REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Najnowszy wyrok dot. WIBOR w umowie kredytu – dlaczego nie można zgodzić się z argumentacją Sądu Okręgowego w Suwałkach

prawo pytanie sąd
Najnowszy wyrok dot. WIBOR-u w umowie kredytu – dlaczego nie sposób zgodzić się z argumentacją Sądu Okręgowego w Suwałkach
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Kilka dni temu opublikowano na portalu Infor.pl artykuł, w którym mec. Marta Kosowicz odniosła się do orzeczenia „wyborowego” Sądu Okręgowego w Suwałkach, ponieważ Sąd ten 23 października 2025 roku wydał wyrok „unieważniający” umowę kredytu złotowego z zastosowaniem oprocentowania zmiennego opartego o wskaźnik referencyjny WIBOR. Nieco dziwi mnie, że wspomniany artykuł powstał zanim Sąd Okręgowy w Suwałkach sporządził pisemne uzasadnienie orzeczenia, ale jak rozumiem, autorka publikacji opierała się na ustnych motywach wygłoszonych przez sędziego referenta, które w ocenie autorki artykułu stanowią wystarczająca podstawę do formułowania kompleksowej oceny zapadłego wyroku. Ja też nie znam pisemnego uzasadnienia (nie zostało sporządzone na dzień pisania nin. artykułu), ale odniosę się do niektórych tez wyrażonych przez mec. M. Kosowicz.

Jaki jest prawdziwy kierunek orzecznictwa w sprawach WIBOR-owych

Po pierwsze, autorka komentowanej publikacji wprawdzie zauważa, że wyrok z 23 października 2025 r. nie jest prawomocny, ale jej zdaniem „oddaje kierunek orzecznictwa”. W związku z takim twierdzeniem należy postawić retoryczne pytanie, do jakiego orzecznictwa i jego kierunku mec. Kosowicz nawiązuje. Godzi się bowiem podkreślić, że orzecznictwo sądów polskich jest zupełnie odmienne od tego, co sugeruje autorka analizowanej publikacji. Otóż, statystyka orzeczeń wydawanych w sprawach WIBOR-owychjest jednoznacznie niekorzystna dla konsumentów, bowiem prawie 100 % rozstrzygniętych powództw WIBOR-owych zostało oddalonych (w tym ponad 100 powództw prawomocnie). Mało tego, w zasadzie w każdej sprawie kredytobiorcy składają wnioski o zabezpieczenie i co doniosłe, wnioski te są w ponad 95 % przypadków oddalane, czy to przez sąd I instancji, czy (w ramach wobec złożonego przed bank zażalenia) przez sądy odwoławcze. Według danych, którymi dysponuję, prawomocnych zabezpieczeń jest kilkanaście, w tym jedno, które zostało wydane najprawdopodobniej przez pomyłkę, jako że Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu odwołuje się do kredytu walutowego.

REKLAMA

REKLAMA

Bank spełnił obowiązki informacyjne

Po drugie, nie sposób zgodzić się z autorką komentowanego artykułu, jakoby samo niedopełnienie obowiązków informacyjnych (o ile w ogóle miało miejsce, o czym niżej) mogło stanowić samoistną podstawę do przyjęcia przez sąd abuzywności postanowienia wprowadzającego w umowie kredytu zmienne oprocentowanie i zasady jego zmiany. Mianowicie, w orzecznictwie dotyczącym wskaźników referencyjnych (m.in. w sprawie C-300/23) Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że nawet jeżeli sąd krajowy stwierdzi, iż klauzula umowna, której celem jest określenie sposobu obliczania zmiennej stopy procentowej w umowie kredytu hipotecznego, nie została sformułowana w sposób jasny i zrozumiały, to spoczywa na nim obowiązek zbadania, czy warunek ten jest nieuczciwy. Innymi słowy, samo (potencjalne) niedopełnienie obowiązku informacyjnego nie przesądza jeszcze o nieuczciwym charakterze warunku umownego. Sąd krajowy musi to zbadać. Obowiązek informacyjny ma bowiem znaczenie dla ustalenia jednoznaczności (przejrzystości) warunku umownego określającego główne świadczenie stron. Jeżeli nie wykonano tego obowiązku, zachodzi brak przejrzystości klauzuli, co dopiero otwiera możliwość badania jego (warunku umownego) nieuczciwości. Nieudzielenie wymaganych informacji nie oznacza zatem, że warunek umowny jest automatycznie nieuczciwy i tego mechanizmu nie dostrzega niestety Sąd Okręgowych w Suwałkach, także w wyroku z dnia 23 października 2025.

Mało tego, w swym publicystycznym wystąpieniu mec. Kosowicz wskazuje, że „treść umowy nie zawierała istotnych informacji określających czynniki wpływające na wysokość marży, warunków, w jakich mogłaby ona ulec zmianie”. Jestem zupełnie zaskoczony taką tezą. Kwestia wysokości marży jest bowiem decyzją biznesową danego kredytodawcy, który uwzględnia wiele czynników przy jej ustalaniu. Co do zasady wysokość marży jest stała, natomiast zmienia się (w przypadku kredytów ze zmiennym oprocentowaniem) wskaźnik referencyjny, którego wysokość wyznacza administrator (GPW Benchmark S.A.) na zasadach określonych w rozporządzeniu BMR. Ani przepisy prawa krajowego (w szczególności ustawy – Prawo bankowe oraz ustawy o kredycie hipotecznym) ani unijnego (Rozporządzenie BMR) nie zawierają wymogu podawania kredytobiorcy, jakie czynniki wpływają na wysokość marży. Również orzecznictwo sądów polskich i wyroki TSUE takiego wymagania nie formułują. Nie sposób wreszcie konstruować takiego obowiązek na gruncie dyrektywy 93/13. Trudno zresztą uwierzyć, że Sąd Okręgowy w Suwałkach miałby prowadzić dywagacje na temat marży, skoro mimo że występuję w wielu sprawach wiborowych, nie spotkałem z argumentem (zarzutem), jakoby bank miał obowiązek „określać czynniki wpływające na wysokość marży”. Marża zazwyczaj stanowi wartość liczbową podaną w treści umowy kredytu hipotecznego, jest to zatem jednoznaczne postanowienie umowne.

W dalszej części artykułu autorka podaje, że Sąd Okręgowy w Suwałkach miał przyjąć, że kredytobiorcy przy zawieraniu umowy nie otrzymali od banku materiałów, które w praktyce umożliwiałyby im ocenę ryzyka związanego ze zmienną stopą procentową - ani wyjaśnienia, w jaki sposób wskaźnik WIBOR jest ustalany, a także jak wahania rynku mogą przekładać się na zmianę wysokości rat kredytu. Nie wiem, czy istotnie sąd tak uznał (nie znam uzasadnienia komentowanego wyroku, podobnie zresztą jak mec. Kosowicz), ale nie mogę zgodzić się z przytoczoną konkluzją. W ramach procesu przygotowania i zawarcia umowy kredytu hipotecznego kredytobiorcy otrzymywali szereg dokumentów o charakterze informacyjnym, które szczegółowo wyjaśniały ryzyko zmiennej stopy procentowej i dlatego zakładam, że również i w rozpatrywanej sprawie takie dokumenty zostały powodom (powodowi) przekazane. Był to po prostu standard działania kredytodawców, którzy wykonywali obowiązki ustawowe (w szczególności wynikające z ustawy o kredycie hipotecznym) oraz regulacyjne (Rekomendacja S KNF).

REKLAMA

I tak, przed zawarciem umowy bank z pewnością przekazał kredytobiorcom przewidziany ustawą o kredycie hipotecznym formularz informacyjny. W treści formularza informacyjnego zawarta była charakterystyka zmiennego oprocentowania kredytów hipotecznych, z naciskiem na poinformowanie kredytobiorcy o roli ustawowych odsetek kapitałowych w kształtowaniu wysokości oprocentowania oraz związane z nią ryzyka. Co więcej, na etapie poprzedzającym zawarcie umowy kredytu powodom (powodowi) przekazano informację o ryzyku, która stanowiła realizację przez bank obowiązku informacyjnego wynikającego z zaleceń Rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego (lub analogiczny dokument uwzględniający treść opisaną w Rekomendacji S). Wreszcie, jak zakładam, bank przedstawił symulacje modelowe obrazujące wpływ zmian oprocentowania kredytu na wysokość miesięcznych rat kapitałowo-odsetkowych. W konsekwencji, nie sposób twierdzić, jakoby kredytobiorca nie został poinformowany o specyfice zmiennego oprocentowania i na czym polega ryzyko ekonomiczne związane z jego zmiennością.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Co dalej z kredytami odwołującymi się do wskaźnika referencyjnego WIBOR?

Finalnie należy zgodzić się z wnioskiem autorki komentowanej publikacji, że wyrok Sądu Okręgowego w Suwałkach nie oznacza automatycznego unieważnienia umów zawierających klauzule zmiennego oprocentowania opartą o wskaźnik referencyjny WIBOR. Pomijam nawet kwestię, że rzeczony wyrok z pewnością zostanie zaskarżony apelacją przez bank i ta apelacja moim zdaniem będzie skutkować zmianą wyroku sądu I instancji i oddaleniem powództwa w całości z obciążeniem kosztami procesu kredytobiorców, ale na bazie mojego doświadczenia mogę skonstatować, że przewidziane prawem obowiązki informacyjne były przez kredytodawców realizowane. Może się oczywiście zdarzyć, że w jednej sprawie na tysiące z przyczyn błędu operacyjnego zaniechano przekazania opisanych wyżej informacji, ale może to stanowić bardzo rzadki przypadek. Nie sposób zatem zasadnie twierdzić, że istnieją podstawy do masowego kwestionowania umów kredytu opartego o WIBOR. Tu dla porządku należy dodać, że sam wskaźnik referencyjny WIBOR, co zostało przyznane w opinii Rzecznika Generalnego TSUE z dnia 11.09.2025 (sprawa C-471/24), nie może być przedmiotem badania przez sąd krajowy. Wskaźnik ten podlega bowiem specjalnej regulacji unijnej (Rozporządzenie BMR) i jest licencjonowany, stanowiąc obiektywną miarę ceny pieniądza na rynku, który mierzy.

Adw. Wojciech Wandzel

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Likwidacja abonamentu RTV nie wcześniej niż w 2027 r. - jest pierwszy prawny konkret. A co w zamian? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radiofonię?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026 - ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

REKLAMA

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy z patologią w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi Pani z MOPS. Daje mamie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I Pani z MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według niej całkiem sprawna. Bo np. da radę przetuptać sama do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pani z MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważyła zapisy orzeczenia o niepełnosprawności wystawionego przez lekarza. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. MOPS nie tylko nie widzą łamania prawa przez siebie, ale przyjęły, że mają wręcz obowiązek dopełniać swoimi ustaleniami z wywiadu środowiskowego (i ankiet) decyzje lekarzy zawarte w orzeczeniach o niepełnosprawności. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa".

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

REKLAMA

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA