REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Edukacja finansowa. Czy płacić dzieciom za piątkę z klasówki albo wyrzucenie śmieci?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
pieniądze kieszonkowe dziecko
Edukacja finansowa. Czy płacić dzieciom za piątkę z klasówki albo wyrzucenie śmieci?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Kieszonkowe dla 3- albo 4-latka? Jak najbardziej. Edukację finansową warto rozpocząć jak najwcześniej. Jak nauczyć dzieci zdrowej relacji z pieniędzmi? 

Nauka ekonomii od najmłodszych lat

REKLAMA

Kluczowym momentem, w którym dzieci zaczynają rozumieć, na czym polega wymiana ekonomiczna, jest zdobycie umiejętności liczenia. W polskiej rzeczywistości dzieje się to około 6-7 roku życia, bo wtedy idą do szkoły i zaczynają poznawać matematykę.

REKLAMA

- Jednak nawet mniejsze dzieci, które nie potrafią liczyć, rozumieją, że istnieją transakcje związane z pieniędzmi i odtwarzają je w pewien rytualny sposób. Na przykład już cztero-pięciolatki rozumieją, że banknoty najprawdopodobniej mają większą wartość niż monety albo że za większą monetę (pięć złotych) można kupić więcej czekoladek niż za mniejszą (dwa złote). Nie są w stanie jeszcze przetwarzać tego liczbowo, ale w większości krajów tak faktycznie jest, że im większe monety, tym mają większą wartość i dzieci już to rejestrują  - tłumaczy prof. Agata Gąsiorowska z Wydziału Psychologii we Wrocławiu Uniwersytetu SWPS.

- Moment pójścia do szkoły to jest najwyższy czas, żeby dziecko wdrożyć w zarządzanie swoimi finansami, ale lepiej by było, żeby na kontrolowaną skalę zrobić to jeszcze wcześniej. Uważam, że nawet 3-4-latki mogą dostawać niewielkie kieszonkowe do dyspozycji - prof. Agata Gąsiorowska, psycholożka z Uniwersytetu SWPS

Z czym dziecku kojarzą się pieniądze

REKLAMA

Dzieci są czujnymi obserwatorami rzeczywistości, uczą się zachowań powiązanych z pieniędzmi, podglądając rodziców i im częściej uczestniczą w interakcjach związanych z kupowaniem, sprzedawaniem, im częściej są zabierane do sklepu, tym częściej wytwarzają teorie dotyczące działania pieniędzy. Jeżeli ich rodzice nie posługują się gotówką, tylko kartami, to wytworzą teorię, która polega na tym, że aby coś kupić, trzeba przyłożyć plastik do małego urządzenia.

Poprzez obserwację nabywają też pozaekonomicznych skojarzeń dotyczących pieniędzy. Jeżeli rodzice podejmują interakcje związane z pieniędzmi między sobą albo między sobą a dzieckiem, to bardzo często nieświadomie i nieintencjonalnie przekazują dzieciom skojarzenia i wzorce zachowań, które dzieci traktują potem jako standard.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Proces uczenia się i automatycznego przyswajania skojarzeń związanych z pieniędzmi zachodzi na przykład wtedy, gdy za każdym razem, kiedy jest mowa o pieniądzach, rodzice zaczynają się kłócić. Albo np. używają argumentu związanego z brakiem pieniędzy jako niedyskutowalnego. Tymczasem nie jest to dobry argument. Jeżeli dziecko słyszy od mamy: nie kupię Ci tego, bo nie mam pieniędzy, a jednocześnie widzi, że za chwilę mama podchodzi do kasy i płaci za zakupy, to w jego oczach pieniądze są związane z kłamaniem. Lepiej powiedzieć: nie kupię Ci tego, bo uważam, że tego nie potrzebujesz albo że masz już takie cztery zabawki w domu itd. - zauważa psycholożka.

Pieniądze mogą się więc dzieciom kojarzyć z wytrwałością, realizowaniem celów, ale też z negatywnymi emocjami, kłótniami, brakiem pomocy. Posiadanie takich skojarzeń przez dzieci wykazała m.in. seria badań na kilkulatkach prowadzonych przez zespół z udziałem prof. Gąsiorowskiej. Wskazywały one, że dzieci, które bawiły się pieniędzmi, mniej chętnie dzieliły się z innymi, były mniej skłonne do pomagania innym, ale też bardziej wytrwale dążyły do celu1.

Kiedy powinno się zacząć dawać kieszonkowe?

- Bardzo często wśród rodziców — jak zauważa psycholożka — pojawia się błędna myśl, że dzieci nie należy uczyć zbyt wcześnie o finansach, ponieważ w ten sposób wychowamy małych materialistów.

Zdaniem prof. Gąsiorowskiej warto to jednak robić, aby nauczyć dzieci, jak dobrze zarządzać pieniędzmi i w tym kontekście, jak mieć z pieniędzmi dobrą relację. Ważne, by dzieci dostawały od nas komunikat, jak się pieniędzmi zarządza, wydaje je, zarabia, oszczędza i inwestuje, a nie, że o pieniądze się kłóci, czy że pieniądze są wymówką od robienia innych rzeczy.

- Mama nie może się z tobą teraz pobawić, bo musi zarabiać pieniądze. Tatuś cały dzień zarabiał pieniądze na twoje zabawki i teraz jest bardzo zmęczony. To jest absolutnie niepoprawny komunikat - podkreśla ekspertka z Uniwersytetu SWPS.

Zdaniem psycholożki istotne jest, żeby dzieci miały kontakt z pieniędzmi jak najwcześniej.

Moment pójścia do szkoły to jest najwyższy czas, żeby dziecko wdrożyć w zarządzanie swoimi finansami, ale lepiej by było, żeby na kontrolowaną skalę zrobić to jeszcze wcześniej. Uważam, że nawet 3-4-latki mogą dostawać niewielkie kieszonkowe do dyspozycji. Oczywiście, im dziecko jest młodsze, tym bardziej istotne jest, żeby to kieszonkowe było na krótki czas, czyli żeby to była tygodniówka. W przypadku starszych dzieci może to być dwutygodniówka albo typowe kieszonkowe na miesiąc. Małe dzieci mają mniej rozwiniętą kontrolę poznawczą, w związku z tym trudniej im zarządzać swoimi pieniędzmi w dłuższej perspektywie - podkreśla prof. Gąsiorowska.

Na co nie wydawać kieszonkowego

Dawaniu kieszonkowego powinno towarzyszyć też zapewnienie dziecku swobody w zarządzaniu pieniędzmi. Choć do pewnego stopnia można ustalić, na co może ono przeznaczyć pieniądze, a na co nie. - Umawiamy się, że nie kupujesz za kieszonkowe słodyczy, bo w naszym domu się ich nie je. Jednak to, czy kupisz sobie gazetkę, czy coś innego, co wcale mi się nie podoba, nie powinno być w tym momencie moją sprawą jako rodzica - zaznacza psycholożka.

Trzeci ważny element towarzyszący budowaniu racjonalnej relacji z pieniędzmi wiąże się z tym, że jeżeli dziecko wyda kieszonkowe, to nie dostaje go aż do ustalonego momentu. Dziecko otrzymuje więc określoną kwotę np. raz na tydzień, zawsze w poniedziałek, a nie wtedy kiedy poprzednią skonsumuje.

Pozytywne nawyki i umiejętności zarządzania można budować w dziecku na różne sposoby. Jeśli na przykład chce ono kupić sobie drogie buty, to rodzice mogą się z nim umówić, że ten zakup dofinansują.

- Można założyć, że jeżeli uzbiera powiedzmy 50-70 proc. kwoty w określonym czasie np. do września, to rodzice dołożą resztę. Będą też zachęcali dziecko do monitorowania postępów oszczędzania, sprawdzania, czy zbliża się do celu. To racjonalne zachowania, które budują bardzo pozytywne nawyki związane z pieniędzmi - podkreśla prof. Gąsiorowska.

W kontekście budowania zdrowej relacji z pieniędzmi na da drugim końcu, zdaniem psycholożki, jest sytuacja, w której dzieci nie dostają kieszonkowego, bo rodzice wszystko im kupują.

