REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie mogą być skutki zakupu rzeczy pochodzącej z kradzieży?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów

REKLAMA

REKLAMA

Konsekwencje zakupu rzeczy, która została skradziona prawowitemu właścicielowi należy oceniać dwóch płaszczyznach – karnej i cywilnej.

REKLAMA

Zgodnie z art. 292 kodeksu karnego kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Powołany przepis reguluje odpowiedzialność za tzw. przestępstwo paserstwa nieumyślnego. Różni się ono od paserstwa umyślnego elementem strony podmiotowej. W przypadku tego przestępstwa sprawca na podstawie towarzyszących czynowi okoliczności powinien i może przypuszczać, że rzecz będąca przedmiotem czynu została uzyskana za pomocą czynu zabronionego.
Pojęcie to jest nieostre.

REKLAMA

Można jedynie stwierdzić, że są to okoliczności, na podstawie których sprawca ma możliwość powzięcia przypuszczenia, że rzecz pochodzi z czynu zabronionego. Nie chodzi tu o uzyskanie pewności, ponieważ wówczas sprawca dopuściłby się paserstwa umyślnego. Wystarczy możliwość powzięcia przypuszczenia. Sprawca ponosi bowiem odpowiedzialność nie za to, że kupił rzecz kradzioną tylko za to, że powinien i mógł przypuszczać z towarzyszących zawarciu umowy okoliczności, że rzecz została nabyta w drodze czynu zabronionego.

Zobacz Kodeks karny

REKLAMA

W doktrynie jak i orzecznictwie wskazuje się, że we współczesnych realiach obrotu używanymi rzeczami omal nigdy nie można mieć pewności legalnego pochodzenia rzeczy, toteż każda informacja podważająca tę pewność uzasadnia dokonanie odpowiednich sprawdzeń bądź nawet odstąpienia od kupna.

Okolicznością, z której można wnioskować o pochodzeniu rzeczy jest cena oraz stan rzeczy (wiek, ślady używania lub przeciwnie - ich całkowity brak, a nawet pozostawanie rzeczy w opakowaniu fabrycznym, co wskazuje na pochodzenie z kradzieży ze sklepu bądź hurtowni – jeśli cena sprzedaży istotnie odbiega od cen sklepowych). Okoliczności, o których mowa, mogą dotyczyć także osoby, od której sprawca otrzymał rzecz, a więc na przykład wiedzy sprawcy o jej uprzedniej karalności, wiedzy, czy popełniała ona w przeszłości przestępstwa, w wypadku kiedy sprawca nie zna tej osoby - jej wyglądu czy też miejsce zawarcia umowy (nietypowe miejsce, pora nocna wydania rzeczy).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na pochodzenie rzeczy z czynu zabronionego może również wskazywać zaoferowanie znacznej ilości rzeczy w sytuacji, kiedy wiadome jest, że zbywca nie prowadzi działalności gospodarczej (wyrok SN z 12 czerwca 1984 r., IV KR 116/84, OSNPG 1984, nr 12, poz. 110).

Przypisania kupującemu odpowiedzialności za popełnienie przestępstwa paserstwa (choćby nieumyślnego) ma również istotny wpływ na skutki cywilne zawartej umowy. Stara łacińska maksyma, obowiązująca nadal w prawie mówi bowiem, że nikt nie może przenieść prawa, które mu nie przysługuje (nemo plus iuris in alium transferre potest, quam ipse habet). Umowa taka zawarta z osobą, która uzyskała rzecz w drodze przestępstwa jest więc nieważna.

Zobacz inne paremie łacińskie

Odmiennie natomiast ustawodawca potraktował osobę, która nabyła co prawda rzecz kradzioną lecz z okoliczności faktycznych nie mogła przypuszczać, że nabywa rzecz od nieuprawnionego (czyli nabywca działa w dobrej wierze). Taką sytuację reguluje art. 169 kodeksu cywilnego. 

