanieczyszczenia powietrza w miastach ma związek ze wzmożonym ruchem ulicznym podczas porannych dojazdów do szkół – wynika z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Warszawskim. Naukowcy uważają, że sytuację może poprawić zmiana nawyków dzieci i rodziców, a nie zakazy ruchu.

W Polsce zanieczyszczenie powietrza i korzystanie z samochodów prywatnych należą do najwyższych w Europie

"Zanieczyszczenie powietrza i korzystanie z samochodów prywatnych w Polsce należą do najwyższych w Europie" – powiedziała w środę podczas spotkania z dziennikarzami dr Anna Nicińska z Katedry Transformacji Technologicznej DELab Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego (UW) i kierowniczka projektu CoMobility poświęconego m.in. jakości powietrza w miastach.

REKLAMA

REKLAMA

Do szkoły na piechotę, rowerem lub hulajnogą

"Co by było, gdyby rodzice przestali dowozić dzieci do szkoły samochodem, tylko jechali prosto do pracy, jeżeli mają daleko, albo zamiast w auto wsiedli w autobus czy kolejkę? Dzieci szłyby wtedy do szkoły na piechotę albo dojeżdżały rowerem lub hulajnogą" – zaznaczyła dr Nicińska.

Potrzebna zmiana nawyków a nie zakazy ruchu

Autorzy badania wykonali symulację warunków, w których rodzice nie mogą dojechać z dzieckiem do szkoły. Symulacja wykazała, że gdyby zamknięto wszystkie drogi do szkół, np. wskutek zakazów ruchu, to i tak większość samochodów rodziców zastąpiłyby inne prywatne auta.

"To ludzie jeżdżą samochodami. To oni podejmują decyzje, czy wsiąść w autobus, czy uruchomić samochód. Jedynie więc praca z ludźmi i próba zastanowienia się, jakie są powody ich zachowań i jak te zachowania można zmodyfikować, może tam przynieść realną zmianę" – uważa prof. dr hab. Anna Giza-Poleszczuk, dziekan Wydziału Socjologii UW i współautorka badania.

Socjolożka dodała, że coraz częstszą praktyką na świecie jest to, by wspólnie rozwiązywać różne problemy: "Musimy przestać z góry mówić ludziom, co mają zrobić, ponieważ albo tego nie zrozumieją, albo nie wezmą sobie do serca. Natomiast kiedy razem pracujemy i ludzie biorą udział w kreowaniu jakiegoś rozwiązania, to po pierwsze - rozumieją je, a po drugie - w nie wierzą".
 

Kilka pomysłów na podstawie opinii dzieci

Dlatego naukowcy zaangażowani w projekt CoMobility pracowali też z najbardziej zainteresowanymi – dziećmi. "One najlepiej wiedzą, jak otoczenie ich szkoły wygląda, co się im w nim się podoba, a co nie. I co by sprawiło, że chętniej do szkoły docierałyby inaczej niż samochodem" – relacjonuje dr Nicińska.

Na podstawie opinii dzieci naukowcy stworzyli kilka rozwiązań, które konsultowali z rodzicami, mieszkańcami okolic szkół, wspólnotami sąsiedzkimi i Urzędem Miasta Warszawy.

Uczniowie wymyślili na przykład grę terenową, którą badaczom udało się wprowadzić do przestrzeni publicznej. "Polegała na tym, że na trasie do szkoły, na chodnikach, były namalowane różne obrazki. W drodze na lekcje można było zbierać punkty, skacząc albo omijając jakieś przeszkody" – opowiadała dr Anna Nicińska.

Podkreśliła, że dzieciom realizacja ich pomysłu dała ogromne poczucie sprawczości. Podobnie jak Pomnik Hulajnożystki, który w czerwcu 2023 r. stanął na Targówku. "Dzieci były bardzo zadowolone, bo okazało się, że najbardziej lubią do szkoły jeździć hulajnogą" – stwierdziła dr Nicińska.

W ramach projektu powstały też mapy dojazdu rowerami, hulajnogami i transportem publicznym do warszawskich szkół biorących udział w programie (SP nr 34 przy ul. Kruczkowskiego, SP nr 377 przy ul. Trockiej 4 oraz SP nr 218 przy ul. Kajki).