Potem mamy młodych dorosłych, którzy wyjeżdżają do innego miasta albo zaczynają żyć na własny rachunek i są zaskoczeni, że drugiego dnia kończą się im pieniądze - zauważa psycholożka.

Płacenie za obowiązki domowe

Zdaniem ekspertki niedopuszczalne jest płacenie za dobre stopnie w szkole. Jak mówi, 50 złotych za piątkę jest deprymujące, bo to zewnętrzne wzmocnienie czegoś, co powinno być motywowane wewnętrznie. Można natomiast umówić się z dzieckiem, które ma średnie oceny, że jeżeli uda mu się na koniec roku uzyskać średnią powyżej 4,5, to zafundujemy mu wyjazd na obóz, na który inaczej by nie pojechało. Psychologicznie ta sytuacja jest związana z takim samym zachowaniem jak oszczędzanie, bo dziecko musi podjąć wiele drobnych wysiłków, żeby na końcu dostać za to nagrodę.

Warto też, by dzieci podejmowały drobne prace, choć nie powinny dostawać pieniędzy za wypełnianie obowiązków we własnym domu.

- Ja nie dostaję przecież żadnych pieniędzy za to, że zrobię obiad rodzinie. W związku z tym dziecko nie powinno zarabiać np. na wynoszeniu śmieci, które jest jego obowiązkiem domowym. Natomiast nie ma absolutnie żadnego problemu, żeby dziecko wynosiło śmieci sąsiadce, która akurat sama nie chce tego robić. Płacąc dziecku za codzienne obowiązki, tak naprawdę nie uczymy go funkcjonowania w świecie ekonomicznym, który rozgranicza, gdzie jest nasz dom, a gdzie praca - opisuje prof. Gąsiorowska.

 11. Gasiorowska, A., Chaplin, L. N., Zaleskiewicz, T., Wygrab, S., Vohs, K. D. (2016). Money Cues Increase Agency and Decrease Prosociality Among Children: Early Signs of Market-Mode Behaviors. Psychological Science, 27(3), 331–344.

Źródło: Centrum Prasowe i Komunikacji z Otoczeniem Uniwersytetu SWPS

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wybory prezydenckie 2025 coraz bliżej. Sprawdź, jak głosować poza miejscem zamieszkania. Nie przegap terminów!

Już 18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich. Jeśli w dniu głosowania nie będziesz w swoim miejscu zameldowania, masz jeszcze kilka dni, by złożyć odpowiednie wnioski. Wyjaśniamy, jak zagłosować korespondencyjnie, przez pełnomocnika lub w innym lokalu – i do kiedy trzeba to załatwić.

Koniec z absurdem tylko 2 dni zwolnienia od pracy na wszystkie dzieci i obojga rodziców – od teraz dodatkowy dzień wolny na każde kolejne dziecko?

Na 1 dziecko – 2 dni wolne, na 2 dzieci – 3 dni wolne, na 3 dzieci – 4 dni wolne, a na 4 i więcej – 5 dni wolne, z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia, a za odmowę zwolnienia od pracy w ramach ww. puli – 30 tys. zł kary dla pracodawcy. O zmianę art. 188 kodeksu pracy – w dniu 12 kwietnia br., zawnioskowały do Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzeczniczka Praw Dziecka i Okręgowa Rada Adwokacka, powołując się m.in. na naruszenie przez ww. przepis konstytucyjnej zasady równości. Czy położy to kres absurdowi tylko 2 dni zwolnienia od pracy na wszystkie dzieci i obojga rodziców?

MRPiPS: nowe rozwiązania na rzecz osób z niepełnosprawnościami i przebudowa modelu orzekania o niepełnosprawności. Termin do 20 maja 2025 r. na składanie dokumentów

Rok 2025 jest wyjątkowo obfitujący w zmiany prawa czy też projekty zmian w zakresie uprawnień dla osób z niepełnosprawnościami i ogólnie dla całego systemu orzecznictwa. Ale to nie koniec! Idą kolejne zmiany i to na z góry określone lata: na 2026, 2027 a nawet 2028 r. Perspektywa odległa - to fakt, ale takie działania jak zapowiada resort pracy wymagają długiej perspektywy. Udało się dotrzeć do informacji, z których wynika, że MRPiPS ogłasza program: "Przebudowa modelu orzekania o niepełnosprawności". Co będzie obejmował program, do kogo jest skierowany i co można zyskać?

Znieważenie flagi państwowej – co grozi za obrazę symboli narodowych?

Flaga państwowa to jeden z najważniejszych symboli każdego kraju – wyraża tożsamość narodową, suwerenność, a także dumę z historii i wspólnoty obywatelskiej. W Polsce ochrona flagi jest zagwarantowana przepisami prawa, a jej znieważenie jest przestępstwem. Warto więc wiedzieć, czym jest znieważenie flagi Rzeczypospolitej Polskiej, jakie formy może przybrać oraz jakie sankcje grożą za tego rodzaju działanie.

REKLAMA

2610,72 zł w maju z ZUS dla prawie 130 tys. osób [NOWE ŚWIADCZENIE]. Dodatkowo wyrównanie od stycznia 2025

2610,72 zł w maju z ZUS dla prawie 130 tys. osób. Co istotne osoby, który mają prawo do tego nowe dodatku dostaną również wyrównanie od 1 stycznia 2025 r. Wysokość dodatku wynosiła w styczniu i lutym 2025 r. 2520 zł, a od marca jest to 2610,72 zł. Na konta świadczeniobiorców wpłyną więc w maju spore pieniądze.

Powstaje kompletnie nowa gałąź gospodarki, kompletnie nowy zawód: tylko czy będą chętni [PROJEKT skierowany do stałej komisji]

Powstaje kompletnie nowa gałąź gospodarki, kompletnie nowy zawód - podkreśla Łukasz Krasoń. Jednak czy będą chętni na tą specyficzną i wymagającą dużego wysiłku psychicznego i fizycznego pracę?: Nie wiadomo też jak będzie z wynagrodzeniem, a nie wydaje się, żeby byli chętni do tej pracy tylko za minimalną krajową.

Donald Trump spotkał się z Karolem Nawrockim w Gabinecie Owalnym Białego Domu. "You will win"

Prezydent Stanów Donald Trump spotkał się w czwartek 1 maja 2025 r. z kandydatem na prezydenta RP Karolem Nawrockim - podał Biały Dom. Nawrocki relacjonował, że D. Trump przepowiadał mu wygraną w wyborach.

7 lat ważności części orzeczeń o niepełnosprawności i inne zmiany. Nowelizacja rozporządzenia dot. orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności

W dniu 30 kwietnia 2025 r. opublikowano projekt rozporządzenia ministra rodziny, pracy i polityki społecznej zmieniającego rozporządzenie w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności. Celem tej nowelizacji jest doprecyzowanie zasad wydawania orzeczeń o niepełnosprawności oraz o stopniu niepełnosprawności, a także wydłużenie okresów ważności tych orzeczeń. Co się dokładnie zmieni i od kiedy?

REKLAMA

Grill na balkonie? Uważaj - może kosztować Cię nawet 5 500 zł, a ognisko w ogrodzie - nawet 11 500 zł

Można śmiało powiedzieć, że majówka to narodowe święto grilla (a w nieco mniejszym zakresie - również ogniska). Mieszkańcy bloków - z przyczyn oczywistych - mogą zdecydować się wyłącznie na to pierwsze, a posiadacze własnych ogródków - rozniecić nieco większy płomień. Czy jednak takie przyjemności - w obrębie własnych balkonów i ogródków są legalne? Okazuje się, że nie w każdym przypadku, a ich nieroztropnych amatorów, mogą niekiedy spotkać niemiłe konsekwencje.

Rząd szykuje zmiany w emeryturach – grupa pracowników popracuje do 70 roku życia

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem zmian w przepisach, które mają wydłużyć maksymalny wiek pełnienia funkcji przez komorników sądowych oraz ich asesorów. Zgodnie z planowanymi regulacjami, osoby wykonujące te zawody miałyby obowiązek pozostawać aktywne zawodowo nawet do 70. roku życia.

REKLAMA