Kto może odebrać korespondencję z sądu, żeby została ona uznana za doręczoną?
Odebrać korespondencję sądową może, oczywiście, sam adresat. Zasadą jest, że doręczeń dokonuje się osobiście właśnie jemu. Jednak sąd może uznać pismo sądowe za doręczone, nawet gdy nie zostanie ono odebrane osobiście przez adresata. Uczyni tak, gdy listonosz nie zastanie adresata w domu, a oddania pisma podejmie się dorosły domownik. Dorosły nie oznacza „pełnoletni”. Domownik może mieć mniej niż 18 lat; wystarczy, żeby był w stanie zrozumieć, że powinien dostarczyć list osobie zainteresowanej. Gdyby brak było takiej osoby, pismo sądowe uzna się za doręczone, jeśli administracja domu, dozorca lub sołtys zobowiążą się do oddania pisma adresatowi. Jeżeli nikt nie podejmie się oddania korespondencji, pismo powinno zostać złożone w placówce pocztowej, a zawiadomienie o tym znaleźć się w drzwiach lub skrzynce pocztowej adresata. Nieodbieranie korespondencji może skutkować uznaniem pisma za doręczone.
reklama
reklama
Czy można odmówić przyjęcia korespondencji sądowej?
Odmowa odebrania pisma sądowego w żaden sposób nas nie chroni. Jeśli odmówimy pisemnego potwierdzenia odbioru, osoba doręczająca korespondencję sama zaznaczy datę doręczenia i przyczyny braku podpisu adresata. Pismo takie uznaje się za doręczone.
Co się stanie, jeśli zmieni się adres zamieszkania w czasie trwania sprawy w sądzie?
Każda ze stron ma obowiązek powiadomić sąd o zmianie swojego miejsca zamieszkania. Jeśli tego nie uczyni, pisma wysyłane na stary adres zostaną pozostawione w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia. Wyjątkowo, jeśli sąd zna nowy adres, powinien doręczać pisma właśnie tam. Brak powiadomienia o zmianie adresu sprawia, że nie można twierdzić, że pisma sądowe nie zostały doręczone.
Co się stanie, jeśli jestem pozwanym i nie pojawię się w sądzie mimo wezwania?
Jeśli pozwany nie stawi się na rozprawie pomimo prawidłowego zawiadomienia o niej (co wiąże się z uznaniem pisma zawiadamiającego o rozprawie za doręczone), sąd wydaje tzw. wyrok zaoczny. Oznacza to, że sąd uznaje za prawdziwe to, co twierdzi strona przeciwna. Samo pojawienie się w sądzie także nie chroni przed tego rodzaju wyrokiem. Obecność na rozprawie bez brania w niej udziału także kończy się wydaniem wyroku zaocznego. Wyrok taki jest zawsze doręczany obu stronom wraz z pouczeniem o środkach, jakich mogą użyć do obalenia tego wyroku. Wyjątkowo sąd nie wyda wyroku zaocznego, jeśli twierdzenia powoda będą budziły uzasadnione wątpliwości albo zmierzały do obejścia prawa.