REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie jest łatwo wykazać zabójstwo w obronie koniecznej. Kiedy jest to możliwe?

Kamil Lorek
Radca prawny, wykładowca akademicki różnych przedmiotów prawniczych, prelegent na konferencjach naukowych, absolwent Uniwersytetu Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Nie jest łatwo wykazać zabójstwo w obronie koniecznej. Kiedy jest t możliwe?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Nie zawsze osoba, która dopuściła się czynu zabronionego poniesie za to odpowiedzialność karną. Jednym z takich przypadków jest zachowanie podjęte w ramach obrony koniecznej. Każdy ma bowiem prawo bronić się przed niebezpiecznym zamachem.

Obrona konieczna w prawie karnym

Znane jest powiedzenie „nie czyń drugiemu tego, co tobie niemiłe”. Oczywistym jest, że atakowanie innej osoby, które może zagrozić jej zdrowiu czy życiu jest moralnie złe. Jednocześnie atakowany ma prawo odczuwać poważny i duży strach w obawie o swoje własne życie. Każdy człowiek ma prawo walczyć o swoje życie i zdrowie. Może to realizować między innymi poprzez obronę przed niebezpiecznym atakiem na niego. W przepisie art. 25 Kodeksu karnego zostały zawarte unormowania dotyczące obrony koniecznej w prawie karnym:

REKLAMA

REKLAMA

Art. 25 § 1 k.k.: 
Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.

Z powyższego przepisu wynika, że nie każdy przypadek zamachu będzie uprawniał do zastosowania obrony koniecznej, ale jedynie taki, który jest bezprawny oraz bezpośredni. Regulacja ta określa, że obrona konieczna jest kontratypem, a więc okolicznością, która wyłącza bezprawność czynu. Tak zatem obrona w postaci na przykład niebezpiecznych ciosów, ciężkich uderzeń nie będzie przestępstwem. Będą to więc zachowania całkowicie legalne. 

Przekroczenie granic obrony koniecznej

Z drugiej strony należy mieć też na uwadze, że tak podjęta obrona konieczna nie zawsze będzie wyłączać bezprawność. Jeżeli broniący się podejmie zbyt daleko idące środki, zbyt mocne, aniżeli wynika to ze stopnia zagrożenia to może przekroczyć granice obrony koniecznej. Wtedy poniesie odpowiedzialność karną. Polski ustawodawca przewidział jednak w przepisie art. 25 k.k. okoliczności, które wyłączają lub mogą wyłączyć karalność zachowań polegających na przekroczeniu granic obrony koniecznej. 

Art. 25 § 2 k.k.:
W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.
§ 2a.
Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.
§ 3.
Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.

Wskazane wyżej paragrafy od 2 do 3 art. 25 k.k. przewidują wyłączenie karalności, a nie bezprawności jak w przypadku § 1. 

REKLAMA

Ważne

Oznacza to tym samym, że osoby, które przekraczają obronę konieczną popełniają przestępstwo. 

Nadzwyczajne złagodzenie kary

Ustawodawca zdecydował, żeby w przypadku niektórych okoliczności nie karać sprawcy, ponieważ jego zachowania miały miejsce w specyficznych sytuacjach. W treści § 2 przytoczonego wyżej przepisu jest przyznana sądowi możliwość zastosowania nadzwyczajnego złagodzenia kary albo odstąpienia od jej wymierzenia. Skutkuje to tym, że sąd może, choć wcale nie musi skorzystać ani z odstąpienia ani z nadzwyczajnego złagodzenia. Regulacja ta odnosi się ogólnie do sytuacji przekroczenia granic obrony koniecznej. Tak zatem o ewentualnym skorzystaniu z tych możliwości ma zdecydować sąd na podstawie oceny wszystkich okoliczności danej, konkretnej sprawy. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tymczasem w § 2a i 3 prawodawca ustanowił zakaz karania takiej osoby. Przepisy te  dotyczą już konkretnych okoliczności, w których sąd musi odstąpić od ukarania. Takimi okolicznościami są: 

  • odpieranie zamachu polegającego na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu; przylegającego do nich ogrodzonego terenu;
  • odpieraniu zamachu poprzedzonego wdarciem się do takich miejsc jak mieszkanie, lokal, dom lub przylegający do nich teren;
  • obronie pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu. 

Broniący się czasami może wykorzystać do obrony różne narzędzia, w tym także te niebezpieczne. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 09 kwietnia 2002 r. IV KKN 289/99 użycie takiego niebezpiecznego narzędzia nie będzie mogło zostać uznane za przekroczenie granic obrony koniecznej jeżeli było ono użyte z umiarem, a odpierający zamach nie dysponował wówczas innym mniej niebezpiecznym przedmiotem. 

Pozbawienie człowieka życia w obronie koniecznej

Ważnym i ciekawym orzeczeniem jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 11 sierpnia 2016 roku, II Aka 269/16, który odnosi się do umyślnego pozbawienia życia w ramach obrony koniecznej. Jak stwierdził sąd: „gdy w wyniku obrony przed bezpośrednim i bezprawnym zamachem na dobro prawem chronione doszło do umyślnego (w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym) pozbawienia życia, dla przyjęcia stanu obrony koniecznej niezbędne jest stwierdzenie, że w realiach danej sprawy był to jedyny racjonalny sposób uniknięcia zamachu i jego skutków.” 

Jak więc widać nie jest łatwo wykazać zabójstwo w obronie koniecznej, choć taka możliwość istnieje. W ściśle określonej sytuacji jest prawnie dozwolone dokonanie zabójstwa człowieka w ramach obrony koniecznej. Warto nadmienić, iż nawet w takiej dopuszczalnej sytuacji akt w postaci pozbawienia życia innego człowieka (choćby brutalnie atakującego inne bezbronne osoby) może u niektórych ludzi wywoływać bardzo przykre emocje, wyrzuty sumienia, a nawet spowodować traumę. 

Niejednoznaczna w orzecznictwie jest analiza wpływu wyzywającego zachowania napadniętego na prawo do zastosowania przez niego obrony koniecznej. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 listopada 2011 roku, II Aka 199/11: „Nie może powoływać się na prawo do obrony koniecznej, kto swoim wyzywającym zachowaniem prowokuje napastnika” 

Tymczasem Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 czerwca 2002 roku, V KKN 34/01 stwierdził, iż: Wyzywające zachowanie napadniętego nie odbiera przecież atakowi na życie lub zdrowie cech przestępnych.... Zatem trudno zgodzić się z poglądem, że przeciwko takiemu zamachowi napadniętemu nie wolno się bronić.”

Podsumowanie

Popełnianie przestępstwa przeciwko nam przez jakąś osobę nie oznacza, że mamy się jej poddać i pozwolić wyrządzić sobie poważną krzywdę. Możemy się bronić w ramach obrony koniecznej. Prawo karne przewiduje taką reakcję na zamach i zawiera stosowne regulacje prawne, które to normują. W zależności od okoliczności danej sytuacji działanie w granicach obrony koniecznej pozwala na legalne wykonanie czasami nawet bardzo niebezpiecznych czynów przeciwko agresorowi. Należy jednak uważać by nie przekroczyć granic takiej dopuszczalnej obrony, ponieważ to spowoduje odpowiedzialność karną, choć nie w każdym przypadku będzie to skutkować ukaraniem. 

Ocena tego, czy nie przekroczono granic obrony koniecznej nie zawsze jest łatwa. Dokonuje jej sąd w przeprowadzonym stosownym postępowaniu. Do analizy tej można wykorzystać między innymi orzecznictwo sądowe, które jednak nie zawsze jest jednolite. 

Radca prawny dr Kamil Lorek

 

Bibliografia:

  1. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny, Dz. U. 1997 Nr 88 poz. 553, tj. Dz. U. 2024 r. poz 17.
  2. Stefański R. A.(red.), Kodeks karny. Komentarz,Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2023 r. 
  3. Grześkowiak A., Wiak K.(red.) , Prawo karne, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2023 r. 
  4. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 kwietnia 2002 r. IV KKN 289/99.
  5. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 11 sierpnia 2016 roku, II Aka 269/16.
  6. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22 listopada 2011 roku, II Aka 199/11.
  7. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2002 roku, V KKN 34/01.
oprac. Wioleta Matela-Marszałek
Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Ci, którzy robią pranie w ten sposób, będą za to słono płacić. Nie ma litości, są kary. To nawet 5 tysięcy złotych!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV nie wcześniej niż w 2027 r. - jest pierwszy prawny konkret. A co w zamian? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radiofonię?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

REKLAMA

Bon senioralny 2026 - ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy z patologią w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi Pani z MOPS. Daje mamie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I Pani z MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według niej całkiem sprawna. Bo np. da radę przetuptać sama do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pani z MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważyła zapisy orzeczenia o niepełnosprawności wystawionego przez lekarza. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. MOPS nie tylko nie widzą łamania prawa przez siebie, ale przyjęły, że mają wręcz obowiązek dopełniać swoimi ustaleniami z wywiadu środowiskowego (i ankiet) decyzje lekarzy zawarte w orzeczeniach o niepełnosprawności. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa".

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA