REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prawnicy o zmianach w kodeksie drogowym

Kodeks drogowy 2015. /Fot. Fotolia
Kodeks drogowy 2015. /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W poniedziałek 18 maja 2015 r. weszły w życie zaostrzające sankcje wobec kierowców. Prawo jazdy stracą ci, którzy jeżdżą z nadmierną prędkością lub po pijanemu. Będzie odbierane m.in. za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.

Zaostrzenie kar finansowych i edukacja społeczeństwa to skuteczniejsze sposoby walki o bezpieczeństwo na drogach niż podnoszenie sankcji karnych - oceniają prawnicy pytani o wchodzące w życie zmiany w przepisach związanych z ruchem drogowym.

REKLAMA

REKLAMA

"Jestem przeciwnikiem zmian w prawie karnym dokonywanych na skutek jednostkowych wydarzeń - choćby nawet tak tragicznych jak wypadek w Kamieniu Pomorskim. Mam ogromne pragnienie, aby było tak jak w powiedzeniu: świeże ma być pieczywo, a prawo - stare i okrzepłe" - powiedział PAP pytany o wchodzącą w życie nowelizację mec. Tadeusz Wolfowicz, specjalizujący się w sprawach sądowych o wypadki drogowe.

Jak dodał, jest faktem, że niektóre zmiany w przepisach, m.in. te o administracyjnym trybie odbierania prawa jazdy, wymuszają na nas instytucje europejskie. "Ale nadal uważam, że to sąd, a nie starosta, powinien decydować o tak ważnych kwestiach jak odbieranie prawa jazdy. Pamiętajmy, że dla wielu kierowców jego utrata to śmierć zawodowa" - zaznaczył.

Zobacz: Aktualny taryfikator mandatów 2015

REKLAMA

Również karnista, mec. Łukasz Chojniak, powiedział, że jako prawnik odbiera nowelizację z mieszanymi odczuciami. "Mam zawsze wrażenie, że takie zmiany stanowią dobre wytłumaczenie do tego, żeby w wystarczającym stopniu nie zajmować się profilaktyką, czyli kształceniem i zwiększaniem świadomości społecznej" - zaznaczył.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wskazał, że nie miałby nic przeciw zaostrzaniu sankcji karnych, gdyby wraz z nimi szły działania programowe. "Takich działań, na poziomie centralnym, na razie nie dostrzegam" - dodał. Ocenił, że bez programów edukacyjnych nowe ustawy nic nie zmienią, mimo "wiary w ich magiczną moc". "Nowelizacja, sama w sobie, problemów na drogach nie rozwiąże" - powiedział.

W ustawie o kierujących pojazdami dopisano, że prawo jazdy będzie można zatrzymać, gdy kierowca przekroczy w terenie zabudowanym prędkość o ponad 50 km/h lub gdy będzie przewoził nadmierną liczbę osób. W praktyce, policjant w czasie kontroli drogowej, po stwierdzeniu np. przekroczenia prędkości, zatrzyma kierowcy prawo jazdy i prześle je do właściwego starosty, który - wydając decyzję administracyjną - formalnie zatrzyma dokument. Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy nastąpi na 3 miesiące.

Zobacz: Aktualny taryfikator punktów karnych 2015

Zgodnie z przepisami starosta może wydać taką decyzję nie tylko w sytuacji kiedy prawo jazdy zostało fizycznie zatrzymane przez policjanta. Podmioty uprawnione do kontroli ruchu drogowego mogą poinformować starostę o każdym ujawnionym przypadku dopuszczenia się jednego z powyższych czynów (także w przypadku np. fotoradarów).

Na podstawie takich informacji starosta wyda decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy pod rygorem natychmiastowej wykonalności oraz zobowiąże kierowcę do zwrotu prawa jazdy. W takim przypadku trzymiesięczny okres, na jaki zatrzymywane będzie prawo jazdy, liczyć się będzie od daty zwrotu prawa jazdy przez kierowcę do właściwego organu, czyli do starosty.

Po wprowadzeniu zmian, kierowcy, którzy będą prowadzili pojazd, pomimo tego że prawo jazdy zostało im odebrane przez starostę, popełnią przestępstwo. Będzie za to grozić do 2 lat więzienia. Do tej pory było to wykroczenie.

Zdaniem Chojniaka nowelizacja obrazuje bezradność państwa np. w odniesieniu do kierowców jeżdżących bez uprawnień. "Przecież z takimi osobami można było sobie radzić na poziomie prawa wykroczeniowego. Liczy się skuteczność i efektywność ścigania niezależnie od tego, czy chodzi o wykroczenie, czy o przestępstwo" - dodał.

"Lepszym rozwiązaniem byłoby zaostrzenie sankcji za prowadzenie pojazdów bez uprawnień - ale sankcji finansowej. Gdyby np. podnieść wysokość grzywny zamiast wymyślać inne sankcje, stałoby się to bardziej skuteczne" - uważa natomiast Wolfowicz. Jak podkreślił, jego doświadczenie z sal sądowych wskazuje, że ludzie sami dyscyplinują się wiedząc, że przestępstwo może ich kosztować wymierne pieniądze.

"Co gorsza, na co dzień przekonuję się, jak niską świadomość prawną mają nasi obywatele. Jedną z pierwszych informacji, jaką przekazuję swym klientom, którzy spowodowali wypadek drogowy jest, że mogą za niego zapłacić z własnej kieszeni. Mówią mi wtedy +ależ panie mecenasie, przecież byłem ubezpieczony+, na co muszę im odpowiedzieć, że w obszarze procesu karnego, który ich czeka, polisa ubezpieczeniowa nie obowiązuje i za wszystko zapłacą sami - a roszczenia pokrzywdzonych sięgają niekiedy dziesiątek tysięcy. Gdyby ta wiedza była powszechniejsza, kierowcy jeździliby ostrożniej" - powiedział PAP Wolfowicz.

Zobacz serwis: Wykroczenia drogowe

Jak dodał, przepisy ubezpieczeniowe i karne są niekompatybilne i kwestia tego, kto płaci poszkodowanemu - sprawca wypadku czy ubezpieczyciel, musi się doczekać jasnej wykładni Sądu Najwyższego, bo dziś praktyka jest różna.

Prawnik uważa za "wylanie dziecka z kąpielą" przepis, na podstawie którego starosta będzie mógł odebrać prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h utrwalone na zdjęciu z fotoradaru. "Ustalenie, kto był za kierownicą samochodu w konkretnym dniu i godzinie nie zawsze jest łatwe. W obawie przed możliwością utraty prawa jazdy kierowcy mogą nie chcieć wskazywać siebie ani innych osób jako kierowców. Mogą też nie pamiętać, kto prowadził samochód. To raczej kwestia dla sądu. W nowelizacji poszliśmy chyba za daleko" - ocenił.

Według niego wystarczająco wiele kłopotów sprawia już dziś ocena niektórych sytuacji z użyciem fotoradaru. "O ile można ocenić prędkość samochodu zbliżającego się do +suszarki+ i skutecznie ukarać kierującego, to mierzenie prędkości pojazdu oddalającego się od takiego radaru - i potem przypisywanie tego pomiaru do konkretnego pojazdu - stanowi już trudność" - wskazał.

Źródło: PAP

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy? Rzadko kto (85+) dostanie 2150 zł miesięcznie. Jakie kryteria dochodowe seniora i uprawnionego do bonu?

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Trzy pytania lekarza w PZON i znika Asperger albo autyzm Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana zmiana to łączenie świadczenia wspierającego (osoba niepełnosprawna i pielęgnacyjnego (opiekun). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie (nie ma środków w budżecie) w maksymalnym wymiarze. Druga oczekiwana zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. W 2026 r. obie zmiany są nierealne (na dziś) do wprowadzenia).

Sędziowie mają dość. Pomimo wyroków MOPS wciąż łamią przepisy o stopniu znacznym. Czas na zmiany

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

REKLAMA

Nie dla żołnierza pozwolenie na broń - tak orzeka Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny wydał przełomowy wyrok w sprawie pozwolenia na broń. Żołnierz zawodowy, mimo formalnego zatarcia skazania, nie otrzyma pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich. Sąd jednoznacznie orzekł, że przeszłość kryminalna wnioskodawcy może być brana pod uwagę przy ocenie wniosku, nawet gdy dana osoba oficjalnie uchodzi za niekaraną. Orzeczenie ma znaczenie dla wszystkich ubiegających się o pozwolenie.

Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych odstąpił od zasady prawnej sformułowanej w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 24 września 2025 r., sygn. akt III PZP 1/25 - co to oznacza? Orzecznictwo TSUE do kosza?

Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb podjął przełomową uchwałę, która może zmienić bieg sporu o polski wymiar sprawiedliwości. Według najnowszego orzeczenia żaden sąd ani organ władzy publicznej nie może uznać wyroku Sądu Najwyższego za nieistniejący – nawet powołując się na prawo Unii Europejskiej. SN stwierdził jednocześnie, że Polska nie przekazała Brukseli kompetencji w zakresie organizacji sądownictwa.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA