REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak dbać o rozwój pracowników?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
 Effect Group
firma szkoleniowo-doradcza
Jak dbać o rozwój pracowników? / fot. Shutterstock
Jak dbać o rozwój pracowników? / fot. Shutterstock
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Pracownik, który jest ambitny i zaangażowany w pracę, bez odpowiedniego docenienia ze strony pracodawcy prędzej czy później obniży swoją aktywność zawodową do minimum. Inną konsekwencją braku docenienia pracy może okazać się rozwiązanie stosunku pracy i znalezienie nowego pracodawcy. Jak zarządzać talentami w firmie?

Jak rozwijać firmę dzięki utalentowanym pracownikom?

Dziś, aby skutecznie konkurować w biznesie, coraz częściej nie wystarcza już zaawansowana technologia, czy też dobrze zaplanowany proces sprzedaży. Największym kapitałem firmy są ludzie, którzy ją tworzą. A skoro tak, to o sukcesie biznesu przesądzać może sposób, w jaki organizacja dba o rozwój utalentowanych pracowników.  

REKLAMA

W firmach, które chcą uchodzić za nowoczesne, pojęcie „zarządzania talentami” jest powszechnie znane. Nie zapominajmy jednak, że nie zawsze tak było i nawet dziś w bardzo dużej grupie przedsiębiorstw nie ma miejsca na postrzeganie pracowników przez pryzmat ich talentów.

Zapraszamy na konferencję "Recruitment Trends 2019" 23-24 stycznia 2019 r. Warszawa >>>

Pracownik dawniej i dziś

W tradycyjnie zarządzanych firmach pracownik był (i często jest) traktowany jako łatwa do wymiany siła robocza. Celem takiego pracownika ma być wykonywanie określonych zadań na odpowiednim poziomie, a więc bierze się pod uwagę to, czy realizuje on pewne założone minimum. Jeśli jest zaangażowany, to dobrze, ale rzadko przekłada się to na dodatkowe profity. Z kolei ciągłe poczucie niedoceniania rodzi frustrację, obniża motywację i zniechęca. W efekcie, nawet ambitny początkowo i uzdolniony pracownik, z czasem obniża swoje zaangażowanie do minimalnego poziomu (aby tylko utrzymać pracę) lub poszukuje takiego pracodawcy, który dostrzeże i doceni jego potencjał.

Polecamy produkt: Assessment| Development Center - Projektowanie procesu i narzędzi oceny

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Firmy, które chcą zarządzać talentami, muszą przejść na zupełnie inny poziom myślenia o pracownikach. Osoby zarządzające takimi organizacjami mają świadomość, że „praca pracy nierówna”, tzn. jest różnica w tym, jakie korzyści przyniesie firmie dobry i zaangażowany pracownik w porównaniu z takim, który nie wykazuje inicjatywy oraz nie interesuje się pogłębianiem wiedzy i umiejętności.

W nowocześnie zarządzanych firmach powszechne staje się przekonanie, że im lepsi pracownicy, tym większe zyski i lepsza pozycja przedsiębiorstwa na rynku. Potwierdzają to zresztą badania, z których wynika, że klienci najchętniej kupują w tych firmach, w których pracownicy są najbardziej zaangażowani (Bates, 2004), a także że najlepiej rozwijają się te przedsiębiorstwa, które najwięcej inwestują w badania i rozwój swoich pracowników (Cliff Stevenson, Institute for Corporate Productivity, 2012). A więc traktowanie pracowników jako – dosłownie – „kapitału ludzkiego”, po prostu się opłaca. 

Talenty na miarę firmy

Jeśli chcemy zacząć zarządzać talentami w firmie, przede wszystkim musimy ustalić, na jakiej podstawie uznamy, że dany pracownik spełnia kryteria „talentu”.  

- Definicja talentu może być różna w rozmaitych organizacjach, ponieważ odmienne mogą być kryteria identyfikacji i oceny utalentowanych pracowników – mówi Hanna Macyra, trener w firmie szkoleniowej Effect Group. – Zawsze jednak „talent” stanowić będą predyspozycje pracownika przejawiające się większą niż przeciętna sprawnością w dziedzinie, która jest kluczowa dla zwiększania efektywności funkcjonowania firmy. A na potencjał pracownika składają się co najmniej trzy elementy: predyspozycje, kompetencje i motywacja – wyjaśnia.

Oznacza to, że zanim jeszcze firma przygotuje program zarządzania talentami, powinna ustalić, jakie cechy i umiejętności pracowników będą miały największy wpływ na dalszy rozwój przedsiębiorstwa. Jeśli w danej organizacji poprawnie i precyzyjnie zostaną zdiagnozowane potrzeby w zakresie kompetencji, wtedy znacznie łatwiejsze okaże się zarówno pozyskiwanie właściwych pracowników w procesie rekrutacji, jak i utrzymanie najcenniejszych osób w firmie. Firma musi sprecyzować, na jakich talentach zależy jej w szczególności, a następnie, w jaki sposób będzie starała się zatrzymać utalentowane osoby w organizacji.

- W programie każdego działania związanego z rozwojem pracowników, zawsze powinniśmy zacząć od identyfikacji wskaźników, które mają poprawić się dzięki programowi – wyjaśnia Hanna Macyra. – To, jakie zmiany będą najbardziej pożądane, zależy od tego, co dla danej organizacji jest w konkretnym momencie najważniejsze. Bez ustalenia wskaźników, nie osiągniemy wymiernych efektów biznesowych.

Sukcesy zgodnie z programem

Dopiero wtedy, gdy wiemy już, jakie zmiany chcemy osiągnąć w przedsiębiorstwie oraz jakie talenty nam w tym pomogą, możemy przystąpić do konstruowania programu zarządzania talentami.

Dobrze przygotowany program powinien odpowiadać na kilka kluczowych pytań:

  • jaka jest definicja talentu? – czyli kto w danej organizacji może być uznany za pracownika o najwyższym potencjale rozwojowym
  • kto i jak będzie decydował o identyfikacji takich pracowników?
  • jakie będą warunki udziału w procesie rozwojowym?
  • w jaki sposób będzie przebiegał proces rozwojowy?
  • kto będzie w nim uczestniczył?
  • kto będzie go oceniał?
  • co oferujemy (lub czego nie oferujemy) pracownikom, którzy zaangażują się w proces i zrealizują jego założenia?

Warto zwrócić uwagę na ostatnie pytanie. Ważny jest nie tylko sam proces rozwoju, ale i to, co zapewnimy pracownikowi, który z powodzeniem przejdzie całą ścieżkę.

- Najczęściej popełnianym błędem w zarządzaniu utalentowanymi pracownikami jest  dbanie wyłącznie o proces rozwoju. Bardzo często brakuje pomysłu i informacji co będzie potem, czyli „co pracownik będzie miał”, jakie korzyści wyniesie z uczestnictwa w procesie. Ma to szczególne znaczenie, jeśli mówimy o zarządzaniu pracownikami z tzw. pokolenia Y czy Z – zauważa trenerka Effect Group.

Poza samym rozwojem i satysfakcją ze zdobytej wiedzą nagrodą może być chociażby awans, możliwość podejmowania decyzji w szerszym niż wcześniej zakresie, czy w końcu podwyżka lub dodatkowe benefity pozafinansowe. Ważne, aby pracownik miał poczucie, że jego wysiłek został doceniony, a więc że pracuje w organizacji, dla której warto się starać – także w przyszłości.

Ta inwestycja się opłaca

Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie programów zarządzania talentami. Otóż, do podobnych programów często podchodzi się jako do projektów, których skuteczności nie da się zweryfikować. A to duży błąd! Programy pracownicze, w tym te dotyczące zarządzania talentami można, a nawet należy mierzyć.

Jeśli przed uruchomieniem programu wybrane zostały wskaźniki biznesowe, które miały ulec poprawie pod wpływem programu, oznacza to, że po jego realizacji można ustalić tzw. ROI, czyli zwrot z inwestycji. Możemy go obliczyć stosując prosty wzór. Od sumy korzyści biznesowych należy odjąć koszty programu, a następnie podzielić przez koszty programu. Otrzymaną kwotę mnożymy przez 100%. Wynik będzie oznaczał właśnie ROI.

Inwestowanie w rozwój pracowników nie stanowi więc mglistej przenośni, ale konkret. Firmy, które potrafią odpowiednio zarządzać swoimi talentami, przyciągają do siebie ambitnych i zdolnych pracowników. Ci natomiast angażują się w sprawy firmy, rozwijają swoje umiejętności i wykorzystują je z korzyścią zarówno dla siebie, jak i dla organizacji. Nie bez znaczenia jest też mniejsza rotacja zatrudnienia – w efekcie firmy wspierające rozwój talentów ponoszą mniejsze od innych koszty związane z wakatami i rekrutacjami. W firmie, która rozwija i docenia talenty pracowników, po prostu chce się pracować.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Opinia Rzecznika Generalnego TSUE ws. WIBOR – kto faktycznie wygrał? Banki, czy kredytobiorcy - "wiborowicze"?

W dniu 11 września 2025 r. została wydana z dawana wyczekiwana opinia Rzecznika Generalnego (właściwie Rzecznik Generalnej) TSUE dotycząca WIBOR, w sprawie C-471/24, gdzie pozwanym jest PKO BP. Pytania prejudycjalne w tej sprawie zadał Sąd Okręgowy w Częstochowie.Wielu uznawało, że odpowiedzi będą absolutnie kluczowe dla spraw z powództwa „wiborowiczów” przeciwko bankom. Nic dziwnego, że po ogłoszeniu opinii każda ze stron – zarówno banki, jak i konsumenci – prześcigają się w ogłaszaniu swojej wygranej w mediach.

Sejm: Od 900 zł do 1800 zł dla mundurowych - bo na około 160 000 funkcjonariuszy przypada zasób mieszkaniowy niespełna 9000 lokali

Projekt ustawy obejmuje Policję, Straż Graniczną, Państwową Straż Pożarną i Służbę Ochrony Państwa. Dotyczy także funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego. I pracuje nad nim odpowiednia komisja sejmowa. Sama ustawa - tak ważna dla funkcjonariuszy i żołnierzy - już niebawem będzie uchwalona.

Osoba niepełnosprawna, PFRON i UP: Wyciągano bzdurne i bezzasadne zarzuty żeby tylko dotacji nie przyznać. Np. bo 17 lat temu dostałem dotację z UP jako osoba młoda i sprawna, że lata wcześniej kierowano mnie na kursy

Redakcja Infor.pl otrzymuje sygnały od czytelników, że nie jest łatwo osobom niepełnosprawnym otrzymać dotację z PFRON na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Publikujemy list od czytelnika, który takiej dotacji nie otrzymał.

Wyrok TSUE: ochrona przed dyskryminacją w miejscu pracy obejmuje również rodziców dzieci z niepełnosprawnościami

W dniu 11 września 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok, w którym uznał, że ochrona praw osób niepełnosprawnych przed dyskryminacją pośrednią obejmuje również rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. Zdaniem TSUE pracodawca powinien dostosować warunki zatrudnienia i pracy rodziców takich dzieci w taki sposób, żeby mogli oni sprawować opiekę nad swoimi dziećmi bez obawy, że będą przez to narażeni na dyskryminację pośrednią.

REKLAMA

Przechodzisz na emeryturę? ZUS: Dzień i miesiąc złożenia wniosku mogą wpłynąć na jej wysokość

Kiedy najlepiej przejść na emeryturę? Dzień i miesiąc złożenia wniosku mogą przesądzić o tym, ile pieniędzy co miesiąc trafi na konto seniora - informuje Krystyna Michałek, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie kujawsko-pomorskim. Dlatego przyszli emeryci powinni z rozwagą zaplanować moment zakończenia aktywności zawodowej.

Czy w 2026 roku wzrośnie zasiłek stały z MOPS?

Ile maksymalnie wyniesie zasiłek stały w 2026 roku? Od czego zależy kwota świadczenia? Kto może otrzymać takie wsparcie z MOPS? Odpowiadamy na najważniejsze pytania.

Podwyżka stawki podatku dochodowego aż o 50 proc.! To o 5 punktów procentowych więcej. MF powołuje się na długie lata bez zmian

Podatek dochodowy od osób fizycznych to nie tylko opodatkowanie według skali podatkowej i zeznanie roczne. Podatnicy często o tym zapominają i są zaskoczeni przelewami niższymi od spodziewanych. A będzie gorzej.

Opinia rzecznika generalnego TSUE w sprawie WIBOR. Radca prawny: konsumenci na wygranej pozycji!

Opinia rzecznika generalnego TSUE w sprawie o sygnaturze C-471/24, opublikowana 11 września 2025 r., to przełomowy sygnał dla setek tysięcy kredytobiorców w Polsce. Po raz pierwszy tak jednoznacznie wskazano, że Dyrektywa 93/13 dotycząca nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich może być stosowana również do klauzul oprocentowania kredytów opartych o wskaźnik WIBOR. To otwiera zupełnie nową perspektywę – i nie mam wątpliwości, że konsumenci są dziś na wygranej pozycji – komentuje Stanisław Rachelski - radca prawny z kancelarii Rachelski i Wspólnicy.

REKLAMA

Rzeczniczka Generalna TSUE: banki muszą precyzyjnie informować jak działa WIBOR. Otwierają się nowe szanse dla kredytobiorców

Opinia Rzeczniczki Generalnej Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 11 września 2025 r. w sprawie C-471/24 to ważny sygnał dla milionów Polaków spłacających kredyty hipoteczne oparte na wskaźniku WIBOR. Sprawa, zainicjowana pytaniami prejudycjalnymi Sądu Okręgowego w Częstochowie, dotyczy kluczowej kwestii: czy banki w wystarczająco przejrzysty sposób informują klientów o działaniu WIBOR i ryzyku związanym ze zmiennym oprocentowaniem. Opinia Rzeczniczki Generalnej wskazuje, że kredytobiorcy mogą mieć podstawy do kwestionowania warunków umów, jeśli banki nie wywiązały się ze swego obowiązku informacyjnego. W niniejszym artykule, zostaje omówione tło sprawy, kluczowe tezy opinii Rzeczniczki Generalnej oraz jej znaczenie dla kredytobiorców. Analizy tej dokonuje radca prawny Paweł Stalski, specjalizujący się w prawie konsumenckim i sporach procesowych z bankami.

Czy można kwestionować klauzule zmiennego oprocentowania bez podważania samego WIBOR-u?

Od miesięcy banki i ich pełnomocnicy powtarzają jak mantrę: „klauzuli zmiennego oprocentowania nie można podważać, bo odwołuje się ona do wskaźnika WIBOR, a ten jest chroniony prawem unijnym”. Brzmi poważnie. Brzmi jak argument ostateczny. Tyle że… to po prostu nieprawda.

REKLAMA