Jak prawnik może działać na LinkedIn?

REKLAMA
REKLAMA
LinkedIn jest doskonałym narzędziem marketingu prawniczego. Jego możliwości przybliżyłam w poprzednim artykule w serii „Marketing Kancelarii”. Teraz pora na poznanie poszczególnych funkcji i krótką instrukcję, jak działać, by w pełni wykorzystać możliwości tego serwisu.
- Od czego zacząć?
- Jak budować sieć na LinkedIn?
- Jak prawnik może działać na LinkedIn?
- Wiele szans, ale też wiele pracy
- Autorka:
Od czego zacząć?
Pierwszym krokiem jest stworzenie, a właściwie uzupełnienie, profilu indywidualnego. Zacząć należy od założenia konta i wprowadzenia podstawowych danych, w tym nagłówka, który jest zawsze widoczny już pod nazwiskiem i od razu pokazuje innym użytkownikom, z kim mają do czynienia. Dodatkowo nagłówek jest polem, które mocno wpływa na wyszukiwanie profilu, dlatego oprócz aktualnego stanowiska, warto go wzbogacić o słowa kluczowe powiązane ze swoją specjalizacją. Czyli zamiast prostego „Radca prawny w Kancelarii ABC” można rozwinąć swój nagłówek do formy „Radca prawny | Kancelaria ABC | Prawo pracy | Ubezpieczenia społeczne | Zatrudnianie cudzoziemców”. Dobrą praktyką jest też dodanie bardziej przyjaznego zwrotu, który oprócz suchych specjalizacji pokazuje działanie, jak np. „Adwokatka | Wspólniczka w Kancelaria XYZ | Zapewniam bezpieczeństwo prawne inwestycji deweloperskich”.
REKLAMA
REKLAMA
Kolejnym elementem jest zdjęcie. Najlepiej jeśli to będzie typowe ujęcie portretowe. Przy dodawaniu zdjęcia LinkedIn pozwala je odpowiednio skadrować. Warto skorzystać z tej opcji i tak przybliżyć zdjęcie, aby twarz była odpowiednio dobrze widoczna. Zdjęcia profilowe są bardzo małe, więc dodanie oddalonego kadru, prezentującego całą sylwetkę się tu nie sprawdzi.
Czy koniecznie należy dodawać swoje zdjęcie? Tak. Decydując się na aktywne budowanie wizerunku w social media, nie powinno się ukrywać. Dodatkowo sam LinkedIn przyznaje, że profile zawierające zdjęcia znacznie częściej pojawiają się w wynikach wyszukiwania.
Następna kluczowa sekcja, którą koniecznie należy wypełnić, czyli „o mnie”. Tutaj LinkedIn pozwala wykazać się kreatywnością. Wypełniając profil, łatwo zauważyć, że większość pół to niemal gotowe formularze, a element „o mnie” to puste pole, gdzie można wpisać dowolną treść. Można tu opisać swoją specjalizację i doświadczenie, można przedstawić unikalne cechy, które wyróżniają prawnika spośród innych, albo opisać podejście do klientów czy prowadzonych spraw. Warto tu sprawić, by faktycznie osoba, która czyta nasz skrótowy biogram zechciała nawiązać z nami kontakt.
REKLAMA
Doświadczenie i edukacja to podstawowe pola na LinkedIn, które służą do wskazania aktualnych i poprzednich miejsc pracy oraz uczelni. Pola te budują historię zawodową, ale nie muszą być nudne. Oprócz podania stanowiska i nazwy firmy warto opisać też swoje obowiązki zawodowe, prowadzone projekty czy największe osiągnięcia na danej pozycji. Można tu dodać multimedia, które wzbogacą przekaz. Podobnie w sekcji edukacja – tu oprócz nazwy kierunku i uczelni warto wskazać zaangażowanie w projekty uczelniane, aktywność w samorządzie studenckim czy udzielanie porad w ramach studenckiej poradni prawnej.
Umiejętności, czyli miejsce na wypisanie kluczowych specjalizacji i kompetencji. LinkedIn wprowadził opcję wzajemnego potwierdzania umiejętności, co wykorzystując mechanizm społecznego dowodu słuszności, ma uwiarygadniać danego specjalistę. Na podobnej zasadzie działa sekcja polecenia, która ukazuje rekomendacje wystawione przez innych użytkowników LinkedIn oraz te, które wystawiło się innym.
Powyższe elementy stanowią swego rodzaju „must have”, o które powinien zadbać każdy prawnik rozpoczynający budowanie wizerunku na LinkedIn.
Bardziej zaawansowani użytkownicy serwisu powinni przyjęć się też dwóm kolejnym sekcjom. Pierwsza z nich to polecane materiały, czyli miejsce, w którym użytkownicy mogą pokazać swoje doświadczenie, wyróżnić własne posty czy artykuły czy załadować dodatkowe multimedia, aby jeszcze bardziej oddać swój charakter i pokazać specjalizację. Następną ważną sekcją są usługi, czyli specjalna część w profilu, która służy do prezentowania swojej oferty potencjalnym klientom. Usługi można opisywać, podawać ich ceny, lokalizację, multimedia.
O czym jeszcze pamiętać uzupełniając profil?
• Zdjęcie w tle. Przyciąga uwagę, pozwala od razi powiązać danego prawnika np. z konkretną kancelarią (poprzez użycie logo i kolorów brandowych) lub specjalizacją (np. maszyny budowlane u prawnika obsługującego ten sektor).
• Znajomość języków obcych.
• Certyfikaty, które pokażą unikalne kompetencje i uprawnienia.
• Przynależność do organizacji branżowych i stowarzyszeń branżowych.
• Publikacje, czyli miejsce na linki do własnych artykułów czy publikacji naukowych, które budują wizerunek eksperta.
Jak budować sieć na LinkedIn?
Po przygotowaniu profilu przychodzi pora na budowę sieci kontaktów. LinkedIn jest siecią specjalistów, która mocno stawia na wzajemne interakcje i networking. W serwisie funkcjonuje trzystopniowa hierarchia kontaktów:
• 1. stopień – czyli osoby, które już są w naszej sieci,
• 2. stopień – czyli użytkownicy, z którym łączy nas co najmniej jeden inny użytkownik (czyli oboje mamy go w swoich sieciach, ale siebie nie mamy),
• 3. stopień – to użytkownicy, z którymi nie łączą nas żadne inne osoby na LinkedIn (chociaż możemy się znać w rzeczywistości).
Stopień powiązania użytkowników wpływa na możliwość wzajemnych interakcji, takich jak m.in. widoczność postów czy możliwość zainicjowania kontaktu.
Budując sieć, należy skupić się przede wszystkim na pozyskaniu kontaktów spośród przedstawicieli swojej grupy docelowej. Prawnik specjalizujący się w M&A w pierwszej kolejności powinien postarać się o dotarcie i zaproszenie do sieci członków zarządów spółek i prawników in-house, a prawniczka z branży nieruchomości powinna zacząć od właścicieli firm deweloperskich i budowlanych. Szeroka i właściwie zbudowana sieć kontaktów mocno wpływa na rozpoznawalność w danej branży, ale też późniejsze działania wizerunkowe i sprzedażowe – to właśnie naszej sieci będą wyświetlane wszystkie nasze aktywności na LinkedIn.
Wielu prawników obawia się aktywnie poszerzać swoją sieć i wysyłać zaproszenia do osób, których fizycznie nie poznały. Zupełnie niepotrzebnie – nawiązywanie kontaktów biznesowych na LinkedIn jest rzeczą zupełnie naturalną.
Jak prawnik może działać na LinkedIn?
Profil zbudowany, sieć powoli powstaje, pora na aktywne działanie. Aby zostać zauważonym, należy stać się prosumentem, czyli użytkownikiem, który nie tylko konsumuje treści, ale także je tworzy.
Najpopularniejszą formą treści na LinkedIn są posty. Serwis pozwala na urozmaicanie treści tekstowych dodatkowymi materiałami jak zdjęcia, grafiki, video czy dokumenty. Dodatkowo każdy użytkownik LinkedIn może utworzyć własną ankietę lub wydarzenie. Mnogość form wyrazu sprawia, że z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
A o czym można postować? Prawnik budujący markę osobistą na LinkedIn powinien być przede wszystkim źródłem wiedzy o istotnych zmianach przepisów, które mają wpływ na odbiorców treści. Alerty prawne, przypomnienia o ważnych terminach, praktyczne komentarze do wskazywanych zmian i analizy case study – to właśnie te treści najbardziej doceniają odbiorcy.
Posty merytoryczne warto przeplatać treściami wizerunkowymi, czyli zapowiedziami wydarzeń ze swoim udziałem, informacjami o sukcesach i zakończonych projektach, linkami do własnych publikacji w mediach. Takie materiały pomagają budować ekspercki wizerunek.
Systematyczni prawnicy, którzy lubią tworzenie contentu prawniczego mogą pisać także własne artykuły, a także tworzyć cykliczne biuletyny wysyłane wprost na maile zapisanych osób. Wszystko to oferuje LinkedIn właśnie.
Mówiąc o aktywności, nie można też zapominać o integracjach z innymi użytkownikami. Polecanie i reagowanie na posty innych oraz aktywny i merytoryczny udział dyskusjach pomagają tworzyć społeczność, która nie będzie tylko biernie odbierać treści, ale będzie stanowić partnera do rozmowy.
Wiele szans, ale też wiele pracy
Podsumowując, LinkedIn może być jednym z najlepszych narzędzi marketingowych w rękach prawnika. Oczywiście pod warunkiem, że będzie miał on plan działań na tej platformie, wyznaczy sobie realne cele i będzie je konsekwentnie realizował. Mała sieć zbudowana z przypadkowych osób i sporadyczne publikacje nie zapewnią dostatecznej widoczności i rozpoznawalności.
Autorka:
Marta Kurdek
Marketing Manager w agencji Gajewska I PR i Marketing Prawniczy
Wspiera prawników i kancelarie w budowaniu silnego wizerunku. Zarządza social mediami, stronami www i content marketingiem, tworzy strategie marketingowe oraz prowadzi kampanie promocyjne. Szkoleniowiec i autorka artykułów na temat wykorzystania social media w marketingu prawniczym.
Polecamy: Kalendarz 2026
REKLAMA
REKLAMA



