REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Naprzemienna opieka nad dzieckiem – wady i zalety

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
 Kancelaria Radców Prawnych Zdanowicz i Wspólnicy Sp.K.
Profesjonalista w zakresie szeroko rozumianego prawa gospodarczego i cywilnego
Naprzemienna opieka nad dzieckiem/ Fot. Fotolia
Naprzemienna opieka nad dzieckiem/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Naprzemienna opieka nad dzieckiem nie została wprost uregulowana w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Mimo tego sądy - w uzasadnionych przypadkach - decydują się na orzeczenie o systemie opieki naprzemiennej nad dzieckiem. Jej główną zaletą jest zachowanie równej relacji dziecka z każdym z rodziców. Jakie wady ma opieka naprzemienna?

Opieka naprzemienna, jako system sprawowania opieki nad małoletnimi dziećmi, jest rozwiązaniem często występującym w bogatszych państwach europejskich (np. w Skandynawii), ale też chociażby w Stanach Zjednoczonych. Najogólniej rzecz biorąc polega ona na tym, że dziecko po rozstaniu rodziców (najczęściej spowodowanym przez rozwód, ale też przez rozpad związków nieformalnych), przebywa pod opieką raz jednego raz drugiego rodzica, przy czym najczęściej przez zbliżony okres (np. 2 tygodnie u mamy i 2 tygodnie u taty). Niekiedy nawet rodzice kupują trzeci dom czy mieszkanie, w którym dziecko przebywa na stałe, a rodzice wprowadzają się na przemian, w okresach realizacji swojej opieki nad dzieckiem. O ile to ostatnie rozwiązanie przy naszym poziomie zamożności społeczeństwa wydaje się mało realne, o tyle system zmiennego przebywania u rodziców zdążył już w pewnym stopniu zakorzenić się w naszym myśleniu i powoli (choć z niemałymi oporami) również zaczyna się przyjmować w polskich sądach rodzinnych.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz również: Opieka naprzemienna nad dzieckiem

System opieki naprzemiennej

Nie chciałabym w tym miejscu opisywać znanych chyba wszystkim ze słyszenia problemów mężczyzn z pozostawieniem im po rozwodzie pełni praw rodzicielskich i nie ograniczaniem ich roli do obowiązku alimentacyjnego i rzadkich, najczęściej weekendowych, spotkań z dzieckiem. Statystyki wskazują, iż w ogromnej części przypadków, władza rodzicielska i jej integralny składnik, opieka nad dzieckiem, powierzana jest matce dziecka. W mojej praktyce jednak zdarzało się, że to ojciec zostawał po rozwodzie z dzieckiem, nie było tu automatyzmu w orzekaniu. Udało się też przeforsować system opieki naprzemiennej. Mam wrażenie, że nowe pokolenie sędziowskie, powoli napływające do wydziałów rodzinnych, zaczyna dostrzegać problem i orzekać bez uprzedzeń. Wbrew obiegowej opinii, że w sądach tych sądzą same kobiety, coraz częściej widuję za ławą sędziowską mężczyzn. Nawet jednak najmniej uprzedzony skład sędziowski może nie być gwarancją większego zaangażowania mężczyzn w opiekę nad dziećmi po rozwodzie, gdy jednoznacznych przepisów w tej materii brak, przy jednoczesnych głosach wypowiadanych przez różne autorytety, że opieka taka jest negatywna dla rozwoju dziecka i ogólnie rzecz biorąc, stoi w sprzeczności z jego dobrem. Nie będę się wypowiadać w tej materii, pozostawiając to psychologom. Jako prawnik mogę tylko wskazać, że częstą praktyką sądów jest przerzucanie tu niejako odpowiedzialności na RODK, które wydając opinię, niejednokrotnie przesądzają de facto, które z rodziców będzie sprawować opiekę.

Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!

REKLAMA

Opieka naprzemienna w Polsce

Popatrzmy na aktualny stan prawny. Obecnie opieka naprzemienna nie jest w ogóle uregulowana w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Począwszy od 2008 roku obowiązuje przy tym istotny dla naszych rozważań przepis zawarty w art. 58 § 1a Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który stanowi, iż sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka. Sąd może pozostawić władzę rodzicielską obojgu rodzicom na ich zgodny wniosek, jeżeli przedstawili porozumienie, o którym mowa w § 1, i jest zasadne oczekiwanie, że będą współdziałać w sprawach dziecka. Jeśli przyjmiemy, że opieka nad dzieckiem jest elementem władzy rodzicielskiej, to pojawiają się głosy, że można opiekę powierzyć obojgu rodzicom tylko wówczas, gdy posiadają oni pełnię władzy rodzicielskiej. Ze względu na brzmienie ww. przepisu, jeśli rodzice nie porozumieją się co do dziecka i nie podpiszą (na sprawie lub przed sprawą) tzw. planu wychowawczego, sąd zawsze ograniczy władzę rodzicielską jednego z rodziców. Oznaczać to będzie niemożliwość orzekania o opiece naprzemiennej. Tylko zatem w tych przypadkach, gdy jest zgoda obojga rodziców w ogóle możliwe jest rozważanie kwestii opieki naprzemiennej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz również: Rodzicielski plan wychowawczy

Przesłanki opieki naprzemiennej

Czy sąd, mimo takiej zgody, może nie orzec o opiece naprzemiennej? Są dwie przesłanki, którymi w tym przypadku kierować się będzie sąd. Po pierwsze, zgodnie z art. 58 § 1 KRO Sąd uwzględnia porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem po rozwodzie, jeżeli jest ono zgodne z dobrem dziecka. Kryterium zatem jest dobro dziecka. Po drugie, zgodnie z art. 58 § 1a KRO musi istnieć zasadne oczekiwanie, że rodzice będą współdziałać w sprawach dziecka. Czy można zatem sobie wyobrazić taką sytuację, że mimo zgodnego wniosku rodziców, podpisanego planu wychowawczego, rozwodu, który rokuje szanse na porozumiewanie się między rodzicami, sąd i tak nie orzeknie o opiece naprzemiennej? Odpowiedź jest pozytywna i, nie włączając w to przypadków negatywnego nastawienia sądu do takiej instytucji a priori, najczęściej taka odmowa dotyczyć będzie sytuacji, gdy rodzice mieszkać będą w różnych miejscowościach, a to przede wszystkim ze względu na obowiązek edukacyjny dziecka, które powinno chodzić do jednej placówki.

Kontrowersyjne jest, czy w takich sytuacjach konieczne jest wskazywanie miejsca zamieszkania dziecka przy jednym z rodziców, jak to ma miejsce w 'tradycyjnych' orzeczeniach rozwodowych. Pamiętajmy przy tym, że w prawie cywilnym miejscem zamieszkania jest miejscowość, więc w większości przypadków opieki naprzemiennej nie powinno mieć to większego znaczenia, jako, że zamieszkiwanie rodziców w jednej miejscowości w praktyce jest 'technicznie' konieczne dla orzeczenia takiej opieki (pomijam tu kwestię dużych metropolii z miejscowościami satelickimi, z których i tak dojeżdża się do pracy czy do szkoły).

Zobacz również: Porozumienie w sprawie władzy rodzicielskiej

Opieka naprzemienna a alimenty

Ze względu na to, że ten rodzaj opieki jest swoistym novum w praktyce polskiego prawa, nie bardzo też wiadomo, jak ma wyglądać ukształtowanie obowiązku alimentacyjnego w takim przypadku. Czy sąd może go znieść między stronami na zgodny wniosek stron? Alimenty nie należą się przecież rodzicowi, ale dziecku, a prawa do alimentów nie można się zrzec. Ten problem w praktyce ma mniejsze znaczenie, gdyż rzadko się zdarza by oboje rodzice mieli identyczne możliwości majątkowe i zarobkowe, a dziecko, przeprowadzając się do drugiego rodzica na dany okres, powinno mieć mniej więcej zapewnione te same środki utrzymania.

Wreszcie, dziecko też ma prawo, do pewnego stopnia, zadecydować o swoim losie. Pamiętajmy, że zgodnie z art. 576 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego § 2 sąd w sprawach dotyczących osoby lub majątku dziecka wysłucha je, jeżeli jego rozwój umysłowy, stan zdrowia i stopień dojrzałości na to pozwala, uwzględniając w miarę możliwości jego rozsądne życzenia.

Główną zaletą opieki naprzemiennej nad dzieckiem jest niewątpliwie zachowanie równych relacji dziecka z obojgiem rodziców. Minusem - brak regulacji prawnej, która powoduje, że nawet życzący sobie takiej opieki rodzice, udając się do sądu, nie mają żadnej gwarancji, że zostanie ona orzeczona.

Polecamy serwis: Sprawy rodzinne

Autor: Aleksandra Dalecka, adwokat, Kancelaria Radców Prawnych Marek Zdanowicz i Wspólnicy Sp.K.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
No wreszcie. Moja 4-osobowa rodzina miała za dużo miejsca w bloku. Damy tam butelki [Sarkazm. Kaucja 50 groszy i 1 zł]

W tytule umieściłem przykładowy komentarz Internauty niezadowolonego z systemu kaucyjnego. Z sarkazmem kreśli obraz pokoju wypełnionego butelkami PET, które musi zanieść do sklepu dla odzyskania kaucji. Jest dużo takich opinii w Internecie – Polacy nie chcą przechowywać w domu niezgniecionych butelek PET. Druga obawa to o podwyżki opłat za odbiór „zwykłych” śmieci – gminy będą miały mniej odpadów (o butelki "przejęte" przez sklepy) więc przy tych samych kosztach działania segregacji śmieci, podniosą opłaty. Tego się boją Polacy.

Oprocentowanie lokat bankowych i kont oszczędnościowych - koniec września 2025 r. Dobre "procenty" raczej dla mniejszych kwot

Po obniżce stóp procentowych NBP, dokonanych przez Radę Polityki Pieniężnej na początku września 2025 r. - większość banków pogorszyła warunki lokat i rachunków oszczędnościowych. Trzy banki postanowiły jednak pójść pod prąd – oferując wyższy procent, choć najczęściej kosztem jeszcze większego ograniczenia kwoty, którą można na lepszych warunkach ulokować lub skrócenia czasu trwania promocji.

Kontynuowanie postępowania sądowego mimo braku adresu dłużnika – czy to możliwe? Natalia Mądry, Head of Legal w Julianus Inkasso wyjaśnia

Nieznajomość miejsca pobytu dłużnika w postępowaniu cywilnym, choć stanowi istotną przeszkodę proceduralną, nie implikuje ipso facto paraliżu procesu sądowego, lecz aktywuje mechanizmy uregulowane w KPC, które umożliwiają kontynuację postępowania przy zachowaniu konstytucyjnie ugruntowanego prawa do obrony. Autorka: Natalia Mądry, Head of Legal w Julianus Inkasso Sp. z o.o.

Odrzucenie spadku a zrzeczenie się dziedziczenia

Wiele osób słyszało pojęcia: „odrzucenie spadku” i „zrzeczenie się dziedziczenia”. Pojęcia te są często używane zamiennie, co jest błędem. Pojęcia te zdecydowanie należy odróżnić- gdyż odnoszą się one do różnych „instytucji prawnych”, mają różne skutki, etc. W niniejszym artykule zakreślone zostaną podstawowe cechy różniące obie te instytucje, ale - dla pełnego obrazu- pokazane zostaną też ich najważniejsze podobieństwa.

REKLAMA

WIBOR w umowach kredytu: co naprawdę wynika z opinii Rzeczniczki Generalnej TSUE [polemika]

W dniu 15 września 2025 r. na łamach naszego portalu ukazał się artykuł autorstwa radcy prawnego Pawła Stalskiego o tytule „Rzeczniczka Generalna TSUE: banki muszą precyzyjnie informować jak działa WIBOR. Otwierają się nowe możliwości dla kredytobiorców”. Przedstawiona w nim analiza dotyczy opinii Rzecznik Generalnej TSUE Laili Mediny z 11 września 2025 r. wydanej w sprawie C-471/24, tj. dotyczącej stosowania wskaźnika referencyjnego WIBOR w umowach kredytu hipotecznego zawieranych z konsumentami. Z tezami prezentowanymi w tamtym artykule polemizuje poniżej radca prawny Tomasz Majkrzak. Czy faktycznie z opinii Rzecznik Generalnej wynika, że banki muszą informować konsumentów o sposobie ustalania WIBOR?

Koniec z nieodpłatnym przekazywaniem przez Skarb Państwa nieruchomości na rzecz Kościoła katolickiego. W ten sposób, do majątku kościelnego przetransferowano już niemal 3,5 mld zł z budżetu państwa

W dniu 24 września 2025 r. do Sejmu trafił projekt ustawy, który zakłada usunięcie z porządku prawnego regulacji, stanowiącej „nieproporcjonalny mechanizm uszczuplający majątek państwa, który kreuje pole do nadużyć, stanowiąc jednocześnie ponadprzeciętną możliwość akumulacji kapitału przez Kościół Katolicki”. Na podstawie przepisu, którego usunięcia domagają się posłowie – w latach 1992-2019, Kościół katolicki nieodpłatnie przejął od Skarbu Państwa 76 244 ha ziemi rolnej, o łącznej wartości niemal 3,5 mld zł. Nieruchomości nabywane w powyższym trybie przez kościelne osoby prawne nie zawsze są ujawniane w księgach wieczystych, a ponadto – nierzadko są przez Kościół zbywane.

System kaucyjny od 1 października: rewolucja w recyklingu czy wzrost kosztów dla mieszkańców? Oto cała prawda, której nikt nie mówi głośno

Od 1 października rusza system kaucyjny, który ma całkowicie zmienić sposób zbiórki i recyklingu opakowań po napojach. To jedna z największych reform środowiskowych ostatnich lat – ambitny projekt, który budzi zarówno ogromne nadzieje, jak i poważne obawy. Operatorzy zapewniają o gotowości, handel wciąż się dostosowuje, a konsumenci pytają, jak nowy system wpłynie na ich portfele.

Pakt migracyjny UE od 2026 roku – czy czeka nas islamska Europa? Ursula von der Leyen mówi o sprawiedliwości, a obywatele pytają: kto za to zapłaci?

Już w lipcu 2026 roku wchodzi w życie pakt migracyjny UE. Bruksela mówi o „sprawiedliwości” i solidarności, ale polscy europosłowie PiS ostrzegają, że dokument to „gaszenie pożaru benzyną”. Padają słowa o islamizacji, wojnie hybrydowej Putina i miliardowych kosztach, które mogą spaść na obywateli.

REKLAMA

Czy sąsiad może zażądać pieniędzy za ogrodzenie? Mało tego, nawet je rozebrać? Przepisy stawiają sprawę jasno

Budowa ogrodzenia między działkami to gotowy przepis na sąsiedzki konflikt? Tak, zwłaszcza gdy jedna strona działa na własną rękę, a druga... wystawia rachunek albo każe wszystko rozebrać. Co wolno, a czego absolutnie nie? Warto to sprawdzić przed wbiciem pierwszej łopaty.

Z TikToka: Młodzi bez pracy. Mija 265. dzień tego roku i średnio wysyłałem po 15 CV dziennie. 4000 CV. Nawet zaproszeń na rozmowę nie ma

Na Twitterze i TiKToku pojawiła się opowieść studenta, który od początku roku próbuje znaleźć pracę. Wysłał aż 4000 CV. W większości przypadków nie dostał nawet odpowiedzi.

REKLAMA