Jeżeli osoba nie uprawniona do rozporządzania rzeczą ruchomą zbywa rzecz i wydaje ją nabywcy, nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie, chyba że działa w złej wierze. Jednakże gdy rzecz zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela zostaje zbyta przed upływem lat trzech od chwili jej zgubienia, skradzenia lub utraty, nabywca może uzyskać własność dopiero z upływem powyższego trzyletniego terminu.

Ograniczenie to nie dotyczy pieniędzy i dokumentów na okaziciela ani rzeczy nabytych na urzędowej licytacji publicznej lub w toku postępowania egzekucyjnego. 


W wyroku z 15 listopada 2002 r., V CKN 1340/2000 Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na to, że art. 169 kc. ma zastosowanie tylko wtedy, gdy między wydającym rzecz i obejmującym ją w posiadanie doszło do zawarcia ważnej umowy zobowiązującej do przeniesienia własności albo przenoszącej własność (art. 156). Gdy zaś nie doszło do zawarcia takiej umowy - wówczas dobra wiara nie chroni nabywcy i art. 169 nie może być stosowany.

Zobacz Kodeks Cywilny

Dobra wiara nabywcy stanowi konieczną przesłankę nabycia rzeczy od nieuprawnionego. Przepis prawa nie określa wprost kiedy posiadacz jest w dobrej wierze. Definicję dobrej wiary można jednak wyprowadzić z pojęcia przeciwnego. Dobra wiara jest wyłączona, gdy nabywca wie o tym, że zbywca nie jest uprawniony do rozporządzenia rzeczą, albo gdy mógł się o tym z łatwością dowiedzieć. Tak przyjęta definicja zwraca się w kierunku definicji paserstwa nieumyślnego, które zostało omówione wyżej. Również na tle orzecznictwa cywilnego podkreśla się, że nabywca z reguły nie ma obowiązku badania uprawnień zbywcy, ale jeżeli okoliczności towarzyszące transakcji budzą wątpliwości co do uprawnień zbywcy lub jeżeli doświadczenie życiowe tego wymaga, to nabywca powinien podjąć pewne starania w celu wyjaśnienia tych wątpliwości. W doktrynie nie ma zgodności co do chwili, w której dobra wiara po stronie nabywcy powinna mieć miejsce. Przyjmuje się jednak zgodnie, że dojście do wiadomości nabywcy informacji o tym, iż zbywca nie był uprawniony do rozporządzenia rzeczą, wyłącza nabycie własności przez nabywcę tylko wtedy, gdy wiadomość ta dotarła do niego przed chwilą decydującą o nabyciu własności, natomiast nie anuluje nabycia, gdy doszła później.

Zobacz:Czym jest znikoma szkodliwość społeczna czynu

Jednak aby zbyt pochopnie nie objąć pośrednią ochroną sprawcę kradzieży – ustawodawca przewidział istotny warunek do nabycia własności rzeczy pochodzącej z kradzieży. Wyjątkowość hipotezy art. 169 § 2 zd. 1 polega na tym, że rzeczy, które właściciel utracił wskutek ich zgubienia, kradzieży lub w inny sposób, mogą przejść na własność nabywcy dopiero z upływem trzech lat od chwili jednego z wymienionych zdarzeń, pod warunkiem że nabywca jest w chwili upływu tego terminu w dobrej wierze.

Pomimo tego, że uzyskanie własności w razie pozytywnego spełnienia powyższych przesłanek następuje z mocy prawa z chwilą wydania rzeczy nabywcy – to w praktyce może się okazać, że nabywca takiej rzeczy będzie miał problem z wykazaniem swojego tytułu własności (np. w razie zakupu kradzionego samochodu).

W takim wypadku nabywca rzeczy jest uprawniony do wystąpienia z powództwem z art. 189k.p.c. o ustalenie własności rzeczy.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

REKLAMA

Darowizna dla córki z konta firmowego taty. Czy taki przelew korzysta ze zwolnienia podatkowego? KIS wyjaśnia

Skarbówka potwierdził, że przekazanie środków pieniężnych bezpośrednio z konta firmowego spółki, której darczyńca jest wspólnikiem, na konto obdarowanego – przy spełnieniu ustawowych formalności – może korzystać ze zwolnienia z podatku od darowizn. To jest dobra wiadomość dla podatników.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA