Prowadzisz food trucka? Pamiętaj o opłacie targowej. Na ten temat krążą sprzeczne opinie. Warto znać przepisy

REKLAMA
REKLAMA
Czy prowadząc food trucka trzeba uiszczać opłatę targową? Opinie na ten temat są podzielone. Warto jednak wiedzieć co wynika z przepisów, by uniknąć kłopotów na gruncie podatkowym. Bo czy sprzedaż napoju jest częścią świadczenia usługi?
- Opłata targowa od sprzedaży towarów, a nie usług
- W praktyce trudno o jednolitą interpretację
- Czy sprzedaż napoju sprawia, że trzeba zapłacić opłatę targową?
Opłata targowa od sprzedaży towarów, a nie usług
Opłata targowa to opłata lokalna, którą może wprowadzić rada gmina. Dochody z niej stanowią istotną pozycję w budżetach samorządów, więc co do zasady – inaczej niż np. w przypadku tzw. podatku od psa – chętnie korzystają z tej możliwości. Opłatę pobiera się od osób fizycznych, osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, dokonujących sprzedaży na targowiskach (art. 15 ust. 1 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych). Warto jednak pamiętać o tym, że przez targowisko rozumie się w tym wypadku wszelkie miejsca, w których jest prowadzona sprzedaż. Ustawodawca postanowił wprost, że opłacie tej nie podlega sprzedaż dokonywana w budynkach lub w ich częściach. Innymi słowy, targowisko to każde miejsce znajdujące się poza budynkiem lub jego częścią, w którym jest prowadzona sprzedaż. Jednak czy opłacie tej podlega sprzedaż prowadzona z food trucków? Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba rozstrzygnąć, czy mamy w tym wypadku do czynienia ze sprzedażą towaru, czy ze świadczeniem usługi gastronomicznej.
REKLAMA
REKLAMA
Polecamy: Kalendarz 2026
W praktyce trudno o jednolitą interpretację
Ministerstwo Finansów już w 2014 roku wskazało, że opłacie targowej nie podlegają podmioty, które na targowisku nie dokonują sprzedaży, lecz świadczą wyłącznie usługi (pismo Dyrektora Departamentu Podatków Lokalnych z 17 kwietnia 2014 r., nr PL/LS/838/1/MGS/14/RD-37635). W uzasadnieniu tego stanowiska wskazano, że przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę (art. 535 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny). Rzeczami są tylko przedmioty materialne. To zaś oznacza, że na gruncie obowiązujących przepisów opłatę targową można pobierać jednie w przypadku zawierania umów sprzedaży przedmiotów materialnych, a nie pobiera się jej w przypadku świadczenia usług. Co prawda elementem usług gastronomicznych jest również zawieranie umów sprzedaży, jednak usługa gastronomiczna zawiera w sobie również usługę przygotowania posiłku i jego podania, co oznacza, że jest ona pojęciem szerszym od sprzedaży i składa się z wielu czynności. Opierając się na takiej argumentacji, przytoczonej również w wyrokach WSA w Gdańsku (z 24 lutego 2012 r., sygn. akt I SA/Gd 223/12) i WSA w Szczecinie (z 6 listopada 2013 r. sygn. akt I SA/Sz 539/13), MF wskazało, że podmioty świadczące na targowiskach wyłącznie usługi gastronomiczne, nie podlegają opłacie targowej.
Czy sprzedaż napoju sprawia, że trzeba zapłacić opłatę targową?
Jednak czy stanowisko przedstawione przez MF rozwiązuje problem? W praktyce przecież świadczenie usług gastronomicznych w większości przypadków wiąże się ze sprzedażą towarów, np. napojów. Sprawia to, że mimo iż teoretycznie z tytułu sprzedaży usług opłaty uiszczać nie trzeba, to i tak trzeba ją zapłacić w związku ze sprzedażą towarów w postaci dodatków do tych posiłków. Jak wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, nie ma podstaw prawnych do rozróżniania tak dokonywanych sprzedaży, a co za tym idzie, sprzedaż posiłków typu fast food z przyczepy gastronomicznej podlega obowiązkowi uiszczenia opłaty targowej (wyrok z 21 marca 2017 r., sygn. akt I SA/Gl 1172/16). Jednak już rok później ten sam sąd wskazał, że w tego rodzaju przypadkach dla prawidłowej oceny sytuacji kluczowe jest wyjaśnienie, czy w spornej transakcji dominuje element świadczenia usługi gastronomicznej, czy może podejmowane działania są proste i rutynowe, przez co całość świadczenia nie wykraczała poza właściwości (naturę) umowy sprzedaży (wyrok WSA w Gliwicach z 1 marca 2018 r., sygn. akt I SA/Gl 932/17). Jak widać, o jednolite stanowisko w tej sprawie jest raczej trudno. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że organy nadzoru unieważniają uchwały rad gmin, w których określono stawkę opłaty targowej dla tzw. małej gastronomii. W swoich rozstrzygnięciach wskazują, że usługę gastronomiczną jako świadczenie złożone należy w całości traktować jako realizowane w wykonaniu umowy usługi gastronomicznej, a więc nie podlegającej obowiązkowi uiszczenia opłaty targowej (np. uchwała Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu z 19 grudnia 2023 r., nr 29/1547/2023 i 29/1548/2023 i z 6 lipca 2022 r. nr 20/990/2022).
REKLAMA
art. 15 ust. 1 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (j.t. Dz.U. z 2025 r. poz. 707)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA
