REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Szybkie kary dla piratów drogowych

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA

Fotoradary rejestrujące wykroczenia drogowe będą do dyspozycji Inspekcji Transportu Drogowego od 1 lipca 2011 roku. Inspekcja będzie również mogła skorzystać z urządzeń, które mierzą prędkość na odcinku nawet kilku kilometrów.

Mandat z automatu

REKLAMA

W Głównej Inspekcji Transportu Drogowego powstaje centrum automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. Tam właśnie trafią wszystkie zarejestrowane wykroczenia. Centrum ma działać tak, aby przy wykorzystaniu nowoczesnych technik szybko identyfikowano właściciela auta, by móc szybko wezwać go do przyznania się do winy, lub wskazywano sprawcę np. szybkiej jazdy jego autem.

Alvin Gajadhur, rzecznik głównego inspektora transportu drogowego, tłumaczy, że już zostały przejęte wszystkie maszty fotoradarowe od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a obecnie trwa przejmowanie sprzętu od policji.

– W oparciu o te urządzenia 1 lipca zostanie uruchomiony system, z którego skorzysta Inspekcja Transportu Drogowego – mówi Alvin Gajadhur. Dodaje, że po tej dacie planowane jest zakupienie także kolejnych fotoradarów.

Co do zasady zdjęcia z zarejestrowanymi wykroczeniami mają szybko trafiać do centrum automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. Nie wiadomo, czy zostanie do tego wykorzystana bezprzewodowa transmisja danych, czy w inny sposób zostaną one tam przesłane, np. dopiero po wyjęciu karty pamięci przez inspektora z fotoradaru.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Trwają jeszcze prace nad wieloma kwestiami i pewne rzeczy są jeszcze ustalane – mówi Alvin Gajadhur.

Wiadomo jednak, że inspektorzy pracujący w centrum skorzystają z elektronicznych formularzy mandatowych. Przewidują to projektowane rozporządzenia do nowych przepisów.

– Stworzenie nowego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym ma na celu poprawę bezpieczeństwa. W Polsce główną przyczyną wypadków spowodowanych przez kierowców niezmiennie jest nadmierna prędkość: przekraczanie jej dopuszczalnych wartości lub jej niedostosowanie do panujących warunków na drodze – mówi Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury. Wskazuje, że podobny system został wprowadzony w innych państwach europejskich, gdzie się sprawdził.

– Najlepszym przykładem jest Francja, gdzie po wdrożeniu tego systemu liczba śmiertelnych ofiar wypadków drogowych spadła o ponad 40 proc. – podkreśla Mikołaj Karpiński.

REKLAMA

– Powstanie takiego centrum jest jak najbardziej słuszne. Z tym że powinno ono działać w ramach policji, a nie Inspekcji Transportu Drogowego – uważa prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego. Tłumaczy, że inspekcja powinna się zajmować kontrolą transportu drogowego, czyli wykonywać te zadania, do których została powołana. Dodaje, że kierowcy mogą na samym początku być nieco zdezorientowani, gdy do kontroli zatrzyma ich inspekcja, gdyż są przyzwyczajeni, że takie zadania ma policja.

Funkcjonariusze inspekcji mogą tak naprawdę już dziś zatrzymać kierowcę osobówki, który jedzie niebezpiecznie lub zachodzi podejrzenie, że jest pod wpływem alkoholu. Takie uprawnienie mają od 31 grudnia 2010 roku. Teraz dojdzie możliwość korzystania z fotoradarów.

Zobacz serwis: Sprawy karne

Średnia prędkość

Wchodzące 1 lipca w życie przepisy dopuszczają także dodatkowe sposoby rejestracji wykroczeń w ruchu drogowym. Inspekcja Transportu Drogowego skorzysta z urządzeń, które zmierzą średnią prędkość na danym odcinku drogi z jednego punktu do drugiego. Dlatego prędkość może być zmierzona nawet na kilku kilometrach między jednym punktem a drugim. Przy wjeździe na dany odcinek drogi kierowcy zostanie zrobione zdjęcie i zarejestrowana dokładna godzina i zmierzona jego prędkość. W drugim punkcie także zostanie zrobione zdjęcie i podany czas przejazdu. Na podstawie tych danych zostanie wyliczona średnia prędkość, z jaką przejechał kierowca. Jeżeli na takiej drodze jest limit do 70 km/godz., a kierowcy wyjdzie wyższa średnia prędkość, to zostanie ukarany mandatem. Tak zarejestrowane wykroczenia również trafią do centrum automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym.

Zobacz serwis: Policja

Policja na drodze

REKLAMA

To, że niemal wszystkie fotoradary znajdą się w rękach Inspekcji Transportu Drogowego, nie oznacza wcale, że policji już nie zobaczymy na drogach. W dalszym ciągu policja ma wszystkie uprawnienia do kontroli w ruchu drogowym. Ponadto funkcjonariusze wciąż mają w swoich rękach radary.

– Główny ciężar kontroli prędkości na drodze nadal będzie spoczywał na policji – zapewnia Marek Kąkolewski z Komendy Głównej Policji. Dodaje, że policja jest największą instytucją kontrolującą kierowców. Funkcjonariuszy w drogówce jest 7 tys., z czego 4,5 tys. pracuje na drodze.

– To, że powstaje system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym, wcale nie oznacza, że policja nie będzie prowadziła walki na drodze z piratami drogowymi. Do dyspozycji mamy oznakowane i nieoznakowane auta, które są wyposażone w nowoczesne wideorejestratory i radary laserowe – mówi Marek Kąkolewski. Zaznacza, że policja traktuje ITD jako kolejnego sojusznika w walce z piractwem drogowym.

Podobne stanowisko prezentuje Ministerstwo Infrastruktury, które przekonuje, że inspekcja nie zastąpi policji.

– Działania podejmowane przez obie służby mają poprawić bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Dlatego policja oraz Inspekcja Transportu Drogowego współdziałają i uzupełniają się w swoich działaniach – wyjaśnia Mikołaj Karpiński.

Nowe uprawnienia dla Inspekcji Transportu Drogowego oraz stworzenie systemu fotoradarowego mają sprawić, że mniej kierowców będzie ginąć na polskich drogach z powodu przekraczania dozwolonej prędkości.

Pełny tekst: Piraci drogowi będą szybciej karani

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd odpowiada na wysokie ceny energii! Nie boi się weta prezydenta Nawrockiego

Rząd w najbliższy wtorek zajmie się ustawą, która ma zagwarantować utrzymanie cen energii na dotychczasowym poziomie – zapowiedział minister energii Miłosz Motyka. Dodał, że od stycznia 2026 r. możliwe będzie odejście od mrożenia cen energii.

Prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, za jazdę po zatrzymaniu prawka – ponowny egzamin i obowiązkowe kaski dla rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Rząd zmienia przepisy prawa o ruchu drogowym

Większa mobilność osób młodych, czyli prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, cofnięcie uprawnień do kierowania pojazdami w przypadku prowadzenia samochodu po zatrzymaniu prawa jazdy oraz obowiązkowe kaski dla dzieci do 16 roku życia, poruszających się rowerem lub hulajnogą elektryczną. To najważniejsze założenia nowego projektu ustawy o zmianie prawa o ruchu drogowym autorstwa rządu.

Sąd w Warszawie pyta TSUE o WIBOR. Czy bank jasno informował konsumentów o ryzyku i zasadach ustalania zmiennego oprocentowania kredytu? Komentarz radcy prawnego

W dniu 30 czerwca 2025 roku, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wydał postanowienie w sprawie II C 1440/24, w którym sformułował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące wskaźnika WIBOR. Uzasadnienie tego postanowienia komentuje dla infor.pl Beata Strzyżowska, radca prawny, której Kancelaria reprezentuje kredytobiorców w tej sprawie.

Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

REKLAMA

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Młodzi Polacy w trybie oszczędzania. Najczęściej od 20 do 60 proc. towarów kupują w promocjach [RAPORT]

Jak wynika z najnowszego raportu rynkowego, Polacy w wieku 18-25 lat najczęściej robią od 20% do 40% codziennych zakupów w promocjach – 32,5%. Głównie dotyczy to osób z dochodami w przedziale 3000-4999 zł, ze średnim wykształceniem i z mniejszych miejscowości. Z kolei 26,5% młodych konsumentów kupuje na co dzień od 40% do 60% podstawowych produktów w promocjach. Szczegóły poniżej wraz z omówieniem wyników raportu.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS od 10 lat naruszają prawo wbrew TK. Nie ma limitu 18 lat przy świadczeniu pielęgnacyjnym (starym) [osoba niepełnosprawna, stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny. To ciekawostka z omówionego w artykule wyroku sądu. Wyrok ten pokazuje jednak stały problem z MOPS - urzędnicy wiedzą o tym, że nie ma limitu wieku (18 lat dla osoby nieuczącej się) przy świadczeniu pielęgnacyjnym (jako data powstania niepełnosprawności. Ale wciąż ten limit stosują. To karygodne. Bo wynika to w mojej ocenie z obawy, że wojewoda odbierze gminom pieniądze na świadczenie pielęgnacyjne albo RIO zarzucą gminie naruszenie zasad gospodarki środkami publicznymi - bo przepisy wciąż mówią o limicie 18 lat, a to że limit nie obowiązuje wynika z wyroku TK, którego Sejm nigdy nie przełożył na nowelizację przepisów

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

REKLAMA