Pokłosiem badań jest również mapa zanieczyszczenia powietrza w Warszawie w 2019 r. "Na podstawie danych ze stacji referencyjnych Instytutu Ochrony Środowiska nasi partnerzy z Norwegii wymodelowali jakość powietrza dla całej aglomeracji warszawskiej" – tłumaczyła dr Nicińska.

REKLAMA

 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wśród informacji zebranych w ramach CoMobility są też dane o natężeniu ruchu samochodowym w różnych porach dnia i różnych dzielnicach Warszawy (również dotyczy to 2019 r.).

Z modeli wynika, że zanieczyszczenie powietrza jest większe na obrzeżach Warszawy (chociaż wiąże się to też z tym, że w centrum większość budynków ma ogrzewanie centralne), a także w godzinach porannych, zwłaszcza wokół szkół.

Teraz naukowcy pracują nad podobnymi zestawieniami dotyczącymi 2023 r.

CoMobility (https://comobility.edu.pl/) to transdyscyplinarny projekt badawczy, w którym biorą udział naukowcy z ramach którego eksperci analizują postawy i zachowania związane z mobilnością, w szczególności transport alternatywny wobec prywatnych samochodów. Zespół tworzą naukowcy z trzech warszawskich uczelni (UW, Politechnika Warszawska i Szkoła Główna Handlowa), fizycy z norweskiego instytutu badawczy zajmujący się klimatem i środowiskiem NILU, antropologowie z fińskiego Instytutu Fridtjofa Nansena, członkowie warszawskiej organizacji pozarządowej Fundacja „Na miejscu” i przedstawiciele miasta Lublin. (PAP)
abu/ zan/

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zasiłek pogrzebowy dostaniesz także z KRUS - jaka wysokość i zasady przyznawania w 2025 r. i w 2026 r.

Zasiłek pogrzebowy nie jest świadczeniem przysługującym wyłącznie w przypadku posiadania ubezpieczenia w ZUS. Uzyskanie zasiłku pogrzebowego jest możliwe także w przypadku ubezpieczenia w KRUS, to jest Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Jego warunki ulegną korzystnym zmianom od 1 stycznia 2026 r.

Te obligacje skarbowe warto zamienić w październiku 2025 r. Można na tym zarobić nawet 5%

Nawet o ponad 1/4 spadło oprocentowanie części detalicznych obligacji Skarbu Państwa. Sprawa dotyczy papierów co najmniej czteroletnich i zgodnie z najnowszymi prognozami NBP – grono osób, których dotyczyć będzie ten problem, będzie w najbliższych miesiącach dynamicznie rosło. Wszystko przez inflację, która wyraźnie wyhamowała i według prognoz na dłużej wróciła w okolice celu inflacyjnego NBP. Zdaniem Bartosza Turka są trzy zasadnicze powody, dla których warto rozważyć zamianę posiadanych obligacji skarbowych na te nowej emisji sprzedawanych w październiku 2025 r.

Czy można pracować na urlopie macierzyńskim lub rodzicielskim? Praktyczne rady dla rodziców

Urlop macierzyński i rodzicielski to czas, który ustawodawca przeznacza na opiekę nad dzieckiem i regenerację sił. W praktyce jednak wiele młodych mam (i ojców) zastanawia się, czy mogą podjąć pracę podczas trwania tych urlopów – zwłaszcza w kontekście rosnących kosztów życia i chęci utrzymania aktywności zawodowej. W artykule rozwiewamy wątpliwości i omawiamy, czy można pracować podczas urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego, w jakiej formie i jakie są ograniczenia prawne.

Najem okazjonalny: na czym polega, jakie są wymogi zawarcia umowy, czy możliwa jest szybsza eksmisja lokatora?

Umowa najmu okazjonalnego to coraz częściej wybierana forma umowy przez właścicieli nieruchomości udostępniających swoje lokale na wynajem. Ten szczególny rodzaj umowy najmu wiąże się jednak z dodatkowymi wymaganiami formalnymi. Czym dokładnie jest umowa najmu okazjonalnego, jakie korzyści oferuje wynajmującym i najemcom oraz jakie dokumenty są niezbędne do jej skutecznego zawarcia?

REKLAMA

Dni wolne na opiekę – który wariant wybrać? PIP tłumaczy zasady

Zgodnie z najnowszymi wyjaśnieniami Państwowej Inspekcji Pracy, pracownicy mają możliwość skorzystania z różnych form usprawiedliwionej nieobecności w pracy, jeśli pojawi się potrzeba nagłego wyjścia. Takie prawo przysługuje w trzech przypadkach: zwolnienia z powodu siły wyższej, urlopu opiekuńczego oraz opieki nad dzieckiem.

Zapłakany kurier i złamane prawo: wielka cisza państwa wobec współczesnego niewolnictwa. Anatomia wyzysku i czarna lista zaniechań

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej milczy, gdy tu i teraz, na naszych ulicach, uprawiane jest współczesne niewolnictwo. Nie gdzieś daleko, nie w obozach pracy czy na plantacjach, ale w centrum Wrocławia, Warszawy i Krakowa. Tysiące młodych ludzi – imigrantów, studentów, desperatów – jeździ na „rowerach”, które rowerami już dawno nie są, wozi jedzenie bez badań sanitarnych, pracuje bez umów i bez ubezpieczenia. Algorytm przydziela im zlecenia, flotowiec odbiera połowę zarobku, a państwo odwraca wzrok.To nie jest „innowacja”. To nie jest „elastyczny rynek pracy”. To jest systemowy wyzysk, ubrany w kolorowe aplikacje i slogany o nowoczesności. Współczesne niewolnictwo – tyle że w białych rękawiczkach – pisze adwokat Grzegorz Prigan.

Komornik zajmie nawet minimalne wynagrodzenie – dłużnicy mają się czego obawiać. Koniec z „patologią egzekucyjną”, „pro dłużniczymi” przepisami i nierównym traktowaniem wierzycieli

Zmniejszenie kwoty wolnej od potrąceń sum egzekwowanych na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne do kwoty stanowiącej równowartość 80% (a nie jak obecnie – 100%) minimalnego wynagrodzenia za pracę – to postulat petycji obywatelskiej, nad którą już niebawem „pochyli” się Sejm. Żądana zmiana przepisów miałaby położyć kres „dramatycznemu stanowi egzekucji w naszym kraju”, który w ocenie petytorki – spowodowany jest „deprecjonowaniem od wielu lat postępowania egzekucyjnego w Polsce poprzez coraz większe ograniczenia w samej egzekucji, stanowiące pro dłużnicze, a jednocześnie przeciwne interesom Wierzyciela przepisy.”

Zaostrzą kary, a nawet zrobią z tego przestępstwo - teraz to tylko wykroczenie zagrożone mandatem 500 zł

Co do zasady dozwolone jest swobodne poruszanie się pojazdami jedynie po drogach publicznych. Drogi leśne natomiast są z takiej swobody na ogół wyłączone, chyba że wyraźnie zdecydowano inaczej – np. ustawiony przy drodze leśnej znak dopuszcza wjazd lub jej wykorzystanie, albo znajduje się oznaczenie parkingu. Obecnie za naruszenie zakazu poruszania się pojazdami po drogach leśnych grozi mandat w wysokości 500 zł. Ale już trwają prace legislacyjny nad zaostrzeniem przepisów i w niektórych przypadkach to może stać się przestępstwem.

REKLAMA

Ulga rehabilitacyjna na remont: duże korzyści, jeszcze większe pułapki

Czy osoba z niepełnosprawnością może odliczyć wydatki na remont łazienki, kuchni czy montaż klimatyzacji? Teoretycznie tak, ale w praktyce obowiązuje szara strefa interpretacji dotycząca ulg remontowych . Urzędy skarbowe często różnie oceniają te same sytuacje, a brak jednoznacznych przepisów zmusza podatników do walki o każdą złotówkę odliczenia.

Kończy się czas na złożenie tego zaświadczenia. Stawką może być nawet 1800 złotych. Sprawdź, co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Wrzesień i październik to miesiące, w których rozpoczynają się nowy rok szkolny i nowy rok akademicki. Dla wielu uczniów i studentów oznacza to konieczność dopełnienia formalności związanych z potwierdzeniem w odpowiednich organach, że kontynuują naukę. Stawką może być nawet 1800 złotych.

REKLAMA